2. ADWENT
- okres poprzedzający święta Bożego Narodzenia – przygotowuje do nich wiernych
-początek najbliższa niedziela dnia św. Andrzeja- ok. 25 listopada – koniec 24 grudnia
- okres postu - nie bawiono się, nie tańczono, śpiewano, odmawiano sobie smakołyków
- W pierwszą niedzielą adwentu rozpoczyna się nowy rok kościelny. Przeprowadzano wróżby i przepowiednie
- sny: wierzono, że to co śniło się w I niedzielę było wróżbą na cały I kwartał, co w drugą - na drugi itd.
- zwyczaj zrywania gałązki jabłoni, wiśni lub śliwy, wkładano do wody i jeśli zakwitnie do Bożego Narodzenia, wróży to pomyślny, zdrowy i urodzajny rok.
- zawieszanie w domu w I niedzielę adwentu wieńca uplecionego z jedliny lub świerku, który wieszano pod lampą nad stołem, do wieńca przymocowane były 4 świeczki, często czerwone. Co tydzień zapali o jedną świeczkę więcej i śpiewano pieśni adw., symbolizm wieńca- okrąg –wspólnota, świece- nadzieja, zieleń-życie
**obecnie roraty, rekolekcje zakończone spowiedzią, kalendarz adwentowy , lampiony, świece roratki
3.Andrzejki – 29.11
- istotną praktykę wróżbiarską stanowią praktyki wróżbiarskie tj.
- lanie ołowiu (kupuje się go od szklarzy- ze starych okien); tępiony przez kościół ** lanie wosku; chłopcy
wróżą swój przyszły zawód -dziewczęta próbują określić zawód przyszłego męża;
-masę wylewają na wodę przez złożone na krzyż rózgi i miotły, słomki; kształt, np. kota, psa, dziecka -staropanieństwo; ptaka, mężczyzny – powodzenie; gniazdka - rychłe wesele; kwiat – piękne życie;
-puszczanie na wodę w miednicy dwóch igiełek lub listków mirtu; symbolizują chłopca i dziewczynę; gdy się zetkną, wróży to wesele pary młodych;
-zdejmowanie lewych butów i ustawianie ich na przemian w kierunku drzwi; ta, której but pierwszy przekroczył próg, najwcześniej wyjdzie za mąż;
- 3 talerze i wkładanie pod 1 obrączki (rychły ślub ), 2 – lalki (panna z dzieckiem), 3 – różańca (klasztor);
- 3 filiżanki: 1– węgiel (choroba), druga – mirt (pójście na wesele), trzecia – obrączka (ślub); niekiedy więcej liczbę filiżanek z: monetą (bogactwo), solą (płacz), popiół (śmierć), chleb (dostatek);
-przygotowywanie kulek z chleba i w nich kartek z zapisanymi imionami chłopców; wrzuca się do wody i czeka na wypłynięcie kartki z imieniem przyszłego męża;
- kartki z imionami pod poduszkę; rano dziewczyna z zamkniętymi oczami wyciąga jedną;
- rozkładanie na podłodze kości; czyją najpierw pochwyci pies, ta najwcześniej wyjdzie za mąż;
- liczenie sztachet w zasięgu rozciągniętych rąk; liczba parzysta –rychły ślub;
- wpuszczanie do izby gąsiora; do której podejdzie najpierw, ta pierwsza wyjdzie za mąż;
- ucinano gałązki bzu, wiśni lub czereśni i dziewczęta sadziły ją w doniczce; ta, której gałązka zakwitnie do BN , będzie szczęśliwa w małżeństwie lub znajdzie męża;
- chłopcy przebierali się za Jędrzejów: kożuch włożony na opak, słomiana czapka, maska na twarzy; chodzili po wsi z muzykantami, odwiedzali domy, w których były panny i płatali różne figle; pominięcie zagrody było dla panny dużym afrontem; obchód kończył się huczną zabawą;
-z której strony pies zaszczeka; stamtąd przyjdzie po nią narzeczony.
5. Charakter zaduszkowy wigilii
- o zaduszkowym charakterze Wigilii świadczy uroczysta wieczerza, składająca się ze specjalnie przygotowanych potraw zaduszkowych np. bób, kutja, mak (środek nassany)
-spożywana jest w ciszy i skupieniu, a nawet w podniosłym nastroju, aby nie urazić dusz zmarłych członków rodziny, które - jak niegdyś wierzono - odwiedzają w tym dniu swoich najbliższych; -pozostawiano dla nich resztki jedzenia na stole przez noc lub rezerwowano miejsce podczas wieczerzy (puste krzesła na które kładziono opłatki)
-dzielenie się opłatkiem jest u nas zmodyfikowanym starym zwyczajem dzielenia się pieczywem obrzędowym, w święta zaduszane, odpowiednikiem opłatka są wówczas oładki gryczane lub ciasto obrzędowe.
- zwyczaj siana na stole: siano - odpowiednikiem trawy, na której zastawiano i spożywano na mogiłach jadła w święta umarłych, uśpiona przyroda
- Światełka na choince to memoriały symbolizujące pamięć o naszych zmarłych przodkach.
