Preromantyzm
Ogólne informacje
Przejściowy okres między klasycyzmem a romantyzmem, istniejący od drugiej połowy XVIII wieku do początku wieku XIX. Preromantyzm, związany z sentymentalizmem, postulował odrzucenie klasycznych reguł sztuki na rzecz tworzenia poezji oryginalnej i wzniosłej, wyrosłej z natchnienia artysty i jego wyobraźni. Charakterystyczne dla tego nurtu było zafascynowanie przeszłością historyczną, twórczością ludową i sztuką średniowiecza a także dramatami Szekspira.
Przedstawiciele
Do najwybitniejszych twórców i teoretyków preromantyzmu należeli: w Anglii – E. Young, E. Burke, T. Warton, A. Shaftsbury, T. Percy, w Szwajcarii – J.J. Breitinger, J.J. Bodmer, w Niemczech – J.W. Goethe (wczesny okres twórczości, tzw. werteryzm), F.G. Klopstock, J.G. Herder, we Francji – J. Bernardin de Saint-Pierre, A. de Staël, F.R. de Chateaubriand.
Werteryzm
Werteryzm to zjawisko wywodzące się z powieści epistolarnej Johana Wolfganga Goethego pt. „Cierpienia młodego Wertera”. Określenie owego prądu pochodzi od nazwiska głównego bohatera utworu. Powieść ta wywarła ogromny wpływ na rozwój europejskiego romantyzmu, a także na postawę młodych ludzi i modę.
Najważniejszą cechą tej postawy jest bardzo silnie rozbudowana uczuciowość, bliska wzorcom sentymentalnym. Ponadto istotny składnik werteryzmu stanowi skrajna koncentracja na sobie, granicząca z egocentryzmem. Następnie elementem tej postawy jest samotność i skłonność do filozoficznej refleksyjności. Cechami zaliczanymi do werteryzmu są również niepoprawne marzycielstwo, subiektywne podejście do rzeczywistości i buntowniczy stosunek do świata. Bohater werteryczny jest opętany przez zgubną dla siebie romantyczną miłość, której obiekt stanowi najczęściej nieosiągalna dla niego kobieta.
Jeden z ważniejszych wyróżników tej postawy to również silny pesymizm odczuwany, jako tak zwany „Weltschmerz”, czyli „ból istnienia”. Doprowadza on bohatera do załamania psychicznego i samobójczej śmierci. Odebranie sobie życia jest tu traktowane, jako metoda wyzwolenia z ograniczeń i cierpień, na jakie świat skazuje jednostkę. Można, więc powiedzieć, że werteryzm odnosi się do typu bohatera niejednoznacznego. Z jednej strony można w jego przypadku mówić o specyficznej „chorobie romantycznej”, która doprowadza go do śmierci, a z drugiej mamy tu do czynienia ze skrajnym pragnieniem wolności.
Okres burzy i naporu
Sturm und Drang (z niemieckiego - "burza i napór"), preromantyczny nurt literacki w Niemczech w latach 1767-1785. Nazwa zapożyczona z tytułu dramatu F.M. Klingera (1776). Kierunek ten pozostawał w opozycji do oświeceniowego racjonalizmu i klasycyzmu, głosząc wyższość nieskrępowanej regułami wyobraźni, zwrócenie się do źródeł ludowych i narodowych.
Powieść epistolarna
Powieść epistolarna to powieść napisana w formie listów, czasem zawiera ona również fragmenty pamiętników. Czasem listy wymieniane są między kilkoma adresatami, zdarza się też, iż całość utworu stanowią listy dwu osób albo wyłącznie jednego autora do jednego adresata.
Ideologia romantyzmu
Na światopogląd romantyczny składa się konkretna teoria świata, człowieka i wartości. Rzeczywistość jest w romantyzmie traktowana jako żywy, czuły organizm. Ponadto zmianie ulega tu dotychczasowe pojmowanie kategorii mimesis, czyli naśladowania natury. Romantyzm nie odrzuca tej zasady, ale postrzega naturę jako siłę kreacyjną, dlatego odwzorowywanie rzeczywistości nie polega na jej biernym odtwarzaniu, ale na imitowaniu mechanizmów jej działania. Świat jest traktowany jako szyfr skonstruowany przez Boga. Mamy tu do czynienia z teorią korespondencji, która zakłada, że w najmniejszym elemencie rzeczywistości można dostrzec prawa rządzące makrokosmosem.
W odniesieniu do człowieka światopogląd romantyczny akcentuje indywidualizm. Jednostka znajduje się najczęściej w konflikcie ze światem, dlatego ulubionymi bohaterami romantycznymi są buntownicy lub nieszczęśliwi kochankowie, którzy z przyczyn społecznych nie mogą być razem. Z drugiej strony to właśnie romantyzm dowartościowuje zbiorowość. Na gruncie tej ideologii powstaje nowoczesna koncepcja narodu rozumianego nie jako grupa mająca wspólne pochodzenie etniczne, ale jako tak zwana „wspólnota wyobrażona”. Składają się na nią wspólna historia, język, religia i obyczajowość.
Romantyzm dowartościowuje dążenia niepodległościowe poszczególnych narodów, dlatego ważną rolę odgrywa pojęcie i idee rewolucji. Najważniejszymi tradycjami, do których odwołuje się romantyzm są średniowiecze, Biblia, orientalizm, sztuka północy, ludowość oraz twórczość Williama Szekspira.
Na obyczajowość romantyczną składają się nie tylko salony literackie i ekstrawagancja przejawiająca się w modzie i w sposobie bycia, ale również kultura pamiątek. To właśnie ta epoka powołuje do życia instytucję antykwariatu. Kwitnie wówczas kolekcjonerstwo rzeczy przywiezionych z podróży do Rzymu czy Konstantynopola.
W świecie wartości romantycznych najbardziej liczą się uczucie i intuicja, to za ich pomocą poznaje się tajemnicę rzeczywistości. Szczególne znaczenie przypisuje się sztuce i artyście. Światopogląd romantyczny ukształtował aktualną do dziś estetykę geniuszu, czyli przeświadczenie, że najważniejszymi walorami dobrej twórczości są symbolizm, głębia, tajemnica i oryginalność.
Bunt - dominacja uczucia nad rozumem była także buntem przeciwko zastanej rzeczywistości i obowiązującym w niej normom społecznym. Typowy romantyczny bohater literacki to buntownik motywowany wielkimi namiętnościami, takimi jak miłość lub nienawiść. Bohater ten charakteryzuje się nieprzeciętnością, konfliktowością; samotnie buntuje się przeciw normom społecznym lub walczy w obronie ojczyzny.
Mistycyzm - pryzmat uczucia nad rozumiem, uznanie świata duchowego za prawdziwy obszar poznawania "prawd żywych"
Natura - jako byt idealny, wolny od działania czasu, wieczny, symbol przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, panują w niej doskonale, pierwotne prawa, jest wolna, niezależna, nieujarzmiona, potężna
Kult uczucia, wrażliwość, emocjonalizm, silne poczucie istnienia innej rzeczywistości
Ludowość - fascynacja ludem podyktowana wiarą, że właśnie w tej warstwie, żyjącej w harmonii z naturą
Mesjanizm - koncepcja ocalenia narodów Europy
Orientalizm - fascynacja tradycją, kulturą, obyczajowością i przyrodą Wschodu
Kult młodości - To podstawowa cecha literackich “wojen”, poczynając od wielkiego sporu romantyków z klasykami. O ile do tej pory starość w sztuce kojarzyła się z mistrzostwem i szacunkiem uczniów - to od czasów romantyzmu błyskawicznie stała się antywartością.
