TEORIA PSYCHOANALIZY
Dziecko w czasie swojego rozwoju przechodzi przez różne fazy. W każdej fazie prymat mają inne sfery erogenne wraz z zaspokojeniem płynącym z tych źródeł. Popędy pochodzące z określonych sfer erogennych noszą nazwę popędów cząstkowych. Pod koniec fazy następuje albo uwolnienie obsadzenia libidynalnego tych sfer albo utrwalenie noszące nazwę fiksacji. Ogólnie można życie seksualne człowieka podzielić na seksualność pregenitalną i seksualność genitalną. Pierwsza z nich obejmuje wszystkie fazy rozwoju psychoseksualnego aż do okresu latencji. Z definicji jest perwersyjna, ponieważ wyklucza zaangażowanie popędu w rozmnażanie. Wobec seksualności dziecięcej Freud używał określenia polimorficzna perwersyjność. Celem rozwoju psychoseksualnego jest skupienie popędów płynących ze wszystkich źródeł pod hegemonią genitalności i związanie ich z rozmnażaniem.[1]
Klasyczna wersja psychoanalizy zakłada, że noworodek wszystkie popędy ma skierowanie na siebie. Ten etap rozwoju określa się jako narcyzm pierwotny. W trakcie procesu zaspokajania potrzeb dziecko kieruje swoje popędy na obiekt.
Faza oralna
Pierwszym obiektem jest pierś matki. Etap, w którym dziecko czerpie satysfakcję z zaspokajania popędów pochodzących z sfer oralnych (warg, gardła, przełyku) zwie się fazą oralną. Według Freuda w tej fazie nie ma jeszcze opozycji aktywność – pasywność. W stosunku do popędu dziecko jest jedynie pasywne. Karl Abraham wprowadził natomiast subfazę tej fazy faza sadystyczno – oralna. Relację z obiektem dziecko nawiązuje poprzez inkorporację – wyobrażenie wchłaniania obiektu dającego przyjemność.
Faza analna
Kolejną fazą jest faza analna (nazywana także fazą analno-mięśniową). Dziecko czerpie wówczas przyjemność z drażnienia błony śluzowej odbytu oraz muskulatury – jako aparatu mogącego dziecku dać kontrolę nad procesem wydalania. Dziecko oscyluje wokół dwóch skrajności – dawanie – zatrzymywanie. Przyznaje także wartość wydalanym ekskrementom – jako częściom swojego ciała. Trening czystości staje się faktem społecznym dzięki temu, że dorośli domagają się defekacji w odpowiednim czasie i karcą za defekacje w czasie nieodpowiednim. Z fiksacjami w fazie analnej Freud wiązał takie cechy jak skąpstwo, rozrzutność, upartość, skłonność do kolekcjonowania, sadyzm i masochizm, stosunek do władzy i dominacji, twórczość, bierność i impulsywność, kontrola, uporządkowanie, czystość i skłonność do brudzenia itp. Karl Abraham wprowadził pojęcie fazy sadystyczno – analnej.
Faza falliczna
Kolejną sferą erogenną, która zaczyna dominować są zewnętrzne narządy płciowe – penis i łechtaczka. Z tego względu okres dominacji tych sfer nosi nazwę fazy fallicznej. Kluczowymi wydarzeniami tej fazy jest lęk kastracyjny i kompleks Edypa. Na skutek ich pojawienia wczesnodziecięca aktywność seksualna zostaje zahamowana. Rozpoczyna się okres latencji.
Faza genitalna
Osobnik wkracza w tę fazę wraz z okresem dojrzewania. Jej cechą charakterystyczną jest to, że przyjemność seksualna skupiona jest na narządach rozrodczych (pochwa u kobiet i penis u mężczyzn) oraz to, że przyjemność czerpana z zaspokajania popędu zostaje podporządkowana celom rozrodczym – dzięki czemu przestaje być perwersyjna.
