Miłość nieromantyczna prezentacja maturalna

Miłość jest jednym z tych uczuć, które towarzyszy człowiekowi od narodzin. Kochają nas rodzice, kochają dalsi, bliżsi krewni. Później poznajemy inny rodzaj miłości, gdy pojawiają się w naszym życiu prawdziwi przyjaciele. W pewnym wieku zaś pojawia się miłość do drugiej osoby, która nie jest ani przyjacielem, ani nikim z rodziny. Zazwyczaj jest to uczucie łączące kobietę i mężczyznę. Motyw miłości to chyba najchętniej podejmowany temat przez wszystkich, bowiem jak zaznaczyłam na początku stykamy się z nim od zawsze. W dzisiejszej prezentacji chciałabym zająć się tymi utworami, które podejmują motyw miłości nieszczęśliwej, tragicznej, takiej, która jest uczuciem destrukcyjnym i prowadzi do zniszczenia, upadku jednostki.

Niesposób przy omówieniu takiego tematu nie podjąć kwestii nieszczęśliwej miłości romantycznej. Przykład, jakim chciałabym się posłużyć to Dziady część IV Adama Mickiewicza. Postać Gustawa, głównego bohatera utworu będzie służyć jako układ odniesienia dla pozostałych postaci, z dzieł nieromantycznych.

Dziady część IV nazywana jest przez wielu badaczy wielkim studium o miłości. Rozważania o niej, zdominowały cały utwór, stanowiąc niejako monolog Gustawa o szczęściu, jakie może dać to uczucie, ale również niebotycznym cierpieniu. Główny bohater dzieła, jest przykładem bohatera werterowskiego. Wielki indywidualista, który przeżywa nieszczęśliwą miłość, poddaje się obłędowi, dowiedziawszy się o zaślubinach ukochanej z innym, co doprowadza go do popełnienia samobójstwa. Miłość, która miała przynieść cudowne uniesienia, dać nadzieję przyniosła zaś niewyobrażalne cierpienie już za życia. Bowiem odkąd pokochał, zatracił się całkowicie w owym uczuciu –Ach, odtąd dla niej tylko, o niej, przez nią, za nią! – przestając tym samym istnieć dla świata i zatracając swoją tożsamość. Za takie postrzeganie miłości Gustaw obwinia książki zbójeckie, które przeczytał –Cierpienia młodego Wertera oraz Nową Heloizę. Mówi:

Młodości mojej niebo i tortury!
One zwichnęły osadę moich skrzydeł
I wyłamały do góry,
Że już nie mogłem nad dół skręcić lotu.

Przeczytawszy je, chciał przeżyć właśnie to co bohaterowie, zaczął szukać „boskiej istoty”, w której mógłby się zatracić. Na swoje nieszczęście znalazł ją, stając się typowym bohaterem romantycznym. Warto zwrócić uwagę na sposób postrzegania tego uczucia przez Gustawa. Ma pretensje do ukochanej o zerwane więzy miłości, te bowiem postrzega jako wyższe, niż więzy małżeńskie. Wierzy, że po śmierci ukochana zwiąże się z nim na wieczność. Tymczasem musi odpokutować swoje grzechy - […] gdy nad podłym wzbijemy się ciałem,
Złączy się znowu jedność, dusza z duszą zleje […]
. Bohater wyznaje księdzu, że małżeństwo grzebie kobietę na ziemi, neguje świat, który jest nieprzyjazny jego uczuciu. Tymczasem jednocześnie obwinia również i samą ukochaną wypowiadając znamienne słowa:

Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto!
Postaci twoje zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!...

Przy wszystkich rozważaniach widać wyraźnie egoizm i indywidualizm głównej postaci. Gustaw tak bardzo zaślepiony jest swoim własnym uczuciem, że nie bierze pod uwagę ani tego co czuje ukochana, ani jej mąż. Targające nim namiętności powodują, że nie potrafi złapać odpowiedniego dystansu i chłodno określić sytuacji. Żyje na granicy obłędu, bo bez owej wybranej „boskiej istoty” nie widzi sensu swojego życia. Sądzi, że śmierć przyniesie ukojenie, bo nie potrafi poradzić sobie z tym co wypełnia mu piersi, z uczuciem miłości, które daje w momencie ujrzenia ukochanej w ramionach innego, tylko i wyłącznie ból i cierpienie. Staje się jednak inaczej, bowiem jako duch błądzi za nią i wyczekuje jej śmierci, gdyż pośmiertne połączenie się dusz, może ukoić jego udrękę.