Historyzm - teoretyczna refleksja nad samą historią oraz nad dziejowym uwarunkowaniem ludzkiej egzystencji. Źródłem takiego światopoglądu była oczywiście niemiecka filozofia idealistyczna, a zwłaszcza dzieła Georga Wilhelma Hegla. Historia była w tej myśli traktowana jako proces, który podlega określonym, jasnym prawom. Przede wszystkim chodziło o ewolucyjne postrzeganie dziejowości, co zdecydowało o tym, że historię rozumiano jako nieustannie dokonujący się postęp.
Irracjonalizm jest poglądem opozycyjnym w stosunku do racjonalizmu, a więc przeświadczenia, że świat można poznać jedynie na drodze rozumowej i nie istnieją zjawiska sprzeczne z prawami logiki. Irracjonalizm stanowi zatem manifest wiary w rzeczywistość metafizyczną oraz w możliwość jej zgłębienia na drodze intuicji. Ten prąd myślenia przejawia się w kulturze europejskiej niemal od początku jej istnienia.
Synteza sztuk - idea i praktyka syntezy sztuk, rozumianej jako ich wspólnota mimo rozmaitości tworzywa. Związana z poszukiwaniem uniwersalnego języka sztuki. Naczelnym postulatem estetyki romantyzmu była synteza sztuk, więź muzyki z innymi sztukami, zwłaszcza z literaturą.
Synkretyzm gatunków i rodzajów literackich - Synkretyzm w literaturze romantycznej jest często spotykanym zjawiskiem; polega on na łączeniu w utworze cech różnych rodzajów bądź (lub również) gatunków literackich, co umożliwia autorowi stworzenie dzieła charakterystycznego dla niego nie tylko pod względem tematyki i środków artystycznych, ale również z uwagi na jego konstrukcję rodzajowo-gatunkową; Wynika to z filozofii epoki, uważającej twórcę za wielką indywidualność, w kreacji porównywalnego z Bogiem, tak więc nie może być on ograniczony żadną formą; jako kreator, musi tworzyć nowe, lepsze i doskonalsze formy; Typowym gatunkiem wykorzystującym synkretyzm, który często pojawia się w romantyzmie jest powieść poetycka.
Oda do młodości A. Mickiewicza
Zawiera charakterystyczne dla buntu romantycznego:
gwałtowność wezwań do przemiany świata, rewolucji;
wiarę w zwycięstwo wolności;
szalony entuzjazm;
Egoizmowi "starych" przeciwstawia altruizm "młodych";
Nawiązuje do tradycji antycznej - mit o greckiej bogini Hebe i Heraklesie pozwala przedstawić młodość w kategoriach czynu i świętości.
Adam Mickiewicz jest klasyczną odą, napisaną wzniosłym, patetycznym językiem. Przybiera on formę wiersza nieregularnego – rozpiętość wynosi od 3 do 13 sylab w wersie. Przeważają wersy ośmiozgłoskowe, pogrupowane w czterowersowe strofy. Różnorodny jest również układ rymów – w zależności od strofy, mamy do czynienia z rymami okalającymi, krzyżowymi lub sąsiadującymi. Układ rymów zmienia się czasem także wewnątrz strofy.
Niejednorodna budowa, niedokładne rymy, duży dynamizm wypowiedzi oraz liczne apostrofy dobrze oddają młodzieńczy zapał i uczucia targające podmiotem lirycznym. W ten sposób stworzony zostaje spontaniczny, silnie nacechowany emocjonalnie monolog osobiście zaangażowanego w temat wiersza podmiotu lirycznego.
Konstrukcja wiersza oparta została na zasadzie kontrastu: opozycji świata starych i idei młodych. Ten pierwszy poeta ukazuje poprzez metafory najpierw starca, później samotnego żeglarza. Osobowym przedstawieniom starości przeciwstawia obrazowe ukazanie młodości: symbolizują ją rajskie krainy, niebiańskie loty i radości. Starość kojarzona jest z szarymi, ciemnymi barwami, młodość zaś to kolory jaskrawe i intensywne. Na zasadzie tych przeplatających się obrazów, znacznie różniących się od siebie, poeta zbudował pierwszą część utworu.
Świat starych to przede wszystkim świat materialny, namacalny, dostępny oku – nieskory do jakichkolwiek uniesień, „bez serc, bez ducha”; osnuty mgłą. Starzy są niezdolni do wyższych uczuć. Ich egoizm to metaforyczny „płaz w skorupie” – ukryty, wycofany ze świata. Przedstawiciele wcześniejszego pokolenia żyją sami dla siebie, nie przynosząc innym pożytku, toteż gdy odchodzą – szybko zostają zapomniani:
(…) A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu:
Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:
To samoluby! (…).
W opozycji do materializmu starych stoi idealizm młodych, który – jak uważa poeta – kształtować będzie nową rzeczywistość. Liczne apostrofy do młodości czynią ją głównym motorem napędzającym działania młodych: „Młodości dodaj mi skrzydła!”, „Młodości! Ty nad poziomy/ Wylatuj!”.
Rozpoczęta apostrofą do młodych przyjaciół strofa to początek części apelacyjnej wiersza. Już w tej strofie ujawniają się siła i ekspresja wypowiedzi podmiot lirycznego. Odrzuca on zdecydowanie rozum jako narzędzie poznania i podejmowania decyzji o podjęciu działań. Zachęca do spontaniczności i jedności. Poeta przywołuje czyny antycznych bohaterów, by wzbudzić w odbiorcach wiarę we własne siły. To młodzieńczy zapał i wspólne działanie zbudują nowy porządek świata, który przyniesie szczęście ogółowi. Główną zasadą działania młodych ma być właśnie współpraca i braterstwo: „Razem młodzi przyjaciele!.../ W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele (...)”
Podmiot liryczny zachęca młodych do działania, w którym mieliby oni przekraczać bariery i poszerzać horyzonty swoje, a dzięki temu również rzeczywistości:
(…) Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga:
Łam, czego rozum nie złamie:
Młodości! orla twych lotów potęga,
Jako piorun twoje ramię (…).
Nadejście nowej epoki, opartej na ideałach solidaryzmu, braterstwa i silnej wiary w ich powodzenie, zapowiedziane jest w końcowych czterech wersach wiersza:
(…) Pryskają nieczułe lody
I przesądy światło ćmiące;
Witaj, jutrzenko swobody,
Zbawienia za tobą słońce.
„Odę do młodości” można uznać za utwór znajdujący się na granicy oświecenia i romantyzmu.
Jawnie klasycystyczna jest forma utworu, odnajdujemy w wierszu Mickiewicza również oświeceniowe idee rozumu, postępu, poświęcenia dla wspólnego celu. Mickiewicz odwołuje się również do topiki antycznej, wspomina starożytnych herosów.
Z kolei romantyczny jest „świat ducha” – dopuszczenie do głosu wyobraźni, kreatywności, marzeń i pragnień jednostki.