6. Magia wieczerzy wigilijnej
-dzieci starały się być posłuszne, by nie być skarconymi; wystrzegano się kłótni; należało wstać wcześnie, ale nikogo nie budzić; przesadnie przestrzegano punktualności; starano się nic nie pożyczać; nie wolno rąbać drewna (bo cały rok bolałaby głowa); nie wbijać gwoździ do ściany (by nie bolały zęby); nie prać i nie wieszać bielizny (groźba śmierci któregoś z domowników); nie hałasować (mogło to spłoszyć dusze przodków); między jednym a drugim daniem nie należy odkładać łyżki (względy zdrowotne) i zakładać nogi na nogę; nie należy kłaść na stole czapki, by krety nie zryły pola; nie opierać się łokciem o stół wigilijny, by nie bolały ręce; by odstraszyć szkodniki, gospodarze strzelali w polu na cztery strony świata; każdy usiłował coś ukraść (jeśli mu się udało, mógł tak czynić przez cały rok); starano się podrzucić sąsiadom śmieci, by w domu trzymały się pieniądze
- w kącie stawiano snop żyta, pod obrusem ścielono słomę i rozrzucano jej trochę na podłodze (by zapewnić powodzenie na cały rok i na pamiątkę narodzenia Chrystusa na sianie);
- milczenie i skupienie (by rodzina nie kłóciła się cały rok);
- Podczas jedzenia nie powinno się wstawać od stołu (groźba nieszczęścia)
- Na stół kładziono wszystkie gatunki uprawianych w gospodarstwie zbóż, które potem przechowywano i mieszano z wysiewanym zbożem, aby był urodzaj; na stół stawiano też inne płody rolne: ziemniaki, buraki, brukiew, owoce (jabłka, orzechy); na honorowym miejscu chleb i sól; czasem kładziono tez czosnek (by odganiał choroby); dziś pod obrus kładzie się pieniądze (by trzymały się cały rok);
-Pod stół kładziono siekierę (dla bezpieczeństwa nóg) lub młot;
-Po modlitwie łamano się opłatkiem; składano sobie życzenia, przepraszano za krzywdy, Przypisywano mu znaczenie magiczne i lecznicze: kto dzieli się opłatkiem ten nie zaginie;
- liczba ucztujących musi być parzysta, bo ktoś może umrzeć
- nalewano wodę do wiader, by krowy miały dużo mleka; oświecano świecą sad, by obficie obrodził; sen z nocy wigilijnej spełni się do następnej Wigilii; śpiewnik kościelny otwierano na chybił trafił, pieśni postne – rok smutny, wielkanocne lub godowe – radosny;
- Wróżby matrymonialne: gdy dziewczęta wyjdą na dwór, nasłuchują, strzelanie – wyjdzie za myśliwego, rąbanie drewna – za chłopa; wykonywały wianuszek, który kładły pod stół, po kolacji rzucały wianek na drzewa owocowe, jeśli do trzech rzutów udało się wianek zawiesić na drzewie – rychłe zamążpójście; rzucały butem, jeśli upadł czubkiem do drzwi – niebawem wyjdą za mąż; panny smarowały klamki miodem, aby się kawaler przylepił, ten który dotknął klamki, miał być jej wybrańcem;
7. Potrawy wigilijne
siemieniotka: polewka z siemienia z kaszą; najpierw gotowano ziarna konopi, potem ziarno tłuczono i przecierano z wodą, polewkę stawiano na piecu, zasypywano zmieloną kaszą jaglaną i gotowano. Na talerz nakładano ugotowaną na sypko kaszę i zalewano gorącą siemieniotką - chroni przed świerzbem i wrzodami, wróżyło powodzenie śledź; karp;- symbol płodności, postu makówki; mak- nadzieja na dobry sen, odrodzenie, poczęstunek dla zmarłych moczka: gęsty sos na zasmażce z masła i mąki z czosnkiem, chrzanem, gruszkami, grzybami, piernikami; Moczkę podawano do klusek jęczmiennych albo śląskich; buchty: kluski z ziemniaków, kładzione łyżką na wrzątek- symbol obfitości; chleb – dobrobyt (jego kawałek przechowywano i używano jako lekarstwa); sól – mądrość; kapusta z grochem – zapewnia urodzaj; jabłko – na ból gardła; orzechy – na zdrowe zęby; suszone grzyby – pieniądze wg wierzeń ułatwiają nawiązywanie kontaktu ze światem zmarłych miód przychylność sił nadprzyrodzonych.; kasza – powinna ją zjeść gospodynie, by gospodarz oddawał jej zarobki. Opłatek symbolizuje miłość, zgodę i jedność, domowi ma przynieść szczęście i spokój, a temu kto się opłatkiem przełamie, taką obfitość chleba przez cały rok, że będzie się mógł nim podzielić z innymi.
Im więcej potraw, tym większy dobrobyt; nie należało dojadać ich do końca. Ich liczba powinna wynosić 7 lub 9 (9 chórów anielskich śpiewało przy narodzeniu Chrystusa) albo 12 (apostołowie);
8. Pasterka
-obowiązkowe uczestniczenie
- szczęście osobiste w nowym roku
- drogę na pasterkę oświetlano sobie smolnymi szczapami,
-każdy musiał iść osobno i w skupieniu, a nie w gromadzie
-starano się nie przyjść jako ostatni, aby nie być uznanym za zmorę.
-złą wróżbą był upadek w drodze do kościoła
- kto pierwszy wracał z pasterki, ten pierwszy miał ukończyć żniwa, a dla panien była to wróżba matrymonialna.
- po powrocie kropiono dom wodą święconą
9. Kolędowanie
-okres kolędowania rozpoczynał się w drugi dzień świąt BN
- w obchodach udział brała przede wszystkim młodzież, dawniej chodzili również starsi mężczyźni.
-zwyczaj przebierania się kolędników.
-Pastuszkowie- długie, białe koszule, opasane w pasie, przez piersi wieszali wstęgę z kartonu, oklejoną kolorową bibułką i gwiazdami, na głowę kartonową korone. Bywali też ubrani w kożuchy wywrócone sierścią na zewnątrz a na głowie nosili czapki baranie. Śpiewali kolędy znane, a teksty własne.
-kolędnikom ofiarowywano słodycze, orzechy, suszone owoce lub drobne pieniądze
- Trzej Królowie, pojawiający się około Nowego Roku, a zwłaszcza 6 stycznia. Ubrani byli w długie, białe koszule, ornaty i korony. W ręku trzymali pastorały (laski, kostury). Repertuar kolędy kościelne i świeckie, kolędy życzeniowe.
