Interpretacja wiersza Stanisława Barańczaka pt. „W atmosferze”
Utwór Stanisława Barańczaka pt. „W atmosferze” został napisany w 1970 roku i należy do tomu „Jednym tchem”. Barańczak jest znanym polskim poetą, krytykiem literackim, tłumaczem poezji.
Wiersz „W atmosferze” opowiada o zebraniu partii w czasach komunistycznych i wspólnych pertraktacjach. Autor pisze, że wszystko odbywa się „w atmosferze szczebiotu oraz wzajemnego zrozumienie”, ale to tylko pozory. Tak naprawdę toczyła się tam zażarta walka, gdzie kłamstwa i oszczerstwa są na porządku dziennym. Przeciwnicy poglądów wyrażanych przez partyjnych działaczy zostawali internowani w „ku najodleglejszym krańcom kraju”, by ich poglądy nie ujrzały światła dziennego lub nie mogli nic robić w celu obalenia dyktatury. W cytacie „W atmosferze szczekania” autor porównuje opozycjonistów do psów, które mogą tylko potulnie merdać ogonkami na znak zgody na decyzje, którym byli przeciwni.
Autor użył w swoim utworze wielu metafor, m.in. „w atmosferze ptaszęco świeżej”, która miała niby wskazywać o bezproblemowych kontaktach i beztroskich wręcz obradach. „Z zaduchu cel (cele uświęcają środki zaradcze)”, gdzie pierwsza część cytatu świadczy o tym, że osoby niezgadzające się z partią były przez nią więzione, a druga część, że partia ta była zdolna do wszystkiego, byle tylko nadal manipulować ludźmi i osiągać cele najkorzystniejsze dla niej.
Wiersz Barańczaka jest wierszem białym, nie ma zwrotek ani rymów (ma budowę stychiczną).