W epoce Mickiewicza uznano odę za manifest polityczny – namowę do działań zmierzających do odzyskania niepodległości, inspirację dla powstania narodowego. Wiersz polskiego wieszcza z pewnością jest manifestem, jednak jest to przekaz uniwersalnym, chwalący wartości, jakie wiążą się z młodością – nie tylko zresztą dosłownie rozumianą, również z młodością jako świeżością i otwartością w sposobie patrzenia na świat.
Ballady i romanse A. Mickiewicza
Cechy gatunkowe
Ballada jako gatunek to pieśń o charakterze epicko-lirycznym, nasycona pierwiastkami dramatycznymi – jest ona tworem synkretycznym. Romantyczna ballada charakteryzuje się fabularnością, akcja koncentruje się wokół jednego wydarzenia, często pojawia się w niej narracja.
Wydarzenia rozgrywają się najczęściej na dwóch płaszczyznach: realnej oraz metafizycznej (lub fantastycznej). Postacie ballad są silnie stypizowane. Do liryki zbliża balladę stroficzny układ tekstu oraz refreny.
W „Balladach i romansach” Adama Mickiewicza widoczne są związki z powieścią gotycką. Pośród cech wspólnych dla obu gatunków warto wymienić:
1) wątek kryminalny, niebezpieczeństwo, zagrożenie
2) nagły zwrot akcji, perypetie
3) obecność duchów, zjaw
4) charakterystyczna groźna sceneria i atmosfera (ciemny las, cerkiew, mogiły, księżyc)
Funkcje przyrody w balladach:
W twórczości romantyków przyroda staje się bohaterem równorzędnym obok człowieka. Zostaje obdarzona zdolnością odczuwania i reagowania na mające miejsce zdarzenia.
Elementy ludowości w balladach:
- występowanie wiejskich realiów geograficznych i historycznych,
- występowanie sił nadprzyrodzonych,
- cudowne zdarzenia,
- szczególna rola przyrody,
- ludowe przekonanie, że nie ma winy bez kary,
- ludowa pobożność,
- walka dobra ze złem, w której dobro zwycięża,
- obecność jasnego porządku moralnego.
Znaczenie „Ballad i romansów”:
1) nobilitacja kultury ludowej,
2) podniesienie tego, co ludowe do rangi dobra ogólnonarodowego,
3) przeciwstawienie się klasycystycznym zasadom intelektualnym i estetycznym,
4) ukazanie, że uwięzienie literatury w normach poetyki klasycystycznej podważa prawo twórcy do swobodnej wypowiedzi, a także wpływa na zawężenie obrazu świata.
Romantyczność
Główną bohaterką ballady „Romantyczność” jest obłąkana dziewczyna, Karusia, która twierdzi, że rozmawia ze swoim zmarłym narzeczonym Jaśkiem. Utwór został skonstruowany na zasadzie opozycji dwóch różnych interpretacji zachowania tej postaci. Balladę otwiera głos wzywający dziewczynę do opamiętania:
Słuchaj dzieweczko! (…) To dzień biały, to miasteczko
Przy Tobie nie ma żywego ducha.
Głos ten, należący, jak wynika z dalszego toku ballady do Starca, umiejscawia akcję ballady w konkretnej czasoprzestrzeni: wydarzenia rozgrywają się w małym miasteczku, w dzień. Są to więc elementy rzeczywistości racjonalnej, które nie wzbudzają w odbiorcy żadnego niepokoju. Tym bardziej więc na tym tle zachowanie młodej dziewczyny wydaje się rażąco odstające od normy. Po pierwsze, odbiorca dowiaduje się, że Karusia „nie słucha” Starca, jest więc w swoistym transie, który izoluje ją od doświadczeń zmysłowych. W dalszej kolejności pojawiają się kolejne symptomy dziwnego zachowania: dziewczyna na przemian płacze i się śmieje, zdaje się obejmować niewidzialną postać i mówi do zmarłego dwa lata wcześniej narzeczonego.
Oczy duszy i oczy ciała
Scena rozgrywająca się na środku miejskiej ulicy przyciąga uwagę tłumu, który gromadzi się wokół dziewczyny. Większość obserwatorów to prości ludzie, którzy niemal zabobonnie reagują na widowisko:
Mówcie pacierze! – krzyczy prostota.
Lud, pomimo że nie widzi zmarłego Jasieńka, solidaryzuje się z Karusią i daje wiarę słowom dziewczyny. Podobnie czyni narrator ballady, którego można utożsamiać z Mickiewiczem:
I ja to słyszę, i ja tak wierzę,
Płaczę i mówię pacierze.
Odmienne zdanie ma natomiast Starzec, który interpretuje obserwowaną scenę przez pryzmat nauki. W jego pojęciu najważniejszymi narzędziami poznawczymi są „oko” i „szkiełko”, czyli zmysły i wzmacniające je wynalazki. Okazuje się więc, że kluczową metaforą ballady jest symbolika widzenia. Wzrokiem posługuje się zarówno Karusia („Widzę, oni nie widzą!”), jak i Starzec („Nic tu nie widzę dokoła”). Mówi się więc tu o dwóch rodzajach postrzegania świata, są nimi oczy duszy i oczy ciała.
Ballada ta ma wymiar poznawczy. Jej sensem jest twierdzenie, że świat można poznawać na drodze rozumu i na drodze intuicji. Jednocześnie jednak to ten drugi rodzaj widzenia jest tu ważniejszy. Narrator deklaruje bowiem:
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Naukowe spojrzenie na świat prowadzi jedynie do posiadania „prawd martwych” i widzenia „świata w proszku”. Dzięki niemu można więc analizować poszczególne fragmenty rzeczywistości, ale nie da się dotrzeć do nadrzędnego sensu, który kryje się głębiej. Jedynym narzędziem jego poznania są oczy serca, dlatego finałem ballady jest aforystyczne przesłanie narratora: Miej serce i patrzaj w serce!
Lilie
Ballada „Lilie” nosi podtytuł „Z pieśni gminnej”. Mickiewicz wskazuje więc na folklor jako główne źródło inspiracji do napisania tekstu. Temat owej pieśni, czyli historię o „pani, która zabiła pana” wykorzystał później również Roman Zmorski w balladzie pt. „Dziwy”. Mickiewicz opracowując literacko motyw zaczerpnięty z poezji ludowej, jednocześnie wprowadza do utworu elementy historyczne. Akcja ballady rozgrywa się w czasach średniowiecza, o czym świadczy uczestnictwo męża pani w wyprawie Bolesława Chrobrego (lub Śmiałego) na Kijów.
Jednak oba te komponenty, a więc folklor i dziejowość, zostały potraktowane przez Mickiewicza umownie, dzięki czemu tekst zyskuje wymiary uniwersalne. Bohaterowie nie noszą konkretnych imion, ale są sprowadzeni do określonych typów i funkcji rodzinnych lub zawodowych: pani-żona, pan-mąż, bracia, pustelnik, dzieci. Tym samym poeta przedstawia historię, która może się rozegrać w każdym miejscu i czasie.
