Chrześcijaństwo

Geneza chrześcijaństwa
Chrześcijaństwo powstało w I połowie I wieku w rzymskiej prowincji Judei wśród wyznawców judaizmu, jako wynik działalności Jezusa z Nazaretu. W okresie silnych napięć politycznych i społecznych na terenie Palestyny pojawiło się wielu charyzmatycznych nauczycieli i proroków często uważanych przez swoich uczniów za oczekiwanego mesjasza (Józef Flawiusz naliczył ich ponad 10). Jezus również występował jako wędrowny kaznodzieja i podobnie jak pozostali skupiał wokół siebie uczniów i wyznawców (wśród których wyróżnił 12 apostołów). Według źródeł chrześcijańskich znał on Jana Chrzciciela. Jezus rozpoczął swą działalność publiczną około trzydziestego roku życia. Przez niewiele ponad dwa lata (zapewne ok. 28-30 n.e.)[1] głosił nauki między Galileą a Judeą, zyskując wśród ludzi sławę mędrca i uzdrowiciela. Skazany na śmierć (przed 36 r. n.e.)[1] przez rzymskiego namiestnika Judei Poncjusza Piłata umarł w Jerozolimie według tradycji 14 dnia Nisan (dzień poprzedzający święto Paschy)[2]
Uczniowie przekonali się wówczas, że Jezus nie był mesjaszem w sensie żydowskim (to znaczy wyzwolicielem Żydów spod rzymskiej okupacji), lecz część z nich pod wpływem opisanego w Nowym Testamencie doświadczenia osobistego kontaktu z cudownie powstałym z martwych Jezusem poczęła oczekiwać jego ponownego przyjścia i obiecanego udziału w zbawieniu. Zmartwychwstanie było od początku centralną tezą wiary chrześcijańskiej i motywem działania pierwszych chrześcijan.
Pierwsze wspólnoty
Brak dokumentów historycznych (oprócz pism chrześcijańskich) uniemożliwia dokładniejsze odtworzenie pierwszych lat kształtowania się wspólnoty wyznawców Jezusa. Zgodnie z Dziejami Apostolskimi wspólnota uzyskała umocnienie w wierze w święto Szawuot (Zielone Świątki), kiedy upłynęło 50 dni od ukazania się uczniom Jezusa. Zgodnie z biblijnym opisem na uczniów zstąpił Duch Święty w postaci widzialnych języków ognia, udzielając uczniom mocy do głoszenia Dobrej Nowiny o zmartwychwstaniu Jezusa. Wtedy uformowała się pierwsza wspólnota chrześcijańska w Jerozolimie, zwana judeochrześcijanami. Wspólnota powstała wokół apostołów oraz matki i braci Jezusa, której początkowo przewodzili apostołowie (z Kefasem - czyli świętym Piotrem - na czele), a potem Jakub Brat Pański[3]. Wspólnota głosiła ideę "zbawienia przez uczynki"[4]. Pierwsi wyznawcy Jezusa praktykowali wspólnotę dóbr i nazywali siebie "świętymi". Kilka lat później powstał drugi ważny ośrodek wczesnego chrześcijaństwa w Antiochii. Stanowili go poganochrześciajnie pod przywództwem świętego Pawła głoszącego "zbawienie z wiary"[5]. W 70 r. po upadku antyrzymskiego powstania, zniszczeniu Jerozolimy i rozproszeniu się Żydów wspólnota jerozolimska upadła. Pierwsi chrześcijanie (z języka greckiego 'należący do Pomazańca (tj. do Jezusa Chrystusa)') wywodzący się z Żydów zachowywali przepisy Tory; między innymi obrzezanie. Ponadto na pamiątkę Jezusa praktykowali chrzest i eucharystię zwaną "łamaniem chleba". Z późnego judaizmu zostały zaczerpnięte takie wierzenia jak: istnienie aniołów czy życie wieczne.
Ekspansja
Rozprzestrzenienie się nowej wiary było początkowo związane z istniejącą na Bliskim Wschodzie diasporą, wśród której pozyskiwano nowych wyznawców. Diaspora od dawna była silnie zhellenizowana - to właśnie z niej wywodzący się badacze Starego Testamentu, dokonali przekładu na grekę (Septuaginta), a Filon z Aleksandrii powiązał judaizm z ówczesnymi prądami filozoficznymi. Te pierwsze lata kształtowania się nowej religii zwane są "pierwotnym" lub "wczesnym chrześcijaństwem".
Kilka lat po śmierci Jezusa chrześcijaninem stał się Szaweł z Tarsu (zwany później Pawłem), początkowo zagorzały prześladowca nowej religii. Nowy Testament opisuje, że gwałtowna przemiana jakiej doznał Szaweł dokonała się na skutek spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem. Prawdopodobnie około 40 roku, a więc mniej więcej kilka lat po śmierci Jezusa, przybył do Jerozolimy i tu poznał Piotra i Jakuba Brata Pańskiego, po czym rozpoczął pracę misyjną w diasporze i wśród pogan. W wyniku jego działalności, a także misyjnych podróży św. Piotra, św. Jana Ewangelisty i innych apostołów chrześcijaństwo znajdowało wyznawców poza Palestyną - w Egipcie, Azji Mniejszej, Syrii, Grecji, Italii, także w Rzymie. Jeszcze większe znaczenie dla rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa miały poglądy teologiczne Pawła oraz określone w jego listach (które stanowią istotną część kanonu Nowego Testamentu zasady doktrynalne i etyczne, które stały się wspólną podstawą wiary chrześcijańskiej, opartej na przewadze łaski nad uczynkami, filozoficznie pojmowanej Miłości (której wyrazem była śmierć Jezusa) nad żydowskim Prawem oraz na kulcie Jezusa Chrystusa - zbawiciela ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.
Około 50 roku w wyniku wzrastającej liczby wyznawców wywodzących się spośród Greków, Rzymian i innych ludów pogańskich pojawił się w łonie chrześcijańskiej wspólnoty spór w jakim stopniu prawo mojżeszowe obowiązuje nowych nieżydowskich adeptów. Według Dziejów Apostolskich (rozdz. 15) konflikt został rozwiązany poprzez dekret apostołów zwalniający chrześcijan pogańskiego pochodzenia z konieczności obrzezania i ograniczający nakazy do tzw. praw noachickich obowiązujących w ówczesnym judaizmie prozelitów, czyli niejedzenia mięsa ofiarowanego bożkom oraz unikania spożywania krwi. Judeochrześcijanie, kierowani przez Jakuba "brata Pańskiego", utrzymali jednak zachowywanie żydowskiego Prawa; z tej tradycji wywodziły się późniejsze odłamy ebionitów i nazarejczyków którzy odcinali się od "ortodoksyjnego" pogańskiego chrześcijaństwa.Najważniejsze wspólnoty chrześcijańskie w tamtym okresie to – oprócz Judei – Damaszek, Antiochia Syryjska, Cezarea, Ikonium, Efez, Ateny, Laodycea, Filadelfia (Bizancjum), Korynt, Tesaloniki, Smyrna, Fillipia i Rzym. Pierwsze gminy chrześcijańskie ustaliły zasadę jednoosobowego przywództwa biskupa.