I teoria topograficzna
W początkowym okresie psychoanalizy Freud na określenie struktury aparatu psychicznego posługiwał się trzema pojęciami nieświadomość, przedświadomość, świadomość. W nieświadomości znajdują się myśli, wyobrażenia, które z uwagi na silne obsadzenie popędami bądź treść niemożliwą do zaakceptowania (sprzeczną z zasadami moralnymi, perwersyjną) zostały wyparte lub niedopuszczone do świadomości. Świadomość zaś jest instancją mającą we władaniu aparat motoryczny, mogącą realizować swoje zamierzenia w świecie rzeczywistym. Zatem celem nieświadomych popędów jest przedostanie się do świadomości i zrealizowanie swoich zamierzeń. Nie pozwala na to cenzura (którą Freud porównywał do strażnika decydującego, który z gości może, a który nie może wejść do domu). Nieświadome popędy – chcąc znaleźć drogę do realizacji – tworzą pewne twory zastępcze, które zwie się pochodnymi nieświadomego. Są one potencjalnie zdolne do uświadomienia, jednakże mają związek z nieświadomością (kontynuując metaforę Freuda – to tak jakby nieproszony gość wysłał w gościnę swojego kolegę). Takimi tworami są fantazje, marzenia dzienne czy objawy nerwicowe.
Przedświadomość to obszar skupiający myśli, wyobrażenia, fantazje, które choć aktualnie nie są świadome, to – bez większego wysiłku – mogą stać się treścią świadomości.
II teoria topograficzna
teoria strukturalna
Najważniejszą częścią aparatu psychicznego według Freuda jest Id (niem. Es, pol. to). Skupia ona „wszystko to co dziedziczymy, co rodząc się przynosimy ze sobą, co jest konstytucjonalnie stałe, przede wszystkim więc wywodzące się z organizacji cielesnej popędy (...)”.
Pod wpływem działania bodźców pochodzących ze świata zewnętrznego z części id powstaje kolejna część zwana Ego (niem. Ich, pol. Ja). Struktura ta pośredniczy między Id a światem zewnętrznym. Ego zawiaduje naszymi ruchami dowolnymi. Jego zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa jednostce, które osiąga odbierając bodźce ze świata zewnętrznego, gromadząc je i kojarząc, unikając bodźców zbyt silnych, mogących zniszczyć jednostkę, wychodząc naprzeciw tym o umiarkowanych energiach, ucząc się, jak celowo, w sposób dla siebie korzystny zmieniać świat zewnętrzny. Zadaniem ego jest także umożliwianie zaspokajania popędów pochodzących z id. Jeżeli okoliczności nie sprzyjają temu zaspokojeniu ego tłumi popędy, odracza ich zaspokojenie do bardziej odpowiednich momentów.
Ponieważ człowiek rozwija się w świecie społecznym, rozwija się kolejna instancja – Superego, która zawiera zbiór zasad moralnych.
Nerwice
Aby powstała nerwica, niezbędny jest konflikt, w którym ego w służbie superego odmawia id zaspokojenia i usuwa jego reprezentację ze świadomości. Id natomiast tworzy sobie reprezentację zastępczą w postaci objawów nerwicowych.
Za przyczynę nerwicy uważał Freud, powrót wypartych popędów. Według tegoż autora wyparcie wyobrażeń związanych z preedypalnymi formami zaspokojenia może być:
ukończone (pełne, udane),
częściowo udane,
nieudane.
W przypadku wyparcia częściowo udanego pewne wyobrażenia zostały wyparte, lecz zachowały swoje obsadzenie. Z tego względu ciągle zagrażają wtargnięciem do świadomości (por. powrót wypartych popędów). W celu zachowania go z dala do świadomości konieczne jest silne przeciwobsadzenie. Chociaż główne zagrażające wyobrażenie nie zostaje uświadomione, to jednak tworzą się pochodne tego wyobrażenia w formie fantazji (zob. fantazmat), czynności pomyłkowych, marzeń sennych, objawów nerwicowych. Stąd twierdzenie Freuda, że objawy nerwicowe mają symboliczny związek z wypartymi popędami i analizując wolne skojarzenia, można dojść do wypartego wyobrażenia.