Funkcja magicznego zaklęcia
Ballada rozpoczyna się sceną zabójstwa męża przez panią i pogrzebania ciała w leśnym gaju. Pojawia się tu kluczowy dla całej ballady motyw magicznego zaklęcia, jakie pani wypowiada chowając zwłoki pana. Można mówić o takiej formule, ponieważ kobieta łączy wykonywaną czynność z rytualnym śpiewem:
Rośnij kwiecie wysoko,
Jak pan leży głęboko.
Mamy tu do czynienia z nakreśleniem istotnej w tekście opozycji pomiędzy wnętrzem(podziemiem, gdzie znajduje się ciało) a zewnętrzem (powierzchnią, na której rosną lilie). Innymi słowy, im bardziej będzie widoczne piękno kwiatów, tym bardziej będzie ukryta zbrodnia. Pozory są tu zupełna odwrotnością sytuacji rzeczywistej.
Nastrój grozy
Nastrój ballady jest budowany za pomocą fabuły opowiadającej o zbrodni, ale również za pomocą elementów pejzażu. Dominują tu elementy czasoprzestrzeni takie jak noc, ciemny las, odgłosy puszczyków i wiatru. W tym otoczeniu pani nieustannie doznaje złudzenia, że widzi swojego zmarłego męża, słyszy jego nawoływania i ma problemy ze snem. Makabryczna otoczka akcji zostaje potraktowana jak najbardziej serio. Czyny pani stanowią uzewnętrznienie demonicznego zła i wzbudzają w odbiorcy sprzeciw.
„Nie masz winy bez kary”
Istotą przesłania ballady jest jej sens moralistyczny. Pustelnik udzielając rady pani, wypowiada znamienne słowa: „Nie masz winy, bez kary”. Wyraża on zatem przekonanie, które jest naczelną myślą całego utworu. Jednocześnie pustelnik zaznacza, że wykonanie kary może spowodować jedynie sama pani, wzywając swojego męża. Kobieta uspokojona zapewnieniem starca, nie lęka się wyroków sprawiedliwości. Kiedy jednak wybiera jeden z wianków uwitych przez braci męża, co ma rozstrzygnąć, którego z nich poślubi, wypowiada znamienne słowa: „ Kto mój mąż, kto kochanek?”. Sama zatem nieświadomie przyzywa swojego prawowitego małżonka. Okazuje się zatem, że człowiek nie może uciec od odpowiedzialności za własne czyny.
Natura wymierza pani sprawiedliwość: zostaje pochłonięta przez ziemię. Warto jednak zwrócić uwagę, że natura jest tu siłą bezlitosną i straszną, ponieważ z niegodziwą zbrodniarką giną również goście weselni. Co więcej, magiczne zaklęcie, które pani wypowiada przy grzebaniu męża, nieoczekiwanie obraca się przeciwko niej samej. W miejscu zapadniętej cerkwi wyrastają bowiem lilie:
A rosną tak wysoko,
Jak pan leży głęboko.
Świteź
Ballada „Świteź” została skonstruowana przez Mickiewicza na zasadzie szkatułkowej. Polega ona na tym, że opowieść jednej postaci zawiera się w historii innego bohatera. W tym wypadku opowiadanie narratora o wyprawie pana Płużyn uruchamia opowiadanie wyłowionej z wody dziewczyny. W ten sposób Mickiewicz buduje warstwową koncepcję czasu, która współgra z semantyką ballady. Okazuje się bowiem, że za jedną zdartą maską rzeczywistości kryje się kolejna zasłona, a docieranie do ostatecznego sensu wymaga od człowieka wewnętrznego wysiłku.
Racjonalizm i irracjonalizm
Dzięki zastosowaniu kompozycji szkatułkowej, a także sugestywnego opisu przyrody w początkowej partii tekstu świat przedstawiony ballady zostaje zorganizowany na zasadzie zjednoczenia przeciwieństw: elementów racjonalnych i irracjonalnych. Mamy więc do czynienia zarówno z dwoma jeziorami (w dzień i w nocy), jak i z dwiema grupami bohaterów: realnych (pan Płużyn i jego drużyna) oraz fantastycznych (dziewczyna zamieszkująca jezioro). Ballada pokazuje zatem, że świat składa się niejako z dwóch płaszczyzn: racjonalnej i duchowej, a obie wzajemnie się przenikają i w każdej chwili z za rozumowego oblicza świata może wyjrzeć jego druga strona.
Narrator-detektyw
Istotną funkcję w balladzie pełni konstrukcja narratora. Nie jest to bowiem osoba wtajemniczona w rzeczywistość transcendentną, ale patrząca na wszystko z dystansem. Narrator nie kryje zatem swojego lęku i rozterek, jakie budzi w nim historia Świtezi:
Drżę cały, kiedy bają o tym starce,
I strach wspominać przed nocą.
Mimo tych uczuć narrator chce poznać tajemnicę jeziora i wchodzi w rolę detektywa, uczestnicząc w eksploracji wód przez pana Płużyn.
Potęga natury
Głównym sensem ballady jest przekonanie o metafizycznej sile natury. Tajemnica, która kryje się na dnie jeziora to prawda o potędze przyrody. Mamy tu do czynienia z motywem winy i kary: Rusini, którzy napadają na bezbronne miasto, zostają ukarani śmiercią, a kobiety unikają hańby i samobójstwa. Ważne jest jednak to, że narzędziem wymierzenia sprawiedliwości jest sama natura. Co więcej, okazuje się ona siłą ambiwalentną i przerażającą. Z jednej strony przywraca naruszony porządek świata, ale z drugiej jej pośrednimi ofiarami stają się niewinne osoby.
Logika działania natury odbiega więc od logiki klasycznej. Jezioro Świteź staje się pułapką dla wszystkich śmiałków, którzy chcieliby poznać jego tajemnicę. Ballada stanowi więc również ostrzeżenie przed nieprawidłową motywacją poznawczą. Dziewczyna mówi bowiem wyraźnie:
(...) godna kary jest ciekawość pusta.
W historii o Świtezi nie chodzi zatem o zabawianie czytelników opowieścią grozy, ale o odkrycie praw rządzących rzeczywistością.
Świtezianka
Tematyka „Świtezianki” koncentruje się wokół problemu męskiej zdrady. Pospolita historia o młodzieńcu, który nie potrafi dokonać wierności ukochanej, została przez Mickiewicza przeniesiona w realia ludowe i wyposażona w aurę tajemniczości, a nawet tragizmu. Postaci występujące w balladzie nakreślono bardzo schematycznie, dzięki czemu zyskują one rysy uniwersalne. Są to po prostu: „chłopiec piękny i młody” i „dziewica”. Kochankowie spotykają się nad brzegami jeziora i spędzają czas w sielankowej atmosferze:
Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiatki do wianka.
Młodzieniec jednak pomimo złożenia przysięgi wierności, zdradza ukochaną, a tym samym potwierdza jej opinię o męskiej niestałości. Zbliżające się zawirowania w związku młodej pary zwiastują określone zjawiska przyrody, np. koniec miłosnej harmonii nadchodzi wraz z końcem lata i nadejściem jesieni.
Okazuje się, że w utworze Mickiewicza zwyczajna męska niewierność zostaje potraktowana w kategoriach naruszenia odwiecznego ładu moralnego. Historia miłosna od początku ma tutaj znaczenie szczególne, na co wskazuje niejasna tożsamość dziewczyny. Narrator, który zdradza czytelnikowi, że chłopiec jest strzelcem, jednocześnie zaznacza, iż nie wie, kim jest młoda kobieta. Samo wejście w relację z nieznajomą zdaje się grozić niebezpieczeństwem. Napięcie wzrasta, kiedy chłopiec składa dziewczynie przysięgę wierności, a ona wyraźnie go przestrzega:
Bo kto przysięgę naruszy,
Ach biada jemu, za życia biada!