Okres poapostolski
W okresie poapostolskim nastąpiło rozwarstwienie chrześcijaństwa. Kierunkiem przeciwstawnym zarówno judeochrześcijaństwu, jak i chrześcijaństwu pawłowemu był gnostycyzm, łączący elementy chrześcijańskie z praktykami pogańskimi i filozofią grecką. Różne sekty gnostyckie przyjmowały różne wersje nauki o wyzwoleniu duszy z ciała poprzez ezoteryczną wiedzę. W opozycji do gnostyków i judeochrześcijan kształtowały się struktury organizacyjne głównego nurtu chrześcijaństwa, który określono terminem - katolicki (powszechny). Kształtowały się też struktury władzy, które na samym początku nosiły wyraźny służebny charakter. Od przełomu I/II wieku znane były trzy struktury władzy (usługiwania) w Kościele: biskup, prezbiter, diakon. Wzrastało znaczenie zboru rzymskiego, po męczeńskiej śmierci w stolicy apostołów Piotra i Pawła.
Tam, gdzie liczba chrześcijan była znaczna biskupstwa przybierały tytuł patriarchatów, lub stolic apostolskich. W II i III wieku znane już były patriarchaty w Antiochii, Aleksandrii i Rzymie. Później dołączyły jeszcze patriarchaty w Konstantynopolu (381 r.) i Jerozolimie (451 r.), tworząc tak zwaną Pentarchię: Aleksandria, Antiochia, Jerozolima, Konstantynopol i Rzym. Z czasem rosło znaczenie biskupów stolicy imperium - Rzymu, którzy zaczęli rościć sobie pretensje do prymatu, motywując je pierwszeństwem św. Piotra wśród apostołów i uznając Piotra za założyciela gminy chrześcijańskiej i pierwszego biskupa Rzymu. W II-III w. zaczęła się również kształtować teologia i filozofia chrześcijańska, której wyrazem były pisma Ojców Apostolskich, oraz apologetyka, patrystyka (Ojcowie Kościoła i inni pisarze starochrześcijańscy).
Pisma
Początkowo nauczanie chrześcijańskie było przekazywane ustnie, ale w miarę ekspansji geograficznej powstała konieczność spisywania dokumentów. Pierwszym autorem chrześcijańskim był prawdopodobnie Paweł z Tarsu, którego listy kierowane do poszczególnych gmin, rozsypanych po całym wybrzeżu Morza Śródziemnego, zachowały się do dziś. Siedem z nich wszyscy badacze uważają za autentyczne - pochodzą one z okresu między rokiem 50 a 60. Spisywano także - z powodu odchodzenia naocznych świadków - mowy i opisy czynów Jezusa (Ewangelia). Pisma uznane później za kanoniczne zostały spisane w 2 połowie I wieku, chociaż niektóre listy są czasem datowane na początek II wieku. Proces kształtowania się kanonu trwał ponad 250 lat. W IV wieku ustalono ostateczny kanon świętych ksiąg chrześcijańskich, który otrzymał później nazwę Nowego Testamentu, i który razem z żydowskimi świętymi księgami Starego Testamentu tworzył Biblię, czyli Pismo Święte.
Okres prześladowań
Prześladowania początkowo miały lokalny charakter i były często wynikiem sporów chrześcijan z władzami żydowskimi. Sytuację zmieniła działalność misyjna Kościoła prowadząca do rozpowszechnienia się chrześcijaństwa wśród pogan.
Pierwszą falę prześladowań chrześcijan wiąże się z pożarem Rzymu w 64, o podpalenie którego cesarz Neron oskarżył chrześcijan. W wyniku prześladowań, które trwały do śmierci władcy w 68 r. wielu rzymskich chrześcijan (kampania nie objęła prowincji) poniosło okrutną śmierć rzucani na arenach dzikim zwierzętom, albo paleni żywcem.
Druga fala prześladowań wiąże się z imieniem cesarza Domicjana (81-96). Chrześcijanie byli wtedy skazywani pod pretekstem "ateizmu", czyli nieskładania ofiar bogom. Zarzucano im również rzekomą wrogość wobec ludzi, tajne stowarzyszanie się, orgie, uprawianie zbrodniczej magii i czczenie osła. Wrogie nastroje były rozpowszechnione wśród ludów pogańskich Imperium i prześladowania spotykały się ze zrozumieniem i poparciem. Na Wschodzie, a zwłaszcza w Azji Mniejszej, gdzie popularny był boski kult cesarza, chrześcijaństwo oznaczało przestępstwo polityczne i tam prześladowania były szczególnie nasilone. Akcje władz ograniczył Trajan (98-117), który nakazał karać chrześcijan, lecz tylko tych, którzy na procesie odmówili składania ofiar bogom. Trajan zabronił także uwzględnienia anonimowych donosów oraz śledzenia chrześcijan. Dlatego te prześladowania dotykały głównie biskupów oraz poszukujących męczeństwa członków sekty montanistów. Nie zawsze też skazywano chrześcijan na śmierć, ale czasem też na przymusowe roboty w kopalniach i kamieniołomach albo zesłanie.
Prześladowania nie zmniejszały, a nawet zwiększały liczbę przyjmujących nową wiarę. Wśród ludzi wykształconych większy wpływ miały liczne antychrześcijańskie pisma, których autorzy (Lukian z Samosaty, Celsus) oskarżali chrześcijan o fałszowanie prawdziwej (tj. greckiej) filozofii, naiwne zabobony i krytykowali chrześcijański tryb życia. W celu przeciwstawienia się tej krytyce powstała liczna literatura tzw. apologetyczna. Najwybitniejszymi apologetami byli Justyn Męczennik, Teofil Antiocheński, Ignacy Antiocheński, Minucjusz Feliks, Tertulian, Ireneusz z Lyonu, Hipolit Rzymski, Cyprian z Kartaginy.
Jednocześnie nastąpił rozwój heterodoksyjnych ruchów religijnych. Obok wspomnianych montanistów, zalecającym wyrzekanie się małżeństwa i dążenie do męczeńskiej śmierci były to różne sekty gnostyckie: zwłaszcza bazylidianie (uczniowie Bazylidesa), walentynianie (uczniowie Walentyna Egipcjanina) i marcjonici (uczniowie Marcjona). Dużą popularność zdobyła dualistyczna, synkretyczna nauka Maniegomanicheizm, która uznawała naukę Jezusa na równi z nauką Buddy i Zoroastra za część prawdziwej gnosis. Tajemniczość relacji między osobami boskimi zainspirował wiele sporów: adopcjaniści (Paweł z Samosaty) głosili, że Jezus Chrystus był adoptowanym, a nie zrodzonym synem Boga, monarchianiści modalistyczni (patrypasjaniści, sabelianie) utrzymywali, że Bóg objawił się światu w różny sposób, raz jako Ojciec, raz jako Syn. Te spory spowodowały konieczność oddzielenia prawdziwej wiary od herezji, co w konsekwencji doprowadziło do umocnienia hierarchii biskupiej, która wzięła w swoje ręce nie tylko zarządzanie gminami chrześcijańskimi, ale także głoszenie prawd wiary, czuwanie nad jej czystością, a także nad dyscypliną i przestrzeganiem wzorca życia chrześcijańskiego. Ruchy heterodoksyjne tworzyły własne kościoły chrześcijańskie, albo negowały rolę hierarchii.
