Szczeni臋ce lata NOM u, czyli趌i, to podpisa艂em

Szczeni臋ce lata NOM-u, czyli: Dali, to podpisa艂em...

Przygn臋biaj膮ca historia za New York Timesem:

How was Bugnini able to make such sweeping changes? In part because none of the popes he served were liturgists. Bugnini changed so many things that John鈥檚 successor, Paul VI, sometimes did not know the latest directives. The pope once questioned the vestments set out for him by his staff, saying they were the wrong color, only to be told he had eliminated the week-long celebration of Pentecost and could not wear the corresponding red garments for Mass. The pope鈥檚 master of ceremonies then witnessed Paul VI break down in tears.

Jakim cudem Bugnini by艂 w stanie przeprowadzi膰 tak pustosz膮ce zmiany w liturgii? Cz臋艣ciowo dlatego, 偶e 偶aden z papie偶y, kt贸rym s艂u偶y艂, nie by艂 liturgist膮. Bugnini zmieni艂 tak wiele, 偶e Pawe艂 VI cz臋sto nie zna艂 najnowszych rozporz膮dze艅. Papie偶 pewnego razu zakwestionowa艂 przyniesione mu westymenta twierdz膮c, 偶e kolor si臋 nie zgadza, ale wyt艂umaczono mu, 偶e przecie偶 sam zni贸s艂 Oktaw臋 Zes艂ania Ducha 艢wi臋tego i nie mo偶e u偶y膰 czerwonych szat. Papieski ceremoniarz jest 艣wiadkiem, 偶e papie偶 si臋 wtedy za艂ama艂 i rozp艂aka艂.

Napisa艂 Dextimus dnia 4.12.09

czwartek, 3 grudnia 2009

Chrystus nie 偶yje?

A przynajmniej tak by wynika艂o z czarnego konopeum, zawieszonego na tabernakulach (jednego wzoru) w ko艣cio艂ach i kaplicach wybudowanych na neokatechumenaln膮 kikomod艂臋. A mo偶e kto艣 zna racjonalne wyja艣nienie tego fenomenu?



Prosz臋 te偶 zwr贸ci膰 uwag臋 na "ikon臋" autorstwa Kiko,
wisz膮c膮 po prawej stronie jednego z neotabernakul贸w:


Dlaczego "Jezus" z ikony wygl膮da, jakby nie mia艂 oczu, dlaczego jest odziany w czarne szaty i dlaczego na trzymaniej przez niego ksi臋dze widnieje odwr贸cona litera Omega?

Napisa艂 Dextimus dnia 3.12.09

poniedzia艂ek, 30 listopada 2009

Czterdziesta rocznica wej艣cia w 偶ycie NOM-u

40 lat temu, w pierwsz膮 niedziel臋 Adwentu 1969 r. wesz艂o w 偶ycie papieskie zezwolenie na odprawianie Mszy 艣w. wed艂ug Nowego Porz膮dku (Novus Ordo) .

40 lat tego najbardziej chyba nieudanego eksperymentu w dziejach Ko艣cio艂a zdecydowanie wystarczy.

Warto w tym momencie przeczyta膰 przem贸wienie papie偶a Paw艂a VI, wyg艂oszone tu偶 przed wejsciem w 偶ycie Novus Ordo. Z perspektywy minionych 40 lat wida膰 jasno, 偶e architekci nowego obrz膮dku doskonale zdawali sobie spraw臋 z faktu i偶 doprowadz膮 do monstrualnego bajzlu w liturgii. Przynajmniej byli szczerzy. Najsmutniejsze jest to, 偶e papie偶 w swoim przem贸wieniu uzasadniaj膮cym wyrugowanie 艂aciny z liturgii powo艂uje si臋 na rzekome "pos艂usze艅stwo Soborowi". Temu samemu Soborowi, kt贸ry w Konstytucji o Liturgii nakaza艂 zachowa膰 艂acin臋 w liturgii oraz uzna艂 chora艂 gregoria艅ski jako pierwszy po艣r贸d wszystkich rodzaj贸w 艣piewu liturgicznego. Jaki jest wynik eksperymentalnego obdarzenia biskup贸w rol膮 "t艂umaczy Soboru" to chyba ka偶dy z nas widzi na w艂asne oczy i s艂yszy na w艂asne uszy. Zupe艂nie za艣 nie rozumiem, jakim cudem "tchnienie Ducha 艢wi臋tego wzywa Ko艣ci贸艂 do dokonania zmiany", kt贸ra jak przewidywa艂 papie偶, a jak wiemy dzi艣 - spowodowa艂a totalny zam臋t i zamieszanie, g艂贸wnie po艣r贸d kap艂an贸w i pobo偶nych wiernych!

