Kochani!

Z racji tego, że nie wszyscy uczestniczyliśmy w RoadShow, który odbył się 18.09. we Wrocławiu, przedstawiam Wam zapamiętane (na pewno nie wszystkie) omawiane tematy. W razie pytań proszę się kierować do Gosi, Oli, Moniki K., Michała T., Pauliny, Kamila, Ani P.-Sz., Emilii

1. Rozwój Amrestu

Olo przedstawił nam firmy Amrestu i określił, że „najbardziej stawiamy na rozwój La Tagiatelli i KFC”.

Znalazłam artykuł, w którym Mc Gover, mówi to samo, co Olo (lub na odwrót) na temat prosperującej w Europie La Tagiatelli:

„- Nowo otwarte restauracje w największych miastach Hiszpanii osiągają bardzo dobre wyniki, podczas gdy mniejsze miasta są jeszcze ciągle pod 
presją. W Europie Środkowo Wschodniej po gorszym początku roku sytuacja zaczyna się poprawiać. Klienici są jednak w dalszym ciągu bardzo ostrożni i nastawieni na segment "value". Patrząc w przyszłość jestem przekonany, że nasza strategia globalnego rozwoju AmRest przyniesie oczekiwane rezultaty - powiedział Henry McGovern”.

Nowe rynki La Tagiatelli rozwijają się w:

- Chinach,

- Indiach,

- Francji,

- USA

I Niemczech.

Olo podkreślił, że największa ekspansja La Tagiatelli aktualnie ma miejsce w Chinach, ale w perspektywie upływu dłuższego czasu, marka ta ma rozprzestrzenić się również w Polsce.

Jeżeli chodzi o naszą markę to na oficjalnej stronie AmRestu możemy znaleźć oficjalne dane dotyczące liczby restauracji KFC w wielu krajach w przedziałach czasowych. I tak do 31 sierpnia 2013 roku otworzyło się w Polsce 172 restauracje. Wystarczyło tylko kilka tygodnie, żeby było ich jeszcze więcej. Olo podkreślił, że otwieranie nowych restauracji w naszym regionie i w całej Polsce jest intensywne. 20 września otwiera się nowa restauracja KFC na Armii Krajowej we Wrocławiu, niedawno otworzył się kiosk w Arkadach Wrocławskich. Jeżeli chodzi o mniejsze miejscowości naszego regionu, to na razie nie przewiduje się otwarcia nowych restauracji.

Olo podczas RoadShow powiedział: „byłem dzisiaj rano w Katowicach, gdzie otworzyliśmy aż cztery restauracje”- Burger Kinga, Starbucksa, Pizzę Hut i oczywiście KFC. Od początku 2013r. AmRest otworzył 46 nowych restauracji i obecnie zarządza 703 restauracjami.

Na oficjalnej stronie AmRestu Henry Mc Govern komentuje ostatnie zmiany:

“Otwarcie 700nej restauracji to kolejny ważny moment w historii AmRest. To symboliczne otwarcie jest dla nas szczególnie ważne, ponieważ ma ono miejsce w Polsce, naszym największym rynku, na którym działamy z sukcesem od ponad 20 lat. Nasza firma rozwinęła się znacząco od czasu, gdy otworzyliśmy pierwszą restaurację Pizza Hut na wrocławskim rynku. Pomimo globalnej ekspansji Europa Środkowo-Wschodnia na czele z Polską skupia znaczącą część naszych inwestycji. W naszym odczuciu  region ten ma w dalszym ciągu olbrzymi potencjał wzrostu. Naszym celem na najbliższe lata jest podwojenie liczby restauracji, którymi zarządzamy obecnie."

1. Produkty

- Łagodne kubełki- na pytanie dotyczące łagodnych kubełków Olo odpowiedział, że „rozważamy taką opcję, ale w tym momencie skupiamy się na nowej promocji kanapki BOSS”.

- Jak powstają nowe produkty?- okazuje się, że nie jest to wcale takie proste. Realizacja projektu nowego produktu trwa od 12 do nawet 15 miesięcy. Miejsce pracy ekspertów od nowości to kuchnia, przypominająca nieco laboratorium. Olo powiedział, że ostatnio został zaproszony na degustację kanapki, których „modeli” było aż 22! „Ledwo wróciłem do domu”- po takiej kolacji, nic dziwnego, ale zaznaczył, że 15 z nich było do niczego, dlatego też proces tworzenia nowej kanapki, łącznie z opracowaniem standardów, znalezieniem półproduktów i dostawców trwa tak długo.

- Mohito- „Ilu z was lubi robić mohito?”- zgłosiła się jedna osoba, kiedy na sali było ok.200 osób. Stąd też pomysł ułatwienia życia. Trwają prace nad Mohito, które nie będzie przygotowywane przez kasjera, tylko gotowe będzie leciało z refilla, „oczywiście nie będzie leciała limonka i mięta”- powiedział Olo i zaznaczył, że próbował już takiego zrefillowanego napoju i smakuje całkiem nieźle

- Oferta śniadaniowa- trwają testy nad ofertą śniadaniową w KFC. Mają one być sprzedawane w godzinach ok. 8:30-10:30 i na ten czas restauracja nie sprzedaje kubełków itp., tylko uruchamia ofertę śniadaniową.

- BOSS- Olo zaznaczył, że jest to pierwszy od paru lat łagodny produkt wprowadzony do menu KFC, dlatego skupiamy się teraz na intensywnej i efektywnej promocji nowej kanapki!

1. Ludzie

- Dowiedzieliśmy się, że w całej Polsce pracuje nas w samym KFC ok. 10 000 !

