Dominika Włodarczyk kl. Ia
Horacjańska filozofia życia
Horacy jest najwybitniejszym lirykiem rzymskim. Każde jego dzieło zawiera bardzo ważne mądrości życiowe. Jego filozofia ma niespotykany charakter, gdyż opiera się na dwóch różnych od siebie myśli stoickiej i epikurejskiej, które jednak znajdują harmonię. Mottem moich rozważań będzie sentencja „carpe diem”, do której odwołuje się wiersz „Do Leukonoe”. Ta dewiza jest na szczęśliwe życie, osiągnięcie satysfakcji z własnego istnienia.
„Do Leukonoe” to właśnie pieśń, w której Horacy wyraża przekonanie o konieczności korzystania z życia i jego przyjemności. Namawia do cieszenia się każdą wolną chwilą. Według niego nie należy myśleć o przyszłości, ponieważ tą znają jedynie bogowie i los każdego z nas jest już gdzieś zapisany. Dlatego też należy trzymać się słów: „Co ma być niech będzie”.
„Szczęście polega na zażywaniu drobnych przyjemności i unikaniu cierpienia” - takie były słowa dawnych filozofów epikurejskich. Zgadzam się z tym stwierdzeniem szczęścia. Oznacza, że człowiek powinien myśleć o chwili obecnej, żyć dniem dzisiejszym. Gdyż przeszłości nie odwrócimy, nie zmieni się, więc nie warto jej rozpamiętywać. A przyszłość jest zbyt niepewna. Bowiem choć stawialibyśmy sobie cele, wyznaczali drogę, nigdy nie możemy wiedzieć jak postąpimy.
Trzeba jednak pamiętać, że przy tym korzystaniu z dnia trzeba zachować spokój. Otóż nie można dopuścić do podejmowania zbyt pochopnych decyzji, gdyż wszystko ma swoje konsekwencje. I tu pojawia się stoicyzm.
Warto teraz odwołać się do pieśni. W wierszu „Do Deliusza” Horacy mówi o przemijaniu. Używa poglądów stoików, takich jak zachowanie spokoju i równowagi, dystans do szczęścia czy pamiętanie o śmierci. Radzi, iż bez względu na sytuację zachować pogodę ducha i korzystać z dnia. Zaś pieśń „Do Postuma” mówi o śmierci. Poeta podkreśla, iż wszystkich nas dopadnie i nadaremnie strzeżemy swojego życia.
Podsumowując filozofię stoicką Horacego odpowiednia jest tu reguła „aurea mediocritas” , czyli złoty środek. Oznacza ona zachowanie umiaru zarówno w sytuacjach radosnych jak i w nieszczęściu. Według poety szczęście osiąga się poprzez roztropne i umiarkowane korzystanie z darów natury i rozkoszy życia.
I właśnie te dwie postawy wydają się sprzeczne, ale Horacy potrafił je doskonale połączyć - korzystać ze wszystkiego, ale bez przesady, z odpowiednim umiarem.
Horacy miał świadomość wartości własnych dzieł. W wierszu „Wybudowałem pomnik” podkreśla, że trwałe są rzeczy niematerialne, bo materia ulega zniszczeniu. Nawiązuje do pozostawiania po sobie czegoś ważnego, niematerialnego, gdyż to pozostaje w pamięci. Daje mu pewną nieśmiertelność.
Podsumowując horacjańską filozofię życia, kreuje się wzorzec człowieka, którego nie opuszczają uśmiech ani życzliwość. To umiar, mądrość, docenianie własnego szczęścia, dostrzeganie fundamentalnych wartości życia, takich jak dobre zdrowie, pogoda ducha czy spokojna starość.
Myślę, że szczęśliwe życie Horacego jest niemal idealne. Jednak nie należy stuprocentowo dostosować się do niego. Uważam, że tak naprawdę myśli Horacego są wskazówkami, podpowiedziami, z których po prostu warto korzystać, aby wieść szczęśliwe życie. Jeśli podążymy za filozofią Horacego, będziemy cieszyć się każdą chwilą, nie martwić się zbytnio o przyszłość, a jednocześnie zachowamy zdrowy rozsądek i umiar, możemy być naprawdę szczęśliwi.