-"Król Herod", czyli tzw. Herody – widowiska-opowieści o narodzeniu Chrystusa, hołdzie Trzech Króli, próbie zgładzenia przez Heroda nowonarodzonego króla Judei, o rzezi betlejemskiej i o śmierci Heroda. Skład herodów: Herod, jego żołnierz (marszałek), anioł, śmierć i diabeł, czasem Turek, Żyd i rycerz. Orszak herodów inscenizowano każdej zagrodzie od nowa. Herody trwają zwykle od kilku do kilkudziesięciu minut i kończą się odśpiewaniem kolędy.
- kolędnicy zapewniali pomyślność, wizyty kolędników miały też znaczenie matrymonialne
10. Szopka i jasełka
Przed wojną w każdym śląskim domu podczas Świąt musiała stać szopka betlejemska - betlejka. U biednych choćby papierowa do wycinania, u bogatszych - z osobno kupowanymi figurami, samodzielnie aranżowana. Szopki były wtedy ważniejsze od choinek. W śląskich szopkach wszystkie figury powinny być luźne - by można je było dowolnie ustawiać i aranżować. Przed wojną niewiele osób kupowało w sklepach drogie gotowe komplety. Szopka przypomina szałas w środku były figurki Matki Boskiej, św. Józefa, żłobek z dzieciątkiem, wół i osioł + pasterze, 3 Królowie, aniołek na druciku, baranki. Wystawiano też szopkę i jasełka w kościele ale z czasem zaczęła mieć coraz luźniejsza budowę, modyfikowano ją, dodawano świeckie elementy, więc stało się to własnością ludową czemu kościół się sprzeciwił, zaczęto więc kolędować z szopką i jasełkami w domach.
12. Sylwester i pierwszy dzień roku
-ostatni dzień roku skłaniał ludzi do rachunku sumienia, snucia wspomnień;
-w kościele odbywały się dziękczynne nabożeństwa tzw. Odprawa
-powtarza się obrzędy religijne: spożywa ryby, makówki, suszone owoce; bydłu podaje najlepszą paszę; drzewa obwiązuje słomą; zwierzęta mają ludzki głos
-wróżby: otwiera się książkę do nabożeństwa i w zależności od treści układa się wróżbę; jeśli o północy odwiedzi się kościół, zobaczy się tam osoby, które umrą w nadchodzącym roku; w nocy na rozstajnych drogach usłyszy się proroctwa; sny tej nocy spełniają się;
-zakazy i nakazy: mężczyzna musi zalać chrobaka (tj. nieszczęścia i zmartwienia) za ubiegły rok; nie wolno zostawiać prania, bo ktoś umrze w domu; należy dobrze pozamiatać cały dom – zapewni to porządek i wymiecie choroby; należy oddać wszystkie pożyczki;
-młodzież i figle: zaciągała cały wóz na dach, a komin zatykała dyszlem; czasem wywoziła je w pole;; rozbierała płoty; zadrukowywała drzwi wejściowe; zamalowywała okna wapnem, smołą; zatykano kominy słomą, by piece dymiły; smarowano klamki. Chłopcy dokazywali szczególnie tam gdzie były panny
-noc sylwestrową spędzano w gronie rodzinnym lub znajomych; ucztowano i nie żałowano alkoholu; o północy składano sobie życzenia i bawiono się do rana; niekiedy młodzież chodziła z muzykantami po wsi i składała życzenia;
-Nowy Rok -posiłki obfitsze i lepsze; wierzono, że młoda osoba spotkana po wyjściu z domu przynosi szczęście; jeśli pierwszą osobą przychodzącą do domu był żebrak – nieszczęście, jeśli młody kawaler – pomyślność;
-Doroczne obchody robili: kominiarze, stróże nocni-szczęście; grabarze dzwonnicy- nieszczęście.
-Pogoda w Nowy Rok -pogoda na cały najbliższy
13. Wodzenie niedźwiedzia
Wodzenie niedźwiedzia- zwyczaj zapustny, niedźwiedź nazywany misiem lub berem, prowadzony był po wsi od zagrody do zagrody, ubiór: składał się grochowin lub słomy z wysoką słomiana czapką z dzwoneczkiem, lub w odwróconym kożuchu z futrzaną czapką. Niedźwiedziowi tworzy szył orszak : młoda para, diabeł, kominiarz,lekarz,aptekarz,cyganka, wielbłąd, policjant, rzeźnik, muzykanci,druny, drużbowie, złodziejka (zazwyczaj faceci), Orszak robił hałas (złe moce) a każdy z jego członków spełniał wyznaczoną rolę- młoda para zapraszała orszak na zabawę ostatkową gdzie policjant sprawdzał porządek, strażak sprawdzał przepisy, lekarz badał, cyganka wróżył itd. Muzykanci grali – Taniec z niedźwiedziem- zapewniał dostatek oskubana słoma dana gęsiom- obfitość drobiu , oprowadzenie niedźwiedzia po gospodarstwie miało na celu przepędzenie złych duchów, powodzenie dziewczynom, obfite plony. Przebierańcom dawano: jaja, chleb, ser, drobne datki
-Wszyscy razem śpiewali i tańczyli z niedźwiedziem. Czasami wodzone po wsi zwierzę upadło i było podnoszone przez innych uczestników zabawy. Było to zdarzenie symboliczne, mające przestrzec, aby podczas karnawałowej zabawy nie przesadzić i nie upaść moralnie.
14. babski comber i pogrzeb basa – symbolika i funkcje
Babski Comber nazywany także pogrzebem basów, albo basbegraben („dzień czarownic”): był on zabawą karnawałową kobiet, której celem było wprowadzenie młodych, świeżo poślubionych mężatek w stan małżeński dawniej matki nie uświadamiały swoich córek; okazją ku temu były właśnie tego typu imprezy,- zabawa odbywała się po posypaniu głowy w kościele -starsze kobiety przywoziły młode do karczmy na łopacie, miotle, widłach- młode udawały opór, a starsze wysiłek -„jazda czarownic”.