W III wieku powstały tzw. szkoły katechetyczne, które miały przygotowywać katechumenów do chrztu, ale zapoczątkowały także systematyczne studia teologiczne oraz filozoficzne. Najwybitniejsze były szkoły aleksandryjska i antiocheńska. Aleksandria, która stanowiła ważny ośrodek kultury greckiej z bibliotekami i szkołami pogańskich oraz żydowskich filozofów wydała pierwszych filozofów chrześcijańskich: Klemensa Aleksandryjskiego oraz Orygenesa.
Ponowny wybuch prześladowań wiąże się z cesarzami Septymiuszem Sewerem (193-211) i Maksyminem Trakiem (235-238). Septymiusz Sewer, początkowo tolerancyjny, miał wrogo nastawić się do chrześcijan w 202 kiedy to odmówili uczestniczenia w obchodach dziesięciolecia jego rządów (tzw. decennalia). Przypuszcza się, że cesarz Septymiusz wydał wtedy edykt przeciw chrześcijanom obowiązujący w całym państwie, nie ma to jednak większego poparcia w źródłach. Prześladowania Sewera objęły przede wszystkim Aleksandrię i Kartaginę.
Kolejny prześladowca chrześcijan, cesarz Maksymiusz Trak, występując jako mściciel zamordowanego w 235 Sewera Aleksandera (który chrześcijanom sprzyjał), w prześladowaniach skupił się głównie na pałacu cesarskim. Ucierpieli przede wszystkim członkowie dworu i wysocy urzędnicy.
W 250 został wydany pierwszy edykt godzący w ogół chrześcijański. Jego wydawca, cesarz Decjusz (249-251), nakazał w nim wszystkim mieszkańcom Imperium złożenie ofiar rzymskim bogom, na czym opierać miało się wydawanie specjalnego zaświadczenia zwanego libellus. Cesarz liczył na wzmocnienie przezeń jedności swojego państwa; było ono wtedy ciągle atakowane i wstrząsane wojnami domowymi. Dla wykonania edyktu powołano specjalne komisje, wydające owe zaświadczenia, którego brak prowadził do uwięzienia i procesu. Wprowadzanie zasad edyktu zależało głównie od gorliwości lokalnych władz; najbardziej zaciekle wdrażano edykt w Afryce i Azji. Prześladowania podzieliły chrześcijan na męczenników, którzy ponieśli śmierć, wyznawców, którzy odmówili złożenia ofiary ale przeżyli oraz upadłych (lapsi), którzy zostali złamani i - często w wyniku tortur i groźby śmierci - oddali cześć pogańskim bóstwom. Później w kręgach chrześcijan nastąpiła dyskusja, która doprowadziła do przyjęcia zasady ponownego przyjmowania odstępców (wbrew nowacjanom, którzy domagali się nieprzyjmowania "upadłych"). Prześladowania te zakończyła śmierć Decjusza pod Abrittus (obecnie Razgrad w Bułgarii) w 251.
Cesarz Walerian (253-260) kontynuował politykę prześladowań za pomocą edyktów. Dążył do powrotu dawnych zwyczajów i religii rzymskich. Za największe zagrożenie w tych działaniach uznał chrześcijaństwo, toteż wystawił dwa edykty godzące bezpośrednio w tą grupę. Pierwszy, ogłoszony w 257, zabraniał chrześcijanom zgromadzeń na cmentarzach, nakazywał też zamknięcie kościołów. Kolejny edykt z 258 nakazywał natychmiastowe karanie śmiercią każdego kto nie złożył ofiary rzymskim bogom; chrześcijanom z wyższych warstw konfiskowano majątek. Edykty Waleriana zakazały kultu chrześcijańskiego (do tej pory karano tylko za odmowę kultu pogańskiego). Szczególnie krwawe prześladowania trwały w Afryce i Egipcie; zginęli wtedy święci Cyprian i biskup rzymski Sykstus. Po śmierci Waleriana edykty zostały cofnięte przez jego syna Galienusa, który uważał, że konflikty religijne powinny walczyć ze sobą na polu idei a nie w rękoczynach. Kościół został uznany jako instytucja a cesarz namawiał biskupów do dochodzenia swych praw po nie dawnych prześladowaniach; chrześcijanie zaczęli znów uczestniczyć w życiu państwowym i urzędniczym. Nastąpił okres 40-letniego rozejmu w walce pogańskiego państwa z chrześcijaństwem.
Druga połowa III wieku była okresem burzliwej ekspansji chrześcijaństwa, zwłaszcza na Wschodzie. Chrześcijańskie stały się nie tylko miasta, ale także wsie. Najważniejszym ośrodkiem stał się Egipt, gdzie powstał ruch eremicki, Syria i Azja Mniejsza. Chrześcijaństwo przekroczyło granice cesarstwa. Terenem misji stała się Persja, w której król Szapur I zezwalał na powstanie Kościoła i spełnianie kultu. Misjonarze dotarli także do Indii. Pierwszym krajem chrześcijańskim stała się w 301 Armenia, gdy misjonarz Grzegorz Oświeciciel zyskał poparcie króla Tyridatesa II. Chrześcijaństwo rozwijało się także w Italii (zwłaszcza w Rzymie) i Afryce.
Ostatni akt prześladowań nastąpił za cesarza Dioklecjana (284-305), który próbując uratować upadające imperium rzymskie poprzez kult władzy cesarskiej połączył motywy polityczne z filozoficznymi. Wykorzystał mianowicie niechęć do chrześcijan neoplatońskiej szkoły filozoficznej sprzymierzonej z pogańskimi kapłanami. Edyktem z 299 nakazano wszystkim żołnierzom i urzędnikom złożyć bóstwom ofiarę pod groźbą usunięcia z stanowisk. Odmowa złożenia ofiary pociągać miała za sobą utratę przywilejów stanowych albo obrócenie w niewolnictwo; wszystkich chrześcijan uznano za niezdolnych do spełnienia aktów prawnych. Edykt z 303 nakazał zniszczenie świątyń chrześcijańskich, konfiskatę i spalenie ksiąg świętych; surowo zabraniał też gromadzenia się chrześcijan. Początkowo nie przewidywano karania śmiercią, ale od 304, kiedy nakazano wszystkim chrześcijanom złożenie ofiar pogańskich wielu chrześcijan wystąpiło aktywnie przeciw władzy ponosząc męczeńską śmierć. Prześladowania przerwał częściowo edykt tolerancyjny cesarza Galeriusza z 311, a w pełni tak zwany edykt mediolański z 313, wydany przez współcesarzy Konstantyna i Licyniusza. Konstantyn postanowił pójść dalej i uczynić chrześcijaństwo składnikiem ideologii państwowej: na sztandary wojska i monety wprowadził monogramy Chrystusa, biskupom przyznał uprawnienia urzędników państwowych, budował kościoły chrześcijańskie, a w 321 ogłosił niedziele urzędowym dniem odpoczynku. Mariaż państwa z religią chrześcijańską przypieczętowała decyzja wyłączenia nieprawowiernych chrześcijan z edyktu tolerancyjnego. Odtąd protektorem wiary chrześcijańskiej był cesarz i władza państwowa.

