UNIWESYTET SZCZECIŃSKI
WYDZIAŁ HUMANISTYCZNY
I Pedagogika specjalna
Socjologia wychowania
Tytuł: Socjologiczne rozumienie wychowania
Aby móc zastanowić się nad istotą tematu tej pracy, należy określić czym właściwie jest wychowanie. Pojęcie to jest definiowane na różne sposoby, a jego rozumienie jest dla każdego autora definicji inne. Każdy bowiem kładzie nacisk na ważne w swoim własnym mniemaniu aspekty wychowawcze. Jednakże mówiąc ogólnie można uznać, że wychowanie jest rozwijaniem osobowości pod względem wszystkich jej cech, a jej przedmiotem jest „całość psychiki człowieka”. Obejmuje ono zarówno nauczanie jak i uczenie się
(K. Sośnicki). W ujęciu socjologicznym jednak definicja taka nie jest wystarczająca. Wychowanie jest jednak tak złożonym, wręcz interdyscyplinarnym procesem, że nie sposób pozostawić jego badania jedynie pedagogice czy psychologii. Najprawdopodobniej dlatego właśnie powstała dyscyplina taka jak socjologia wychowania.
Socjologia wychowania to dziedzina socjologii utworzona w Polsce przez Floriana Znanieckiego. Zajmuje się ona wychowaniem pod względem procesu społecznego. Bada ona między innymi funkcjonowanie środowisk wychowawczych, środowiskowe uwarunkowania rodziny oraz szkoły. Wskazuje ona na szerokie społeczne uwarunkowanie procesu wychowania. Ważnym aspektem zaznaczanym przez tę dyscyplinę jest to, że wskazuje ona na fakt, iż do sukcesu wychowawczego nie wystarczą umiejętności nauczyciela lub wychowawcy. Na wychowanie ma bowiem wpływ wiele innych zjawisk społecznych. Za jedną z definicji wychowania, mającą zabarwienie socjologiczne, może być uznana ta opracowana przez Romanę Miller, mówiąca, że wychowanie stanowi „interwencję
w dialektyczny stosunek człowieka i świata, regulującą ich wzajemne stosunki za pomocą twórczego współdziałania dotyczącego rozwoju społeczeństwa i jednostki”. Rozumienie to można by zaliczyć do kategorii „oddziaływania na człowieka łącznie z socjalizacją
i inkulturacją” w klasyfikacji definicji wychowania zaproponowanej przez K. Olbrycht. Wychowanie w ujęciu socjologicznym pełniej jednak opisuje dorobek naukowy wspomnianego Floriana Znanieckiego, który wyjątkowo skupił się na tej dziedzinie.
W koncepcji Znanieckiego wszelkie układy społeczne, takie jak osobowości, grupy lub czyny społeczne, nazwane zostały systemami społecznymi. Proces wychowania zaś przeprowadzany jest przez starsze pokolenie zorganizowane w różnorodne grupy społeczne wiążące się nawzajem i przeplatające. Owo pokolenie ma za zadanie przygotowanie wychowanka do udziału w życiu tych wszystkich grup. One zaś nie są tylko dużymi społeczeństwami takimi jak naród czy Kościół, ale należą do nich też mniejsze jednostki, jak na przykład rodzina czy stowarzyszenia. Z kolei każda grupa przygotowuje dla swojego przyszłego członka odrębne środowisko wychowawcze. W skład najwcześniejszego środowiska wchodzą zaś trzy podstawowe składniki – rodzina, grupa rówieśnicza oraz otoczenie sąsiedzkie. Istnieją też grupy trwałe, które – chcąc przygotować swoich członków do jak najodpowiedniejszego pełnienia funkcji społecznych – tworzą instytucje wychowawcze dzielące się na trzy typy. Pierwszym z nich, będącym zarazem najprostszym
i najpowszechniejszym, jest nauczanie indywidualne. Drugim jest nieco bardziej skomplikowane nauczanie szkolne, natomiast trzeci typ stanowią styczności, czyli wychowanie pośrednie. Jest ono niezbędne do uzupełnienia funkcjonowania dwóch pierwszych typów instytucji. Reprezentują je między innymi Internet, gazety, kino, teatr, książki czy też radio.