Swoje przybycie do księdza i wędrówkę, na którą jest skazany tłumaczy słowami:

Bo słuchajcie i zważcie u siebie,
Że wedle Bożego rozkazu:
Kto za życia choć raz był w niebie;
Ten po śmierci nie trafi od razu.

Miłość Gustawa czyni go typowym bohaterem romantycznym, gdzie uczucie wypełnia całe jego życie. I choć sięga nieba, jednocześnie stanowi siłę tak destrukcyjną i niszczącą, że prowadzi do śmierci. W przypadku bohatera Dziadów czynnikami, mającymi wpływ na takie, a nie inne zakończenie jest brak racjonalnego spojrzenia na całość sprawy. Złe wyobrażenie o miłości, cechy Gustawa jak: egoizm i indywidualizm przyczyniają się do zniszczenia jego życia, popychają ku śmierci.

Zupełnie inaczej jest w przypadku Edypa. Tragedia Sofoklesa Król Edyp wykorzystuje mit o rodzie Labdakidów. Gdy główny bohater dowiedział się, że zabije ojca i poślubi własną matkę, żyjąc z nią w kazirodczym związku opuścił miasto, które uważał za rodzinne udając się do Teb. Tam pokonawszy Sfinksa zasiadł na tronie i objął za żonę Jokastę. Żadne z nich nie wiedziało, że są ze sobą spokrewnieni. Przez lata Edyp panował szczęśliwie wraz z małżonką. Ta powiła mu w tym czasie czwórkę dzieci: Eteoklesa, Polinejkesa, Antygonę i Ismenę. Aż nagle, miasto zaczęły nękać zarazy, choroby i głód. To właśnie moment, gdzie zaczyna rozgrywać się akcja tragedii Sofoklesa. Lud przychodzi do swojego króla po pomoc, ten zaś obiecuje zrobić wszystko co w jego mocy. Posyła po Terezjasza – wróżbitę, który widzi przyszłość. Ten zaś milczy, nie chce wyjawić prawdy, sprowokowany wypowiada znamienne słowa:

Rzeknę, iż z tymi, co tobie najbliżsi,
W sromie obcując, nie widzisz twej hańby.

A potem:

(...)człek, którego szukasz,
Z dawna pogróżki i wici o mordzie
Lajosa głosząc, jest tutaj na miejscu.
Obcym go mienią, ale się okaże,
Iż on zrodzony w Tebach;

Edyp w dalszym ciągu nie wierzy, że mowa jest o nim. Wciąż sądzi, iż jest synem władców Koryntu. Wątpliwości nabiera, gdy żona wyjawia mu okoliczności zabicia pierwszego małżonka. Widząc zmartwienie ukochanego, Jokasta dopytuje się o powód. Ten milczy jednak jak grób, dociera bowiem do Edypa, iż to właśnie on może być zabójcą Lajosa. Pragnie poznać prawdę – prosi żonę o wezwanie ostatniego świadka śmierci pierwszego jej męża. Tymczasem opowiada jej historię swojej przepowiedni, którą usłyszał:

Że matkę w łożu ja skalam, że spłodzę
Ród, który ludzi obmierznie wzrokowi,
I że własnego rodzica zabiję.

Epeisodion III opisuje sytuacje, gdzie Jokasta domyśla się czynu Edypa, domyśla się kim może być. Ta myśl ją paraliżuje. Błaga męża, by nie szukał prawdziwych rodziców, gdy posłaniec przynosi wiadomość, iż faktycznie nie jest on synem Koryntu i umarł jego ojciec. Gdy ten się opiera wybiega zrozpaczona. Następnie domysły potwierdzają się – Edyp jest zabójcą swojego ojca i żyje w kazirodczym związku z matką. Jest załamany. Gdy dowiaduje się, że jego żona – matka powiesiła się na własnej chuście, widząc ją, zabiera z jej sukni dwie szpilki i wykuwa sobie oczy. To jego kara, za ten związek, za to wszystko co uczynił, ale niedostateczna. Edyp prosi o wygnanie, żegna się oślepiony z córkami po czym wypędzony zostaje z miasta.