(...)Nowy porz膮dek Mszy - to zmiana odnosz膮ca si臋 do czcigodnej tradycji wiek贸w; dlatego dotyka ona nasz膮 dziedziczn膮 spu艣cizn臋 religijn膮, kt贸ra - wydawa艂o si臋 - powinna cieszy膰 si臋 nietykaln膮 sta艂o艣ci膮 i przywodzi膰 nam na usta modlitw臋 naszych przodk贸w i 艢wi臋tych, i umacnia膰 w nas wierno艣膰 dla naszej duchowej przesz艂o艣ci, kt贸r膮 czynili艣my dla siebie aktualn膮, aby j膮 potem przekaza膰 przysz艂ym pokoleniom. Przy tej sposobno艣ci chciejmy lepiej zrozumie膰 warto艣膰 tradycji historycznej oraz 艢wi臋tych obcowania.
(...)
Powinni艣my si臋 .przygotowa膰 na to wielorakie zak艂贸cenie, kt贸re idzie w parze z wszelkimi nowo艣ciami wciskaj膮cymi si臋 w nasze sta艂e przyzwyczajenia. B臋dziemy mogli stwierdzi膰, 偶e wi臋cej zamieszania doznaj膮 osoby pobo偶ne, poniewa偶 maj膮c w艂asny, godny respektu, spos贸b s艂uchania Mszy 艣w., poczuj膮, 偶e s膮 odrywanie od swojego zwyczajnego biegu my艣li, a zmuszanie do stosowania si臋 do innych. Sami nawet kap艂ani, by膰 mo偶e, do艣wiadcz膮 pewnych trudno艣ci pod tym wzgl臋dem.

Co nale偶y czyni膰 w tej szczeg贸lnej i historycznej okoliczno艣ci? Przede wszystkim - przygotowa膰 si臋. Wprowadzana nowo艣膰 nie jest drobnostk膮. Nie powinni艣my da膰 si臋 zaskoczy膰 widokiem, a mo偶e nudno艣ci膮, jej form zewn臋trznych. Obowi膮zkiem os贸b inteligentnych, u艣wiadomionych wiernych jest dobrze si臋 poinformowa膰 co do nowo艣ci, o kt贸rej mowa. Nie b臋dzie to trudno dzi臋ki tak wielu dobrym inicjatywom ko艣cielnym i wydawniczym.

Jak m贸wili艣my innym razem, dobrze b臋dzie zda膰 sobie spraw臋 z motyw贸w, kt贸re wp艂yn臋艂y na wprowadzenie tej tak wa偶nej zmiany. Najpierw pos艂usze艅stwo Soborowi, kt贸re staje si臋 pos艂usze艅stwem Biskupom, jako t艂umaczom i wykonawcom jego przepis贸w. Ten pierwszy motyw nie jest czysto konieczny, czyli dotycz膮cy przepisu zewn臋trznego. Wi膮偶e si臋 on z charyzmatem czynno艣ci liturgicznej, to znaczy z moc膮 i skuteczno艣ci膮 modlitwy eklezjalnej, w kt贸rej autorytatywny g艂os ma Biskup, a nast臋pnie r贸wnie偶 kap艂ani - wspomagaj膮cy go w pos艂udze i podobnie jak on dzia艂aj膮cy w zast臋pstwie Osoby Chrystusa. To wola Chrystusa, to tchnienie Ducha 艢wi臋tego wzywa Ko艣ci贸艂 do tej zmiany.
(...)
Rzecz jasna, 偶e wi臋ksz膮 nowo艣ci膮, jak膮 tu si臋 zauwa偶y, to sprawa j臋zyka. Ju偶 nie 艂acina b臋dzie g艂贸wnym j臋zykiem Mszy 艣w., lecz j臋zyk potoczny. Dla tego, kto zna pi臋kno 艂aciny, jej si艂臋, zdolno艣膰 wyra偶ania rzeczy sakralnych, z pewno艣ci膮 zast膮pienie jej j臋zykiem ludowym b臋dzie wielk膮 ofiar膮. Tracimy mow臋 wiek贸w chrze艣cija艅stwa, stajemy si臋 jakby intruzami i profanami w literackim zakresie wyra偶ania prze偶y膰 sakralnych, i w ten spos贸b utracimy znaczn膮 cz臋艣膰 tego zdumiewaj膮cego niezr贸wnanego faktu artystycznego i duchowego, jakim jest 艣piew gregoria艅ski. Naprawd臋, mamy pow贸d do u偶alania si臋 i pewnego l臋ku: czym zast膮pimy ten j臋zyk anielski? Jest to ofiara z warto艣ci nieocenionej. A dla jakiego celu? Co mo偶e by膰 dro偶sze nad te ogromne warto艣ci naszego Ko艣cio艂a?

Odpowied藕 wydaje si臋 banalna i prozaiczna; ale jest ona przekonywaj膮ca, bo ludzka, bo apostolska. Wa偶niejsze jest zrozumienie modlitwy ni偶 dawne jedwabne szaty, w jakie si臋 ona po kr贸lewsku przyobleka艂a; wa偶niejsze jest uczestniczenie ludu, tego ludu nowoczesnego, nasyconego s艂owem jasnym, zrozumia艂ym, daj膮cym si臋 przet艂umaczy膰 w konwersacji 艣wieckiej.

