Ekspresjonizm (literatura)
Ekspresjonizm (łac. expressio – wyraz, wyrażenie) – awangardowy prąd literacki, który pojawił się około 1910 roku w Niemczech i trwał do końca lat 20 XX wieku. Miał liczne odpowiedniki w literaturach narodowych Europy, ale nigdzie nie uzyskał takiego stopnia zaawansowania jak na niemieckim obszarze językowym.
Ekspresjonizm był reakcją na kryzys polityczno-społeczny I wojny światowej i czasów powojennych. Twórców przeraziła pustka i jałowość duchowa współczesności, materializm oraz przerost technokracji i mechanizacji. Był formą sprzeciwu wobec naturalizmu (z powodu jego wąskich założeń programowych) i modernizmu (za brak poczucia odpowiedzialności wobec świata). Za przyczynę kryzysu współczesności uważali odwrócenie się człowieka od duchowych wartości i norm moralnych. Żądali powrotu do źródeł kultury - odwoływali się do mitologii greckiej i rzymskiej oraz do tradycyjnej dla niej symboliki. Podstawową kategorią estetyczną nowego nurtu była ekspresja, rozumiana jako przekazywanie za wszelką cenę emocji jednostki, bez zwracania uwagi na formę dzieła literackiego. Według ekspresjonistów każdy tekst literacki powinien ocierać się o absolut.
Nowy nurt odcisnął największe piętno w liryce, chociaż jego twórcy chętnie korzystali także z innych rodzajów i gatunków literackich. Tematyka wierszy obejmowała niepokojące, niezrozumiałe i ekstatyczne wizje, przypominające sny.
Ekspresjonizm ukształtował się pod wpływem modnego na początku XX w. nurtu filozoficznego zwanego monizmem spirytualistycznym. Zakładał on, że jedynym istotnym bytem jest byt duchowy, dzięki któremu odbywa się wszelka rewolucja, oraz że życie to nieprzerwana ewolucja. Monizm łączył w sobie pragmatyzm Williama Jamesa, dionizyjskość Fryderyka Nietzschego i filozofię Henri Bergsona.
Pierwsze próby sformułowania założeń teoretycznych nowego prądu literackiego pojawiły się w czasopiśmie monachijskim Die Erde w latach 1905-1906, jednak rzeczywista ekspansja ekspresjonizmu nastąpiła dopiero w 1910 roku dzięki takim czasopismom jak: Pan, Die Aktion i Der Sturm, Die Weissen Blätter, Literarisches Echo, Das Ziel czy Genius.
Na ukształtowanie ekspresjonizmu duży wpływ miała także twórczość Walta Whitmana, Émilego Verhaerena, Fiodora Dostojewskiego, Arthura Rimbauda oraz niemieckich poetów poprzedniego pokolenia (Richarda Dehmela, Hugo von Hofmannsthala).
Ekspresjonizm literacki postulował całkowitą reorganizację człowieka i warunków jego życia oraz eliminację mieszczaństwa. Natomiast w formie kładł nacisk na zerwanie z naturalizmem i realistyczną psychologią; żądał w zamian symbolizmu, wizyjności i stylizacji językowej.
Trzy fazy ekspresjonizmu:
Faza wyjściowa (ekspresjonizm wczesny, do wybuchu I wojny światowej) – tendencje metafizyczno-moralistyczne.
Faza druga (okres wojenny) – nurt rewolucyjny, pacyfistyczny, zaangażowany w sprawy społeczno-polityczne,
Faza trzecia – ekspresjonizm schyłkowy, uwidoczniły się tendencje surrealistyczne.
Twórczość liryczną reprezentują Georg Trakl, Else Lasker-Schüler, Georg Heym, Franz Werfel i Bertolt Brecht. Ich wiersze cechuje rytmizacja, dytyrambiczność, odchodzenie od reguł językowych, preferowanie mowy potocznej oraz tworzenie neologizmów.
Bertolt Brecht był także autorem tekstów dramatycznych, które pisał we wczesnym okresie swojej twórczości. Oprócz niego zajmowali się tym także: Georg Kaiser, Walter Hasenclever, Ernst Toller, Reinhard Sorge, Reinhard Goering, Ernst Barlach, Carl Sternheim. W swoich dziełach odeszli od zasady mimesis i od psychologicznej motywacji bohaterów; starali się upodobnić przedstawianie teatralne do obrzędu lub rytuału. Posługiwali się pantomimą, maską oraz bezpośrednimi zwrotami do publiczności. Podejmowali wątki historyczne i mitologiczne, rzadziej współczesne. Dramat ekspresjonistyczny zerwał z ciągłością akcji – kładł nacisk na kompozycję epizodyczną.