Perwersje, Psychopatie
Zgodnie z poglądami Freuda, perwersja jest pierwotnym stanem dziecka. W perwersji popędy cząstkowe skierowane na obiekty z okresów preedypalnych (tzn. fazy oralnej, analnej, fallicznej) funkcjonują w sposób niezakłócony: nie rozwiązany zostaje kompleks Edypa i groźba kastracji okazuje się nieskuteczna w efekcie popędy cząstkowe nie ulegają organizacji w popęd genitalny.
W ten sposób popędy cząstkowe zostają niezorganizowane a obiekty preedypalne, które w typowym procesie rozwoju zostają zdeseksualizowane i zachowują jedynie status obiektów przygotowujących do normalnego aktu stają się fetyszami, zboczeniami.
Z niepowodzeniem kompleksu kastracji, brakiem sublimacji popędów związany jest brak rozwoju superego co objawia się psychopatią – normy moralne, chociaż znane nie mają regulującego, ograniczającego wpływu na zachowanie.
Psychozy
Freud niewiele pisał o psychozach. Jego główne dzieło dotyczące psychoz to analiza autobiograficznego opisu paranoi Schrebera.
O ile konflikt powodujący nerwicę angażuje id i ego, o tyle konflikt będący przyczyną powstania psychozy angażuje ego i świat zewnętrzny. Ego, napotkawszy ideę, której nie może zaakceptować odrzuca ją. Ale ponieważ idea ta jest ściśle związana z rzeczywistością, może to zrobić tylko za cenę odrzucenia rzeczywistości. Zatem początek powstawania psychozy związany jest z powstaniem "dziury w rzeczywistości": miejsca po wykluczonym wyobrażeniu. Logicznym efektem tego stanu jest sytuacja gdy poprzez ciąg skojarzeń można natrafić na tę "dziurę". Efektem takiego stanu będą działania kompensujące w momencie, gdy ego trafi na te wyobrażenia – coś co jest a czego nie powinno być. Te działania to "...łaty ponad miejscem, gdzie pierwotnie pojawiła się dziura w relacjach ego ze światem zewnętrznym". Przybierają one postać urojeń, halucynacji. Działanie ego polega wówczas na próbach uzupełnienia tej "dziury", ale nie poprzez przywrócenie wykluczonego elementu, a poprzez dodawanie tworów zgodnie z wolą id.
Znaczenie pojęcia seksualność używanego przez Zygmunta Freuda jest znacznie szersze niż jego potoczny sens. Freud zaznacza wielokrotnie, że człowiek dwukrotnie rozpoczyna życie seksualne: pierwszy raz w dzieciństwie; epizod ten kończy się groźbą kastracyjną. Drugie rozpoczęcie życia seksualnego ma miejsce w okresie dojrzewania. Kontrowersyjnym obszarem omawianej teorii jest seksualność dziecięca. Freud twierdził, że wiele działań dzieci związanych z ssaniem, defekacją ma taką samą funkcję jak masturbacja – czyli wszystkie te czynności są związane z seksualnością. Seksualność w teorii Freuda to tyle co dążenie do przyjemności.
W koncepcji Freuda popęd seksualny nie jest jednolity. Składa się z wielu popędów cząstkowych. W przypadku normalnej seksualności popędy cząstkowe są połączone pod rządami sfer genitalnych i zaangażowane w funkcję rozmnażania. Jeżeli jednak z uwagi na utrwalenie (fiksację) popędu cząstkowego na wcześniejszym obiekcie nie będzie możliwe włączenie go do normalnej – genitalnej seksualności, otwarta jest droga do seksualności perwersyjnej, polegającej na aktywności innych niż genitalne sfer erogennych i właściwych im obiektów.
