Patryk Berus
gr. 1
GENEZA I ROZUMIENIE WOLNOŚCI MÓRZ POD KONIEC XX WIEKU.
Na podstawie:
A. Kowalski, Współczesne rozumienie wolności mórz, „Sprawy Międzynarodowe” 1987, nr 3
Informacje wstępne (koncepcja Hugo Grotiusa)
Zasada wolności mórz jest jedną z fundamentalnych zasad prawa międzynarodowego. Została zawarta w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza z 1982 na zakończenie III Konferencji Prawa Morza ONZ w Montego Bay na Jamajce.
Jako pierwszy teoretycznie uzasadnił omawianą zasadę Hugo Grotius w swej pracy Mare Liberum z 1609r, zwany skądinąd ojcem prawa międzynarodowego. Zawarł w niej dwa zasadnicze argumenty: „nie można zawładnąć obszarem morskim” oraz „zasada wolności mórz służy pożytkowi powszechnemu”. Grotius przyjął jako punkt wyjścia założenie, że wszystkim państwom przysługuje równe prawo do korzystania z mórz i ich bogactw. Tak więc istota wolności mórz w jego koncepcji sprowadzała się do wolności żeglugi, handlu oraz rybołówstwa. Zdania na temat teorii wolności mórz są podzielone – część badaczy twierdzi, że argumenty Grocjusza znajdują uzasadnienie etyczne, jednak A. Kowalski twierdzi, że wnioski sformułowane w Mare Liberum nie były konsekwencją jakiejś liberalnej ideologii, którą kierował się Grocjusz a pragmatycznym spojrzeniem na sytuację międzynarodową Holandii. Jego celem politycznym było przełamanie przez Holendrów monopolu Portugalii na handel z Indiami Wschodnimi. Wspierał on prawo swojego kraju do swobody żeglugi i sprzeciwiał się doktrynie Portugalii, Hiszpanii oraz Anglii, które posiadały w tamtym czasie monopol w zakresie żeglugi.
Przyjęcie doktryny wolności mórz określiło położenie prawne mórz i oceanów właściwie do drugiej połowy XX wieku.
Geneza, rozwój teorii wolności mórz w praktyce, kształtowanie się międzynarodowego prawa morskiego do połowy XX wieku
Choć Hugo Grotius sformułował i uzasadnił swoją tezę dopiero w XVII wieku to według R. Ananda wolność mórz była znana już w starożytności, oczywiście na zakrojoną skalę. Anand twierdzi, że duży wpływ na kształtowanie się teorii wolności mórz w praktyce miały siedemnastowieczne księstwa i monarchie Azji Południowo-Wschodniej. Według Kowalskiego w literaturze tematu często pomniejszany jest udział tych państw na rzecz państw europejskich. Początkowe równoprawne traktowanie siebie nawzajem państw Azji Południowo-Wschodniej oraz państw europejskich nie trwało zbyt długo. Wraz z nadejściem epoki imperializmu kolonialnego państwa z tego rejonu Azji utraciły niezależność a doktryna Grotiusa posłużyła ekspansjonistycznej doktrynie ówczesnych potęg kolonialnych. Paradoksalnie największym beneficjentem i krajem, który najbardziej wykorzystywał wolność mórz do własnych celów była Anglia, konsekwentnie poszerzająca swoją strefę dominacji. Kowalski pisze: „Tworzące się prawo międzynarodowe stało się głównie prawem państw cywilizowanych albo chrześcijańskich; kontynent afrykański i znaczna część obszaru Azji nie uczestniczyły w obrocie międzynarodowym, ale były obiektem wyzysku i ucisku kolonialnego”.
Wolność mórz w rozumieniu Hugo Grotiusa okazała się być procesem krótkotrwałym. Tendencja do ograniczania wolności mórz zarysowała się już w XVIII wieku. Znalazła wyraz w dwóch kierunkach: ograniczeniu wolności żeglugi oraz wolności eksploatacji zasobów biologicznych morza otwartego. Na pierwszy z nich miały wpływ następujące czynniki: uznanie przez prawo zwyczajowe prawa pościgu i zwalczania piractwa; w XIX w. państwa nadbrzeżne, poza morzem terytorialnym, zaczęły wprowadzać strefy celne, strefy zwalczania kontrabandy, strefy sanitarne czy imigracyjne. Konsekwentnie wykształciła się norma zwyczajowa przyznająca państwu nadbrzeżnemu uprawnienia kontrolne względem innych statków do odległości 12 mil od własnego wybrzeża. Z kolei na ograniczenie wolności eksploatacji zasobów biologicznych morza otwartego miała wpływ ochrona niektórych gatunków ryb przed wyeksploatowaniem. Począwszy od XX wieku państwa zaczęły podpisywać porozumienia w sprawie zasad ochrony zasobów żywych a obowiązek ochrony zasobów morza znalazł swe potwierdzenie w konwencji genewskiej z 1958r.
