Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych
Specjalna organizacja Okrągły Stół ze stemplem masońskim, żelazną wewnętrzną hierarchą oraz z kontrolą zagraniczną w dziedzinie kultury i prasy służącej propagowaniu jej programu, obudziła ambicje innych osób, które zaadoptują w drugiej dekadzie XX wieku podobne i równoległe akcje. Nie powstały organizacje o przeciwnych ideach, tylko podobne dążące do rządu światowego. Ludzie którzy próbują kierować społeczeństwem są masonami, fabianistami, uczniami Ruskina albo Okrągłego Stołu i wszyscy z tendencją polityczną w stronę socjalizmu ze skłonnością do marksizmu i myślą o utworzeniu „rządu światowego". Wiąże się to z centralizacją władzy i podporządkowaniem wszystkich narodów pod władzę supermocarstwa, które będzie dyktować warunki gospodarcze, polityczne i społeczne ludzkości. Władza, która została stopniowo przejęta przez jedną rasę ludzi, która nie chce się z nikim nią dzielić i chce mieć alternatywę, albo być u władzy lub być zniszczona. Ta alternatywa jest nie do przyjęcia przez wolnych ludzi, a jeszcze w mniejszym stopniu przez Chrześcijan. 19 maja 1919 r. w hotelu Majestic w Paryżu niejaki pułkownik Edward Mandell House (prawdziwe nazwisko: Mendel-Hans) , mason, iluminat i synarcha z „Mistrzów wiedzy" i z Okrągłego Stołu zaprasza na śniadanie paru Anglików i Amerykanów, żeby zebrali się na konferencji pokojowej. Można się było pomylić w ocenie ilu z nich należało do Okrągłego Stołu w Ameryce, a ile w Anglii, ale łatwo było nawiązać jakikolwiek kontakt. Przyjaciele angielscy stworzyli platformę składającą się z socjalistów, fabianistów i ludzi Okrągłego Stołu: Lord Robert Cecii (przyszły wicehrabia Salisbury), Sir Valentin Chirol, Lionel Curtis, Lord Percy, Harold Temperły i Edward Grig. Pewien dystans zachowywali R.H. Tawney i John Maynard Keynes, którzy popierali doktrynę Fabiana, ideę socjalistyczną, nowy porządek świata co wyrażali w swoich pracach. Ci dwaj pisarze byli członkami grupy „Stowarzyszenie Kontaktów Kulturalnych", której celem była współpraca z Moskwą. W tym stowarzyszeniu działali znane osoby należące do fabianistów: Bernard Shaw, Bertrand Russel i H.G. Wells. Przyjaciółmi amerykańskimi, którzy brali udział w spotkaniu i którzy za pośrednictwem rabina Stephena Wise zostali mianowani jako doradcy prezydenta Wilsona byli: John Foster, Allen Dulles, Robert Lansing, Christian Herter, Jerome Greene, Cavey Coolidge itd. 12 czerwca zebrali się ponownie aby nazwać stowarzyszenie, które utworzyli w Hotelu Majestic jako „Instytut Spraw Międzynarodowych". Z powodu silnego poczucia narodowego Anglików postanowiono utworzyć 2 organizacje: Anglicy utworzyli „English Institute for International Affairs", a Amerykanie - „Councii on Foreign Relations" (CFR). Instytut Angielski został powołany 9 listopada 1923 r. w obecności księcia Walii, a w 1926 roku otrzymał przywilej od króla Jerzego V i zmienił nazwę na „Royal Institute for International Affairs" (Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych). W czasie II wojny światowej angielskie Ministerstwo Informacji i Spraw Zagranicznych było pod kontrolą Królewskiego Instytutu i jego fundacji „Planowanie polityczne i ekonomiczne". Królewski Instytut miał swą siedzibę w Londynie w Chatam House. W tym czasie przywództwo Instytutu spoczywało w rękach trzech osób: hrabiego Baldwina de Bewdeley, wicehrabiego Cecila oraz Dawida Lloyd Georga jednego z przywódców partii liberalnej, który brał udział w uroczystościach z okazji podpisania Traktatu Wersalskiego po I wojnie światowej. W czasie II wojny światowej przywódcy z Chatam House (siedziby Królewskiego Instytutu) założyli poufny magazyn „Badania Zagraniczne i Służba Prasy", który był rozprowadzany wśród polityków.