Marzenia senne
Sen jest spełnieniem życzenia – tak brzmi podstawowa prawda wygłoszona przez Freuda na temat snu.[3] Według tego autora, w czasie snu cenzura czasowo osłabia swoją działalność. Dzięki temu nieświadome myśli mają możliwość ujawniania się. Sen powstaje w dwóch etapach. Pierwszy to opracowanie pierwotne w czasie którego nieświadome myśli współdziałając ze sobą na prawach procesu pierwotnego (kondensacja, przemieszczenie) w oparciu o takie dane jak:
świeże wspomnienia z poprzedniego dnia
wspomnienia infantylne
bodźce somatyczne kształtuje pierwsze zręby snu. W czasie opracowania wtórnego sen nabiera charakteru fabuły, do pewnego stopnia uporządkowanej kolejności wydarzeń, chociaż ciągle są obecne cechy procesu pierwotnego (np. kiedy ktoś wygląda jak A a zachowuje się jak B).
KULTURA JAKO ŹRÓDŁO CIERPIEŃ
Zygmunt Freud
I
Różnorodność świata ludzi i ich życia psychicznego; sprzeczność między myśleniem a działaniem człowieka i różnorodność jego pragnień.
Źródło religijności - uczucie, które człowiek stara się nie zatracić; ma ono charakter wyłącznie subiektywny; nie wiąże się z nim żadne pośmiertne zapewnienie egzystencji człowieka, ma być jedynie źródłem energii religijnej („uczucie nieograniczoności i bezmiaru kojarzące się z bezkresem oceanu”), która z kolei jest używana poprzez kościoły i instytucje religijne.
Ego - nie znamy nic bardziej pewnego niż poczucie własnego ego, badania psychologiczne potwierdziły że nie ma nic bardziej mylącego – nie ma ono żadnych ściśle określonych granic i podświadomie przechodzi w id, które stanowi dla niego pewną fasadę.
Wyjątek: Człowiek zakochany wbrew wszystkim świadectwom zmysłów stwierdza, że „ja” i „ty” to jedność. Patologia
Teza #1: Poczucie ego charakterystyczne człowiekowi dorosłemu nie mogło mieć od początku takiego samego charakteru.
Niemowlę nie odróżnia jeszcze swojego „ja” od świata zewnętrznego, jako źródła doznawanych przez nie odczuć. Impulsy wpływają na ich rozróżnienie. Pobudza różne organy swego ciała i zapamiętuje te, z których płynąć mogą doznania. Pierwszym z nich jest pierś matki (przejaw świata zewnętrznego). Czy można się wyrzec tego źródła rozkoszy ? Człowiek zaczyna odróżniać świat wewnętrzny od zewnętrznego w celu ominięcia wszelkich możliwych form przykrości.
Wniosek: Pierwotne ego zawiera w sobie wszystko, a dopiero później oddziela od siebie świat zewnętrzny.
Teza #2: Pierwotne poczucie ego trwa dalej obok późniejszego, które się z niego wyłoniło.
Rozwój kolejnych gatunków zwierząt.
Przy rozwoju ludzkiego ciała nowe formy powstają na starych, zastępują je.
U człowieka zachowanie prymitywnych form zachowań obok nowopowstałych.
W życiu psychiczny nie może zginąć nic, co w nim wcześniej powstało, a w skutek odpowiednich impulsów może zawsze być przywołane.
Zasada konserwacji przeszłości – tylko pod warunkiem, gdy żaden „organ” psychiki pozostaje w stanie nietkniętym; jego struktura nie ucierpiała na skutek żadnej traumy.
Wniosek: Zachowanie formy przejściowej obok ostatecznej możliwe jest tylko w psychice, ale tego faktu nie jesteśmy w stanie unaocznić. Jednak fakt ten jest raczej ścisła regułą, niż osobliwym wyjątkiem.
Pytanie: Na odstawie jakiego prawa uczucie to możemy uważać za źródło potrzeb religijnych ?
Tkwi to w poczuciu dziecięcej bezradności wywołanej przezwyciężającą potęgą losu.
II
Pytanie: Jak człowiek wyobraża sobie opatrzność ? – Wspaniała i wyniosła ponad wszystko siła wyższa Koncepcja infantylna.
Życie jest dla nas zbyt ciężkie, przynosi nam zbyt wiele rozczarowań – aby je znieść potrzebujemy szeregu środków uśmierzających. Istnieją trzy rodzaje tych środków:
1. Potężne sposoby odwracania naszej uwagi, które pozwalają lekceważyć naszą nędzę
2. Zaspokojenia zastępcze, które ją zmniejszają
3. Narkotyki, które nas na nią znieczulają
Zawsze któryś z tych środków jest nam nieodzownie potrzebny; do żadnej grupy nie możemy jednak zaliczyć religii.
