Dziękuję ciociu D dziękuję ci ciociu za dzieciństwa bosko – przecudowny świat, Za czytanie bajek, za zabaw – do pamiętany rój, A najbardziej za to, że przy twej pomocy – stanęłam na nogi –w wieku siedmiu lat, A co pozwoliło przejść mi z jednego świata w drugi świat – mój. Dziękuję ci ciociu za długie rozmowy i za spacery; oraz za wyjazdy – raz tu – raz tam, I że przy tobie uśmiech rozkwitał, tak jak rozkwita – tylko wiosną – maj, Ale najbardziej za długi azyl, bo nie miałam już sił do budowania zacisznych bram, Gdyż w domu zbrakło zupełnie miejsca na - najprościejszy – ludzki raj. A teraz, gdy czas to zaliczył - już - jako przeżytek, I przysypał wszystko – sekund – srebrno-złoty kurz, Ja myślami ślę ci naręcz margerytek, Które bardziej lubiłaś od najpiękniejszych róż. I, Iwańska Warszawa 2015-06-01 P.S. Historia opisana w tym wierszu jest b. skróconą opowieścią mojego życia. A co za tym idzie są to fakty jak najbardziej autentyczne.