` Wymienione składniki środowiska wychowawczego, czyli rodzina, otoczenie sąsiedzkie, grupa rówieśnicza, nauczyciel, szkoła i instytucje wychowania pośredniego są najpowszechniejszymi, ale nie jedynymi. Tworzą one swoisty system wychowawczy mający ogromny wpływ na jednostkę wchodzącą dopiero do społeczeństwa. Warto jednak przyjrzeć im się z bliska, w próbie pojęcia ich wpływu na wychowanie. Pozwoli to wyjaśnić jego rozumienie w kontekście społecznym.
Rodzina stanowi podstawowy składnik środowiska wychowawczego jednostki i to już od pierwszych dni życia człowieka, a nawet jeszcze podczas jego życia prenatalnego.
A właściwie – tak powinno być. Okazuje się bowiem, że grupa ta stanowi podstawę wychowania jedynie w pierwszych latach życia człowieka. Później jej rola słabnie, ogranicza się jedynie do opieki fizycznej, co jednak trudno jest nazwać wychowaniem. Oczywiście, rodzice bardzo często starają się wpajać swoim dzieciom różne wartości i przystosowywać je do norm społecznych. Często jednak sposoby, jakimi próbują oni tego dokonać, wywołują efekt odwrotny od zamierzonego. Takie metody można bowiem prędzej nazwać pseudowychowaniem. Zadania społeczne są zaś tak wielkie, że żadna z pozostałych grup społecznych nie powinna pozwolić na to, by ten składnik wychowawczy zaniedbał swoje obowiązki. Powinno się szczegółowo rozplanować działanie rodziny tak, by na powrót zaczęła ona wychowywać porządnych obywateli.
Bardzo ważną składową środowiska wychowawczego jest otoczenie sąsiedzkie jednostki. Stanowią je ludzie, którzy znajdują się w pobliżu miejsca zamieszkania osoby
i dlatego może ich ona często spotykać. Znaniecki zaznacza jednak, że bezpośredni kontakt dziecka z tym otoczeniem nie jest konieczny – dziś, kiedy możliwa jest komunikacja przez telefon (czy Internet). Ważny jest wpływ, jaki ludzie z jego otoczenia wywierają na dziecku. Należy jednak zaznaczyć, że otoczenie sąsiedzkie według Znanieckiego nie stanowi grupy społecznej. Ludzie, którzy je tworzą, mogą należeć do różnych grup społecznych, do których dziecko może należeć lub kandydować, ale wcale nie musi. Do otoczenia sąsiedzkiego należy jeden bardzo istotny czynnik społeczno-wychowawczy – opinia społeczna, którą stanowi pewna wspólna sfera doświadczeń, która interesuje wszystkich w otoczeniu. Jest ona ważna, gdyż w niej spełnia się wiele „pierwotnych” ludzkich zapędów, takich jak konformizm czy też chęć przypodobania się. Młody człowiek bardzo często naśladuje wiele z sąsiedzkich zachowań, przy czym może to być warunkowanie pozytywne, lecz także i negatywne.
Kolejny składnik środowiska wychowawczego jest nieco inny niż poprzednie, ponieważ tworzy go spontanicznie także osoba, na którą on wpływa. Mowa o środowisku rówieśniczym. Każdy młody człowiek wnosi do niego coś z wpływów, jaki wywierają na nim rodzice, instytucje wychowania czy otoczenie sąsiedzkie. Dzieci wchodzące w skład środowiska rówieśniczego często są pod pewnymi względami bardzo do siebie podobne, i tak na przykład w zabawach dominuje udawanie instytucji funkcjonujących w życiu dorosłych (np. zabawa w szpital, w policję). Dzieci mają w pewnym wieku mnóstwo energii i interesuje ich wszystko to, co nowe, chcą poznawać świat. Wpływ grupy rówieśniczej na osobowość człowieka jest bardzo duży. W wychowaniu zaś istotną rolę odgrywa to, jak przyczynią się one do przystosowania młodej osoby do życia społecznego, funkcjonowania w instytucjach
i grupach życia dorosłego. Wśród rówieśników bowiem dziecko znajduje się na równej pozycji wobec każdego z nich, co daje mu dobre przygotowanie do takiego też obcowania
z innymi ludźmi w dalszym życiu, uczy się ono zasad społecznego współżycia (tego co jest powszechnie uznane za dobre czy złe, a nie narzucone z góry przez ojca czy nauczyciela). Inaczej jest z dorosłymi, wśród których dziecko pełni bardziej podporządkowaną rolę. Znaniecki zaznacza jednak, że nawet tak ważnej dla wpływania na młodą osobowość grupy nie można pozostawić samej sobie, bez żadnej kontroli (nie są oni jeszcze gotowi do popieranego społecznie sposobu kierowania sobą, ich wartości różnią się od powszechnie akceptowanych przez dorosłych).