Obok zamierającej literatury pogańskiej powstaje młodociana, pełna życia literatura chrześcijańska, która zwolna lecz ciągle wzrastać będzie. Pod względem formy i obrobienia zewnętrznego, powiada Möhler, wydaje się ona wobec literatury pogańskiej niby chatą ubogą obok pałacu monarszego. Chrystianizm rozszerzał się w pierwszych czasach przeważnie między prostaczkami. Umysły oświecone światłem nowej religii, zdumione jej wielkością, odpychały od siebie wszelkie postronne dociekania i wywody filozoficzne. Prawdę nauki chrześcijańskiej, stwierdzoną cudami, lękano się formułować innymi wyrazy niż te, w jakich została ona podaną. Trzy wieki upłynęły, nim zaczęto się zajmować retoryką i historią; początkowa literatura chrześcijańska była wyłącznie teologiczną. Styl jej był jak najprostszy, gdyż mówiła ona o prawdzie nie potrzebującej żadnej przykrasy [(ozdoby)] literackiej. I jak literatura grecka zaczęła się od poezji, tak chrześcijańska od prozy. Poezja później powstała w Kościele. Językami, którymi literatura kościelna posługiwać się będzie, są grecki i łaciński; pierwszy z nich jest mową uczonych, drugi władców; oba te języki nieporównanie lepiej były wyrobione niż hebrajski i syryjski; Kościół uchował je od zatracenia, przerobił i wzbogacił. Duch ludzki, przejęty światłem religii objawionej, czuł się szczęśliwym i zaspokojonym w sobie. Apostołowie głosili i objaśniali Ewangelię, wierni słuchali ich z całą szczerością serca odrodzonego przez Łaskę, z całą potęgą wiary, tchnieniem Bożym owianej. Zbyteczne więc były jakieś wywody literackie. Kościoły, jakie powstały w państwie Rzymskim, czując się zjednoczonymi przez wspólną wiarę, udzielały sobie wiadomości o losach swoich, skutkiem czego z owych czasów posiadamy tylko listy Ojców apostolskich. Klemens z Rzymu, syn senatora, uczeń apostołów Piotra i Pawła, wyświęcony przez nich na biskupa i trzeci następca Piotra na stolicy rzymskiej, napisał cztery listy, dwa do Koryntian, aby spory, jakie między nimi wynikły, uspokoić, i dwa do dziewic (Epistolae ad virgines), których treścią jest pochwała dziewictwa. Listy te napisane greczyzną klassyczną, pełne są miłości, czystej wiary i mądrości głębokiej. Barnaba z Cypru, jeden z 72 uczniów Chrystusa, napisał po zburzeniu Jerozolimy list do chrześcijan judaistów, aby ich odwieść od mozaizmu. "Pasterz" Hermasa wskazuje, jak należy pielęgnować w sobie ducha chrześcijańskiego i jak życie do nauki Chrystusa stosować. Św. Ignacy antiocheński, jak wiemy (zob. wyżej str. 154), wysłany został z rozkazu cesarza Trajana do Rzymu, gdzie go lwy w Koloseum pożarły. Okręt, na którym płynął ten mąż święty, kilkakrotnie przybijał do lądu, i Ignacy mógł bezpośrednio lub listownie znosić się z gminami chrześcijańskimi. Ze Smyrny wysłał listy do chrześcijan w Efezie, Magnezji i Tralles; napisał także list do Rzymian, gdyż dowiedział się, że wszelkich usiłowań dokładano, aby go od śmierci uwolnić. Prosił ich, aby zaniechali swego zamiaru; "ziarnem Bożym jestem, mówił on, i niechaj zmielonym zostanę kłami dzikich zwierząt, abym się stał czystym chlebem Chrystusowym". Pragnął umrzeć, "gdyż jego miłość była ukrzyżowaną". Z Troady trzy inne listy napisał, do chrześcijan w Filadelfii (w Lydii), w Smyrnie i do biskupa smyrn. Polikarpa. Listy te, pełne namaszczenia, wiary gorącej i czystej bogobojności są istnymi klejnotami literatury chrześcijańskiej. Autor powstaje w nich przeciwko judaizmowi i doketyzmowi (1), wykazuje BóstwoChrystusa i Jego prawdziwe człowieczeństwo, ostrzega o niebezpieczeństwach grożących Kościołowi i zachęca społeczności chrześcijańskie do ścisłego łączenia się ze sobą. Po św. Polikarpie, biskupie smyrneńskim, (zob. wyżej str. 165) pozostał list do Filippensów, w którym między innymi czytamy: "Każdy, kto nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł na świat w ciele ludzkim, jest antychrystem, kto nie wyznaje świadectwa Krzyża, ten od diabła pochodzi; kto samowolnie przekręca słowa Pana i utrzymuje, że nie masz zmartwychwstania i sądu, ten jest pierworodnym szatana" (2). W II wieku literatura chrześcijańska już wyższego polotu nabiera. Imliczniejszych wyznawców prawdziwa religia znajduje, tym większą uwagę zwracają na nią politycy i filozofowie; pierwsi chcą ją wykorzenić mieczem, drudzy pismami swoimi. Groźniejsze wszakże niebezpieczeństwo zagrażało Kościołowi od niektórych jego przewrotnych synów, gdyż ci pod pokrywką chrześcijańską usiłowali fałszywe pojęcia w jego własnym łonie zaszczepić. Lecz dla odparcia ciosów i napaści, godzących w społeczność Chrystusową, powstają mężowie wielcy potęgą ducha i świętością swoją a w walce z herezjami Kościół ostatecznie formułuje dogmaty chrześcijańskie. Justyn z Sychemu, greckiego pochodzenia, dążąc do poznania prawdy, przebył studia szkoły stoickiej, perypatetyckiej, platońskiej i pitagorejskiej, lecz zaspokojenie znalazł dopiero w Chrystianizmie, za który jako męczennik zginął 167 r. Pewien starzec, z którym św. Justyn spotkał się na brzegu morza, przekonał go, że filozofowie nic nie wiedzą o istocie Bóstwa i że bezzasadnym jest zdanie platońskie, jakoby duchowe oko człowieka sprawiedliwego mogło już w tym ziemskim życiu oglądać Boga. Rozmowa z nieznanym starcem rozbudziła w nim zapał do badania proroków i spowodowała jego nawrócenie, 133-137 r. Zostawszy chrześcijaninem, zachował on jeszcze swój dawny ubiór i swój płaszcz, jaki nosili ówcześni filozofowie, słowem i pismem służył sprawie Chrystianizmu, broniąc go przeciwko Żydom, poganom i heretykom. O dwóch jego apologiach mówiliśmy wyżej na stronie 160, 163. W dialogu z żydem Tryfonem zbija on zarzuty Żydów przeciwko Ewangelii. Justyn uznaje niejaką wartość filozofii