Pierwsza konferencja
W drugiej połowie XX wieku, po II Wojnie Światowej zaostrzyła się zdecydowanie tendencja ograniczająca wolność morza. Doświadczenia jego pierwszej połowy zmusiły państwa do zwiększenia kontroli nad swymi granicami – także morskimi. Wydarzeniem precedensowym w tym rozumieniu stała się proklamacja trzydziestego trzeciego prezydenta Stanów Zjednoczonych Harrego Trumana z 29.09.1945 r., rozciągająca suwerenność USA nad zasobami mineralnymi szelfu kontynentalnego. Wraz z tym wydarzeniem, państwa nadbrzeżne dostały do ręki moralny, jeżeli nie prawny argument do rozszerzania swojego zasięgu terytorialnego. Jako pierwsze skorzystały z tego precedensu państwa Ameryki Południowej. W 1947 roku Chile i Peru wysunęły roszczenia dotyczące uznania ich wyłącznej jurysdykcji w obszarze 200-milowej strefy morskiej przyległej do wybrzeża. Roszczenia te znalazły swoje potwierdzenie w roku 1952 a w okresie późniejszym zostały powielone przez wiele innych państw kontynentu. W Europie też zdarzały się takie przypadki, jako pierwsza roszczenia wysunęła Islandia w 1948 r. Dziesięć lat później na pierwszej konferencji prawa morza zorganizowanej przez ONZ w Genewie takie skrajne roszczenia jak te reprezentowane przez państwa południowoamerykańskie nie zostały uznane. W uchwalonych na niej czterech konwencjach zachowano wolność mórz w jej tradycyjnym kształcie z wyjątkiem uznania suwerennych praw państwa nadbrzeżnego nad zasobami szelfu kontynentalnego.
Druga konferencja
Brak ustaleń w kwestii szerokości morza terytorialnego stał się główną przyczyną zorganizowania kolejnej konferencji, również obradującej w Genewie, w 1960 roku. Delegatom państw ponownie nie udało się wypracować wspólnego stanowiska w tej sprawie, co doprowadziło do fiaska obrad. Poczynając od połowy lat sześćdziesiątych, szereg dalszych państw zaczęło wysuwać roszczenia przekraczające 12 mil. Owe roszczenia wynikały ze wspomnianych słabości prawa genewskiego, także z nowych uwarunkowań polityczno-ekonomicznych oraz faktu, że świat wchodził w erę przyspieszonego rozwoju technologii a na mapach pojawiały się liczne nowe państwa. I to właśnie te nowe państwa na mapie świata zakwestionowały definitywnie tradycyjną, grocjuszowską teorię wolności mórz. W swoim stanowisku prezentowały, że rozważania na temat użytkowania obszarów morskich przez państwa nadbrzeżne nie mogą być dłużej oparte na kryteriach geograficznych; muszą być uwzględnione uwarunkowania geograficzno-prawno-polityczne. Według nowopowstałych państw tradycyjna wolność mórz przynosiła korzyści jedynie państwom o wysokim stopniu zaawansowania cywilizacyjnego. Presja państw rozwijających się względem rozwiniętych była ogromna. Przed trzecią konferencją zgłaszane były różne postulaty mające na celu ograniczenie wolności mórz, a w szczególności wolność żeglugi. Dla zobrazowania skrajności opisanych postulatów przytoczę ten zgłoszony przez grupę 77 stwierdzający, że: „200-milowa strefa ekonomiczna nie stanowi części morza otwartego”.