-w karczmie każda młoda musiała kupić wódkę i poczęstować nią starsze kobiety. W ten sposób uzyskiwały one prawo do tego, aby zaczepiać napotkanych mężczyzn, zabierać im czapki, zaciągać do karczmy i zmuszać do wykupywania czapki wódką.
- w czasie combra tańczono taniec na urodzaj, wierzono, że konopie i len urosną tak szybko jak skoki taneczne starszych kobiet
-głośna muzyka, krzyki i piski kobiet miały nas celu przepędzenie złych mocy, a także pobudzenie plonów do życia (analogia kobiecość = płodność)
-tuż przed północą zawieszano wszystkim pannom, które nie zdążyły wyjść za mąż łańcuch i kloc- stawały się one pośmiewiskiem.
Pogrzeb basa
- symboliczne pożegnanie karnawału i przejście w czas postu - w nocy z wtorku na środę popielcową, w trakcie zabawy, muzykanci kładą wszystkie instrumenty na ziemię, po czym kropią je wódką, kładą na mary i niosą w uroczystym pogrzebie. Od tej pory, aż do rezurekcji instrumenty musiały milczeć.
- Inna wersja – grzebie się tylko basa, którego opłakuje wdowa. Gospodarz przekonuje ją, że nie warto płakać, bo bas był nicponiem, siedział w karczmach. Wdowa rzuca się na niego, szarpie i mówi, e jeśli go spotka w zaświatach, będzie karmić go śledziami. Wtedy orszak obchodzi jeszcze salę kilka razy, zmierzając do bufetu, gdzie częstowany jest śledziem.
16. Marzanna i gaik
Topienie marzanny – pierwotnie w IV niedzielę wielkiego postu, obecnie 21.03,
-symbolizuje utopienie zimy i powitanie wiosny, ale też wyrzucanie chorób, brudu, alkoholizmu. Kukła symbolizuje zło.
- inne nazwy Śmieciucha, marzanna
- ubierano kukle niechlujnie ( a niektórych wsiach w strój ludowy) nabijano na żerdź i wynoszono w orszaku wszystkich mieszkańców poza granice wsi. Wrzucano ją do wody, która przenosiła kukłę w zaświaty, oczyszczała ze zmazy tego świata a także topiąc w ten sposób śmierć, zimę, choroby i wszelkie zło.
- dzień pechowy - w tym dniu łatwo się utopić, nie powinno się wtedy również chrzcić dzieci. Jeśli w czasie pochodu marzanny przez wieś kukła zajrzała komuś w okna, zapowiadało to rozmaite nieszczęścia, dlatego też starano się obdarować młodzież, aby kukłą nie miała "chęci" zajrzenia w okno.
- Marzannę topiła młodzież, choć bywało, że dziewczęta stroiły swoją kukłę ubraną w strój kobiecy, a chłopcy - kukłę ubraną w strój męski, tzw. Marzanioka jego sporządzały też kobiety, wypędzając w ten sposób najbardziej dokuczliwą chorobę męską – alkoholizm.
- Wracano do wsi z wiosną - gaikiem. Gaik jako wiecznie zielone drzewko jest symbolem życia. Dziewczęta wnosząc go do wsi śpiewały np.: „Nasz gaik zielony, Pięknie przystrojony ". Gaik ozdobiony był barwnymi wstążkami i kolorowo pomalowanymi wydmuszkami jajek. Chodzono z nim od domu do domu, oznajmiając wszystkim wiosnę. Za wiadomość dziewczęta otrzymywały jajka, słoninę lub pieniądze. Gałązki gaika wtykano do drzwi stodoły, stajni, w różne miejsca domu, gdyż wierzono, że są one dobrym środkiem zabezpieczającym przed złem, gradem i piorunami
17. Zwyczaje, wierzenia, tradycje wielkopostne
Post- Odmiana zachowania symbolizująca odmianę czasu; odwrócenie myśli człowieka od życia doczesnego i zwrócenie ich ku duszy, Bogu, niebu; przybliżenie do niematerialności świata Boga; oczyszczanie ze zmazy człowieczeństwa.
- Wszyscy bardzo gorliwie wypełniali zalecenia Kościoła na Wielki Post
-mięso, tłuszcze zwierzęce, cukier, miód i nabiał na całe sześć tygodni znikały ze stołów.
-żywiono się głównie żurem postnym, kartoflami, gotowaną i surową kwaszoną kapustą, gotowaną brukwią, śliwkami suszonymi, rozgotowanymi na gęstą zupę, śledziami, chlebem i innymi skromnymi potrawami
- wiele osób rezygnowało z picia alkoholu i palenia tytoniu. Fajki i woreczki z tytoniem lub machorka odkładano do schowków i sięgano po nie dopiero w Niedzielę Wielkanocną.
-odkładano - i dla pewności zamykano na klucz - instrumenty muzyczne. Niedozwolona była muzyka, ustawały śpiewy, wszelkie zabawy i spotkania, a młodzież i dzieci karcono za głośniejsze śmiechy i krzyki.
- życie towarzyskie zastępowały je wspólnie odmawiane modlitwy.
-obchody półpościa. W dniu w którym przypadała połowa Wielkiego Postu, po ulicach wsi i miast biegali chłopcy, hałasując drewnianymi kołatkami i terkotkami, waląc z hukiem drewnianymi młotami, inaczej szlagami - co zwało się wybijaniem półpościa - i rozbijając gliniane garnki i czerepy wypełnione popiołem o drzwi domów, tych zwłaszcza, w których mieszkały panny na wydaniu. Wykrzykiwali przy tym: półpoście, półpoście!
