ROLAND BARTHES
„Problem znaczenia w filmie”
pewne elementy obrazu są z istoty swej nośnikami informacji
przekaz lub znak jest realnością analityczną
FILM jest ukształtowany ze znaków wypracowanych i uporządkowanych przez swego autora z myślą o jego publiczności
KTO NADAJE KOMUNIKAT?
autor filmu
tworzenie znaków przebiega w określonych granicach, których autor nie może przekraczać - może zostać niezrozumiany
w obrębie tych granic repertuar znaków jest bardzo płynny
Autor czerpie siłę swego przekazu z:
zasobów leksyki wspólnej, wypracowanej przez tradycję - ze swoistej koine znaku filmowego
symboliki typu uniwersalnego (np. rozmaite symbole freudowskie)
Repertuar wypowiedzeniowy autora składa się z KONCENTRYCZNYCH STREF:
strefa ośrodkowa - najczęściej wykorzystywana; swoista retoryka znaku filmowego (spadające kartki z kalendarza = upływ czasu)
strefa peryferyjna - mieści to, co pozwala odwołać się do znaków oderwanych, w których analogia pomiędzy znaczącym i znaczonym jest poniekąd rozdzielona, nieoczekiwana; na tym obszarze plasuje się sztuka i oryginalność inscenizatora
wartość estetyczna filmu - jest funkcją dystansu, jaki autor potrafi wprowadzić między formę znaku i jego treść, bez przekraczania granic zrozumiałości
KTO ODBIERA KOMUNIKAT?
publiczność
rozumienie znaku bywa zależne od poziomu kulturalnego odbiorcy
znak wiąże się z ewolucją publiczności - jedne znaki wychodzą z mody, inne rodzą się
ELEMENT ZNACZĄCY - SIGNIFIANT
dekoracja, kostium, sceneria, muzyka, gesty, zachowania postaci
znaki rozmieszczone są w filmie według zróżnicowanej gęstości - najwięcej na początku filmu (najwyższa gęstość znaczeniowa); początek filmu - funkcja intensywnego objaśnienia
CECHY signifiant:
niejednorodność (heterogeniczność)
odwołuje się do dwóch różnych zmysłów: wzroku i słuchu
różnorodność elementów znaczących w filmie osiąga wartość estetyczną tylko wówczas, gdy jest dobrze opanowana; normy estetyczne filmu polegają na oszczędności środków, na ekonomii elementów znaczących
poliwalentność (wielowartościowość)
pojedynczy element może wyrazić kilka znaczeń (polisemia); to co oznaczane może wyrażać się poprzez kilka elementów znaczących
polisemia rzadko spotykana w przedstawieniu związanym z kulturą Zachodu => teatr orientalny
polisemia nie istnieje u nas inaczej niż jako rejestr tropów
SYNONIMIA zdarza się często - w filmie cechą stała jest to, że pojedynczy element znaczony wyraża się jednocześnie poprzez wiele elementów znaczących i jest to owo bogactwo synonimiczne, które określa styl reżysera
gdy synonimia jest zbyt bogata, prowadzi do pewnej wulgarności: reżyser piętrzy rozmaite elementy znaczące, jak gdyby nie miał zaufania do inteligencji widza
znaczenie dane jest poprzez serię korekt i uściśleń, z których żadne niepowtarza w istocie drugiego
kombinatoryczność (szyk łączenia)
sztuka określa się tutaj jako SZYK ŁĄCZENIA - kojarzenia elementów znaczących, stopniowego ich wyliczania w taki sposób, aby ich nie powtarzać, a jednak nie gubić sensu , który ma być wyrażony
z myślą o tym samym znaczeniu, jedne cząstki znaczące będą włączane w sposób ustabilizowany, stały (dekoracja), inne w sposób niemal ulotny (gest)
technika filmowa (poprzez wielkie plany, travellingi) pozwala osiągnąć optymalną ruchomość elementów znaczących
ELEMENT ZNACZONY - SIGNIFIE
element znaczący aktualizuje to co znaczone, sprawuje nad nim władzę ewokowania, ale nie posiada zdolności jego definiowania
co, w utworze filmowym jest zanczone? = w jakiej dokładnie mierze semiologia ma prawo do analizy filmu?
