Brat i siostra

Brat i siostra

     Ojciec i matka mieli czworo dzieci. Odeszło ich dwoje dzieci, a pozostali brat i siostra postanowili ich szukać. I wyszli razem oboje, a było gorąco. I bratu się pić zachciało, ale nie było wody, tylko te trochę w tych śladach, co po stopach baranów zostały na drodze. I siostra mówi:
      - Nie pij, bo się w barana przemienisz.
      Ale on wypił trochę wody z tej stopki i zrobił się zaraz barankiem. I biegli oboje dalej. Pod wieczór przenocować chcieli i poszli na łąkę na stóg siana żółciutkiego i tak suchego, że się aż świeciło.
      I kiedy się przespali, siostra ujrzała rano, że ma włosy złote i gdy je rozczesuje, świecą się i łyskają jak gwiazdy. I zobaczył to królewicz, który w tej okolicy polował. I tak mu się ona strasznie podobała, że ją zaraz wziął z barankiem do siebie, i ożenił się. I kazał ją wszystkiego uczyć, żeby ją u dworu na panią wyprowadzić, na taką wysoką damę. Ale miał z nią synka, i gdy się ten urodził, pojechał królewicz na wojnę.
      A ona chodziła kąpać się do rzeki, bo ją namówiła do tego jakaś-ci przy dworze. I kiedy się kąpały obie, utopiła ją ta druga, a sama ubrała się w jej suknie. Jak królewicz przyjechał z wojażu, tak zaraz wybiegła ta jakaś i wita się z nim i rzecze, że to ona jego żona.
      - A cóżeś ty mi się tak przemieniła? - zapytuje on.
      - A bo to przez tę kąpiel - odpowie ona.
      A baranek chodził co dzień z dzieckiem (tej siostry synkiem) na swoim grzbiecie nad brzeg rzeki, i tam do pływającej gęsi żałośliwie się odzywał:
     
      Przypłyń, przypłyń, gąseńko,
      przypłyń, przypłyń, siostreńko,
      niech nie płacze dzieciąteńko!
     
      I gęś przypływała, wychodziła z wody na brzeg i robiła się kobietą, i piersi swemu dziecku dawała. Po nakarmieniu baranek z dzieckiem odchodził, a gąska znów do wody chlustała.
      Lokaj pański to wyśledził. I zaczaił się raz pod drzewem. A gdy baranek zawołał na brzegu:
      Rybeńki, rybeńki!
      Przyprowadźcie mi mateńki!
     
      A ona gęś wyszła i kobietą się zrobiwszy piersi dziecku dawała, złapał ją za złote włosy, przytrzymał i mocno okładać zaczął trzciną, mówiąc:
     
      Jakeś była gąseńką,
      będziesz znowu panienką.
     
      A ona wymykając mu się w bólach i jękach, przerabiała się to na węża, to na gadzinę, to na ropuchę, i kąsała go, aż wreszcie, gdy on wcale nie popuścił, stała się panną. I wydało się wszystko złe. A tę szkaradnicę czterema końmi rozszarpali.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mroczne fantazje Brat i siostra
Pedersen Bente Roza znad Fiordów 18 Brat i siostra
SIOSTRA ŁATKA, Pedagogika, Czytajmy razem Anioła Stróża- brat Tadeusz Ruciński, Teksty do CZYTAJMY R
Moore Armando Brat wilk i siostrzyczka cykada
Ani brat mój, ani siostra
Moore Brat wilk i siostrzyczka cykada] (O śW FRAŃCISZKU)
Moore Armando Brat wilk i siostrzyczka cykada
Ani brat mój ani siostra
Brat wilk i siostrzyczka cykada
Z jednostkami za pan brat
Pożegnanie sekretarki Siostry Faustyny
Opieka nad siostrą, tom 6
Podziękowanie dla siostry katechetki od dzieci pierwszokomunijnych, Bałagan - czas posprzątać i pouk
BUSZUJĄCY W ZBOŻU, Pedagogika, Czytajmy razem Anioła Stróża- brat Tadeusz Ruciński, Teksty do CZYT
Tort owocowy siostry Anastazji, ciasta siostry anastazji
Jak siostra z bratem w wieku szkolnym
Bracia Siostry S(A)TB organy

więcej podobnych podstron