Przedstawicielami ekspresjonizmu w prozie są: Alfred Döblin, Franz Werfel, Max Brod, Klabund, Leonhard Frank. Podobnie jak w przypadku dramatów, odchodzili oni od mimetyzmu i psychologizmu. Wprowadzali ironię, satyrę, groteskę oraz naturalistyczny opis. Łączyli kosmiczne wizje ze scenami życia codziennego, a język wzniosły z potocznym. Twórczość prozatorska ekspresjonistów wywarła wpływ na pisarstwo Hermanna Hessego, Heinricha Manna, Georga Brittinga, Jakoba Wassermanna oraz Franza Kafki.
W literaturze polskiej tendencje ekspresjonistyczne pojawiły się jeszcze przed sformułowaniem założeń teoretycznych. Takie wiersze pisał w okresie Młodej Polski Tadeusz Miciński, a elementy poetyki ekspresjonistycznej można odnaleźć także w twórczości Przybyszewskiego i Berenta. Ale jako świadomy nurt literacki polski ekspresjonizm pojawił się pod koniec I wojny światowej. Jego inicjatorem był ziemianin Jerzy Hulewicz, który w 1917 roku rozpoczął w Poznaniu publikację czasopisma Zdrój (ukazywało się do 1922 roku). Dwutygodnik ten nie posiadał jasno sformułowanego programu literackiego. Redaktor naczelny stopniowo publikował swoje przemyślenia, które zostały wydane w roku 1921 pod postacią książki pt. Ego eimi. E ewangeliey Jezu Chrysta według spisania Janowego. Rzecz o Duchu uźrzana. Była to niedogmatyczna interpretacja Ewangelii św. Jana, dotykająca spraw transcendentnych i kosmogonicznych. Autor nie formułował jednak zasad nowej poezji. Kwestię ekspresjonizmu poruszał także w swoich artykułach Przybyszewski (Powrotna fala (Naokoło ekspresjonizmu), Ekspresjonizm, Słowacki i Genezis z ducha), ale jego teksty nie wniosły żadnych nowych koncepcji.
W 1918 roku grupa młodych pisarzy i poetów, pod nazwą "Bunt" urządziła wystawę obrazów w Poznaniu, jednocześnie publikując jako dodatek do Zdroju tzw. "Zeszyt Buntu". Poza redaktorem naczelnym poznańskiego czasopisma do grupy należał także jego brat, Witold Hulewicz, oraz: Małgorzata i Stanisław Kubiccy, Władysław Skotarek, Adam Bederski, August Zamoyski, Jan Stur (Feingold) oraz Zenon Kosidowski. Grupa ta była już wyraźnie ekspresjonizująca. Od czasu włączenia się wymienionych twórców do redagowania Zdroju czasopismo zaczęło nabierać wyrazistości programowej. Teksty Jana Stura Czego chcemy oraz Zenona Kosidowskiego Z zagadnień twórczości niosły pełny, jasno sformułowany program ekspresjonistów. Twórcom nie wystarczyło jednak środków finansowych, aby wdrożyć swoje założenia w życie – nie powstały bowiem żadne wartościowe dzieła firmowane ich nazwiskami. Wkrótce po upadku czasopisma rozproszyli się, rzadko publikując na własną rękę.
Zastrzeżenia krytyków budziła od początku poetyka ekspresjonizmu, czyli antypsychologizm, dążenie do uogólnień, typizacja postaci, zastąpienie bohaterów mających indywidualne cechy reprezentatywnymi symbolami. Zarzucano abstrakcyjność, ilustracyjność, schematyzm. Odrzucenie czynnika intelektualnego w procesie tworzenia dzieła groziło dekompozycją i brakiem jakiejkolwiek formy. Profetyzm szybko doprowadził do karykaturalnego patosu i krzykliwości graniczącej z kakofonią. Nie przywiązywanie wagi do języka i norm językowych z kolei – według krytyków – powodował nierozumienie treści dzieła.
Naturalizm - prąd literacki, który powstał we Francji w XIX wieku i rozprzestrzenił się na inne kraje Europy, pojawił się także w Stanach Zjednoczonych. Powieści naturalistyczne nosiły znamiona dokumentalizmu (o estetyce skrajnie mimetycznej) - były fotograficznym opisem rzeczywistości. Fikcja literacka została ograniczona na rzecz przekazania problematyki społecznej. Wprowadzono także nowe typy bohaterów - ludzi pochodzących z najniższych warstw społecznych (miejska biedota, chłopstwo), a nawet z marginesu. Tematem utworów stały się zaś sprawy związane z ich codzienną egzystencją. Akcentowano niesprawiedliwość społeczną i powszechny wyzysk.