Omówione wcześniej podstawowe składniki środowiska wychowawczego bez wątpienia pełnią bardzo ważną rolę w wychowaniu jednostki. Proces ten jednak odbywa się na tym poziomie często bez uporządkowania, bezrefleksyjnie. Cele wychowawcze czy środki kształcenia nie są dokładnie przemyślane przez członków tych podstawowych grup. Funkcja społeczna takiego wychowania daje swój wyraz w spontanicznym działaniu, nazwanym przez Znanieckiego „samorzutnym wychowaniem społecznym”. Oczywiście, ma ono swoje plusy, jednak wpaja dziecku pewne przyzwyczajenia oraz podporządkowanie zastanym normom.
Znaniecki w swojej „Socjologii wychowania” zwrócił jednak uwagę także na czynniki środowiska wychowawczego działające w bardziej uporządkowany sposób. I tak na przykład wypowiada się, co prawda krytycznie, o roli nauczyciela, jaką pełni on w procesie wychowania. Wskazany jest w tym temacie fakt, że dawniej nauczyciel pełnił wiele funkcji pomagających uczniom posiąść ważne umiejętności życia codziennego, zawodowe. Dziś natomiast jest on jedynie specjalistą od jednego przedmiotu, wykładającym jedynie swoją wiedzę informacyjną. Styczność dziecka z nauczycielem jest ograniczona pod wieloma względami i obecnie częściej przebywa on poza kontaktem z nim. Wpływ nauczyciela na osobowość ucznia jest już znikoma, co Znaniecki uważa za nieodpowiednie
z wychowawczego punktu widzenia. Krytyce poddana została przez niego także rola szkoły
w życiu dziecka, która wydaje się być w dzisiejszych czasach mocno odizolowana od społeczeństwa. Wszystko to za sprawą oderwania treści, przekazywanych dzieciom
w szkołach podczas nauczania, od spraw życia codziennego. Tak naprawdę uczą się tam one wielu nieprzydatnych rzeczy, co nie tylko może im się w życiu nie przydać, a również niepotrzebnie utrudnić im je! To właśnie sprawia, że rola wychowawcza szkoły nie jest spełniana tak, jak być powinna. Konieczne jest zatem umożliwienie młodzieży szkolnej pełniejszego uczestniczenia w życiu dorosłych tak, aby mogła ona jak najwcześniej zacząć przygotowywać się do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie, jakie oni sami przecież także będą tworzyć.
Mówiąc o składnikach środowiska wychowawczego nie należy skupiać się jedynie na tych, które wpływają na wychowanków bezpośrednio. Znaczącą rolę odgrywają bowiem również te, których wpływ nie jest tak oczywisty. Są to składniki „szerszego świata”, takie jak książki, Internet, muzyka, kino czy telefony. Umożliwiają one styczności pośrednie, pozwalające na wpływy z zewnątrz, które niosą z sobą wiele pozytywów (między innymi więcej możliwości samokształcenia). Stanowi to jednak według Floriana Znanieckiego sporo zagrożeń, gdyż wpływ tych składników trafia niestety także i do nieprzygotowanych na to osób, co może powodować wiele trudności, o których możemy nie zdawać sobie dziś sprawy.
Wszystkie powyższe składniki środowiska wychowawczego wpływającego w istotny sposób na jednostkę można podzielić na 3 podstawowe kategorie. Pierwsze z nich, czyli rodzina, otoczenie sąsiedzkie i środowisko rówieśnicze tworzą grupy i instytucje wychowania naturalnego. Kolejna kategoria to instytucje wychowania bezpośredniego, powołane do pełnienia funkcji wychowawczych, do których należą szkoły, nauczyciele ale też internaty, przedszkola czy nawet kluby młodzieżowe. Ostatnia kategoria, instytucje wychowania pośredniego (powołane są do różnych funkcji, a przy okazji pełnią też rolę wychowawczą), mieści w sobie między innymi wszelkie instytucje rozpowszechniania kultury i sztuki, a także inne składniki styczności pośrednich. Jest to podział na kategorie zaproponowany przez Stanisława Kowalskiego w jego „Socjologii wychowania w zarysie”. Dobrze podsumowuje on koncepcję społeczną wychowania zaproponowaną przez Znanieckiego.