Pytanie: Jaki jest cel ludzkiego życia ? Co sami ludzie uważają za cel swojego życia, czego o niego wymagają i co w nim chcą osiągnąć ?
Nie ma na to zadowalającej odpowiedzi lub w ogóle taka odpowiedź nie istnieje. Tylko religia twierdzi, że umie odpowiedzieć na to pytanie.
Ludzie dążą do „szczęścia”; dwa aspekty:
1. Pozytywny – pragnienie przeżycia silnych uczuć przyjemnych
2. Negatywny – dążenie do braku cierpienia i przykrości
To co określa cel życia, to PROGRAM ZASADY ROZKOSZY
Nie możemy wątpić w jej celowy charakter, a jednak pozostaje ona w konflikcie praktycznie z całym światem. Sprzeciwia się mu cała organizacja wszechświata; plan „stworzenia” nie przewiduje, aby człowiek mógł być „szczęśliwy”.
Szczęście - nagłe zaspokojenie wysoko spiętrzonych potrzeb; może pojawiać się tylko jako zjawisko epizodyczne.
Jeżeli ukonstytuujemy się w upragnionym momencie szczęścia – to będziemy tylko doznawać obojętnej przyjemności, bo jesteśmy tak stworzeni, że umiemy rozkoszować się tylko kontrastami a nie stanami.
O wiele łatwiej jest nam doznawać nieszczęścia (z trzech stron):
1. Od naszego ciała – poddane upadkowi i rozkładowi nie jest w stanie wyrzec się bólu
2. Od świata zewnętrznego – poprzez lęk i sygnały ostrzegawcze
3. Od drugiego człowieka – najboleśniejsze ze wszystkich
ZASADA RZECZYISTOŚCI – ludzie uważają się za szczęśliwych gdy uda się im uniknąć nieszczęścia i znieść cierpienie. Osiągnięcie rozkoszy schodzi na drugi plan.
Metody obrony:
Zamierzona samotność i trzymanie się z dala od grupy.
Odwrócenie się od świata
Podporządkowanie natury poprzez technikę i naukę
Wpłynięcie na własny organizm; intoksykacja – zatrucie przy pomocy substancji chemicznych dających nam uczucie przyjemności (najprymitywniejsza metoda; traci się wiele energii życiowej).
Zaspokajanie popędów; zmienianie celów popędów, aby ich niezaspokojenie nie godziło w sam popęd Sublimacja – rozkosz o charakterze czysto psychicznym i intelektualnym. Ma to charakter bardziej „subtelny i wyższy”, ale efektywność znacznie słabszą od doznań cielesnych.
Miłość – człowiek zdobywa wszelkie zaspokojenie kiedy kocha i jest kochany. Nigdy jednak w życiu nie jesteśmy bardziej nieszczęśliwi i bezradni gdy taki stan utracimy.
Poczucie piękna – szuka się szczęścia i rozkoszy płynącej z piękna, piękna ludzkich postaci i gestów, przedmiotów natury i krajobrazów, dzieł sztuki a nawet nauki. Ma ono charakter bardzo ulotny. Jedynie pewny wydaje się być fakt pochodzenia piękna z doznań seksualnych. „Piękno” i „wdzięk” to typowe cechy obiektu seksualnego (genitaliów niemal nigdy nie można uznać za piękne, a jednak ich widok prawie zawsze działa podniecająco) – związek z tzw. wtórnymi właściwościami płciowymi.
Religia szkodzi tej grze wyboru i dopasowana – narzuca swoją metodę: obniżenie wartości życia i obłędne spaczenie rzeczywistego obrazu świata poprzez zastraszenie inteligencji człowieka.
Istnieje wiele dróg, które mogą prowadzić do szczęścia osiągalnego przez ludzi, ale nie ma takiej drogi, która by do niego bezpośrednio doprowadziła.
