Składniki (4 porcje):
*12 płatów makaronu lasagne
*500 g mięsa mielonego (u mnie indycze)
*400 g krojonych pomidorów bez skórki (dałam pomidory z puszki)
*1 duża cebula
*3 ząbki czosnku
*2 łyżki koncentratu pomidorowego
*2 łyżeczki bazylii
*2 łyżeczki oregano
*pół łyżeczki mielonego chili
*łyżeczka octu balsamicznego
*1 łyżeczka cukru
*sól, pieprz
*200 g startego żółtego sera
Sos beszamelowy:
*3 łyżki masła
*2 łyżki mąki pszennej
*szklanka mleka
*sól i pieprz
Wykonanie:
Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na patelni, aż się zeszkli. Dodać drobno posiekany czosnek. Smażyć, aż cebulka się przyrumieni. Dodać mięso mielone i dalej smażyć aż całkowicie zmieni kolor.
Dodać pomidory, bazylię i oregano i dusić, aż pomidory się rozgotują. Wtedy dodać koncentrat pomidorowy, ocet balsamiczny, chili i łyżeczkę cukru dla wyciągnięcia smaku. Chwilę smażyć, odparowując jednocześnie sos.
Gdy sos stanie się gęsty, oprószyć solą i pieprzem. Odstawić z ognia.
Przygotować sos beszamelowy: w rondelku rozpuścić masło, wmieszać mąkę i lekko podsmażyć, aż mąka się przyrumieni. Wciąż mieszając cienką strużką dodać mleko, doprawić solą i pieprzem i zagotować. Sos powinien być gęsty i bez grudek.
Prostokątne naczynie żaroodporne wysmarować oliwą z oliwek. W garnku zagotować lekko osoloną wodę i zmiękczyć w niej płaty lasagne według wskazówek na opakowaniu (ok 3 minut).
Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą z oliwek. Miękkie płaty makaronu ułożyć na dnie, tak żeby lekko na siebie nachodziły.
Na płaty wyłożyć jedną trzecią nadzienia i polać sosem beszamelowym. Ponownie ułożyć makaron i jedną trzecią nadzienia, polać sosem beszamelowym i powtórzyć czynność jeszcze raz. Na końcu warstwę beszamelu posypać żółtym serem.
Piec około 30 minut w piekarniku w temperaturze 180 C.