Edyp pokochał swoją matkę jak kobietę, nie wiedział, ze jest z nią spokrewniony. Widział w niej tylko wdowę po Lajosie, dawnym królu Teb. Miłość ta przyniosła destrukcję i upadek nie tylko jego, ale także Jokasty. Ona również nie potrafiła znieść myśli, że żyła tak długo w kazirodczym związku, ze krew z jej krwi był jej mężem, że dała mu dzieci, które również będą przeklęte. Różnice między Edypem a Gustawem są jednoznaczne. Gustaw sam, można powiedzieć, „szukał kłopotów”. Przeczytawszy zbójeckie książki, zaczął rozglądać się za ukochaną. Edyp pragnął uchronić swój los. Dowiedziawszy się o przepowiedni, wyruszył z Koryntu, by nie spełniło się to co usłyszał. Jednakże nie sposób wygrać z fatum. Poza tym król Teb sam poddał się karze, nie tylko opuścił miasto, ale również okaleczył. Gustaw tymczasem popełnił samobójstwo, chcąc zakończyć męki, jednocześnie wciąż snuje plany o wspólnym szczęściu z ukochaną. W Królu Edypie Sofoklesa pośrednią ofiarą jest Jokasta, której nieuchronność losu i miłość poprowadziła do samobójstwa.

Podobną postacią jest Lady Makbet z dramatu Szekspira. Stanowi ona archetyp kobiety zbrodniarki. Przedstawia się ją jako złą, apodyktyczną żonę, która popycha męża do zabójstwa króla. Tymczasem należy spojrzeć na nią z innej strony, właśnie poprzez miłość do Makbeta, wówczas zobaczymy kobietę, która stawia na szafocie swoje zdrowie psychiczne, byle wspierać męża w jego marzeniach. Autor kształtuje obraz Lady Makbet zupełnie świadomie. W scenie, gdy otrzymuje ona list od Makbeta jawi się jako demoniczna, bezwzględna i okrutna. Należy jednak pamiętać, że list od Makbeta jest przepełniony euforią, wyraźnie daje znać żonie, co ma na myśli powtarzając przepowiednie wiedźm. Żona zaś znając go doskonale wie, jakie przeszkody będą musieli pokonać. Mówi:

Masz ambicję, chciałbyś być wielkim, lecz wszystko chcesz zdobyć bez nikczemności. Chciałbyś zajść wysoko i pozostać czystym,

To właśnie wtedy, postanawia wspierać męża w jego zamiarach. Nie żeby zaspokoić swoje własne pragnienia. Przez całą sztukę ani razu nie padają słowa, że będzie ona królową, to dla niej nieważne. Pragnie po prostu spełnienia marzeń swojego męża, tak mocno go kocha. Instruuje go dokładnie jak zachowywać się, by nie wywołać podejrzeń. Zachowuje zimną krew, gdy ten widząc swoje zakrwawione dłonie nie potrafi dokończyć planu i pomazać krwią strażników. To ona również wyprasza gości z przyjęcia, gdy Makbet zaczyna mieć halucynacje i może ich wydać. Później następują jednak krwawe rządy jej męża. Zostaje zepchnięta na dalszy plan. Jedyną troską Makbeta jest utrzymanie władzy, nie przejawia zainteresowania małżonką. Osamotnienie, ciężar dokonanych czynów odbijają się na zdrowiu psychicznym Lady Makbet. Jej stan wyraźnie opisany jest w scenie, gdy lekarz i jej służąca podpatrują chodzącą panią ze świecą i powtarzającą słowa o krwi, a także kwestie, które powtarzała mężowi, by wesprzeć go, pchnąć do zbrodni. Poddani Lady Makbet stwierdzają:

Nieszczęsna, wiadome jej są rzeczy, których nie powinna wiedzieć

Jej zachowanie budzi niepokój, poinformowano króla o stanie zdrowia małżonki, ten jednak nie czyni nic. Bardziej przejęty jest bitwą, do której się szykuje i przepowiednią, że nie zginie z ręki człowieka co z kobiety wyszedł łona, i że las Birnam ma stanąć u bram zamku. Traktując słowa powierzchownie sądzi, że nigdy się one nie sprawdzą. Kiedy otrzymuje tuż przed starciem wiadomość o śmierci Lady Makbet, rzecze: Powinna była umrzeć nieco później.