17. Wielki Tydzień
Niedziela Palmowa: połykano bazie i uderzano się młodymi gałązkami, by obdarzyć się siłą i żywotnością młodych roślin, pomagać też miały na ból gardła. Święcone palmy mają chronić przed uderzeniem pioruna, przed złymi wpływami, zapewnić urodzaj. Zielona gałązka symbolizuje odżywianie przyrody. Kościół nadał jej nowotestamentową interpretację, nawiązującą do triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Istnieje także zwyczaj zatykania krzyżyków (z palmy robi się krzyżyk i zatyka w polu lub za obrazem świętym, krzyżem czy w zabudowaniach gospodarczych. Gospodarz robi krzyżyki w Wielki Czwartek, a zatyka w piątek przed wschodem słońca, by chroniły pole i gospodarstwo przed burzą, gradobiciem. Obecnie bukiety przechowuje się cały rok w wazonach)
Wielka Środa zwana żurową Strzodą. Palenie żuru polega na bieganiu po polach z zapalonymi miotłami, aby zboże lepiej rodziło i prędzej ziarna zaczęły twardnieć. Wieczorem na wzgórzach palone są ognie - przychodzą chłopcy ze starymi miotłami, które napchane są szczapami oblanymi smołą lub żywicą. Te miotły, czyli skrobaczki zapalają i jak z pochodniami biegają po wzgórzach i polach wołając: „żur palę, buchty chwalę, co krok to snop". Zapalają też wiechcie słomiane na wysokich żerdziach, obnosząc je między pochodniami. Niedopalone miotły znoszone były na jedno wielkie ognisko, a w niektórych wsiach znoszono do ogniska również wszelkie śmieci z obejścia i pól, resztki słomy itp. Potem wśród śpiewu rozchodzono się do domów.
Palenie/wypędzanie Judasza Po psalmach recytowanych w kościele chłopcy urządzają przy pomocy piszczałek i taczek ogromny hałas, co miało symbolizować trzęsienie ziemi podczas śmierci Chrystusa. Jeden z uczestników obrzędu ubrany w czerwoną kamizelkę udawał Judasza, którego wśród hałasu wypędzano z kościoła lub palenie Judasza - kukły przed kościołem lub w polu, a proch z kukły rozsiewano po polach na urodzaj. -podczas wieczornego dojenia nie może paść światło krowom na czoło, zmądrzałyby i nie dawały mleka
Wielki Czwartek
-chodzenie z klekotkami, klepaczkami, grzechotkami: były to drewniane kołatki, które kościół stosuje zamiast dzwonów (poszły do Rzymu) na znak żałoby od połowy mszy czwartkowej (po gloria) do południa Wielkiej Soboty na znak zdrady Judasza, Meki Chrystusa ; z kołatkami chodzili chłopcy w południe, a czasem trzy razy dziennie; dla biednych była to okazja do otrzymania skromnego datku; przed wojną na Śląsku Cieszyńskim do chłopców z klekotkami przyłączali się przebierańcy: diabeł, Judasz; przypominali, że nadchodzi dzień śmierci Chrystusa, za co otrzymywali drobne datki lub jajka; - szczególna aktywność czarownic – odbierają pożytek z bydła; w tym celu miały wynosić z cudzego chlewa odrobinę obornika spod bydła;- przepędzanie kretów: gospodarz boso chodził po ogrodzie, uderzał kawałkiem drewna o ziemię i wymawiał specjalne zaklęcie;
-w celu zapewnienia sobie zdrowia na cały rok należało rano wysmarować nogi popiołem lub natrzeć je tłuszczem; -nie wolno zmieniać bielizny pościelowej- pchły;- na znak smutku zasłania się lustra i obrazy
Wielki Piątek Wielki Piątek:
-nie należy głośno mówić, śpiewać;- obrzędowe obmywanie się w rzece, strumieniu czy stawie: przed wschodem słońca, w wodzie płynącej z zachodu na wschód i w całkowitym milczeniu; woda na ciele powinna sama wyschnąć; przypisywało się jej działanie zdrowotne, zapewnienie ładnej cery, bez piegów, zabezpieczenie przed wrzodami; przed i po myciu modlono się z twarzą zwróconą na wschód; dawniej brano do wody też konie i ucinano im grzywy, ogony, by zabezpieczyć je przed groźnymi chorobami; wierzono, że o północy zamienia się ona w wino;- każdy kto chce być zdrowy przez cały rok powinien tego dnia napić się wódki; kto nie wypije tego dnia alkoholu, będzie pijakiem cały rok; -chorzy na żołądek powinni zjeść tego dnia pięć kawałków chrzanu na pamiątkę pięciu ran, które zadano Chrystusowi po przybiciu do krzyża; - zdrowe nogi powinien chodzić po nawozie;- palono próchno ze starego drewna i dymem okadzano pola oraz rozsiewano popiół, by zapewnić sobie urodzaj;- tego dnia drewno jest najtwardsze, na pamiątkę ukrzyżowania; gospodarze starają się nagromadzić go jak najwięcej do zrobienia narzędzi gospodarskich; młotek z takim trzonkiem nie będzie ciężki;- rano należało narysować kredą trzy krzyżyki na wszystkich drzwiach, co ma chronić od zmory i złych ludzi;- zaklinano chorobę do otworu w drzewie ; jeśli po zaklejeniu dziury drzewo się zrastało, wróżyło to wyzdrowienie chorego;