greckiej; Heraklita i Sokratesa nazywa on czcicielami Logosu, który we wszystkich duszach ludzkich siłę rozumową zaszczepił; dlatego i w świecie pogańskim można było dojść do poznania Boga, jakkolwiek poznanie to było niezupełne. Dany więc został Chrześcijanom pierwszy impuls do zużytkowania skarbów literatury pogańskiej na korzyść sprawy świętej. Assyryjczyk Tacjan na próżno z początku szukał prawdy religijnej w doktrynach wschodnich i u greckich filozofów; zetknąwszy się z Chrześcijanami, zdumiał się prostocie i głębokości Pisma św., zrzucił jarzmo błędu, został chrześcijaninem, poznał się z św. Justynem i po śmierci tego męża został przełożonym jego szkoły w Rzymie. W liście swoim do Greków (172 r.) wykazuje on różnicę między nauką chrześcijańską i filozofią grecką: "U nas nie masz ubiegania się za czczą chwałą, nie masz różnobarwnej mieszaniny pojęć. My słuchamy przepisów Bożych i odrzucamy to wszystko, co na samym mniemaniu ludzkim się opiera. U nas ubodzy darmo korzystają z nauki, gdyż to, co od Boga pochodzi, nie może być odmierzane na wagę pieniędzy. Wszyscy, którzy słuchać pragną, mają przystęp do nas, zarówno stare kobiety jak i młodzież, każdy wiek doznaje szacunku, tylko rozpusta jest wyłączoną". Justyn nie należy do Ojców apostolskich lecz zalicza się do nich jeszcze Pappias, biskup Hierapolisu w Frygii (około 118), uczeń apostoła Jana a przyjaciel Polikarpa. W dziele, z którego urywki przechowały się u Euzebiusza, zebrał on ustne podania o Zbawicielu. Pappias sprzyjał wszakże błędnej nauce millenariuszów czyli chiliastów (3). Teofil (176-186), biskup antiocheński, w liście swoim do Autolika zbija subtelne i uczone zarzuty tego poganina przeciwko nauce Chrystusa. W jędrnej i dobitnej formie wykazuje Hermias, zwany Filozofem (II w.) w swojej Irrisio gentilium philosophorum (Wyszydzenie filozofów pogańskich) niemożliwe do rozwiązania sprzeczności najgłośniejszych systematówfilozoficznych. Jako apologeci wystąpili Quadratus, biskup ateński, i filozof Arystydes; Agryppa Kastor bronił Kościoła przeciwko herezjom. Płodnym pisarzem był Melito, biskup z Sardes, za czasów Marka Aureliusza, lecz tylko urywki z pism jego do nas doszły. Wielkiego rozgłosu używał Dionizjusz, biskup koryncki (od 170) i Klaudiusz Apollinaris, biskup Hierapolisu w Frygii (ok. 170).

LITERATURA WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKA
Filologowie klasyczni terminem poezji wczesnochrześcijańskiej określają utwory liryczne pojawiające się od ok. II wieku[1], których celem było rozpowszechnianie chrześcijaństwa. Powstały one w Cesarstwie Rzymskim i na Bliskim Wschodzie. Niektórzy historycy literatury za początek poezji wczesnochrześcijańskiej podają pierwszą połowę IV wieku, uznając iż nie wchodzą w jej skład pieśni liturgiczne, a jedynie dzieła pisane z myślą o zachowaniu kanonów[2]. Badania nad nimi stanowią część składową patrologii.Powstawanie poezji wczesnochrześcijańskiej było najczęściej skutkiem wzajemnego oddziaływania pogańskich greckich i rzymskich filozofów i chrześcijan[3], stąd opowiadanie o Jezusie Chrystusie za pomocą wergiliańskiego eposu bądź horacjańskiej epody. Skutkiem tych relacji było w równym stopniu zasymilowanie literatury pisanej przez pogan do światopoglądu chrześcijańskiego, np. wędrówkę Eneasza przez Hades zaczęto utożsamiać ze zstąpieniem Chrystusa do otchłani i przepisywać w ten sposób do centonów. Pieśni chrześcijańskie powstawały również w celu zespalania wspólnot, zachowywania ich tradycji oraz wyrażania pobożności, pozostałe – zwłaszcza wschodnie – stanowiły zapis teologii innej niż spekulatywna oraz jedną z form zwalczania herezji.Sprawą sporną pozostaje periodyzacja "okresu wczesnochrześcijańskiego" w poezji. Niektórzy badacze zaczynają omówienie dziejów tej literatury od II wieku z uwzględnieniem jej właściwych źródeł pośród piśmiennictwa kościelnego, o którym posiadamy świadectwo w listach św. Pawła[1]; inni zaś uważają, że o istnieniu poezji wczesnochrześcijańskiej możemy mówić dopiero od IV wieku, czyli – ściślej rzecz ujmując – okresu panowania cesarza Konstantyna[2]. Niewiele napisano o dacie schyłkowej, za ks. Markiem Starowieyskim można wobec tego przyjąć, iż umowny koniec poezji wczesnochrześcijańskiej nastąpił w VI-VII wieku[4].
Od psalmów do heksametru Pierwsze teksty pisane prozą rytmiczną, która w toku ewolucji zaczęła przeobrażać się w rozbudowaną hymnologię, znajdujemy już w pismach świadków apostolskich, jak np. w Didache czy u Klemensa Rzymskiego. Z literackiego punktu widzenia były to utwory w dużej mierze zależne od wzorców żydowskich, oparte na rozlicznych paralelizmach wewnątrzkompozycyjnych. Jednocześnie odznaczała je spora swoboda improwizacji. Chrześcijańskie hymny w pełnym znaczeniu tego terminu pojawiają się od połowy II wieku, pisane w celu zachowania ortodoksyjnej nauki wśród niewykształconych wiernych; pod wpływem okoliczności z czasem zaczęły one używać skomplikowanej metryki greckiej, a także rytmu anapestycznego.Pierwszym znanym z imienia poetą chrześcijańskim świata łacińskiego był Kommodian, autor wierszy o charakterze satyryczno-apologetycznym oraz apokaliptycznym, w których występował zarówno przeciwko poganom i żydom, jak i przeciwko chrześcijanom dającym fałszywe świadectwo swojej wiary. Autor wykorzystywał do tego celu lukrecjańską retorykę dydaktyczną[5]. Badacze literatury wczesnochrześcijańskiej utrzymują zgodną opinię, iż poezja Kommodiana jest, nawet jak na swoje czasy, prymitywna: posługuje się zbyt ostrą i jednostronną inwektywą, skierowana była najprawdopodobniej jako czytanie dla analfabetów, rządził nią resentyment, a w dodatku napisana została niestarannym heksametrem[5][6].