Naturaliści stworzyli także nowatorski sposób ekspresji. Często stosowali bardzo brutalne obrazowanie oraz elementy turpizmu. Wprowadzili autentyzm językowy do wypowiedzi bohaterów (gwarę, drastyczne słownictwo).
Za prekursorów prądu można uznać Gustawa Flauberta, braci Julesa i Edmonda Goncourtów. Jednak najważniejszym propagatorem i teoretykiem naturalizmu był bez wątpienia Emil Zola. Program kierunku zawarł on w przedmowie do powieści Teresa Raquin (1867) oraz w studium Powieść eksperymentalna (1880), a metodę naturalistyczną zastosował w swoim 21-tomowym dziele Rougon-Macquartowie. Historia naturalna i społeczna rodziny za Drugiego Cesarstwa (1869-1893), trylogii Trzy miasta oraz w napisanym wspólnie z grupą młodych naturalistów tomie opowiadań Wieczory medańskie.
Za zasadnicze zadanie literatury uznał Zola poznanie człowieka i otaczającej go rzeczywistości socjologicznej i biologicznej. To poznanie miałoby się odbyć poprzez obserwację i eksperymentalne prowokowanie procesów zachodzących w rzeczywistości, później ich opis i zamieszczenie wyników w dziele literackim. Aby wykonać to zadanie, należało przyjąć określony punkt wyjścia, zgodnie z którym świat ludzki jest zdeterminowany czynnikami biologicznymi, ekonomicznymi i społecznymi, a także dziedzictwem minionych epok. Zola uznawał świat za poznawalny i wyjaśnialny; wierzył w postęp dokonujący się przez sam fakt upływu czasu. Pisarz najwyżej cenił naukę; poprzez zatarcie różnic dzielących naukę i literaturę chciał tej ostatniej nadać większą wartość.
Przejęty kultem nauki próbował korzystać z jej osiągnięć w swojej twórczości, co poskutkowało m.in. zmianą koncepcji pisarza: z roli dotychczasowego wybrańca sił wyższych, geniusza i proroka do roli tłumacza i komentatora prac uczonego. Jedną z konsekwencji takiego pojmowania zadań twórcy był postulat uwolnienia go od obowiązku wychowywania społeczeństwa.
Wspólne dla naturalistów jest wprowadzenie nowych bohaterów: przedstawicieli nizin społecznych, proletariatu, ludzi marginesu społecznego, drobnomieszczaństwa i chłopów. Postacie te były zdeterminowane przez dziedziczność i wpływ otoczenia, stąd zainteresowanie dziejami rodziny i śledzeniem historii poszczególnych jej członków w poszukiwaniu praw rządzących rozwojem społeczeństw. Stąd też wynikło zainteresowanie biologicznym i socjologicznym środowiskiem determinującym rozwój człowieka. Tło, traktowane do tej pory jako dekoracja dla dziejących się zdarzeń, zostało poddane szczegółowym badaniom, zmieniając swój dotychczasowy charakter.
W zasadach, rządzących życiem człowieka, naturaliści dostrzegali prawa natury, a w jego zachowaniach - podobieństwo do zwierząt. W swych utworach pokazywali jednostki ludzkie, kierujące się instynktami, obdarte z jakichkolwiek wyższych pobudek. Zafascynowani byli darwinizmem oraz koncepcją walki o byt.
Podstawowym konfliktem w większości powieści naturalistycznych jest walka o przetrwanie: własne i potomstwa. Miłość została potraktowana jako głos natury, której nakazem jest płodność i reprodukcja gatunku; zaspokojenie popędów seksualnych jest drugą, obok walki o byt, charakterystyczną cechą naturalizmu. Co ciekawe, walczą między sobą nie tylko ludzie, ale także dzieła ludzkich rąk, np. większa kopalnia, by istnieć, musi "pożreć" mniejszą (Germinal Zoli).
Zdobyczą powieści naturalistycznej było zainteresowanie człowiekiem, jako wytworem przeszłości oraz współczesnych przemian. Nowością było zlekceważenie przemyślnie skonstruowanej fabuły (Zola jest tutaj wyjątkiem), dekompozycja ciągów fabularnych – ich rozkład na szereg luźnych scen, wprowadzenie opisu jako ważnego i funkcjonalnego elementu powieści, pozwalającego poznać i zrozumieć psychikę bohaterów i ich losów.