-nie wolno było niczego sprzedawać, „bo by się majątek zmarnował”; aby nie mieć robactwa należy przed wschodem słońca wymieść śmieci i wrzucić je do wody; nie wolno palić światła w mieszkaniu, bo sprowadza karaluchy i pchły; nie wolno spożywać mięsa; człowiek, który to zrobi, umrze najbliższej nocy: zły duch – szpechotka – wyjmie mu to mięso z żołądka i uśmierci;aby zabezpieczyć się przed złodziejami, należy obejść dookoła trzy razy domu i zmówić 5 razy Ojcze nasz i Zdrowaś Mario; wróżby pogodowe: grzmot lub deszcz oznaczał urodzaj; ładna pogoda wróżyła mokry rok; poranna rosa na szybach – urodzaj; wycie psów – bogate roje pszczelne;
Wielka Sobota
-święcenie ognia (światło Chrystusowe), wody i pokarmów; po poświęceniu ognia kapłan zapala świecę paschalną, od której wierni zapalają świece i przynoszą do domów; służą one, podobnie jak gromnice, do odpędzania piorunów i w chwili śmierci; ogień rozpalany jest przy kościele; lud wkłada do ognia kawałki drewna i je opala; czasem robi się z nich krzyżyki, które zatyka się na polu; -święcenie wody; lud zanosi ją do domu i wykorzystuje w magii leczniczej, święci nią izby, pola, używa przy narodzinach i śmierci, błogosław. młodej pary; -święcone pokarmy obnosi się trzy razy dookoła domu, aby nie zabrakło chleba; -Wielką Sobotę spędza się w domu; gospodarze wykonują prace w budynkach gospodarskich; kobiety przygotowują święcone, kruszonki, kołacze, baby, buchty, baranki, strucle; chłopcy przygotowują sikawki z dzikiego bzu, -Pobudzano drzewa do owocowania gospodarz wychodził z zamiarem ścięcia drzewa, które ostatnio nie rodziło, za nim wybiegał gospodyni, przekonując żeby da mu szansę, a tego roku na pewno obrodzi;-Wróżby: wieczorem książeczkę do nabożeństwa otwierano w dowolnym miejscu i wkładano pod poduszkę, rano znowu otwierano w dowolnym miejscu; odległość między dwoma otwarciami świadczyć miała o mniejszym lub większym powodzeniu w ciągu roku;
19.Kulinaria wielkanocne
-przestrzegano by święconego nie wyrzucać ani poniewierać -winno być zjedzone do ostatniej okruszyny, a skorupki zakopywano w ogródku żeby wszystko dobrze rosło, nieraz dawano je kurom, żeby dobrze się niosły, resztki -bydłu
-Potraw w koszyku powinno być minimum przede wszystkim:
Chleb dobrobyt i pomyślność, Ciało Chrystusa, Jajko odradzające się życie, symbolem zwycięstwa nad śmiercią,
Sól to minerał życiodajny, odstraszanie wszelkiego zła, wędlina zdrowie i płodność, dostatek Ser przyjaźń między człowiekiem a siłami przyrody, rozwój stad zwierząt -Chrzan siła i fizyczna krzepa. Ciasto symbol umiejętności i doskonałości
-Suto lakierowany baranek lub zajączek
-Piecze się wielkanocny wieniec, czyli drożdżową plecionkę, którą stawia się na stół wypełnioną kolorowymi kroszonkami i ozdobiony gałązkami bukszpanu.
- kołacze, dawniej pieczone zwykle tylko z posypką
-małe chlebiki, w które zawija się kawałki szynki lub kiełbasy, zwane szołdrami (na Górnym Śląsku - szczodrami lub sodrami). Tymi chlebkami obdarowywały dziewczęta (razem z kroszonkami) chłopców, którzy przychodzą po dyngusie.
20. Geneza i symbolika jaja wielkanocnego
Jajo- symbol życia, a szerzej słońca
zwyczaj zdobienia : Grecy/Rzymianie, używali jaj ufarbowanych na czerwono do ofiar pośmiertnych.
W naszej tradycji zdobione jaja dawało się w podarunku bliskim, dzieciom lub tym z którymi wiązano plany matrymonialne - Zwyczaj zakopywania skorupek poświęconych pisanek w ziemi w dniu pierwszego wypasu bydła, miało to zwiększyć ilość mleka i sprawić, by „śmietana była grubo” - Zatykanie skorupkami jaj kretowisk - - Dzielenie się jajkiem w Wielkanoc, by zapobiec zwodzeniu przez mamunę
Techniki zdobnicze jaj na Śląsku: Jednobarwne malowanie (na Śląsku kroszonki, a w Prudnickim świtury), Batikowa (wykonywanie woskowego wzoru przy pomocy blaszanego lejka przed ufarbowaniem jajka) Wytrawiająca (wytrawianie ornamentów przy pomocy kwasu),Rytownicza (wyskrobywanie ornamentu, najczęściej roślinnego przy pomocy ostrego narzędzia).Do końca XIX w. używano barwników naturalnych:
Łupiny cebuli tzw. Cebulanka, Pędy młodej pszenicy (zieleń),Kory dębu, olszy, brzozy (brąz, czerń), Barwniki naturalne kupne, np. wióry drzewa brazylijskiego (brąz, czerwień)
Zabawy związane z pisankami- Szukanie gniazda zajączka z jajkami i łakociami (zwyczaj pojawił się na Śląsku po I Wojnie Światowej) tzw. zajączek- Kulanie jajec z górki ( staczanie jajka z górki do wgłębienia w ziemi, lub koszyka) - Stukanie jajek, walatka (zwyciężał ten kogo jajko było całe)
21. Śmigus-dyngus
Woda -zmienność, przeobrażenia, uzdrowienia, źródła życia, odrodzenia ciała i ducha, zmartwychwstania, potęgi, płodności, niebezpieczeństwa, śmierci, oczyszczenia, chrztu, wiedzy i pamięci utajonych w podświadomości, mądrości, dobra i zła, łaski cnoty, zwierciadła, duszy ludzkiej, zapomnienia, magii
-dyngus, śmigus, śmirgust, sikacz, sikanie, lanie, oblewanie
i głębszy sens obrzędowy : sprowokowanie lub zaklęcie przyrody, aby sprzyjała ludziom i ich pracy na (dyngusować - otrzymywać wykup, śmigus - uderzenie gałązka wierzbową i oblewanie wodą) tzn. polewanie wodą i chłostanie (uderzanie) gałązkami oraz obdarowywanie polewających.