Religia nie jest w stanie dotrzymać swych obietnic; ostatnim źródłem pociechy pozostaje poddanie się jarzmu Boga.
III
Pytanie: Dlaczego ludziom tak trudno osiągnąć szczęście ?
Wyróżniamy trzy źródła naszych cierpień:
1. Potęga natury - nieuchronne, ale nadają kierunek naszej działalności
2. Kruchość naszego ciała
3. Niedoskonałość struktur organicznych regulujących wzajemne stosunki w rodzinie, państwie i społeczeństwie. Nie chcemy aby to źródło istniało w nieskończoność. Okazuje się, że większa część winy spada na kulturę; bylibyśmy o wiele szczęśliwsi, gdybyśmy się jej wyrzekli i wrócili do stanu pierwotnego. Paradoks: wszystkie mechanizmy obrony należą jednak do tej właśnie kultury !
Szczęście jest z natury czymś całkowicie subiektywnym.
Pytanie: W jaki sposób tak wiele osób doszło do tak wrogiego stosunku wobec kultury ?
Związek z określoną sytuacją historyczną; zaczęło się od zwycięstwa chrześcijaństwa nad religiami pogańskimi.
Neuroza Stan człowieka, który nie może znieść tej ilości wyrzeczeń jakie narzuca mu społeczeństwo każąc mu służyć ideałowi swojej kultury. Człowiek osiągnąłby możność zdobycia szczęścia, gdyby wymogi te zostały usunięte lub częściowo zmniejszone.
Kultura Cała suma osiągnięć i struktur organizacyjnych, dzięki którym nasze życie stało się tak różne od życia naszych zwierzęcych przodków i służy dwóm zasadniczym celom: obronie człowieka przed naturą i regulowaniu stosunków międzyludzkich. (Wszystko to, co jest korzystne dla ludzi).
Zaliczmy do tego wszelkie wytwory człowieka mające służyć opanowaniu natury.
W dawnych czasach człowiek rzeczy niepojęte i nieosiągalne przypisywał bogom – IDEAŁ KULTUROWY; jednak dzisiejsze możliwości techniczne pozwalają człowiekowi poczuć się tak, jakby sam był bogiem (stał się „bogiem wyposażonym w protezy” – narzędzia pozwalające na dokonanie czegoś).
Jednak mimo stopniowego upodabniania się do Boga człowiek w dalszym stopniu nie czuje się szczęśliwy.
Piękno To, co nie przynosi pożytku, a czego oczekujemy od kultury. Człowiek powinien szanować piękno; chcemy widzieć w kulturze oznaki czystości i porządku.
Pobudką wszelkiego ludzkiego działania jest dążenie do dwóch zbieżnych celów: pożytku i uzyskania rozkoszy – samo ich istnienie bądź dominacja świadczy o wysokim poziomie kultury.
Regulacja stosunków międzyludzkich (stosunków społecznych) – zastąpienie siły jednostki siłą społeczeństwa stanowi decydujący krok w rozwoju kultury. Członkowie społeczeństwa sami ograniczają zaspakajanie swego popędu, podczas gdy jednostka nie zna takich ograni-czeń.
Wymóg sprawiedliwości - pewność, że raz stworzony porządek prawny nie zostanie pogwałcony na korzyść jednostki. Wolność indywidualna nie jest dobrem kultury – poprzez rozwój kultury wolność podlega ograniczeniom. Sprawiedliwość wymaga, aby nikomu nie szczędzono tych ograniczeń. Dążenie do wolności kieruję się zawsze przeciwko określonym formom kultury lub przeciw samej kulturze jako takiej. Ludzie zawsze pragną znaleźć „złoty środek” pomiędzy dążeniami mas a jednostki – zazwyczaj się nie udaje.
Narzuconym przez kulturę losem popędu jest sublimacja – daje początek nauce, sztuce i ideologii. Jednak całkowite wyrzeczenie się popędu może doprowadzić do zaburzeń psychicznych.
IV
Pytanie: Jakim wpływom zawdzięcza swój początek rozwój kultury, w jaki sposób do niego doszło i co określa jego przebieg ?