Okres szczytu rozwoju Filologowie klasyczni zgodnie uznają, iż największym poetą wczesnochrześcijańskim świata łacińskiego pozostaje żyjący na przełomie IV i V wieku Aureliusz Prudencjusz Klemens. Tradycja nadała mu przydomek "chrześcijańskiego Horacego" albo "chrześcijańskiego Pindara"[7]. Dwoma twórcami, którzy plasują się niżej od Prudencjusza, pozostając jednak czołowymi postaciami literatury swojej epoki byli Ambroży z Mediolanu oraz Paulin z Noli.W świecie greckim w tym czasie tworzył Grzegorz z Nazjanzu, jeden z największych poetów wczesnochrześcijańskich, prawodawca i kodyfikator hymnu opartego już nie na długości sylab, ale na akcencie tonicznym[8]. Obok lekkiej w treści i formie twórczości okolicznościowej, spod jego ręki wyszły zarówno poematy dogmatyczne, jak i autobiograficzne. Wedle filologów klasycznych odznaczają się one doskonałością warsztatu, zwłaszcza jeśli chodzi o umiejętność oddawania chwilowych wrażeń w "formie krótkiej", innym zaś razem "ze swobodną obfitością, jakiej dotychczas nie było przykładu w literaturze chrześcijańskiej"[9]. Najbardziej uderzającą cechą konfesyjnej poezji Grzegorza z Nazjanzu była żywiołowa namiętność w sprawach wiary, która rzucała autora na przemian w ufność i zwątpienie, miłość i izolację od bliskich, a wreszcie – światłość i mrok[10].Na Wschodzie tworzył swoje hymny o śmierci, zmartwychwstaniu i dziewictwie Maryi Efrem Syryjczyk, uważany powszechnie za największego poetę w dziejach języka syryjskiego.
Tematy i funkcje Analiza komparatystyczna pozwala stwierdzić, że poetyka wczesnochrześcijańskich utworów lirycznych powstała na gruncie, stale żywego w ośrodku aleksandryjskim, dialogu pomiędzy dziedzictwem wielkiej poezji pogańskiej a myślą zhellenizowanego judaizmu[11]. Na analizę poszczególnych elementów topiki tej poezji pozwolił zaś, widoczny u schyłku XIX wieku, rozwój studiów biblijnych oraz mediewistycznych przy pomocy humanistycznych metod filologicznych, zwłaszcza tzw. "historii form"[12]. Jak zgodnie referują znawcy tematu, charakter twórczości lirycznej Ojców Kościoła stanowił – dzięki połączeniu tradycji greckiej, łacińskiej i hebrajskiej – pomost między kulturą antyczną a literaturą europejską[12].
Pomiędzy poezją a teologią Forma poetycka była najbardziej charakterystyczną cechą uprawiania teologii Ojców Kościoła syryjskiego; ks. Wincenty Myszor nazwał ją wręcz "teologią poetów"[13]. Teologiczne zagadnienia Syryjczyków – wrogie względem systematycznie ujętej refleksji na temat wiary, znanej światu łacińskiemu i greckiemu – niemal wyłącznie przyjmowały wierszowaną formę, która niejednokrotnie pełniła także funkcję mnemotechniczną[13].
Figury stylistyczne Chrystusa Poezja wczesnochrześcijańska wypracowała system metafor i symboli na opisanie tajemnic starożytnej chrystologii; w tym procesie spory udział przypadł asymilacji dziedzictwa kultury pogańskiej do myśli chrześcijańskiej, o czym świadczy inwokacja Juwenkusa zwracająca się już nie do Muz, ale do Ducha Świętego o natchnienie poetyckie – odmienne od zachowania poetów greckich, które utożsamiane było z grzesznym obłędem platońskiego furor poeticus – pochodzące od Chrystusa jako nowego Orfeusza[14]. W tym kontekście Zbawiciel występował w roli "kosmicznego muzyka", który zamiast przyozdabiać głowę śpiewaka wieńcem Helikonu, obdarowuje go wieńcem męczeńskim. Sam akt napisania chrześcijańskiego poematu nie służył bynajmniej unieśmiertelnieniu twórcy na zasadzie horacjańskiego exegi monumentum, ale miał zapewnić poecie nagrodę życia wiecznego w Królestwie Bożym.
[14]Poezja miłosna Z okazji zaślubin poeci wczesnochrześcijańscy układali, wzorem liryków antycznych, epitalamia i anakreontyki. Na tym polu doszło jednak do przewartościowania pojęć; małżeństwo przestało być postrzegane jako sposób korzystania z dóbr świata, uległo silnej chrystianizacji i zaczęło odnosić się do miłości zmierzającej w stronę życia wiecznego[15]. W świecie łacińskim przeważnie punktem odniesienia była tu figura Józefa i Maryi, samą miłość kojarzono zaś z ofiarą i oddaniem Jezusa Chrystusa. Do dnia dzisiejszego zachował się utwór św. Prospera z Akwitanii (Carmen ad uxorem), który za pomocą formy wierszowanej odpowiedzialnej w świecie greckim za treści biesiadne, opisał wzajemny trud małżeński, wiążący się w świecie doczesnym z uświęconym cierpieniem, nakierowanym na nadzieję na szczęście w Królestwie Bożym. Innym przykładem może być syryjski poemat epicki z ok. VII wieku opowiadający o żonie, która odrzucając doczesne bogactwa, oddaje swoje życie za męża, w nagrodę za co oboje wprowadzeni zostają przez archanioła do nieba.

Historia Kościoła katolickiego
Powstanie Zgodnie z tradycją Kościoła katolickiego jego początki sięgają I wieku i działalności Jezusa Chrystusa, żydowskiego nauczyciela religijnego uważanego przez wyznawców za mesjasza i Syna Boga[1]. Po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa w 33 r. n.e. jego naukę głosiło dwunastu najbliższych uczniów, zwanych apostołami, wokół których gromadziła się coraz liczniejsza grupa wiernych, początkowo prawie wyłącznie narodowości żydowskiej. Ten pierwotny Kościół, który traktowany był jako stronnictwo religijno-polityczne, nie był jednolity i składał się z wielu grup (Kościołów lokalnych), tzw. gmin chrześcijańskich. Na czele pierwszej z nich, założonej w Jerozolimie ok. 33 r. n.e. stał początkowo Piotr Apostoł a następnie Jakub Sprawiedliwy. Ważną rolę odgrywali także synowie Zebedeusza, Jakub Większy Apostoł i Jan Ewangelista.Ok. 36 r. n.e., po nawróceniu w drodze do Damaszku, do grona apostołów dołączył Paweł z Tarsu, który przyczynił się do gwałtownego rozwoju chrześcijaństwa. Początkowo, w latach 37-38 działał on w Jerozolimie, następnie w Syrii i Cylicji. Podczas swoich podróży w latach 44-64 lub 67 założył wiele gmin chrześcijańskich, między innymi w Azji Mniejszej, Grecji, na Cyprze czy w Macedonii (Filipii). Paweł nawracał także ludzi nie mających korzeni żydowskich (tzw. poganochrześcijan), co wywołało pierwsze spory z tzw. Judeochrześcijanami rozstrzygnięte na soborze Jerozolimskim ok. 50 r. Geza Vermes, autor książki Jezus Żyd[3] uważa, że gdyby nie geniusz organizacyjny Pawła, chrześcijaństwo nigdy nie rozwinęłoby się na tak masową skalę.