Warto skupić się jeszcze na tym, jakie są właściwie zadania społecznego wychowania. Znaniecki poświęcił temu cały rozdział, wyróżniając dwa główne. Pierwszym z nich jest konieczność ukrócenia zwalczania się nawzajem rywalizujących grup na rzecz współpracy
i działania dla wspólnego dobra (w myśl zasady „zgoda buduje - niezgoda rujnuje”). Drugi zaś stanowi rozwijanie i utrwalanie w każdym wychowanku jego własnych uzdolnień tak, aby wykorzystywała je do współpracy z innymi członkami społeczeństwa. Aby te zadania wykonać konieczne jest przede wszystkim właśnie usunięcie z życia społecznego wszelkich antagonizmów grupowych. Niemożliwym jest zbudowanie czegoś trwałego na wrogości. Żadna grupa społeczna nie byłaby w stanie utrzymać się na stałe tylko konkurując z inną, dlatego ważna jest współpraca międzygrupowa i stawianie sobie altruistycznych (w miarę możliwości) celów. Nie musi to być jedynie utopijna wizja świata, ponieważ bezinteresowność czynów przejawiana przez jakąś grupę na rzecz innych nie jest tak trudno osiągalna jak taka, którą wymagałoby się od pojedynczej jednostki. Według Floriana Znanieckiego systemy wewnętrzne grup społecznych powinno się gruntownie zreformować na rzecz wzajemnego wsparcia i pomocy w całym systemie grupowym. Tak samo w grupach narodowych powinno się dbać o wspólnotę, własną kulturę i tradycję, a nie tylko konkurować z innymi państwami. Jest to bowiem sprzeczne z ideą państwa w ogóle. Kraj rozwijający się tylko wedle takiej przyświecającej mu idei, jakoby miał jedynie walczyć o pozycję ze swymi sąsiadami, szkodzi nie tylko im, ale także i sobie. Znaniecki określa go wręcz tak, że jest on „zbyteczny”, nie ma prawa bytu.
W swojej koncepcji społecznego wychowania Znaniecki często podkreśla, że działalność wychowawcza skierowana jest do ucznia, który jest osobnikiem społecznym. Jest on zaś powiązany z wieloma układami społecznymi. Nie jest przecież „bezludną wyspą”, zatem wychowawca kształtuje nie tylko jego, ale też wszystkie te grupy, których wychowanek jest niejako reprezentantem. Samo dziecko nie jest też biernym „biorcą” nauczania i wychowania, lecz jest aktywnym partnerem i powinien być traktowany podmiotowo. Jego indywidualność powinna być bowiem najważniejsza dla wychowawcy, dlatego też najistotniejszym aspektem jego rozwoju powinno być samokształcenie.
Podsumowując, koncepcja społecznego wychowania, opracowana przez Floriana Znanieckiego, zakłada że każdy członek społeczeństwa jako zorganizowanej grupy powinien umieć zarówno współdziałać w tworzeniu z innymi, jak też nadzorować twórczość innych. Taka organizacja społeczeństwa oparta jest na jednostkach indywidualnych, ale zdolnych do współpracy; na podporządkowanych przodownikom, ale też przodujących. Całe społeczeństwo, ogólnie rzecz biorąc, ma ogromny wpływ na wychowanie jednostki. Ten proces społeczny, jaki ono stanowi, składa się z całego mnóstwa zjawisk socjologicznych różnego rodzaju. Wymienione tu pokrótce części składowe wychowania i rola, jaką w nim pełnią, stanowią tylko niewielką część wszystkich zjawisk mających wpływ na jednostkę. Są jednak podstawowymi, a co za tym idzie – najważniejszymi składnikami. Nie powinno się nie doceniać tego jak uwarunkowują one społeczne przystosowania dziecka w jego późniejszym, dorosłym już życiu. Proces wychowania spełnia bowiem bardzo ważną rolę w społeczeństwie i powinno się o tym pamiętać. Przecież jeśli nie nastąpi „przysposobienie wychowanka na pełnoprawnego członka grupy” (tak jak wychowanie ujęte jest w socjologii), czyli nie nastąpi adaptacja wychowanka do żądań grup społecznych, zanarchizowane społeczeństwo może czekać rozpad.
BIBLIOGRAFIA
F. Znaniecki, Socjologia wychowania t1
M. Łobocki, Teoria wychowania w zarysie
S. Kowalski, Socjologia wychowania w zarysie