Począwszy od prehistorii człowiek dla drugiego zdobył wartość współpracownika. Samiec znalazł powód by mieć przy sobie na stałe samice, a samice szukały obrony u silniejszych samców. Potem doszły jeszcze do tego związki pomiędzy samcami (brat z bratem). Wszystko to mieściło się w granicach kultury totemicznej opierającej się na prawach tabu. Przymus pracy i potęga miłości.
Miłość Jest to związek pomiędzy mężczyzną i kobietą, którzy w oparciu o swoje potrzeby genitalne założyli rodzinę. Są to też pozytywne uczucia pomiędzy rodzicami i ich dziećmi, rodzeństwem forma ograniczona (tkliwość)
- genitalna (płciowa) – daje zaspokojenie pierwotnym popędom; najprzyjemniejsza ale najmniej twórcza.
- ograniczona – rozłożenie swoich uczuć na całą ludzkość; zrównoważona i wyciszona; stanowi podstawę dla przyszłego życia.
Przyjaźń Powściągana miłość genitalna
Miłość zawsze sprzeciwia się interesom kultury.
Kultura zawsze zagraża miłości ograniczeniami uczuciowymi.
Przejawem takich konfliktów są antagonizmy pomiędzy rodzinami lub między rodziną a społeczeństwem.
Rozszerzając coraz bardziej swoje kręgi kultura zmusza do znacznego ograniczania życia seksualnego; dodatkowo wymusza dzielenie przez mężczyzn swojego libido pomiędzy rodzinę a kulturę.
Kultura zachodnioeuropejska zakazuje ujawniani dziecięcych form życia seksualnego, ponieważ zachowanie seksualnych pragnień dorosłych nie miałoby już wtedy szans żadnego powodzenia.
Pojawia się tu pierwsze ograniczenie – nasz wybór partnera zastaje ograniczony tylko do płci przeciwnej, a większość form zadowolenia niegenitalnego zostaje uznana jako perwersje. Jest to jawna niesprawiedliwość pozbawiając większości ludzi osiągnięcia szczęścia. Co gorsze, zostaje to zawężone tylko do związku jednego mężczyzny z jedna kobietą. „Jest to jednak przypadek postawy skrajnej; okazało się, iż nie da się jej zrealizować nawet na krótki okres czasu. Tylko słabeusze poddali się tak daleko idącej ingerencji.”
Często można sądzić, że cos co tkwi w samej istocie funkcji seksualnej odmawia nam możliwości pełnego zadowolenia i pcha nas na inne drogi. Jest to kwestia sporna.
V
Bliźni dla drugiego człowieka jest pomocnikiem i obiektem pożądania płciowego. Stanowi także pokusę by w stosunku do niego dać upust skłonnością agresywnym (wykorzystać jego pracę nie nagradzając go, wyzyskać seksualnie bez jego zgody, zawładnąć jego mieniem, upokorzyć, sprawić mu ból, zadręczyć, zabić). Homo homini lupus. Taka skłonność do agresji czeka tylko na jakąś prowokację albo staje w służbie jakichś innych zamiarów; może też pojawiać się spontanicznie.
Możemy sami w sobie wyczuwać takie skłonności. Popędowe namiętności są znacznie silniejsze niż zainteresowania racjonalne. Kultura musi ograniczać agresywne popędy człowieka – nakaz miłowania bliźniego swego (nic nie może być bardziej sprzeczne naturze człowieka).
Teza: Posiadanie prywatnych dóbr jest przyczyną nienawiści do bliźniego – wyzbycie się ich miałoby stanowić o życzliwości i dobroci człowieka Nie ma bardziej złudnego stwierdzenia.
Jeżeli nawet zniosłoby się dobra materialne, to pozostały by jeszcze przywileje płynące ze związków seksualnych, co stałoby się źródłem największych zawiści. Gdyby nawet udało się znieść ten problem, to doszło by do rozpadu kultury poprzez zanik podstawowej jednostki społecznej jaką jest rodzina.
Ludziom nie przychodzi łatwo zrezygnowanie ze swoich agresywnych skłonności.