Rozwój w Cesarstwie Rzymskim W kolejnych latach przybywało chrześcijan na terenie całego Cesarstwa rzymskiego, zwłaszcza wśród najniższych warstw społecznych. Kościół wciąż był podzielony na wiele gmin. Do największych z nich w I-II w. należały: gmina w Jerozolimie, Damaszku, Antiochii, Filipii, Efezie, Koryncie, Tesalonice i Rzymie. Dominującą rolę wśród nich odgrywała gmina chrześcijańska w Rzymie, określana mianem pierwszej pośród równych, co miało związek ze znaczeniem politycznym Rzymu i liczebnością tamtejszej gminy oraz faktem, że gmina ta miała być według tradycji założona przez apostołów Piotra i Pawła.
Zebrania gmin, otaczane aurą tajemniczości, budziły podejrzliwość, a nawet wrogość wśród ludzi innych wyznań. Na tym tle dochodziło do wystąpień antychrześcijańskich i pierwszych prześladowań, z których najkrwawsze miały miejsce za panowania cesarza Nerona w latach 54-68. Okres ten został opisany w sposób sfabularyzowany przez Henryka Sienkiewicza w powieści Quo vadis. Polski pisarz wzorował się w swoim opisie na relacji Tacyta z dzieła Annales (XV, 44) z r. 64. Mimo prześladowań, gminy rozwijały się, zgodnie ze starożytną sentencją, mówiącą że krew męczenników jest nasieniem nowych chrześcijan.
W stronę Kościoła "katolickiego" Liczne dokumenty z tamtego okresu potwierdzają, że pomiędzy gminami istniała pewna wspólnota utrzymywana przez spotkania osobiste i korespondencję. Zgodnie z tradycją Kościoła katolickiego wspólnota ta może być uważana za jego zalążek. Słowo katolicki pochodzi od greckiego określenia Καθολικος oznaczającego uniwersalny lub powszechny. W listach ówczesnych biskupów, m.in. Klemensa Rzymskiego, Polikarpa ze Smyrny i Ignacego z Antiochii pojawiają się pierwsze nawoływania do utrzymania jedności w wierze. W liście tego ostatniego do Kościoła w Smyrnie po raz pierwszy znalazło się określenie Kościół katolicki[4]. Określenie to pojawiało się również w późniejszych tekstach Ireneusza, biskupa Lyonu. Mniej więcej od II wieku n.e. mówi się już zawsze o jednym Kościele powszechnym, który składa się z wielu gmin. Wielki wpływ na utrzymanie wspólnoty miały zebrania kierowników gmin, podczas których załatwiano sprawy bieżące, zwłaszcza rozwiązywano trudności natury organizacyjnej i doktrynalnej. Nie wszystkie zebrania miały jednakowy zasięg. Dokumenty wspominają o synodach prowincjonalnych, o zebraniach biskupów z kilku prowincji i synodach powszechnych. Sobór powszechny, podobnie jak dzisiaj, uważano w tamtym czasie za najważniejszą instytucję całego Kościoła.Kościół w II w. nie nosił jeszcze wszystkich cech katolicyzmu. Uwaga chrześcijan koncentrowała się głównie na przechowywaniu "tradycji apostolskiej", dlatego też tworzono organizację kościelną i hierarchiczną władzę, która miała czuwać nad czystością wiary. Wtedy też ustanowiono wyznanie wiary i kanon ksiąg świętych. Katolicyzm kształtował się stopniowo wskutek asymilacji elementów kultury hellenistycznej i rzymskiej. Na tym tle dochodziło do wielokrotnych konfliktów wewnątrz Kościoła. Wśród przełożonych gmin występowały dwie skrajne tendencje: do izolowania nowej wiary od wpływów świata hellenistycznego i do wytworzenia religii powszechnej poprzez połączenie chrześcijaństwa z elementami kultury starożytnej.
Dominująca religia Cesarstwa Edykt mediolański z 313, w którym cesarz Konstantyn I Wielki[5] podarował chrześcijanom swobodę wyznawania ich religii, przypieczętował ten drugi scenariusz.20 maja 325 Konstantyn zwołał pierwszy sobór powszechny biskupów chrześcijańskich, znany w tradycji jako Sobór nicejski I. Głównym tematem obrad 220 biskupów była kwestia czy Bóg Ojciec i Syn Boży są jednej istoty, jak chcieli zwolennicy ruchu ortodoksyjnego, czy też Syn jest stworzony przez Ojca i jemu poddany, jak twierdzili zwolennicy Ariusza - arianie (twierdzili, że Jezus jest Bogiem lecz niższym i stworzonym w czasie).Kwestia ta została rozstrzygnięta przez sobór po myśli ortodoksów, jednak rozstrzygnięcie to było później wielokrotnie kwestionowane na poszczególnych synodach. Arianie prezentowali się na nich jako zwolennicy ugody i zrezygnowania w wyznaniu wiary ze wszystkich sformułowań będących przedmiotem sporu, tj. zarówno z współistotności Ojca i Syna głoszonej w nicejskim wyznaniu wiary, jak i z głoszonych przez Ariusza tez o podporządkowaniu Syna Ojcu i ich różnej istocie. To ugodowe stanowisko zyskało im poparcie wielu biskupów a przede wszystkim Cesarzy, umiarkowane Konstantyna Wielkiego, który dążył do rehabilitacji Ariusza i stanowcze jego syna Konstancjusza II. Przywódca obrońców Credo nicejskiego Święty Atanazy, biskup Aleksandrii, był za ich rządów kilkukrotnie usuwany ze stanowiska i wygnany. Wierność Nicejskiemu wyznaniu wiary zachowało większość biskupów zachodu z kolejnymi biskupami Rzymu na czele.Po uznaniu chrześcijaństwa za religię państwową w 380 roku, oraz po ustaleniach na Soborze in Trullo w 692 roku, biskup Rzymu, jako Patriarcha Zachodu, był jednym z patriarchów starożytnego Kościoła katolickiego, posiadającym poza godnością primus inter pares te same prawa, co pozostali patriarchowie Pentarchii. Pod względem prawnym biskup Rzymu podlegał władzy cesarza bizantyjskiego, dlatego też formalnie o Kościele rzymskokatolickim jako samodzielnej i niezależnej organizacji eklezjalnej, w pełni niezależnej od władzy cesarzy bizantyjskich, można mówić dopiero od czasu koronacji Karola Wielkiego przez papieża Leona III w 800 roku, będącej ze strony papieża ostateczną deklaracją niezależności i samowyzwolenia się spod władzy dotychczasowych legalnych władców Rzymu - cesarzy bizantyjskich[6].Kres tym sporom położył dopiero w 381, sobór w Konstantynopolu, na którym uchwalono wyznania