-Dziewczęta dawały oblewającym kroszonki, których kolory i sentencje miały znaczenie info o zamiarach i nadziejach dziewczyny wobec chłopaka. Okazja do rozpoczęcia oficjalnych zalotów- znaczenie społecznego.
-Polanie wodą, nawet przesadne, było uważane za wyróżnienie i przejaw sympatii, podobania się i ogólnego uznania -Pominięcie przez dynguśników domu było uważane za dyshonor dla domowników
procesje konne; najczęściej w drugie święto Zielonych Świąt; gospodarze objeżdżali granice swej wioski na przystrojonych koniach; pochód otwierał gospodarz z szablą w ręku; poza obrębem zabudowań jeźdźcy dzielili się na dwie grupy, jedna w lewo, druga w prawo; gdy ponownie się zjeżdżały, gospodarze podawali sobie ręce na znak radości, że są właścicielami tych włości; przyrzekali sobie, że nie utracą ani skrawka ziemi; po czym szli do karczmy;
22. Kawalkada wielkanocna- procesja wyrusza w Poniedziałek Wielkanocny przemierza konno całą wieś. Prowadzą ją trzej jeźdźcy, a za nimi jadą pozostali wraz z księdzem. Jeden z jeźdźców trzyma w dłoni krzyż opasany czerwoną wstęgą, drugi figurę Chrystusa Zmartwychwstałego. Obok jedzie także " śpiewak", intonujący pieśni i modlitwy a w bryczkach jadą zaproszeni goście. Jeźdźcy ubrani są w stroje jeździeckie, na które nakładają czarne skórzane kurtki. Nie noszą nakryć głowy. Przez ramię mają przełożone wieńce z bukszpanu ozdobione kwiatami. . Procesja kończy się nabożeństwem, a po nim jeźdźcy tradycyjnie rzucają wieńce na krzyż misyjny przed kościołem. W czasie jazdy jeźdźcy śpiewają pieśni kościelne, odmawiana jest też modlitwa błagalna o dobre zbiory
Zielone świątki: procesje konne; najczęściej w drugie święto Zielonych Świąt; gospodarze objeżdżali granice swej wioski na przystrojonych koniach; pochód otwierał gospodarz z szablą w ręku; poza obrębem zabudowań jeźdźcy dzielili się na dwie grupy, jedna w lewo, druga w prawo; gdy ponownie się zjeżdżały, gospodarze podawali sobie ręce na znak radości, że są właścicielami tych włości; przyrzekali sobie, że nie utracą ani skrawka ziemi; po czym szli do karczmy;
23.Świętojńskie sobótki – wigilia św. Jana , 24.06
-aktywne czarownice i duchy, a ogień, woda i rozmaite rośliny nabierały cudownych właściwości.
-jeśli tego dnia zapali się świeczkę na ołtarzu św. Jana, ten spełni prośby zanoszone do niego.
-dzieci urodzone w niedzielę mogły w tę noc oglądać przeróżne cuda.
-zwyczaj palenia ognisk i organizowania rozmaitych imprez o charakterze ludycznym
Zwyczaje, wróżby i wierzenia:
-Zbierano zioła (w celach zarówno użytecznych, jak i magicznych).-Dziewczęta plotły wianki (z 9 ziół), które później puszczały na wodę ze świeczką i rzucały na drzewa (szybki ślub trafienie w gałąź, zetknięcie się 2 wianków)-Każdy w rodzinie zawieszał wiązankę ziela pod dachem – czyja 1uschła, ten miał umrzeć jako pierwszy -Majono domy- wywieszano wianki na drzwiach domów kobiet- Palono ogniska na wzgórzach bliskolasu bądź strumienia wokół odbywały się zabawy ze śpiewem, na których gromadzili się wszyscy mieszkańcy wsi.-Chłopcy odpalali od ogniska kije pokryte smołą albo stare miotły i biegali z nimi po polach śpiewając- ogień, dym i hałas miały przepędzać złe moce i czarownice- skakano przez dogasające ognisko, im wyżej się skoczy, tym lepsze zdrowie
–poszukiwanie kwiatu paproci, zakwitał o 24, zapewniał mądrość i możliwość zdobycia skarbów
Symbolika ognia – świętojańskie płomienie i dym miały mieć moc oczyszczającą (zwłaszcza, jeśli do ogniska wrzucono zioła zerwane w wigilię św. Jana),ogień jest odzwierciedleniem zaświatów
Magiczna woda na Św. Jana Nabiera mocy oczyszczającej i uzdrawiającej. Uwalnia od zła i zapewnia zdrowie i szczęście. Rzeka - granica między światem śmiertelników i zaświatami.
