Dzie艂o literackie a filmowa adaptacja
Prace swoja chcia艂bym zacz膮膰 od wyt艂umaczenia poj臋cia adaptacji filmowej dzie艂a literackiego.
Samo s艂owo adaptacja oznacza przystosowanie si臋 do nowych warunk贸w, zatem adaptacja filmowa jest przystosowaniem dzie艂a literackiego dla potrzeb j臋zyka filmu, w wyniku, kt贸rego dzie艂o jest coraz mniej reprodukcj膮 swego pierwowzoru.
W filmie Andrzeja Wajdy pt. ?Pan Tadeusz? s膮 elementy zbli偶one do wizji Mickiewicza. Takim elementem jest cho膰by kreacja g艂贸wnych bohater贸w. Na szczeg贸ln膮 uwag臋 zas艂uguje tu wyb贸r najwa偶niejszej postaci - ks. Robaka, w kt贸ra wcieli艂 si臋 Bogus艂aw Linda. Jest on bardzo charakterystycznym aktorem i kojarzy si臋 zwykle z ?twardym m臋偶czyzn膮?. Wydawa艂oby si臋,偶e powinno mu to przeszkadza膰 w odgrywaniu pobo偶nego mnicha, jednak wcale tak nie jest. Nie mo偶na zapomnie膰, ze Jacek Soplica by艂 bardzo krewkim szlachcicem, skorym do walk, zatarg贸w, ch臋tnie znacz膮cym szabl膮 swoich przeciwnik贸w. 艁atwo nam sobie wyobrazi膰 tego aktora w roli polskiego szlachcica-zabijaki - ju偶 nawet nie wcze艣niejsze role Lindy, ale spos贸b, w jaki si臋 porusza, w jaki m贸wi, mimika jego twarzy - wszystkie te drobiazgi sk艂adaj膮 si臋 na obraz "prawdziwego m臋偶czyzny". Takiego, jakim by艂 Soplica przed zbrodni膮 i pokut膮. A potem? Habit wprawdzie zupe艂nie nie pasuje do Lindy i wyra藕nie mu przeszkadza, ale czy偶 nie tak musia艂o by膰 z Jackiem, kt贸ry nagle z niepokornego szlachcica musia艂 sta膰 si臋 pobo偶nym mnichem? Linda - to realizacja wizji Mickiewicza. Wypada 艣wietnie, kiedy chwyta za strzelb臋 i jednym strza艂em zabija nied藕wiedzia, du偶o gorzej za艣, gdy odmawia pacierze. Tak, wi臋c kreacja g艂贸wnego bohatera u Wajdy pokrywa si臋 z t膮 mickiewiczowsk膮.
Nieco gorzej jest z bohaterem tytu艂owym, bo w prawdzie pan Tadeusz jest na ekranie taki jak w epopei ? oznacza to jednak, 偶e jest bohaterem nijakim. Bo c贸偶 jest ciekawego w tym, dwudziestoletnim m艂odzie艅cu? Nie ci膮偶y na nim 偶aden grzech, kt贸ry musia艂by odkupi膰, nie pragnie zemsty, nie jest przesadnym patriot膮, ani romantykiem. Tak naprawd臋 to bardzo nudny m艂odzieniec - i u Mickiewicza i, niestety, u Wajdy. Kocha, ale tak dziecinnie, trac膮c g艂ow臋 dla ka偶dej 艂adniejszej kobiety, kt贸r膮 zobaczy. Jego mi艂o艣膰 jest, wi臋c mi艂o艣ci膮 typowo sztuback膮 - brak w niej 偶aru, nami臋tno艣ci i dramatyzmu, kt贸ry potrafi艂by zainteresowa膰. Zreszt膮 呕ebrowski nie stara si臋 nawet tworzy膰 pozor贸w - zachowuje si臋 dok艂adnie tak, jak opisa艂 Tadeusza Mickiewicz. Nie stara si臋 zaznaczy膰 swojej indywidualno艣ci - cho膰by jednym zmarszczeniem czo艂a, cho膰by jakim艣 filozoficznym spojrzeniem.
Na pochwale zas艂uguje tak偶e wyb贸r takich aktor贸w jak: Andrzej Seweryn (S臋dzia), Daniel Olbrychski (Gerwazy), Marek Kondrat (Hrabia), Alicja Bachleda ? C贸ru艣 (Zosia) i Gra偶yna Szapo艂owska (Telimena).
W ksi膮偶ce w szczeg贸lny spos贸b ukazana jest flora, ktor膮 Andrzej Wajda sfilmowa艂 wr臋cz po mistrzowsku. Przyk艂adem mo偶e by膰 ogr贸dek Zosi. G臋ste rz膮dki kwiat贸w i krzew贸w oraz s艂oneczniki powsta艂y na klepisku, ale s膮 tak ze sob膮 skomponowane, 偶e patrz膮c na nie mo偶emy pomy艣le膰, ze by艂y one tam od zawsze wygl膮da to tak jak mo偶na by艂o sobie wyobrazi膰 po przeczytaniu tego w ksi膮偶ce.
W filmie konsultantem do spraw zwierz膮t by艂 Marek Pinkowski. Trzeba mu przyzna膰, 偶e zwierz臋ta by艂y przygotowane w filmie tak, aby jak najlepiej mog艂y odegra膰 swoje role. Przyk艂adem s膮 mr贸wki, kt贸re zosta艂y pozbawione kwasu mr贸wkowego, a ich mrowisko zosta艂o przesiedlone specjalna metoda, po to by filmowy Tadeusz m贸g艂 w nie wdepn膮膰, a p贸藕niej zbiera膰 mr贸wki z bia艂ych po艅czoch Telimeny.