wiary (credo), zawierające całe Credo nicejskie, uzupełnione o fragment dotyczący Ducha Świętego, oraz główne dogmaty wiary, do dziś uznawane przez Kościół katolicki, prawosławny i protestancki.W 330 stolica Cesarstwa została przeniesiona do Bizancjum i znaczenie tamtejszej gminy, nazywanej nowym Rzymem zaczęło szybko rosnąć, w związku ze wzrostem liczby mieszkańców i przede wszystkim dużymi wpływami jakie w ówczesnym kościele posiadali kolejni cesarze. Na soborze w Konstantynopolu w 381 r. Konstantynopol został uznany za drugą po Rzymie gminę w Kościele, zajmując tym samym miejsce dotychczas przyznawane Aleksandrii.Wkrótce, w 380, po wstąpieniu na tron cesarski Teodozjusza I, chrześcijaństwo stało się oficjalną religią Imperium. Kościół stał się wtedy organizacja polityczną, popierającą agresywne działania cesarzy. Był podporą istniejącego ustroju politycznego, społecznego i gospodarczego, mimo że przez wielu chrześcijan było to uznane za odstępstwo od zasad głoszonych przez Jezusa i tradycję apostolską.Teodozjusz I ogłosił tzw. edykt o prawowierności, w którym nakazał, by narody znajdujące się pod panowaniem rzymskim przyjęły wiarę chrześcijańską. Wszyscy inni byli uważani za heretyków. Poganie nie mogli się publicznie gromadzić ani otwarcie głosić swojej wiary. Na przykład na mocy tego edyktu, od 394 roku obowiązywał zakaz organizowania olimpiad na terenie Grecji. Kościół w tamtym czasie niejednokrotnie popierał działania wojenne i prześladowania odstępców od wiary i Żydów, dochodziło także do nawracania siłą. Przeciwko takim działaniom Kościoła i Rzymu występował m.in. Jan Chryzostom[7]. Silny związek Kościoła z władzą świecką utrzymał się jednak przez następne stulecia.
Kościół po upadku Cesarstwa na Zachodzie – spór o prymat Kościół wyszedł zwycięsko z chaosu, który nastał po upadku Cesarstwa rzymskiego. Goci pod wodzą Alaryka, którzy w 406 roku złupili Rzym szybko przystosowali się do rzymskiego stylu życia. Pomimo wojny domowej i zniszczeń chrześcijaństwo wydawało się stabilne i wciąż się rozprzestrzeniało, zwłaszcza na północ (w V w. miała m.in. miejsce chrystianizacja Irlandii przez świętego Patryka).Pod koniec IV wieku gmina chrześcijańska w Rzymie znów zaczęła zyskiwać na znaczeniu, o które zabiegali kolejni biskupi tego miasta (papieże). Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy I ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem. W tym samym kierunku poszli jego następcy, Syrycjusz i Innocenty I, a zwłaszcza Leon I Wielki, nazywany nieoficjalnym cesarzem zachodniorzymskim, który tłumaczył prawo Rzymu do dominacji na podstawie Ewangelii (Mt 16,18 i Łk 22,31 n). Argumentował on, że wszystko co odnosi się do Piotra Apostoła odnosi się także do papieża, jako jego następcy. Tak więc jak Piotr był pierwszy wśród apostołów, tak papież jest pierwszy pośród biskupów. Leon I miał duże poparcie w społeczeństwie, zwłaszcza po tym, gdy — dzięki negocjacjom — zatrzymał najazd Attyli na Rzym. Dodatkowo słabość cesarstwa zachodniorzymskiego sprawiała, że rosło znaczenie biskupa Rzymu, podczas gdy w cesarstwie wschodniorzymskim patriarcha popadał w coraz większą zależność od cesarza.Z prymatem Rzymu nie zgadzało się wielu biskupów Wschodu, a także cesarz wschodniorzymski, którzy na soborze trullańskim w 692 uznali papieża za przeklętego heretyka. Na tym tle zarysował się konflikt pomiędzy Kościołem wschodnim i zachodnim, który z biegiem czasu doprowadził do schizmy[8].
Początek ruchu monastycznego Od końca III wieku rozwija się w kościele ruch pustelniczy i zakonny, początkowo głównie na terenie Pustyni Egipskiej i Azji Mniejszej. Nauka pierwszych pustelników, nazywanych Ojcami Pustyni, przekazana później na zachód przez Jana Kasjana stanowiła podstawę późniejszych reguł monastycznych, m.in. św. Benedykta, które trwale wpisały się w wizerunek Kościoła.
Formowanie doktrynyZasady doktryny, kultu i prawa Kościoła katolickiego (zagadnienia te zostały omówione w artykule o katolicyzmie) kształtował się w pierwszym okresie wspólnie z obecnymi kościołami prawosławnymi na przestrzeni I-VIII w. przez pisma Ojców Apostolskich i podczas siedmiu soborów powszechnych oraz synodów lokalnych. Były to wspólne sobory i synody jednego niepodzielonego Kościoła.

Sobory te są wspólnym dziedzictwem doktrynalnym zarówno wspólnot Kościoła katolickiego jak i kościołów prawosławnych Wschodu i Zachodu i podstawą do dialogu ekumenicznego, zmierzającego do przywrócenia jedności. Ważną rolę w rozwoju teologii zachodniej odegrali Ojcowie Kościoła, wśród nich tzw. Czterech Wielkich Doktorów Kościoła:

Czas sporów i schizm
Kształtowaniu się jednego Kościoła powszechnego (katolickiego) towarzyszyły herezje i rozłamy (schizmy). Ortodoksja kościelna kształtowała się w polemice z licznymi ruchami religijnymi:


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7 Filozofia chrześciajnska
Chrzestna
konferencje bolewski medytacja chrzescijanska jako modlitwa
Komentarz do kodeksu prawa kanonicznego, tom II 1, Księga II Lud Boży , cz 1 Wierni chrześcijanie, P
Zombie w Kosciele Chrzescijanskim
Esej o chrześcijaństwie
Koran i chrześcijanie Wstęp
Dwie matki, LEGENDY CHRZEŚCIJAŃSKIE
Gimnazjum, Chrzest966, MAP
Chrześcijańskie praxis S. Mrożek, Rekolekcjyjne
Kij cały w kwiatach, LEGENDY CHRZEŚCIJAŃSKIE
watykanski I, religioznawstwo, II rok, chrześcijaństwo nowożytne
Opis zawodu Duchowny chrześcijański, Opis-stanowiska-pracy-DOC
chrześcijaństwo pytania
Chrześcijańska pedagogika personalno egzystencjalna ks Twardowski
Pytania Chrześć
Pytania na chrześcijaństwo przykładowe
Putin ślubuje bronić chrześcijaństwa
KRZYK W OBRONIE CHRZEŚCIJAN
4 tkanka chrzęstna i kostna

więcej podobnych podstron