Drodzy zebrani!
Zebraliśmy się tu dzisiaj, żeby pożegnać Jana Kowalskiego , wspaniałego syna niezastąpionego ojca i męża oraz najlepszego przyjaciela i towarzysza ziemskiej pielgrzymki , która została mu przerwana tak nagła i niespodziewanie. Jego śmierć była dla nas wszystkich zaskoczeniem i głębokim przeżyciem.
Nie jest łatwo się żegnać, szczególnie mi, ponieważ znalem go od samego początku, szanowałem go i przede wszystkim przyjaźniłem nawet po tym jak był złośliwy wobec mnie. Do dziś pamiętam jak zawsze zabierał mi łopatkę w piaskownicy czy w późniejszych czasach coś innego, a jedyną wymówką jaką zawsze powtarzał było „Ale ten kolor jest fajniejszy”. Teraz pewnie patrzy na mnie i śmieje się że dałem sobą tak pomiatać młodszemu koledze. Tak był z niego niezły numer. Lecz mimo tego zawsze byliśmy przyjaciółmi na dobre i złe. Największymi jego zaletami była pomysłowość i pracowitość. Ach te jego pomysły nie z tej ziemi, wszystkie wyjątkowe i nigdy dotąd nie spotykane choć większości nie zrealizował to zawsze drążył do perfekcji. I to dzięki niemu firma którą prowadziliśmy razem od 7 lat tak dobrze prosperowała właśnie poprzez swoje innowacyjne projekty które wprowadzał w życie. Nie można również zapominać że był wspaniałym synem i choć pożegnaliśmy jego rodziców dawno temu on nigdy nawet przez chwile o nich nie zapomniał. Co pewien czas wspominał o nich. W jego oczach widać było w tedy poruszenie, nigdy nie zaponę tego widoku, tej miłości w jego oczach.
Alicjo , Łukaszu straciliście najważniejszą osobę w swoim życiu. Straciliście kochającego ojca i męża, i choć nie będzie go z wami na co dzień, na pewno o was zadba. Znając tego pierona pewnie już znalazł jakiś sposób żeby was chronić z tego lepszego świata. Jednak muszę wam powiedzieć że on zawsze taki był , potrafił wszystko rzucić nie zważając na konsekwencje i biegł by wam pomóc. Robił to bo was kochał i tego nie walno wam zapomnieć. Alicjo, Łukaszu chcielibyśmy wszyscy zapewnić was o żalu oraz wielkim współczuciu i prosić o przyjęcie wsparcia z naszej strony.
Dziękuję wszystkim, którzy przybyli tu na dzisiejszą uroczystość. Janku, będziemy zawsze o Tobie pamiętać, a teraz, gdy Twoja droga dobiegła końca, mówimy: żegnaj Janku, nasz przyjacielu.