Agnieszka Berent

I część

Terapeuta: Dzień dobry, nazywam się Julia. Co Panią do mnie sprowadza? W czym mogę Pani pomóc?

Klientka: Dzień dobry. Mam poważny problem, o którym wstydzę się rozmawiać ze swoimi rodzicami.

T: Na czym polega Pani problem?

K: Poznałam pewnego mężczyznę i zakochałam się w nim.

T: Dlaczego to jest problemem dla Pani?

K: Okazało się, że on ma żonę iiii nie może ze mną być. Nie powiedział mi wcześniej o tym, a jest dla mnie bardzo ważny…i potrzebuję go.

T: Potrzebujesz go, czyli wiążesz z nim swoje dalsze plany?

K: Tak, ponieważ spodziewam się dziecka, którego on jest ojcem.

T: Może mi Pani coś powiedzieć na temat tego mężczyzny? Np. gdzie się poznaliście?

K: Zbyszka poznałam na czacie internetowym. Spotykaliśmy się w tajemnicy przed moimi rodzicami, bo oni nie zaakceptowaliby naszej różnicy wieku. Zbyszek ma 34 lata, jest biznesmenem z własną firmą. Zaimponował mi swoją dojrzałością emocjonalną i zaradnością życiową (uśmiech).

T: Dlaczego Pani zdaniem rodzice nie zaakceptowaliby Waszego związku?

K: Bo ja mam 16 lat i nie pozwalają mi się z nikim spotykać. Uważają, że jestem za młoda. A Zbyszek jest starszy i pewnie bardzo zdenerwowałby ich ten fakt. Aaaa o ciąży też jeszcze im nie powiedziałam, a przecież zauważą w końcu.

T: Czy nie uważasz, że lepiej powiedzieć rodzicom o całej sytuacji?

K: Tak, ale strasznie się boję. Będą bardzo źli na mnie, boję się, boję się,… że wyrzucą mnie z domu.

T: Czy ma Pani jakieś podstawy, aby tak twierdzić?

K: Mieszkam na wiosce, gdzie wszyscy będą wytykać mnie palcami. Rodzice będą się mnie wstydzili. Poza tym moi rodzice są religijni i nie będą dumni jak urodzę nie ślubne dziecko. Wolałabym, aby…żeby Zbyszek mi pomógł.

T: Rozmawiała z nim Pani na ten temat? Czy on wyraża chęć pomocy Pani, jeżeli Pani jej potrzebuje?

K: Tak. On wie, że spodziewam się dziecka. Chce mi pomóc, ale nie takiej pomocy się spodziewałam.

T: A czego konkretnie Pani od niego oczekuje?

K: On chce, abym usunęła ciąże. Mówił, że wszystko załatwi. Ja nie chce tego. Chce urodzić to dziecko, nie potrafię zrobić tego, czego on żąda. No ja....myślałam, że pomoże mi utrzymać nasze dziecko. Zapewni mu mieszkanie i będzie je kochał. A on nie chce, żeby jego rodzina się o tym dowiedziała. Później chciał, żeby oddała je po urodzeniu. Poza tym uważa, że jestem za młoda i nie dam rady wychować dziecka, ale ja tak nie uważam (złość). Myślałam nad tym, co powiedział, ale jestem gotowa wychować swoje dziecko. Tylko potrzebuję czyjegoś wsparcia. Jeżeli Zbyszek mi tego nie zapewni to mogę jedynie liczyć na moich rodziców.

T: To dobrze, że rozważyła Pani wszystkie możliwości. Widzę, że potrafi Pani podjąć własną decyzję i jej nie zmieniać. Ma Pani prawo oczekiwać pomocy od ojca dziecka, jeżeli pragnie Pani wychować dziecko. Czy widzi Pani jakieś wyjście z tej sytuacji?

K: Rozmawiałam na temat Zbyszka z moją ciocią. Z nią mam najlepszy kontakt i ona nie jest taka rygorystyczna. Wysłuchuje zawsze moich problemów. Liczę na to, że może ona coś wymyśli.

T: Czy nie myślał Pani, że dobrym rozwiązaniem byłaby rozmowa z rodzicami w obecności cioci?

K: To chyba jest dobry pomysł.

T: Dobrze, że pomimo nacisku ze strony Zbyszka potrafi Pani rozważyć inne rozwiązanie niż aborcja.

K: No tak, bardzo chciałabym zatrzymać dziecko, ale również być z Zbyszkiem.

T: Uważa Pani, że to możliwe?

K: Nie wiem, bo ostatnio mówił, że to zniszczy jego wizerunek w pracy i jego rodzinę.

T: Jak się Pani z tym czuje?

K: Czuje się źle, bo zostałam okłamana. Nie wiedziałam, że ma żonę i dwójkę dzieci. Zapewniał mnie o miłości, a teraz nie akceptuje mojej decyzji związanej z urodzeniem dziecka. Czuję się upokorzona i bezradna. Rodzice mieli rację z tym, że mnie wykorzysta i zostawi. Teraz najbardziej potrzebuję ich wsparcia.

T: Co według Pani było największym błędem?

K: To, że bezgranicznie zaufałam Zbyszkowi, o wiele starszemu mężczyźnie, o którym prawie nic nie wiedziałam. Byłam po prostu naiwna.

T: Bardzo ważną rzeczą jest umiejętność wyciągania wniosków z własnych doświadczeń życiowych. Jaką reakcją rodziców i Zbyszka byłaby Pani najbardziej usatysfakcjonowana?

K: Chciałabym, aby Zbyszek pomimo tego, że nie chce tego dziecka wspierał mnie finansowo. Cieszyłabym się, gdyby rodzice zaakceptowali moje dziecko i pomogli mi je wychować (załamanie głosu).

T: Niech Pani postara się porozmawiać z rodzicami do naszego następnego spotkania. W kolejnej rozmowie opowie mi Pani jak poszło i zajmiemy się kwestią Zbyszka.

II część

Źródło wtórne: "Joy" wydanie lipcowe. "Joy" miesięcznik dla kobiet poświęcony modzie, urodzie i życiu gwiazd. Jego redaktorką naczelną jest Anna Ibisz.

Pytanie badawcze? Czy miesięcznik "Joy" kreuje tylko jedną wybraną markę odzieży czy kieruję się obecną modą?

- występowanie marki odzieży

Wskaźniki ze źródła:

Marki występujące w czasopiśmie: Tours, Face, Native, Dolce and Gabbana, Etro, Prada, H&M, 4F,Kumi, Mohito, Zara, Diva, TK Maxx, Top shop, H&M,Civits Duty,Levi's, Bynamesakke, Cubus, Tally Weijl, New Look, Unisono,New Yorker, by Insomnia, Rivel Island, Vans, Dorothy Perkins, Averly London,C&A, Adidas, Jackpot, House.

Wnioski: Czasopismo nie kieruję się tylko jedną wybraną marką odzieży, ale pokazuje przegląd przez trendy mody. Pokazuje jednak tylko najdroższe marki odzieży.

Czy miesięcznik ukazuje tylko osoby młode i piękne?

Zmienne: wiek, wygląd

Wskaźniki ze źródła: W miesięczniku na każdej stronie ukazane są piękne, zadbane osoby. Ich wiek nawet, jeśli przekracza 30 lat to jest niezauważalne w czasopiśmie. Wywiady ukazujące się w miesięczniku również są przeprowadzane ( str.41) przystojnymi aktorami, młodymi aktorkami. Na żadnej stronie miesięcznika nie można znaleźć osoby starszej.

Wnioski: Miesięcznik "Joy" ukazuje tylko osoby młode i piękne.