Naturalizm docierał do Polski głównie za pośrednictwem rosyjskim - materiały służące przybliżeniu twórczości literackiej i teoretycznej Zoli czerpała prasa polska z petersburskiego tygodnika "Wiestnik Jewropy", w którym ukazywało się wiele pism twórcy naturalizmu. Było to źródło stosunkowo bogate - Zola chętnie publikował w piśmie rosyjskim - dowodzi tego fakt, że urywki Nany ukazały się w nim wcześniej niż w jakimkolwiek piśmie francuskim[3]. O nowym kierunku w sztuce informował przede wszystkim "Przegląd Tygodniowy". Wprawdzie teksty teoretyczne Zoli ukazywały się głównie w postaci urywków artykułów i przytoczeń, ale znajomość języka francuskiego była ówcześnie na tyle powszechna, że brak całościowych przekładów nie stanowił przeszkody w zapoznawaniu się z tekstami pisanymi w tym języku. Dużą rolę w obudzeniu zainteresowania nowym kierunkiem literackim odegrał ponadto cykl Antoniego Sygietyńskiego pod tytułem Współczesna powieść we Francji poświęcony wnikliwej analizie pisarstwa Zoli, Flauberta i braci Goncourt, wydobywający zarówno ich osiągnięcia, jak i pomyłki.
Czytająca publiczność była więc stosunkowo dobrze poinformowana o zaistnieniu nowej tendencji w sztuce, a naturalizm mógł stać się przedmiotem żywego zainteresowania. Nie budził on jednak bezkrytycznego zachwytu - pojawiały się wątpliwości, nie brakowało sporów i głosów niechętnych wobec takiej postaci realizmu. Wynikało to częściowo z ówczesnej sytuacji Polski - szansę dla kraju widziano w industrializacji, stąd brutalne naturalistyczne obrazy uprzemysłowionych miast nie mogły liczyć na entuzjastyczny odbiór wśród polskich odbiorców. Inną przyczyną, wielokrotnie wysuwaną w ówczesnych dyskusjach, była skrajność w opisywaniu człowieka fizjologicznego oraz społecznego życia; często nadawano naturalizmowi miano pornografii.
Pomimo jednak tych zarzutów naturalizm znalazł swoich polskich naśladowców - bardziej znaczący polscy pisarze chętnie włączają elementy tego kierunku do swoich powieści (np. Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa), natomiast wśród innych znajdzie się wielu autorów tworzących utwory programowo naturalistyczne. Będzie to np. Adolf Dygasiński, Antoni Sygietyński czy Gabriela Zapolska. Zwłaszcza do tej ostatniej przylgnie miano naturalistki (czasem po prostu kwalifikujące, innym znów razem w funkcji deprecjonującej), a nawet uzyska ona miano "polskiego Zoli”. Sam tytuł jej zbioru nowel - Menażeria ludzka - nawiązuje do Zolowskiej koncepcji człowieka-zwierzęcia oraz do tytułu jego powieści Bestia ludzka, opublikowanej w 1890 roku, czyli na trzy lata przed ukazaniem się zbiorku Zapolskiej. Kategoria "La bête humaine", człowieka jako elementu przyrody, podległego jej prawom, była niezwykle istotna dla naturalistycznego światopoglądu.
W pewnym stopniu naturalizmem inspirowali się także: Władysław Reymont, Władysław Orkan i Wacław Sieroszewski.
Prus doceniał poruszaną przez naturalizm tematykę, ukazywanie przemilczanych prawd oraz przemawianie językiem wulgarnym, który dotąd nie istniał w powieści. Jednak, według niego, ekstremizm w ukazywaniu zła i zepsucia przekłamuje rzeczywistość. Z kolei Sienkiewicz w swoim artykule O naturalizmie w powieści dwa odczyty twierdzi, że naturaliści nie są pesymistami, pragną tylko ukazać wszystkie grzechy człowieka. Chcą pisać prawdę, ale w tej prawdzie nie ma piękna i odpoczynku dla umysłu, a ukazując brudy uwypukla się tylko prawdy jednostronne, co odejmuje piękna literaturze. Jedynym novum naturalizmu jest fizjologizm i akcentowanie dziedziczności cech. Podkreślał, że dla Polaków powieści naturalistyczne nie są odpowiednie, bo oni potrzebują zdrowia i pokrzepienia, a nie "zgnilizny" i silnych wrażeń.