I biada jego złej duszy!
Mężczyzna nie zdaje sobie sprawy, że nie będzie mu łatwo dochować złożonej obietnicy i wkrótce zostanie wystawiony na próbę. Kiedy widzi piękną rusałkę, nie potrafi się powstrzymać przed zdradą. Przekonuje się wtedy, że przysięga jest zobowiązaniem moralnym i sprawdzianem jego własnej odpowiedzialności. Sens „Świtezianki” sprowadza się zatem do problematyki winy i kary. Pojawia się tu światopogląd ludowy, zgodnie z którym każde przekroczenie zasad moralnych automatycznie pociąga za sobą określone konsekwencje.
Sonety krymskie A. Mickiewicza
„Sonety krymskie” stanowią jedną z części zbioru wydanego w 1826 r. pod ogólnym tytułem „Sonety”, w którym znalazły się również tzw. sonety odeskie. Jest to cykl utworów, które Mickiewicz napisał pod wpływem wrażeń z podróży.
Poeta został skazany po wykryciu organizacji filomackich na zesłanie do Rosji w 1824 r. Był wówczas w Odessie i w Moskwie, a latem 1825 r. odbył wycieczkę na Krym. Kontakt z egzotycznym światem Wschodu, zachwyt nad pejzażem, ale również kulturą i historią tego rejonu ogromnie zainspirowały Mickiewicza.
Samotność – motyw charakterystyczny dla postawy bohatera lirycznego sonetów (np. „Stepy Akermańskie”, „Burza”)
Wędrówka – główna aktywność podmiotu lirycznego to wędrówka, motyw występuje w całym cyklu
Pielgrzym – spojrzenie na wędrówkę z perspektywy duchowej (np. „Pielgrzym, „Droga nad przepaścią w Czufut-Kale”)
Natura – wszystkie sonety mają charakter opisu pejzażu i zjawisk natury, szczególnie zaś „Bakczysaraj”, „Bakczysaraj w nocy”, „Ałuszta w dzień”, „Ałuszta w nocy”)
Pamięć – podmiot liryczny jest udręczony „hydrą pamiątek” (np. „Cisza morska”, „Grób Potockiej”, „Bajdary”)
Przemijanie (ruiny) – doświadczanie przemijania czasu przez pryzmat rozkładu dzieł kultury (np. „Bakczysaraj”)
Motywy orientalne – opisy egzotycznych pejzaży, obyczajów, kultury, orientalne słownictwo
Dziady cz. IIII A. Mickiewicza
Problematyka
Trzecia część „Dziadów” to wielki dramat narodowy, poruszający przede wszystkim problem sensu męczeństwa polskiego narodu, reprezentowanego przez grupę uwięzionej młodzieży, poddanej represjom władz carskich. Punktem wyjścia do rozważań poety jest historyczne wydarzenie – szeroko zakrojone śledztwo senatora Nikołaja Nowosilcowa, które doprowadziło do odkrycia i rozwiązania dwóch młodzieżowych związków - Filomatów i Filaretów. Fabrykowanie dowodów, zarzuty nieadekwatne do popełnionych czynów, przesłuchania, natychmiastowe wyroki i masowe zsyłki na Sybir – taki los przypadł w udziale członkom obydwóch stowarzyszeń. Taki los przypadł w udziale samemu Mickiewiczowi, który na wygnaniu w Rosji spędził kilka lat życia (1824-29). Poeta dedykuje ostatnią część „Dziadów” towarzyszom niedoli – „Narodowej Sprawy Męczennikom”, którzy nie przetrwali samego śledztwa, lub zesłania.
Martyrologia niewinnych więźniów stanowi podstawę do wykładni mesjanistycznych poglądów poety. Mickiewicz porównuje cierpienia przyjaciół (i ogółu rodaków, których dotknęły carskie represje) do męki Chrystusa. Los zesłańców ma być „kroplą goryczy” przelewającą kielich win wszystkich tyranów, wywołać reakcję Boga i doprowadzić do odnowy moralnej całego świata. Motyw męczeństwa przewija się przez opowieści uczestników tzw. „sceny więziennej” (m.in. w historii Jana o Janczewskim i Wasilewskim) oraz w rozmowach młodych patriotów podczas balu w salonie warszawskim. Najważniejszą sceną wizyjną jest jednak widzenie księdza Piotra, ukazujące obraz ukrzyżowanego narodu polskiego. Kapłan zostaje obdarzony łaską proroctwa i zrozumienia bożych zamysłów wobec Polski. Według jego wizji, cierpienie męczenników zostaje przyjęte przez Boga jako ofiara
Panie! Ty, co sądami Piłata
Przelałeś krew niewinną dla zbawienia świata,
Przyjm tę spod sadów cara ofiarę dziecinną,
Nie tak świętą, ni wielką, lecz równie niewinną.Nagrodą za poświęcenie i cierpliwość będzie pojawienie się „wielkiego męża”, mściciela, który odmieni losy narodu.
Według proroctwa zakonnika mścicielem może nim być główny bohater utworu – Konrad (Pielgrzym). Więzień-poeta to postać złożona. W tej części dramatu odgrywa rolę wieszcza, żądającego wglądu w losy świata. Konrad to samozwańczy prorok i buntownik, spełniający rolę „posłańca” całej ludzkości. Jego sprzeciw wobec boskiej obojętności ma charakter prometejski. Bluźnierczy bunt zostaje mu wybaczony ze względu na szlachetną motywację – pragnienie wyzwolenia własnego narodu. Konrad jest też bohaterem doświadczającym nieustannej metamorfozy. Wiele wskazuje na jego łączność z bohaterem pierwszych części dramatu. Ewolucja obejmuje śmierć kochanka - Gustawa, cierpienia Więźnia, narodzenie się poety - Konrada i wreszcie przyjęcie doli Pielgrzyma. Każda z tych ról uosabia przemianę poglądów autora dramatu: od wiary w ideał wielkiej miłości, przez gloryfikację poezji, aż do poświęcenia się „narodowej sprawie”.
Prometeizm w Wielkiej Improwizacji
Swoistym wcieleniem postawy Prometeusza jest główna postać dramatu, czyli Konrad. Jego cechy prometejskie ujawniają się w scenie Wielkiej Improwizacji. Konrad buntuje się przeciw Bogu, ponieważ uważa, że Stwórca nie ma w sobie miłości i zsyła na ludzkość jedynie cierpienie. Bohater uważa, że jako jednostka o wybitnych zdolnościach artystycznych i człowiek pełen szczerej miłości do swojego narodu, ma prawo żądać od Boga „rządu dusz”. Konrad chce ponadto cierpieć za swój naród i wierzy, że dzięki jego nadludzkiemu poświęceniu, Polska zostanie uratowana. Odnoszą się do tego słynne słowa bohatera:
Ja i ojczyzna to jedno.
Nazywam się Miljon - bo za miliony
Kocham i cierpię katusze.