Czarownice w noc świętojańską: zabiegi mające na celu chronić przed szkodliwym działaniem czarownic: kładziono na krzyż miotły przed chlewem, żeby uchronić bydło,na rozstajnych drogach rysowano na ziemi trzy krzyże
24. Zielone świątki
-święto ruchome – siódmy tydzień po Wielkanocy;-wywodzi się z pogańskich obrzędów; należały do nich tańce, śpiewy pod gołym niebem, podczas których przyzywano imiona pogańskich bóstw; majenie domów i gospodarstwa oraz kapliczek, ołtarzy, figur i obrazów gałązkami drzew; co miało chronić przed chorobami, zapewniać dobrobyt; -na początku XX w. istniał jeszcze zwyczaj ścinania całej brzózki i stawiania jej w izbie na oknie; - święto pasterzy; pierwsze wyprowadzenie bydła na pastwiska miało uroczystą oprawę; odbywało się w poniedziałek Zielonych Świątek; starli się być jak najwcześniej; pasterze toczyli jajka pod każdą sztuką bydła, by uczynić zwierzę krągłym; w pierwszym wypędzaniu bydła brali też udział sami gospodarze – dbali by bydło „poszło na rosę” i dzięki temu dawało więcej mleka; trzodę chlewną wyprowadzano tyłem z chlewów, by zabezpieczyć ją przed urokami i chorobami; na pastwiskach wito wianki z mleczy i zakładano krowom na głowy, towarzyszyły temu pieśni; wspólne smażenie jajecznicy pod gołym niebem, na ognisku; z muzyką i wódką, wesołą zabawą i śpiewami; -palenie ogniska za wsią: uroczystość zapomniana na Śląsku, gromadzili się na niej młodzi; skakali przez ognisko; przepędzali przez nie bydło, by się dobrze chowało; biegano po polach z zapalonymi ogniami, wołając -procesjonalne obchodzenie pól: uroczystość kościelna połączona z poświęceniem pól; po mszy orszak ruszał na pola; śpiewano pieśni i litanie; cel: ochrona zbóż przed gradobiciem i powaleniem; po wojnie procesje szły tylko w najbliższym sąsiedztwie kościoła;-po II wojnie Zielone Świątki stały się czasem rekreacji i zabawy: w wigilię świąt zapalano ogniska, bawiono się w fanty i tańczono; urządzano majówki; drugi dzień świąt wypełniały festyny ludowe z zawodami, np. wspinanie się na maszt, na jego szczycie umieszczano wódkę dla zwycięzcy;
22.23
św. Marcin, 11.11: tego dnia dawniej zwyczajowo pieczono gęś i wróżono pogodę; Jak pierś z Marcinowej gęsi sina, to będzie sroga zima, a jak biała – to nie będzie statkowała. ‘Na Marcina gęś na stole, którą nade wszystko wolę’; pieczenie gęsi wiąże się prawdopodobnie z terminem płacenia danin chłopskich (na sprzedaż m.in. zarzynano gęsi, z których coś zostawało także dla hodowców). Gęś była bohaterką wróżb andrzejkowych oraz przesądów: kto na wiosnę zobaczy młode gęsi, cały rok będzie chorowity. Tego dnia także młodzi gospodarze regulowali zobowiązania w ramach wycugu – rozliczali się, najczęściej w naturze, wobec rodziców.
Św. Barbara, 4.12: patronka górników; od XIX w. w obchodach barbórkowych zaczęły przeważać elementy świeckie, wykształcił się też program uroczystości: górnicy i urzędnicy kopalni szli na mszę św., właściciele kopalni podejmowali górników poczęstunkiem, święto kończyła wspólna zabawa. Św. Barbara jest też patronką konających; kościół zaliczył ją do grona 14 pomocników w potrzebie; jest opiekunką niebezpiecznych prac strzelniczych; murarzy, kapeluszników, artylerzystów, robotników pracujących przy podkopach. W ikonografii przedstawiana jest z gałązką palmową – symbolem dziewictwa i męczeństwa. Tego dnia dziewczęta śląskie czyniły wróżby matrymonialne; kobiety wstrzymywały się od szycia (by uniknąć bolesnego kłucia w chwili śmierci). Prognozy pogodowe: Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie i odwrotnie; Na świętą Barbarkę błoto, będzie zima jak złoto;
Św. Łucja, 13.12: dzień rozpoczynający okres przygotowań do Bożego Narodzenia; wróżby pogodowe: dni od św. Łucji do Wigilii przepowiadają pogodę na każdy miesiąc; w 12 łupinach cebuli sypie się sól, która zamoknie, ten miesiąc będzie deszczowy. Wtedy też umieszczano gałązki czereśni, wiśni lub wierzby, jeśli zakwitła do Bożego Narodzenia, zapowiadało to szczęście. Chłopcy strugali drewnianą warzechę codziennie od Łucji do Wigilii; ostatniego dnia wychodził w pole z warzechą i tam miał otrzymać znak, np. gdy usłyszał trzask bicza, żoną będzie córka gospodarska. Tego dnia odbywały się wróżby andrzejkowe. Od Łucji do Wigilii codziennie odkładano po szczapce drewna, by ostatniego dnia je spalić; kształt popiołu przepowiadał przyszłość; przez spalanie drewien niszczono także zło; zmuszało to czarownice do ujawnienia się. Starano się niczego nie pożyczać, bo nie będzie mleka. Tego dnia czarownice udają się na rozstajne drogi ubrane w białe płachty i z wiadrami w ręku. Aby się zabezpieczyć przed czarownicą należało tego dnia okadzić krowę. Św. Łucja dnia przyrzuca;
Św. Błażeja, 3.02: święcono w kościele świece, zwane błażejkami; posługiwano się nimi podczas chorób gardła i przy zadławieniu (na pamiątkę uratowania przez św. Błażeja chłopca, który się zadławił ością). Niektórzy księża podczas mszy przykładali wiernym do gardeł skrzyżowane świece, by gardło nie bolało cały rok;
-Św. Agaty, 5.02: święcenie chleba, soli i wody jako środków chroniących przed pożarem domu (św. Agata ocaliła starożytną Katanię od wybuchu wulkanu). Chleb św. Agaty broni od ognia chaty, Sól św. Agaty strzeże od pożaru chaty. Wierzono, że sól wrzucona do ognia gasi pożar. Chleb św. Agaty chronił przed ukąszeniem żmii, wściekłego psa. Krowy z pryszczycy leczono pocierając ich języki chlebem i posypując solą;
-Św. Grzegorz, 12.03: wielkiego papieża, patrona szkolnictwa podstawowego; był to początek nauki szkolnej dla najmłodszych – gregorianki: pochód maszkar („biskup Grzegorz”, księża, rzemieślnicy, Adam i Ewa, aniołki) z udziałem nauczycieli, widowiska komediowe, końcowa huczna zabawa; z czasem gregorianki przeobraziły się w kwestę. Czasem upodabniało się to do chodzenia kolędników (np. obchód grzegorzów w Cieszyńskiem). Na św. Grzegorza idzie zima do morza;