w filmie strona znaczona składa się z elementów drugoplanowych, nieciągłych, często marginalnych
znaczone jest to wszystko, co jest poza filmem i musi się w nim zaktualizować
znaczenie nigdy nie jest immanentne, lecz jest względem niego transcendentne => nigdy nie zajmuje ono w sekwencji miejsca centralnego, a bywa jedynie czymś marginalnym
pojęciem znaczonym jest najczęściej status postaci względnie pewien układ międzyludzki (zawód, status społeczny, charakter, narodowość, stan cywilny)
to co oznaczone ujawnia się w działaniu, a nie tylko dzięki stanom rzeczy, które zostały ukazane
relacja łącząca znaczenie i element znaczący ma charakter analogiczny, niearbitralny, motywowany
„Trzeci sens”
TRZY POZIOMY ZNACZENIOWE:
Poziom informacyjny poziom komunikacji
tutaj, gromadzi się cała wiedza (uzyskiwana z dekoracji, kostiumów, osób i ich wzajemnych stosunków)
Poziom symboliczny poziom znaczeniowości (lejące się złoto - „Iwan Groźny)
stratyfikowany
zawarte są w nim:
1. symbolizm referencyjny
2. symbolizm anegdoty
3. symbolizm eisensteinowski
4. symbolizm historyczny
3. Trzeci sens poziom potencji znaczenia (signifiance)
oczywisty, mobilny, uparty
przekracza psychologię i anegdotę, funkcję i konkretne znaczenie
DRUGI I TRZECI SENS:
Sens symboliczny SENS OCZYWISTY [obvie]
intencjonalny (to co autor chciał powiedzieć)
sens, który mnie szuka - adresata przekazu, podmiotu lektury; staje przede mną (obvie)
tematyczny
Trzeci sens SENS OTWARTY [obtus]
dodatek; uparty i uciekający, śliski i nieuchwytny
otwiera on pole znaczeniowe całkowicie = nieskończenie
poza kulturą, wiedzą i informacją
otwiera się ku bezgraniczności języka
obojętny wobec kategorii moralnych i estetycznych
przekroczenie granicy oddzielającej wyrażanie od udawania, a także przekazanie tej oscylacji w sposób zwięzły przez eliptyczną emfazę, przez układ kompleksowy i bardzo poskręcany
niesie pewną emocję
uroda może występować jako sens otwarty
nie istnieje w języku, nawet w języku symboli; nie występuje także w mówieniu
sens otwarty występuje tu i ówdzie = nie jest usytuowany strukturalnie i semantolog nie przyzna mu obiektywnej egzystencji
jest znakiem bez znaczenia (signifiant sans signifie)
jest nieciągły, obojętny na historię i na sens oczywisty
może być odczytany jako akcent
rozproszony, odwracalny
temat bez wariacji i rozwoju - porusza się (oscyluje), ukazując się i znikając = gra obecności-nieobecności
strukturalizuje film inaczej - bez przewrotu historii => tylko na jego poziomie pojawia się FILMOWOŚĆ
trzeci sens jest przejściem od języka do potencji znaczenia a nawet do „aktu tworzenia” filmowości
FILMOWOŚĆ
to, co nie może być opisane; może wystąpić dopiero wtedy, gdy skończą się język i metajęzyk artykułowany
jest zupełnie różna od filmu
nie może być uchwycona w filmie naturalnie, sytuacyjnie i w ruchu, lecz jedynie w wyższym artefakcie = FOTOGRAM
FOTOGRAM
daje nam to, co jest w środku fragmentu
nie jest jakąś próbką, ale cytatem
fragment jakiegoś drugiego tekstu, którego byt nie przekracza nigdy fragmentu
film i fotogram są w pewnym stosunku palipmsestowym
„Światło obrazu”
ODNIESIENIE FOTOGRAFII
każde zdjęcie jest w pewnym sensie naturalnie złączone ze swoim odniesieniem [referent]
nie jest to rzecz względnie realna, do której odsyła obraz czy znak, ale rzecz koniecznie realna, którą umieszczono przed obiektywem, a bez której nie byłoby zdjęcia
nigdy nie można zanegować, że ta rzecz tam była = podwójna wspólna płaszczyzna: realności i przeszłości = istota fotografii (to, co określane jest jako noemat - przedmiot myślenia)
nazwą noematu Fotografii będzie: To co było lub Nienaruszalność
w codziennym nawale zdjęć noemat To-co-było zostaje nie tyle stłumiony, ile przeżyty obojętnie, jako coś oczywistego
żaden malowany portret nie potrafiłby narzucić odczucia, że jego odniesienie rzeczywiście istniało
noemat Fotografii ulega zmianie, gdy Fotografia zaczyna się poruszać i staje się Kinem
w Fotografii obecność rzeczy nigdy nie jest metaforyczna - życie nie jest tu metaforą
nie dającą się naśladować cechą Fotografii (jej noematem), jest fakt, że ktoś ujrzał odniesienie (z krwi i kości, we własnej osobie)
Fotografia = sztuka osoby (jej tożsamości, pozycji)
Kino (iluzyjne, fabularne) miesza ze sobą dwa rodzaje pozowania: to-co-było samego aktora i to-co-było jego roli
fotografię wynaleźli chemicy, a nie malarze
łac. Fotografia = obraz wywołany, wyjęty, wyrażony, wyciśnięty przez działanie światła
Fotografia nie przypomina przeszłości; nie chodzi o odbudowanie tego, co runęło, a jedynie o poświadczenie, że to, co widzę - naprawdę istniało
rzeczywistość w przeszłości
data jest częścią zdjęcia, nie dlatego, że zaznacza styl, ale dlatego, że każe unieść oczy i myśleć o życiu, śmierci, nieodwołalnym wygasaniu pokoleń
ja jestem odniesieniem każdej fotografii i dlatego prowadzi mnie ona do zdziwienia, stawiając zasadnicze pytanie: dlaczego właśnie żyję tu i teraz?
Fotografia niekoniecznie mówi, że coś już nie istnieje, ale na pewno: to było - takie rozróżnienie jest podstawowe
istotą Fotografii jest potwierdzenie tego, co przedstawia
rozszczepienie pomiędzy pewnością a zapomnieniem
podobnej pewności co zdjęcie, nie może dać żaden tekst
Fotografia jest obojętna wobec wszelkich przekaźników, nie musi wymyślać jest sama z siebie poświadczeniem autentyczności
każda Fotografia jest zaświadczeniem obecności; upewnia nas co do rzeczywistości
może kłamać na temat jakiejś rzeczy (z natury jest tendencyjna), ale nigdy w sprawie istnienia tej rzeczy
pojawienie się Fotografii, a nie Kina stanowi rozdział w dziejach fotografii - przeszłość jest odtąd równie pewna jak teraźniejszość
Fotografia jest obrazem bez kodu (choć kody wpływają na odczytanie)
obraz fotograficzny jest pełny, napchany: brak miejsca, nic nie można dorzucić
Fotografia jest bez przyszłości (stąd jej patetyzm, melancholia) - nie ma w niej żadnego ruchu „ku”, podczas gdy kino jest w ruchu i stąd nie ma w nim melancholii
jest niedialektyczna