Trzecia konferencja oraz Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza
Trzecia konferencja prawa morza ONZ rozpoczęła się 3 grudnia 1975 w Nowym Jorku i zakończyła 10 grudnia 1982 w Montego Bay. W jej pracach wzięło udział 157 uczestników, którzy obradowali podczas jedenastu sesji. W wyniku jej działań opracowano i przyjęto Konwencję o prawie morza, która oprócz kodyfikacji dotychczasowych zwyczajów, wprowadziła nowe regulacje obejmujące sposoby eksploatacji, badania i ochrony poszczególnych obszarów morskich. Konwencja potwierdzała formalnie, że morze otwarte pozostaje wolne dla wszystkich państw a lista wolności mórz z 1958 roku poszerzona została o: dodanie wolności budowania sztucznych wysp i innych instalacji dozwolonych przez prawo międzynarodowe oraz wolności prowadzenia badań naukowych.
W odniesieniu jednak do koncepcji mare liberum pojawiło się w prawie międzynarodowym wiele nowych ograniczeń wolności mórz. Najistotniejszym było wyłączenie z morza otwartego obszaru 200-milowej strefy ekonomicznej oraz głębokiego dna morskiego. W jej miejsce pojawiła się koncepcja wyłącznej strefy ekonomicznej, która wyłączała spod działania zasady wolności mórz blisko 40% obszaru morza otwartego co Kowalski uważa za największy wyłom w koncepcji tradycyjnej. Jednym ze skutków jakie ta decyzja pociągnęła za sobą był art. 56 konwencji mówiący, że prowadzenie badań naukowych w obrębie strefy ekonomicznej poddane zostało wyłącznej jurysdykcji państw nadbrzeżnych.
Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza ustanawiała szeroką definicję szelfu kontynentalnego. Zgodnie z definicją geograficzną sięga on do głębokości około 200 metrów poniżej poziomu morza ale w konwencji znalazł się zapis mówiący o 3500-4000 metrów poniżej poziomu morza. W świetle postanowień konwencji największym obszarem wyłączonym spod pełnego działania zasady wolności mórz jest głębokie dno oceaniczne znajdujące się poza granicami jurysdykcji państwowej. Na konferencji ustalono, że terenem tym zarządzać będzie Międzynarodowa Organizacja Dna Morskiego, która powołana zostanie do życia po wejściu konwencji w życie. Propozycja oddania dna morskiego w zarządzanie międzynarodowe spotkała się ze sprzeciwem ze strony państw wysoko rozwiniętych, spośród których cztery wstrzymały się od głosu w głosowaniu nad nową konwencją z tego powodu (USA, Belgia, RFN, Wielka Brytania).
W nowej konwencji została zachowana zasadniczo wolność żeglugi. Poruszanie się obcych statków związane jest jednak z koniecznością przestrzegania szeregu wymogów wynikających z konwencji, a także do stosowania się do przepisów i ustaw państw nadbrzeżnych. I tak w nowej konwencji na pozór zachowana została istota tradycyjnego prawa nieszkodliwego przepływu przez morze terytorialne. Art. 19 wylicza 12 działań, których podjęcie decyduje o tym, że przepływ przestaje być „nieszkodliwy”; wśród nich znajduje się punkt mówiący bardzo ogólnikowo o jakichkolwiek „innych działaniach”. To niejasne sformułowanie według autora może być wykorzystywane przez państwa nadbrzeżne do zakłócania omawianej wolności żeglugi. Innym przykładem ograniczenia wolności żeglugi jest konwencja o interwencji na morzu otwartym w wypadku zanieczyszczenia ropą przyjęta w Brukseli w 1969 r. i potwierdzona w konwencji o prawie morza.
Konwencja genewska dopuszczała 12 mil szerokości morza terytorialnego zgodnie z praktykowaną przez lata normą zwyczajową. W konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza znalazł się zapis mówiący, że „państwo może ustanawiać strefę przyległą o szerokości do 24 mil.”
Podsumowanie
Postanowienia konwencji prawa morza z 1982 roku, przepisy wynikające z umów międzynarodowych, a także kształtująca się praktyka państw nie oznaczają jednak, że zasada wolności mórz straciła swoje znaczenie. Jej stosowanie, według Andrzeja Kowalskiego, wymaga obecnie uwzględniania nowych uwarunkowań, aktualnej praktyki i poglądów państw. W czasach Hugo Grotiusa i do okresu pierwszych lat po zakończeniu II Wojny Światowej zasada wolności mogła być wyrażana w kategoriach absolutnych, dzisiejsze warunki jednak zmuszają do jej wyrażania w sposób umiarkowany, w harmonii z innymi zasadami i nowymi instytucjami prawa morza.