Wspomnie膰 tu nale偶y tak偶e o czarnym baranie, kt贸ry biec mia艂 przed ko艅mi i wozem ks. Robaka .Baran ten by艂 zas艂ug膮 Jacka Kad艂ubowskiego, kt贸ry tak go wytresowa艂, aby wyskakiwa艂 tuz przed uj臋ciem z krzak贸w i bieg艂 w stron臋 kamery.
Nale偶y tak偶e, powiedzie膰, 偶e w filmie wyst膮pi艂y zwierz臋ta takie jak bocian, psy, motyle, a nawet nied藕wied藕, kt贸ry jednak nie by艂 prawdziwy.
Plenery w filmie nie sprawi艂y wi臋kszego problemu, poniewa偶 sam Wajda wskazywa艂 krajobrazy, w kt贸rych chce kr臋ci膰, by艂y to g艂贸wnie Suwalniki na Suwalszczyznie, jego rodzinne strony i one w艂a艣nie odegra艂y role Litwy.
W "Panu Tadeuszu" funkcjonowa艂y trzy g艂贸wne dekoracje: folwark, dw贸r i zamek Horeszk贸w. Folwark wybudowano od podstaw, poniewa偶 nie uda艂o si臋 znale藕膰 istniej膮cego obiektu, kt贸ry odpowiada艂by prawdzie historycznej i nadawa艂 si臋 do inscenizowania na przyk艂ad bitwy. Wn臋trza soplicowskiego dworu powsta艂y w studiu na Che艂mskiej w Warszawie. Ten sam dw贸r z zewn膮trz by艂 ju偶 jednak prawdziwym dworem w Turowej Woli. Najwi臋ksze problemy sprawi艂o znalezienie zamku Horeszkow. Zamek ten powsta艂 w ko艅cu z po艂膮czenia r贸偶nych element贸w znalezionych w r贸偶nych miejscach. W jednym miejscu zagraj膮 mury, w innym fasada, w jeszcze innym dziedziniec. W ca艂o艣膰 wszystko mia艂o si臋 po艂膮czy膰 dopiero na stole monta偶owym. To w艂a艣nie jest magia kina.
Przedstawieniu 偶ycia codziennego warstw wy偶szych towarzysz膮 liczne opisy natury i to w艂a艣nie one czyni膮 tekst ?Pana Tadeusza? unikatowym utworem epoki romantyzmu. Nawet sam Mickiewicz twierdzi艂, i偶 opisy przyrody s膮 niezwykle wa偶n膮 cz臋艣ci膮 dzie艂a. Opisanie przyrody w taki spos贸b, w jaki uczyni艂 to Mickiewicz, jest bez w膮tpienia wielk膮 sztuk膮, a ukazanie jej na ekranie wed艂ug mnie jest prawie niemo偶liwe. Przyroda 艂atwo ukazuje na ekranie swoj膮 stron臋 banaln膮, a jej opisy staja si臋 jedynie t艂em. Pan Andrzej stara艂 si臋 wykreowa膰 sceny tak, aby sta艂y si臋 one jak najpi臋kniejsze, chcia艂 wskrzesi膰 na ekranie poetycki 艣wiat ?Pana Tadeusza? i to mu si臋 uda艂o. 艢liczne wiosenne dni i mi臋dzy innym ptaki lec膮ce nad armi膮 id膮c膮 na zatracenie pomagaj膮 w ukazaniu pi臋kna przyrody w filmie, takiego jakie, przedstawi艂 je w swoim dziele Adam Mickiewicz.
Jedynym uchybienie w filmie, kt贸rego si臋 dopatrzy艂em by艂 bocian, a mianowicie obr膮czka na jego lewej nodze. Jest to drobne uchybienie jednak bardzo rzuca si臋 w oczy, bo kto s艂ysza艂 o tym, 偶eby obr膮czkowano bociany w pierwszej po艂owie XIX wieku? Jednak nie tylko Wajda dopu艣ci艂 si臋 pomy艂ki. Mickiewicz w swoim dziele bardzo dok艂adnie wszystko opisywa艂 i opisa艂 tak偶e armi臋 jegr贸w, kt贸ra nosi艂a bro艅 z bagnetem. Nie by艂a to zwyk艂a piechota, taka jak inne, kt贸re w tamtych czasach po wystrzeleniu sz艂y do walki na bagnety lecz by艂a to armia strzelc贸w wyborowych, kt贸ra bagnet贸w w og贸le nie u偶ywa艂a. Andrzej Szejnach zajmuj膮cy si臋 militariami zauwa偶y艂 to, jednak w filmie nie zmieniono teg
o, poniewa偶 Wajda nie chcia艂 poprawia膰 tak wspania艂ego poety jakim by艂 Mickiewicz.
Moim zdaniem adaptacja filmowa dzie艂a Mickiewicza nie odzwierciedla w pe艂ni tekstu epopei, ale by艂o by to niemo偶liwe, bo przecie偶 nie da si臋 przenie艣膰 poezji na ekran tak, by nie straci膰 pi臋kna pisanego s艂owa, a tym bardziej nie da si臋 tego zrobi膰 w czasie nie d艂u偶szym ni偶 3 godziny, tak a偶eby nie znudzi膰 widza. Wed艂ug mnie to dobrze, 偶e ta adaptacja nie oddaje w pe艂ni obrazu lektury lecz ma ona inn膮 rol臋 ? zach臋cenie widza do przeczytania ksi膮偶ki, bo Soplicowo jest tylko jedno, na kartach utworu Mickiewicza.