- W prezentacji dotyczącej ludzi poza pracą ukazały się wizerunki Bartka Szuasa jako żeglarza (zajmuje się tą dyscypliną od lat), Ani Mościszko- miłośniczce gór i podróży i paru innych, nieznanych nam interesujących osób, które poza pracą mają pasje- bicie rekordów prędkości na motorze, tańce towarzyskie czy bieganie. Olo powiedział „warto by było poznać naszych Gości, nawiązać z nimi kontakt”- taki mniej oficjalny, dowiedzieć się, czym się interesują, kim są.

- Dowiedzieliśmy się o prowadzonych badaniach na temat satysfakcji naszych Gości. Olo podzielił ich na „usatysfakcjonowanych” i „wysoce usatysfakcjonowanych”. Obie grupy polecą naszą restaurację, bo są zadowolone z obsługi o jedzenia, ale różnica jest następująca: „goście usatysfakcjonowani odwiedzą restaurację średnio raz w miesiącu, natomiast wysoce usatysfakcjonowani cztery razy w miesiącu, czyli średnio raz w tygodniu”. Różnica ta ma ogromny wpływ na ekonomiczną stronę restauracji, jak powiedział Olo: „wyobraźcie sobie, co się stanie, gdy goście usatysfakcjonowani staną się wysoce usatysfakcjonowani”- liczba transakcji wzrośnie a wraz z nimi zyski.

- Bartek Szuas (West District) wziął udział w charytatywnym spotkaniu w jednym z Domów Dziecka niedaleko Szczecina. Zaznaczył, że „większość lub znaczna część tych dzieci nigdy nie widziała morza, a to tylko godzina drogi”. Obejrzeliśmy wzruszający filmik ukazujący jak 1% zarobku każdej z naszych restauracji może pomóc dzieciom. „Dzięki wam mają ciepły posiłek, a w niektórych przypadkach jest to jedyny taki posiłek w ciągu dnia. Dlatego bardzo wam dziękuję”- powiedział Olgierd.

- Na naszą prośbę, kończąc Road Show, Olo powiedział o sobie w trzech słowach: „rodzina, praca, pasje”. Dowiedzieliśmy się, że ma dwóch synów (11 i 5 lat), żonę Renatę, która również pracuje w AmRest, pasjonuje go sport- niebawem bierze udział w maratonie, i „czytanie książek, żeby rozwijać się intelektualnie”.

1. Sprawy restauracji.

-Zarost- nie ma możliwości posiadania zarostu na twarzy przede wszystkim ze względu na to, że na twarzy zbieramy najwięcej bakterii i to twarzy dotykamy najczęściej- a zarośnięci panowie- tym bardziej Olo zaznaczył, że lista standardów obowiązujących w restauracjach, dotyczących BHP jest chyba najdłuższa ze wszystkich innych. Dlatego kwestia zarostu- jego braku jest nie do wynegocjowania.

- Obuwie BHP- „jak pierwszy raz zobaczyłem te wasze buty, naprawdę są straszne!”- Olgierd zaznaczył, że kroki związane ze zmianą obuwia BHP (ale nie wyeliminowaniem) zostaną podjęte. W Anglii pracownicy mają możliwość wyboru modelu buta z katalogu formy produkującej obuwie BHP, gdzie jest ok. 100 modeli. Jak na razie nie wiadomo kiedy sprawa zostanie rozwiązana.

- Nieprzewiewne koszule i koszulki- kontrakt z firmą odzieżową wygaśnie dopiero za 11 miesięcy, więc kwestia niezadowolenia pracowników z casual clothes zostanie wzięta pod uwagę, ale rozwiązanie tego problemu nastąpi nie wcześniej niż za rok.

-Długi czas naprawy maszyn- wymiana nawet najmniejszych części trwa długo ponieważ każda z nich musi być certyfikowana. Olo zaznaczył, że „wiele lat temu w jednej z restauracji maszyna została naprawiona bez certyfikacji części i nastąpił wybuch. Jeden z pracowników zmarł”. Stąd ostrożność we wszelkich naprawach, i nierzadko długim czasem oczekiwania na gotową do pracy maszynę.

1. Technologia

- „Przyjazne słupki”- przy driver`ach ma być zamontowana kamera, tak aby osoba odbierająca zamówienie widziała gościa. Ma to na celu zorientowanie się w profilu naszych gości i dostosowanie sugestii.

- Aplikacja KFC w telefonie- sprawi, że będziemy mieli możliwość zamawiania posiłku przez telefon, a nasze preferencje zostaną przy kolejnym zamówieniu rozpoznane i sugestia odpowiednio dopasowana.

- Kioski- polegają mniej więcej na tym, że pomijany jest bezpośredni kontakt z kasjerem, a gość samodzielnie składa zamówienie w komputerze, który przypomina trochę bankomat. Ma to usprawnić czas obsługi gościa, poprzez pominięcie kontaktu z kasjerem.

- Cyfrowe menuboardy- przede wszystkim chodzi o dopasowanie menuboardu do oczekiwań naszych gości, ale także do łatwiejszej i szybszej zmiany wizerunku, zwłaszcza przy zmiany z oferty śniadaniowej na „obiadową”. Prawdopodobnie zostaną one wprowadzone we wszystkich restauracjach KFC w Polsce w przeciągu kilku lat- jeżeli testy wykażą, że przynoszą wymierne korzyści.

Następny Road Show za rok, więc gorąco zachęcam do udziału, bo naprawdę warto dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o naszej firmie, a przede wszystkim o ludziach, którzy tworzą KFC

Magda P.