Pytanie: Jak człowiek może czuć się wolny i szczęśliwy mimo tylu zagrożeń ?
Człowiek pierwotny był szczęśliwy, ale nie miał żadnej pewności co do swojej przyszłości. Obecność kasty rządzącej i grupy niewolniczej.
Człowiek kultury zmienił możliwość szczęścia na poczucie bezpieczeństwa.
Zjawisko „psychologicznej nędzy mas” – wzajemne identyfikowanie się członków społeczeństwa przy jednoczesnym braku odpowiednio silnej jednostki rządzącej.
VI
Schiller: „głód i miłość to napęd trybów świata”
Popęd ego i libidialny (popęd przedmiotowy) pojawiają się jako sobie przeciwstawne.
Popęd sadystyczny i masochistyczny – nie mają nic wspólnego z miłością, ale okrutna gra może w popędzie seksualnym zastąpić czułość. Jest to klasyczny przykład stopienia się Erosa z Tanatosem. Wszystko co istnieje w miłości ma charakter nienawistny i niebezpieczny.
Skłonność do agresji jest pierwotną i samodzielną popędową dyspozycją człowieka i stanowi najsilniejszą przeszkodę w rozwoju kultury.
Rozwój kultury to walka tocząca się w obrębie gatunku ludzkiego.
VII
Pytanie: Jakimi środkami posługuje się kultura, aby pohamować przeciwstawiającą się jej agresję, unieszkodliwić ją i być może w ogóle wyeliminować ?
Wobec agresji pojawia się poczucie winy kierowane przez superego. Jest to także forma agresji, ale już skierowana do wewnątrz (w kierunku ego).
Poczucie winy - człowiek czuje się winnym, gdy uczyni coś, co uważa za zło. Człowiek musi jednak umieć odróżniać zło od dobra.
Zło - jest nim to, co grozi człowiekowi utratą miłości; nie jest istotne czy już popełniliśmy zło czy też tylko zamierzamy to popełnić – niebezpieczeństwo pojawia się dopiero wtedy, gdy odkrywa je jakiś autorytet. Stan ten nazywamy nieczystym sumieniem.
Poczucie winy jest różne w zależności od wieku. Dorośli częściej popełniają zło, które obiecuje im korzyści bądź przyjemności, jeżeli są pewni, że żaden autorytet się o tym nie dowie.
Paradoks: W tym momencie autorytetem może stać się nasze superego i wystąpi ono przeciwko ego. Mówimy wówczas o sumieniu. Zachowuje się ono tym bardziej okrutnie, im lepszy i prawy jest człowiek. Może dojść do tego, że same człowiekowi wyznaczy karę za jego czyn.
Znamy więc dwa źródła poczucia winy:
1. Lęk przed autorytetem - zmusza się do powstrzymania przed zaspokojeniem popędu
2. Lęk przed superego - człowiek nie może ukryć przed superego dalszego istnienia zakazanych pragnień, jeśli nie chce zostać ukarany. Zawsze jednak powstaje uszczerbek w kształtowaniu się sumienia.
Sumienie jest zawsze przyczyną rezygnacji z popędu, ale stosunek ten się odwraca: każda rezygnacja z popędu staje się dynamicznym źródłem sumienia, każda nowa rezygnacja wzmaga jego siłę i nietolerancję.
VIII
Poczucie winy jest najważniejszym problemem rozwoju kultury.
Za postęp kultury płacimy utratą szczęścia wskutek wzrostu poczucia winy.
Religie roszczą sobie prawo do zbawiania ludzkości od poczucia winy, które nazywają grzechem.
Rozwój indywidualny jest produktem interferencji dwóch dążeń.
1. Egoistyczne - do szczęścia; rozwój indywidualny
2. Altruistyczne - dążenie do zjednoczenia się z innymi w społeczeństwie; rozwój kulturowy
Oba te typy rozwoju muszą się zachowywać wobec siebie wrogo.
Na zasadzie analogii do człowieka możemy mówić o superego kultury.
„Kultura jako źródło cierpień” esej 1930 rok