W ostatnim okresie wpływy tego Instytutu osłabły i przeszły do Instytutu do Spraw Pacyfiku. W kręgach Chatam House spotykał się prezydent Carter z Brzezińskim i mianował go swoim doradcą, pomimo, że mógł to zrobić w Ameryce. Również w Londynie Carter wszedł do kręgu braci Rockefeller i również w Chatam House Andrew Shonfield, dyrektor Królewskiego Instytutu, członek Bilderbergu, Trilateral itd, zorganizował przy współpracy z Instytutem do Spraw Gospodarki Światowej spotkania anglo-sowieckie przy okrągłym stole, na temat bezpieczeństwa w Europie, handlu Wschód-Zachód, rozbrojenia itd. Jedno z tych spotkań przy okrągłym stole miało miejsce w grudniu 1975 r. i brał udział w nim premier z partii pracy James Callaghan. W konferencji tej brali również udział Shonfield; Erick Roll z towarzystwa bankowego Warburga, Lord Kearton, prezydent Angielskiej Narodowej Korporacji Naftowej i inni ważni przedstawiciele świata biznesu. Dziennikarz z „Przeglądu Wiadomości", wyspecjalizowanego w polityce zagranicznej wspomina o tajemniczym śniadaniu w Królewskim Instytucie 26 czerwca 1976 r. na cześć Kissingera, gdzie było zaproszonych 29 osób wraz z jego prawą ręką Sonnefeldem, Dyskutowano o programie Komisji Trójstronnej, wspólnej polityki Zachodu w przypadku kryzysu na Bliskim Wschodzie i co powinna przedsięwziąć Europa i USA w wypadku zalania Rodezji przez czarną falę Czarna fala, której się obawiano, według opinii byłego premiera Lorda Carringtona „dała zwycięstwo komunistom, którzy czekali na to od 20 lat". Jeżeli nie jest jeszcze jasne, że polityka angielska działała wbrew opinii publicznej, to jest dowód, Carter udzielił Mugabe pomocy gospodarczej w wysokości 20 milionów dolarów. Premier angielski i krajów Commonwealthu był według prawa honorowym prezydentem Królewskiego Instytutu. Wśród prezydentów wyróżnił się Edward Head, który otrzymał formację w Chatam House i w kolegium Balliol w Oxfordzie oraz był członkiem organizacji bankowej Hill Samuel. To on mianował Nathaniela Victora Rothschilda dyrektorem grupy ekspertów, którzy oceniali plany polityków. Nie wierzę, że powinienem Czytelnikom powiedzieć żeby się śmiali z manier dyplomatycznych i demokratycznych przy kierowaniu polityką, ponieważ w sprawach gospodarczych nic już nie może zdziwić. Pani premier Margaret Thatcher ukończyła studia w Oxfordzie, została wybrana do parlamentu w 1959 r., dwa lata później została podsekretarzem do spraw społecznych w rządzie; następnie mianowana przez Heatha Ministrem Oświaty. Według informacji prasowych jest pod kontrolą Josepha Keitha pochodzącego ze starej rodziny żydowskiej z Leeds i nazywa się go żartobliwie „Rasputinem", ze względu na wpływy które ma na Thatcher. W Królewskim Instytucie koncentrują się przedstawiciele świata biznesu, prasy i koncernów międzynarodowych. Kapitał Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych jest zapewniony przez pułkownika z Kanady Leonarda z Saint Catherine, który był pierwszym mecenasem i ofiarował pieniądze na kupno Chatam House przeznaczając 42 000 i 8000 funtów. Pieniądze przyszły z różnych fundacji:
Sir John Poser - 10 116 funtów;
E.Henry Price - 50000;
Carnegie z UK - 3037;
Sir Abe Bailey - 125 092;
Chatam House - 143 324;
Pani Johnstone - 8 350;
Toynbee - 4 682 funtów.
Początkowy kapitał dla założenia Chatam House wynosił 998 124 funtów i otrzymuje nadal pomoc i dotacje od rządu, ponieważ królowa Elżbieta objęła patronat nad tą instytucją. Instytut jest również finansowany przez Bank of England, Barcleys Bank, korporacje angielskie naftowe i produkcji stali oraz naftową firmę Esso.