Przyczyną upadku, moim zdaniem Lady Makbet była zgubna miłość do męża. Choć autor kreuje postać na demoniczną, okrutną kobietę i niektórzy posuwają się do interpretacji, ze gdyby nie ona to Makbet nigdy nie dokonałby zbrodni, to należy pamiętać, jedyne co popycha ją do takiego zachowania to uczucie do współmałżonka. Literatura podaje wiele przykładów, gdzie z miłości kobiety popełniały większe zbrodnie. Dlatego uważam, że nie należy oceniać jednoznacznie Lady Makbet, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że to Makbet ją wykorzystał. Gdy potrzebował jej wsparcia podczas popełnienia zbrodni, ona trwała przy nim, zaś w momencie, gdy stał się królem zostawił ją samą z wyrzutami sumienia. To owe osamotnienie i poczucie porzucenia przyczyniło się do popełnienia przez nią samobójstwa.

Zawiłą, dziwną, a przecież tak życiową miłość opisuje Zofia Nałkowska w Granicy. Gdzie podobnie jak w przypadku Lady Makbet poczucie osamotnienia, zbrodnia odbija się szerokim echem, przynosząc karę. Powieść Nałkowskiej jest wielowątkowa jednakże jednym z głównych motywów jest miłość Zenona Ziembiewicza i Elżbiety Bieckiej. Obocznie prowadzony jest wątek głównego bohatera i Justyny Bogutówny. W pewnym momencie zazębiają się one tworząc dziwny trójkąt miłosny, który unieszczęśliwia wszystkie trzy osoby.

Zenon zakochał się w Bieckiej jeszcze w gimnazjum, ona wówczas była „na zabój” zadurzona w rotmistrzu Awaczewiczu, mężczyźnie nie tylko starszym od panny, ale również i żonatym. Później ich losy się rozeszły, by ponownie zetknąć po latach. Spotykają się sprawdzając, czy uczucie nie wygasło. Rozmowy, wspólne spędzanie czasu sprawia, że płonie ono na nowo jeszcze bardziej wyraziście. Zenon jest przekonany, że to właśnie jest kobieta jego życia. Sprawa komplikuje się, gdy przez przypadek napotyka Justynę. Podczas letnich wakacji, które spędza w Boleborzy nawiązuje z nią romans, dla niego nic nie znaczący i niezobowiązujący. Tymczasem zupełnie odmienne zdanie na ten temat ma Jutyna, która jest przekonana, że zwiąże się z ukochanym, gdy ten wróci z Paryża. Tak oto losy trzech jednostek łączą się przez osobę Ziembiewicza. Odnowiony romans jest definitywnie winą mężczyzny, który wciąż nie traktując Justyny poważnie przychodzi jedynie zaspokoić swoje potrzeby seksualne. W tym czasie jest on zaręczony z Elżbietą. Całość gmatwa się jeszcze bardziej, gdy chcąc zakończyć romans Ziembiewicz dowiaduje się, że ta jest w ciąży. Biecka uzyskując taką informację, opuszcza miasto sądząc, że kochanka w obecnej sytuacji ma większe prawo do jej narzeczonego. Zapewne wszystko skończyło by się w tym miejscu, gdyby nie fakt, że Zenon nie widzi siebie u boku Justyny. Zostawia Bogutównie pieniądze, by ta sama rozwiązała sprawę z dzieckiem. Nie zamierza bowiem sobie niszczyć obiecującej kariery, poprzez związek małżeński z nieślubnym dzieckiem kucharki. Odnajduje tymczasem Elżbietę i ponownie jej się oświadcza, sądząc, że sprawa z kochanką jest już załatwiona. Tymczasem faktycznie Bogutówna dziecko usuwa, ale wyrzuty sumienia, odrzucenie Zenona, zawód miłosny przyprawiają ją o zły stan zdrowia psychicznego. Zaczynają się roszczenia względem Ziembiewicza, który nie wytrzymując napięcia, piastując już wówczas wysoki urząd część obowiązków związanych z zajmowaniem się nią zrzuca na żonę. Kochanka dzieli ich jeszcze mocniej. Sytuacja rozwiązuje się niejako sama. Justyna przepełniona żalem, bólem i rozgoryczeniem, poczuciem osamotnienia oblewa Ziembiewicza kawasem, który popełnia potem samobójstwo. Zaś Biecka wyjeżdża z kraju, sama, bez syna, którego opieką ma zająć się teściowa.