Prometeizm Konrada to zatem indywidualizm, miłość do narodu, bunt przeciw Bogu i cierpienie za Polskę. Podobnie jak mitologicznego tytana, bohatera „Dziadów” można oceniać ambiwalentnie. Posiada zarówno cechy szlachetne: patriotyzm, gotowość do poświęceń, miłość, ale też wyróżnia go skłonność do tyranii i bluźnierczy stosunek do Boga.
Mesjanizm w widzeniu ks. Piotra
Mickiewicz przenosi religijny mesjanizm na plan historyczno-narodowy i pokazuje Polskę jako „Chrystusa narodów”. W tym sensie Polacy są narodem wybranym przez Boga. Przez swoje cierpienie mają odkupić winy świata, a ich ból nie pozostanie bez nagrody, ponieważ Polska zmartwychwstanie.
Najobszerniejszym wykładem idei mesjańskiej stanowi „Widzenie księdza Piotra”, gdzie pojawia się wizja Polski ukrzyżowanej i zmartwychwstałej, a także Boży mąż o imieniu czterdzieści i cztery.
Idea mesjanizmu pełni w „Dziadach” istotne funkcje. Po pierwsze, stanowi wyraz przeświadczenia, że Bóg ingeruje w historię człowieka, więc dzieje mają nie tylko wymiar realny, ale również metafizyczny. W tym sensie mesjanizm pokazuje, że zło może mieć swoje dobre konsekwencje, a każde cierpienie ma wyższy, ukryty sens.
Cechy dramatu romantycznego
otwarta kompozycja
brak łańcucha przyczynowo-skutkowego
sceny stanowią autonomiczne całości, luźno ze sobą związane - luźna, fragmentaryczna kompozycja (kompozycja wyspowa)
całość spina główny bohater, który jest tajemniczą postacią
fantastyczna i realistyczna motywacja wydarzeń
brak zasady stosowności
brak zasady jedności stylistycznej (różne style)
zerwanie z zasadą trzech jedności
synkretyzm rodzajowy i gatunkowy (liryczne monologi, pieśni; epickie opowieści bohaterów) pozwala prezentować sprzeczne racje i poglądy, ukazuje dysonans, dysharmonię świata
łączenie patosu z groteską
obecność scen zbiorowych
wizyjność
oniryzm
kontrast
szekspiryzm
Pan Tadeusz A. Mickiewicza
Geneza
I przyjaciele wtenczas pomogli rozmowie,
I do piosnki rzucali mnie słowo za słowem (…)
Taki opis powstawania poematu zamieścił Mickiewicz w epilogu „Pana Tadeusza”. Opowieść o dziejach Sopliców powstawała w latach 1832-34, podczas pobytu poety na emigracji w Paryżu. Mickiewicz podzielił los tysięcy polskich emigrantów, którzy przybyli do stolicy Francji, uciekając przed represjami spadającymi na uczestników powstania listopadowego (sam poeta nie brał udziału w powstaniu, nad czym ubolewał do końca swego życia). Sytuacja wygnańców była trudna. Świadomość niedawnej klęski i losu porzuconych rodzin, brak większych nadziei na odzyskanie niepodległości, poczucie wyobcowania i kłótnie o przyczyny upadku powstania – wszystko to utrudniało i tak już ciężki los przybyszów z Polski. Mickiewicz doskonale oddał ten nastrój w epilogu poematu, pisząc o zrozpaczonych rodakach, którzy:
utraciwszy rozum w mękach długich,
Plwają na siebie i żrą jedni drugich.
W samym epilogu poeta zasugerował przyczyny powstania dzieła – pragnienie odtworzenia w pamięci ojczyzny z czasów dzieciństwa, zamykających też historyczny okres szlacheckiej świetności Polski. Mickiewicz skrzętnie i szczegółowo odtworzył dawne obyczaje, wygląd swych bohaterów; ich stroje, zabawy, a nawet sposób wysławiania się. Wszystko to ukazane zostało z wielkim sentymentem, okraszone dużą dawką humoru i widocznej sympatii autora do opisywanych postaci i miejsc. Sam poeta przyznawał (nie tylko w epilogu, ale i np. w korespondencji do ówczesnych przyjaciół), że jego początkowym zamysłem było stworzenie sielankowej opowieści o szlacheckiej miłości. Z biegiem czasu pomysł rozrastał się, w historii pojawiały się kolejne wątki (często podpowiadane przez samych przyjaciół poety), a finałowe dzieło „urosło” aż do dwunastu ksiąg. „Pan Tadeusz” został wydany drukiem w 1834 roku, w Paryżu i wkrótce zyskał sobie rzesze wiernych czytelników.
Problematyka
„Pan Tadeusz” to polska epopeja narodowa, dzieło wielowątkowe ukazujące polską szlachtę w przełomowym momencie historycznym (przemarsz wojsk Napoleona przez ziemie litewskie w 1812 roku). Jak wskazuje już sam tytuł utworu poemat jest przede wszystkim „historią szlachecką”, opowieścią o czasach i tradycjach, które bezpowrotnie zostały utracone. W dwunastu księgach poematu Mickiewicz maluje barwny obraz szlacheckich obyczajów i tradycji, a każda z nich zyskuje przydomek „ostatniej”: ostatni zajazd na Litwie, ostatni klucznik, ostatni polonez – autor podkreśla sentyment i tęsknotę za odchodzącym w przeszłość światem dzieciństwa (w 1812 roku Mickiewicz miał 14 lat).
Zbiorowy portret szlachty trafnie oddaje jej najbardziej charakterystyczne cechy: butę, skłonność do pieniactwa i kłótliwości, ale i przywiązanie do ojczyzny. Pomimo licznych i mocno ośmieszanych przez poetę wad, sama szlachta ukazana jest w sposób pozytywny. Autor podkreśla poczucie wspólnoty i solidarność tej grupy społecznej. Butni mężczyźni, skłonni do walki pod byle pretekstem, w obliczu wroga momentalnie jednoczą się i stają po jednej stronie barykady. Zajazd i bitwa z Moskalami najcelniej oddaje prawdziwy charakter szlachty. W ostatecznym rozrachunku w bohaterach przeważa patriotyzm, rozsądek i rezygnacja z zemsty na rzecz wspólnego dobra. Scena narady i pożegnania przyszłych emigrantów ma znaczenie symboliczne. Bohaterowie muszą odpokutować swoje winy (uczestnicy zajazdu, Tadeusz, Hrabia – każdy ma coś na sumieniu) poprzez czynną służbę ojczyźnie, dopiero wtedy mogą powrócić do domu i uzyskać nagrodę (w przypadku Tadeusza – miłość Zosi).
Podobne przesłanie zawiera się w jednostkowym losie głównego bohatera poematu – Jacka Soplicy. To właśnie jego losy (a nie tytułowego Tadeusza) stanowią główny wątek poematu. Soplica przeszedł długą drogę przemiany – od wojowniczego sarmaty do mnicha, od hulaki do żołnierza i wielkiego patrioty. Pijaństwo i pycha zostają zamienione na pokorę, poświęcenie i troskę o przyszłe losy ojczyzny. Pełna metamorfoza Jacka kończy się w momencie jego publicznej rehabilitacji poprzez odznaczenie Legią Honorową. Soplica uosabia dojrzały patriotyzm, a jako ksiądz Robak w pełni zasługuje na miano bohatera epopei.