Gdyby boska 艂acina mia艂a trzyma膰 z dala od nas dziatw臋, m艂odzie偶, 艣wiat pracy i spraw doczesnych; gdyby mia艂a by膰 ciemn膮 przes艂on膮 zamiast przezroczystym kryszta艂em, to czy my, rybacy dusz, zrobiliby艣my dobr膮 kalkulacj臋 zastrzegaj膮c jej wy艂膮czne panowanie w konwersacji modlitewnej i religijnej? Co m贸wi艂 艣w. Pawe艂? Czytajmy 14 rozdzia艂 pierwszego listu do Koryntian: "W Ko艣ciele wol臋 powiedzie膰 pi臋膰 s艂贸w wed艂ug mego rozeznania, by pouczy膰 innych, ni偶 dziesi臋膰 tysi臋cy wyraz贸w wed艂ug daru j臋zyk贸w" (19 itd.). A 艣wi臋ty Augustyn, jakby komentuj膮c te s艂owa, m贸wi: "Byleby tylko wszyscy byli pouczeni, nie trzeba si臋 ba膰 profesor贸w" (PL 38, 228, Serm. 37; por. te偶 Serm. 299, p. 1371). A zreszt膮, nowe przepisy og贸lne o Mszy 艣w. postanawiaj膮, 偶e wierni "powinni umie膰 razem 艣piewa膰 w j臋zyku 艂aci艅skim przynajmniej niekt贸re sta艂e cz臋艣ci Mszy, zw艂aszcza wyznanie wiary i modlitw臋 Pa艅sk膮 "Ojcze nasz" (nr 19). Ale pami臋tajmy o tym dobrze - dla naszej zach臋ty i pokrzepienia - 偶e przez to bynajmniej 艂acina nie zniknie w naszym Ko艣ciele. Pozostanie ona szlachetnym j臋zykiem akt Stolicy Apostolskiej; zostanie jako narz臋dzie szkolne do studi贸w ko艣cielnych i jako klucz umo偶liwiaj膮cy dost臋p do spu艣cizny naszej kultury religijnej, historycznej i humanistycznej; i to - w miar臋 mo偶liwo艣ci - w blasku nowego rozkwitu.
(...)
Ale pozostaje jeszcze jedna trudno艣膰 praktyczna, kt贸ra - ze wzgl臋du na wznios艂o艣膰 艣wi臋tego obrz臋du - jest niema艂ej wagi. Jak偶e b臋dziemy sprawowa膰 ten nowy ryt, skoro nie mamy jeszcze kompletnego msza艂u i skoro tyle jeszcze istnieje niepewno艣ci odno艣nie do jego stosowania? - Ot贸偶, b臋dzie to korzystne, gdy na zako艅czenie odczytamy wam niekt贸re wskaz贸wki, pochodz膮ce od kompetentnych czynnik贸w urz臋dowych (...)


i pomy艣le膰, 偶e ca艂e 7 (SIEDEM) lat wcze艣niej b艂. Jan XXIII surowo napomina艂 wszystkich, kt贸rzy chc膮 wyrugowa膰 艂acin臋 z Ko艣cio艂a, a zw艂aszcza z liturgii... C贸偶 takiego si臋 sta艂o w ci膮gu tych 7 lat?

Napisa艂 Dextimus dnia 30.11.09

sobota, 28 listopada 2009

pos艂usze艅stwo w Ko艣ciele posoborowym...

...na przyk艂adzie 偶e艅skich zgromadze艅 zakonnych w USA.

Ostrzegamy, 偶e ameryka艅艣kie zakonnice formalnie znajduj膮 si臋 w "pe艂nej 艂膮czno艣ci".

Napisa艂 Dextimus dnia 28.11.09


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Szczeni臋ce lata NOM
szwajcaria1, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Polityka Lokalna w uj臋ciu por贸wnaw
Nr 11, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Prawo Europejskie
CZLONKOSTWO W UE, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Prawo Europejskie
msg lista pytan 1, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), mi臋dzynarodowe stosunki gosp
Lata osiemdziesi膮te w Polsce to przede wszystkim disco polo
Anglia, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Polityka Lokalna w uj臋ciu por贸wnawczym
Politologia - zagadnienia, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Prawo Europejskie
Finansowanie UE, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Prawo Europejskie
Cytaty czyli to co najlepsze na wyk艂adzie z BO
PRAWO EUROPEJSKIE - all, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Prawo Europejskie
skrypt2, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Teoria Polityki
pojecia, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Teoria Polityki
bez tego obejsc sie nie mozna Pierwsze szczeni臋ce lata
sprawy simmenthal i plaumann, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Prawo Europejskie
Szwajcaria, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Polityka Lokalna w uj臋ciu por贸wnawc
szwajcaria1, POLITOLOGIA (czyli to czym zajmuj臋 si臋 na co dzie艅), Polityka Lokalna w uj臋ciu por贸wnaw

wi臋cej podobnych podstron