Miłość Zenona i Elżbiety zakończyłaby się szczęśliwie, gdyby nie obecność Justyny. Wprawdzie wina nawiązania z nią romansu leży po stronie Ziembiewicza, jednakże to jej uczucie okazało się być destrukcyjne. Brak racjonalnego spojrzenia na sprawę, wyciągnięcia wniosków z sytuacji w jakiej znalazła się jej matka, prostota jej myślenia sprawiła, że widziała siebie u boku Zenona i uparcie do tego dążyła. Nie docierała do niej świadomość, że dla niego ten romans nie ma znaczenia. Obarczenie żony zajmowaniem się Justyną też przyczyniło się do upadku wszystkich trojga. Było to niezwykle niestosowne, ponieważ w myśl przysłowia naważył piwo i on powinien je wypić. Tymczasem uciekł, popełniając samobójstwo.

Przytoczone przeze mnie przykłady wyraźnie pokazują jaki ogrom nieszczęścia może nieść miłość. Jak bardzo uczucie to potrafi zniszczyć jednostkę doprowadzając ją do czynów niemoralnych, nieetycznych, co odbija się na ich zdrowiu psychicznym. Romantyczni bohaterowie w stosunku do tych, pochodzących z innych epok wypadają dość blado. Na przykładzie Gustawa widać, jak to on sam czytując książki o miłości, podsycając złudne marzenie o niej doprowadził do targania nim namiętności tak silnych, że popełnił samobójstwo. W swoim egoizmie nie liczył się z uczuciami drugiej strony, nie brał pod uwagę świata, który urządzony jest tak a nie inaczej, negował go, bo był mu nieprzychylny. Edyp nie miał możliwości wpływu na swój los. Próbował walczyć z fatum jednakże nie udało mu się to, wpadł w sidła przeznaczenia, choć tak bardzo chciał uniknąć kazirodczego związku z własną matką i zabójstwa ojca. Miłość i lojalność wobec męża przyczyniła się do popełnienia zbrodni przez Lady Makbet. Wspierając go, okazując mu swoje uczucie została wykorzystana i porzucona, gdy ten osiągnął władzę. Zostawiona sama sobie uwalnia się za od ciężaru wyrzutów sumienia za pomocą samobójstwa. Romans Ziembiewicza niszczy jego szczęście z żoną, destrukcyjna miłość kochanki doprowadza do nieszczęścia wszystkich trzech osób. Miłość to nie tylko szczęście, motylki w brzuchu, czy cudowne uniesienia, ale także ból, rozpacz i niebotyczne cierpienie. Należy o tym pamiętać.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prezentacja Maturalna - motyw miłości (1), prezentacje
Miłość - siła niszcząca czy budująca - praca, Prezentacje multimedialne, Polski prezentacje maturaln
prezentacja maturalna-milosc, Prezentacje Maturalne, Prezentacje matura
Motyw niespełnionej miłości na wybranych przykładach, Prezentacja Maturalna
prezentacja maturalna miłość jako doświadczenie formujące poglądy, sposób postrzegania światax
Prezentacja Maturalna Sposoby przezywania miłości
Prezentacja maturalna Milość złudne szczęście, ulotna chwila, źródło cierpien
Materialy pomocnicze prezentacja maturalna
Prezentacja maturalna 2012 Poli Nieznany
Bogucki D, html i rozne prace, Prezentacja maturalna
jak pisac wypracowanie maturalne, Prezentacja Maturalna
prezentacja maturalna
prezentacja maturalna
Temat mojej prezentacji maturalnej to
prezentacja maturalna poszukiwanie sensu życia w wybranych lekturach
Prezentacja maturalna nie kasować !
prezentacja maturalna (1)
prezentacja maturalna(1)
PREZENTACJA MATURALNA

więcej podobnych podstron