Pozostałe wątki utworu znakomicie uzupełniają tę historię. Co prawda, perypetie miłosne Tadeusza i kwestia sporu o zamek są wątkami pierwszoplanowymi (i mocniej przykuwającymi uwagę), ale każdy z nich wynika w jakiś sposób z historii życia Jacka Soplicy i właśnie dzięki niemu kończy się szczęśliwie. Małżeństwo Tadeusza i Zosi finalizuje spór pomiędzy Horeszkami i Soplicami. Dawne krzywdy zostają wynagrodzone, a grzechy przebaczone.
„Pan Tadeusz” to ciekawa opowieść (gawęda), ale i wielki, sentymentalny obraz ojczyzny ukazanej z perspektywy wygnańca. Ojczyzna – „kraj lata dziecinnych” ma cechy arkadii, miejsca rajskiego i utraconego; azylu, który niegdyś dawał schronienie. Zamiarem poety było uwiecznienie tego miejsca (istniejącego już tylko w pamięci) na kartach poematu i przekazanie go potomnym.
Cechy epopei narodowej na podstawie Pana Tadeusza
Epopeja to dłuższy utwór epicki, ukazujący losy narodu, w przełomowym jego momencie, ukazany na tle natury, która urasta do rangi osobnego bohatera.
przemarsz wojsk napoleońskich momentem przełomowym dla:
Polski i Polaków
społeczności szlacheckiej zamieszkałej w Soplicowie i okolicach
sposobu myślenia o kwestii społecznej oraz narodowej
narodziny kultu walki o wyzwolenie narodu
synteza polskich losów
wzloty i upadki w polskiej historii
rozpacz oraz nadzieja
ścieranie się różnych postaw i poglądów
wątpliwości oraz wybory
biografie wybitnych bohaterów
uroda rodzimej przyrody
podkreślenie faktu, iż mimo zaborów nie zaginął instynkt
państwowy
narodowy
samoobrony
klęski dają początek
pozytywnej przemianie człowieka
ukształtowaniu się nowej struktury
narodu
przyszłego państwa
świadomości społecznej
Cechy epopei romantycznej na podstawie Pana Tadeusza
obszerna
epicka
utwór wierszowany
przedstawiająca wybitnych bohaterów
na tle ważnych, przełomowych dla danej społeczności wydarzeń historycznych
zawiera inwokację
na końcu występuje epilog
Jacek Soplica
Jacek Soplica to główny bohater „Pana Tadeusza”. Skomplikowane dzieje tego bohatera układają się w wyraźną biografię człowieka, z który ze szlacheckiego hulaki, zmienia się w bojownika o narodową sprawę. Metamorfoza ta odbywa się jednak kosztem zbrodni, która kładzie się cieniem na losie postaci i jest dla Soplicy nieprzezwyciężoną traumą.
Dzieje Jacka Soplicy wyraźnie dzielą się na dwie części. Pierwszą z nich wyznacza typowy żywot polskiego szlachcica-awanturnika, drugą natomiast walki narodowowyzwoleńcze.
W młodości Jacek Soplica jest istnym wcieleniem wad ziemiaństwa: nie stroni od awantur i alkoholu, wiedzie hulaszczy tryb życia i dzięki swojemu pieniactwu robi karierę na dworze zamożnego magnata, Stolnika Horeszki. Kiedy jednak zakochuje się w córce Stolnika, Ewie, okazuje się, że w oczach swojego kompana nie jest najlepszym kandydatem do ręki dziewczyny. Soplica to bowiem niezamożny szlachcic, który nie dorównuje Ewie majątkiem i urodzeniem. Stolnik podaje więc Wąsalowi „czarną polewkę” i odprawia zakochanego nieszczęśnika.
Soplica gnębiony chęcią zemsty, wykorzystuje pierwszą okazję do zemsty na wrogu i zabija magnata. Tę część biografii Wąsala charakteryzuje przede wszystkim duma i pycha. Bohater nie potrafi panować nad własnymi emocjami i dopuszcza się strasznej zbrodni. Co więcej, jego zachowanie przyczynia się również do śmierci żony i osierocenia syna Tadeusza.
Obraz szlachty
Jak twierdzi Stanisław Makowski, głównym bohaterem „Pana Tadeusza” nie jest wcale Jacek Soplica, ale polska szlachta. To jej zbiorowy portret znalazł się na pierwszym planie utworu. Jest to jednak nie tyle wizerunek realistyczny, ile wpisany w dominującą w tekście konwencję baśniowej, mitycznej opowieści. Szlachta urasta tym samym do rangi reprezentatywnej, w niej skupia się jak w soczewce esencja polskości.
Idealizacja
Obraz szlachty w „Panu Tadeuszu” podlega zatem widocznej idealizacji. Polega ona nie tylko na tym, że ukazuje się Soplicowo, jako raj utracony, „centrum Polszczyzny”, gdzie przestrzega się wszystkich zasad etykiety i szlacheckiego obyczaju. Owszem, rola opisów posiłków, grzybobrania czy polowania są bardzo istotne. Jednak idealizacja szlachty uwidacznia się również w tych momentach, gdzie przedstawia się sceny bójek i pojedynków. Warcholstwo polskiej szlachty zostaje tu niejako ujęte w cudzysłów, staje się wręcz barwnym urozmaiceniem spokojnego życia w szlacheckim dworze i na pewno nie burzy optymistycznego nastroju „Pana Tadeusza”. Nawet tak przerażająca postać jak Gerwazy ze swoim groźnym Scyzorykiem ma tu swoje miejsce i swój niewątpliwy urok.
Niesłychanie istotnym środkiem służącym idealizacji jest bowiem humor utworu. To dzięki niemu czytelnik nie oburza się przerwaniem uczty przez Gerwazego, ani nawet zorganizowanym przez niego zbrojnym najazdem na Soplicowo. Wręcz przeciwnie, scena ta staje się okazją do pokazania bogatego i barwnego obrazu polskiego zaścianka – szlachty z Dobrzyna.
„Dziwactwa” szlacheckie
Bardzo ważną rolę w konstruowaniu obrazy polskiej szlachty pełnią w „Panu Tadeuszu” swoiste dziwactwa, jakimi odznacza się niemal każda postać. Ujawniają się one szczególnie w całej gamie najróżniejszych imion i przydomków, jakimi określani są bohaterowie. Gerwazy jest na przykład nazywany Rębajłą, Scyzorykiem czy Mopankiem. Z kolei Maciej Dobrzyński to słynny Kurek na kościele. Owe przydomki nadają bohaterom rysy indywidualne, wyróżniają ich na tle całej społeczności. Pokazuje się więc, że szlachta to wspólnota, w której każdy ma swoje niezastąpione miejsce.
Formacja odchodząca w przeszłość
Wreszcie mówiąc o szlachcie w „Panu Tadeuszu” nie można zapominać, że mamy tu do czynienia ze światem ginącym, który definitywnie odchodzi w przeszłość i którego już nigdy nie będzie. Obok idealizacji pojawia się zatem poetyka niesłychanie nostalgiczna. Mickiewicz nieustannie podkreśla, że „to już ostatni…”. Pojawia się więc „ostatni Klucznik”, „ostatni Wojski” czy Podkomorzy „ostatni, co tak poloneza wodzi”. Również Tadeusz, Hrabia i Zosia to ostatni potomkowie swoich rodów. Rolą poematu jest zatem ocalenie tego świata w przestrzeni pamięci.