Oddziały Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych
Poprzednio wspomniano, że celem Okrągłego Stołu była chęć dominacji anglosaksońskiej albo federacji narodów pod kierownictwem światowym, gdzie miał panować jeden język, jeden pieniądz, jedna religia, jedna wiedza, jedna historia czyli arbitraż na skalę światową. Globalizm jest konsekwencją idei administrowania władzy, która się posługuje mniejszością etniczną infiltrującą w ośrodkach zwanych Zachodem, ale również zapuszcza korzenie na wszystkich kontynentach, łącznie z krajami opanowanymi przez marksizm sowiecki. Królewski Instytut już od roku 1923 zaczął ekspansję na kraje Commenwealthu (Wspólnoty Brytyjskiej) posługując się ośrodkami władzy aby rozmieścić swoich ludzi i zebrać fundusze na indoktrynację. Pierwszym etapem była Kanada, Australia i Nowa Zelandia, gdzie oddziały Królewskiego Instytutu połączyły się z Instytutem do Spraw Pacyfiku. Pieniądze przyszły z Fundacji Rockefellera i Carnegie. Instytut ten został utworzony w 1925 r. z inicjatywy Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Młodzieży (YMCA) będącego stowarzyszeniem kulturalnym i filantropijnym z oddziałami w Kanadzie, Australii, Chinach, Japonii, Filipinach i USA. Pieniądze na połączenie Królewskiego Instytutu z Instytutem do Spraw Pacyfiku przyszły z Fundacji Rockefellera, Carnegie i żydowskiej dyrekcji banków: Morgana, National City Bank, Chase National Bank i innych. Historia lubi się powtarzać. W ZSRR istnieje „Instytut Gospodarki Światowej i Spraw Zagranicznych" założony w 1956 roku. Jego siedzibą jest Rosyjska Akademia Nauk, a kierownikiem akademik K. Inoziemcew, członek Pugwash. W pracy asystuje mu akademik A.M. Prokborow również członek Pugwash. Ludzie wiedzy zbierają się potajemnie i chcą wywrzeć wpływ na państwo, aby popierało kolektywizm globalny. Jeżeli chodzi o finansowanie tego instytutu, który jest w orbicie wpływów Pugwash, to otrzymuje fundusze z fundacji kapitalistycznych Forda, Carnegie i Rockefellera. Instytut utrzymuje ścisłe kontakty z Royal Institute w Anglii i CFR (Radą Polityki Zagranicznej) w USA. W NRD istniał oddział sowieckiego instytutu w Poczdamie, gdzie kierownikami byli E. Leibnitz i H. Kroger, obaj z komitetu dyrektorów Pugwash. W Jugosławii funkcjonuje Instytut Polityki i Ekonomii Międzynarodowej od roku 1947 i kierowany jest przez doktora Bozidara Frangesa. Istnieją inne instytuty naukowe w Rumunii, Bułgarii i na Węgrzech, które mają powiązania z instytutem w ZSRR i z Pugwash. Wśród tej konstelacji instytutów w Europie Wschodniej, które mają wspólne cele, wyróżnia się Instytut Spraw Międzynarodowych w Polsce. Powstał w 1947 r. i ma powiązania z instytutami europejskimi na zachodzie: jest członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Badań Naukowych w Brukseli i Międzynarodowym Instytutem Pokoju w Wiedniu. Był również aktywnym członkiem stałej komisji instytutów naukowych krajów socjalistycznych, utworzonej w 1961 r. w celu zapewnienia bezpieczeństwa europejskiego. Kierownictwo polskiego Instytutu Spraw Zagranicznych jest następujące: dr Marian Dobrosielski, ambasador, dyrektor Instytutu, członek Pugwash i Instytutu w Brukseli. Wicedyrektorem Instytutu jest profesor Janusz Symonides, a sekretarzem naukowym profesor Wojciech Multan, członek Pugwash. Ponad sto osób zajmuje się badaniami. Tematem, któremu się daje pierwszeństwo jest „Nowy międzynarodowy porządek gospodarczy". Nie należy dopatrywać się dużych różnic między zadaniami tego Instytutu i jego rówieśnikami w Anglii i USA: wprowadzenie „Nowego Porządku Globalnego". W 1977 roku polski Instytut organizuje wspólnie z Instytutem Kennedy'ego z Tiłbur sympozjum na temat „Perspektywy Nowego Międzynarodowego Porządku Gospodarczego". I wewnątrz tego planu naukowego propagowano się globalizm i utrzymywano kontakty z różnymi instytucjami w ZSRR, NRD, Bułgarii, Czechosłowacji i na Węgrzech. Nie jest przypadkiem, że następuje porozumienie między naukowcami Wschodu i Zachodu, jeżeli chodzi o opracowywanie tych tematów. Oto opinia specjalistów: „Zwolennicy Nowego Porządku Międzynarodowego tacy jak Giscard d'Estaing, Agnelli (Fiat), Rockefeller, Rothschild, Morgan i Lazard uważani przez komunistów za imperialistów i kapitalistów posługują się tym samym językiem." Nie ma różnic ideologicznych, ponieważ dążą do tego samego celu. Czy to jest możliwe? Wierzę, że Czytelnicy powinni teraz wyciągnąć własne wnioski. Specjalista przypomina nam, że partia komunistyczna we Francji otrzymywała przy pomocy manipulacji z publikacjami wiele milionów z grupy Contexeville z Trigano, Klubu Śródziemnomorskiego (grupa Rothschilda), Fiat, Someca, Volkswagen, Credite Lyonnaise, Credite Agricole i innych.
Literatura:
1. J.A.Cervera - Pajęczyna władzy - Wrocław 1997.