Obraz przyrody
Natura to jeden z najważniejszych elementów świata przedstawionego „Pana Tadeusza”. Pełni ona w utworze wielorakie funkcje. Z pewnością buduje jakże istotny w poemacie klimat polskości. Ma również doniosłą rolę estetyczną – decyduje o pięknie litewskiego świata. Przejmuje ona także rolę metafizycznej siły, która strzeże dworku w Soplicowie i jego tradycji.
To właśnie w rozbudowanych opisach przyrody możemy odnaleźć realizację metody pisarskiej zasygnalizowanej przez Mickiewicza w Inwokacji, która to metoda sprowadza się do formuły „widzę i opisuję”. Pejzaż przedstawiony w „Panu Tadeuszu” ma przede wszystkim oddziaływać na zmysł wzroku. Z tego powodu można tu odnaleźć nagromadzenie epitetów unaoczniających opisywaną rzeczywistość. Szczególnie ważną role odgrywa tu więc nasycona kolorystyka i plastyczność obrazu. Zasada ta odnosi się do wszystkich opisów przyrody: np. wschodów i zachodów słońca. Oto przykład drugiego z wymienionych opisów, który został zbudowany niemal z samych epitetów.
W obrębie wrażeń wzrokowych Mickiewicz skupia się często na zjawiskach świetlnych. Nie oznacza to oczywiście, że Mickiewicz rezygnuje z efektów dźwiękowych. Doskonałym przykładem użycia środków onomatopeicznych jest opis burzy.
Jedną z ważniejszych funkcji opisów przyrody w „Panu Tadeuszu” jest konstruowanie za ich pomocą składników typowo polskiego pejzażu. Mickiewicz sięga więc po takie elementy natury, które kojarzą się z rodzimym krajobrazem. Już w inwokacji pojawiają się np. grusze czy łany zbóż. Poeta „polonizuje” pejzaż również w wypadku takiego zjawiska, jak chmury, czego przykładem jest monolog Tadeusza na cześć polskich chmur. Zabiegiem, który pomaga poecie w wykreowaniu klimatu „swojskości” jest szczególna prostota języka opisów, która znajduje wyraz w częstych animizacjach i antropomorfizacjach.
Jednocześnie jednak natura pełni w „Panu Tadeuszu” także inną funkcję, mianowicie buduje niemal metafizyczny plan poematu. Służą temu także wspomniane już animizacje i antropomorfizacje, dzięki którym podkreśla się bliski i tajemniczy związek, jaki zachodzi między człowiekiem i przyrodą.
Na przykład opis dwóch stawów jest przykładem metaforyki erotycznej, za pomocą, której Mickiewicz buduje obraz przyrody, jako siły płodnej, a więc twórczej, powołującej do życia nowe światy. Symboliczna rola przyrody ujawnia się także w opisie litewskiego matecznika, czyli legendarnego miejsca, w którym chronią się zranione zwierzęta. Warto również pamiętać o opisie komety, która w noc zajazdu szlachty zaściankowej pojawia się nad dworem Sopliców i wróży zbliżające się nieszczęście.
Zosia
Zosia została wystylizowana na postać kobiety anielskiej, która przez całą akcję utworu pojawia się jedynie w migawkowych urywkach, a w całej okazałości zostaje wprowadzona dopiero pod koniec dzieła. Tadeusz widzi zatem Zosię jako nadprzyrodzone zjawisko, piękną nimfę w białej szacie czy istotę na pograniczy jawy i snu. Ten niewątpliwie romantyczny, uduchowiony wizerunek bohaterki został jednak wzbogacony o elementy konkretne. Obraz Zosi jest bowiem niecodzienną kombinacją dziecięcej niewinności i kobiecego erotyzmu. Należy zwrócić uwagę, że kiedy Tadeusz pierwszy raz spotyka dziewczynę, jest ona w porannym negliżu.
Obrazem nasyconym niezwykłym erotyzmem jest również scena, w której bosa Zosia wśród dzieci karmi ziarnem domowe ptactwo. Ziarno i dzieci symbolizują tu kobiecą płodność.
Zosia została również ukazana jako typowa Litwinka. Dziewczyna posiada iście słowiańską (a jednocześnie anielską) urodę: smukłą kibić, jasne włosy i niebieskie oczy. Poza tym Zosi nie odpowiada wielkomiejska atmosfera Petersburga, woli raczej przebywać na łonie natury, z którą czuje się szczególnie związana. Fakt ten ujawnia prostolinijność młodej dziewczyny, ale także jej czystość i przywiązanie do polskości. Cechy te wydają się uderzająco zbieżne z zaletami Tadeusza, który z woli Sędziego ma poślubić dziewczynę.
Telimena
Telimena to daleka krewna Sopliców, która po niedawnym pobycie w Petersburgu, zjeżdża na lato na wieś. Nikt oprócz Sędziego nie zna jednak prawdziwego powodu przyjazdu światowej damy. Otóż jest ona opiekunką Zosi, którą Sędzia chce wyswatać z Tadeuszem.
Telimena od początku swojego pobytu w Soplicowie wzbudza zainteresowanie niemal wszystkich mężczyzn. Nic dziwnego, jest bowiem piękną, dystyngowaną damą, która ma nienaganne maniery i zna się na salonowej etykiecie. Wszystko w Telimenie jest perfekcyjnie dopracowane. Jej wygląd ma prowokować męską wyobraźnię. Kobieta zawszenosi bowiem jaskrawe, mocno wydekoltowane stroje, owiewa ją woń najlepszych perfum, a w ręku trzyma wachlarz, którym wykonuje zwiewne ruchy.
Ponadto Telimena do perfekcji opanowała język flirtu. Wie kiedy i w jaki sposób spojrzeć na mężczyznę, by ten zaraz się zapłonił. Zna również tajniki miłosnej konwersacji z mężczyzną. Z tego powodu szybko zawraca w głowie nie tylko niedoświadczonemu Tadeuszowi, ale również Hrabiemu, Asesorowi i Rejentowi.Telimena wyraźnie odróżnia się od reszty soplicowskiego towarzystwa. Nie prowadzi bowiem ziemiańskiego trybu życia. Jest to światowa dama przyzwyczajona do wielkich salonów. Jej zachowanie i maniery zdradzają nie tylko towarzyskie obycie, ale również wykształcenie. Telimena dobrze zna się na sztuce i jest oczytana. Nic dziwnego, że odnajduje wspólny język z Hrabią, z którym wspólnie wspominają włoskie krajobrazy. Te niewątpliwe talenty Telimeny przydają się w jej opiece nad Zosią. Rolą kobiety jest bowiem nauczenie dziewczyny manier, ale także wprowadzenie jej do towarzystwa.
Jest również Telimena troskliwą opiekunką Zosi. Uczucia kobiety do wychowanicy są jak najbardziej szczere. Co prawda Telimena wdaje się w dość poważny flirt z Tadeuszem, który ma być mężem Zosi, ale jako dojrzała kobieta zdaje sobie sprawę, że małżeństwo z młodzieńcem nie wchodzi w grę.