Czy nie uważasz, że lepiej z tym skończyć?
mam dość tej tesknoty i bania sie o Ciebie.. masz swoje życie w ktorym
nie ma mnie i nie bedzie.
Boli mnie to jak kurwa mać nic innego. Ale tak bedzie lepiej.. ja wiem że
Lepiej bylo by nie czuć nic albo cofnąć czas.
Już teraz bije sie w twarz, zniszcze sie doszczętnie, bede ryczał nocami
i bede stal na krawędzi, bede walił w sciany i miekl jak dziecko.
Mógłbym udawac że wszystko jest ok i tłumić ból w sobie..
Kocham Cie tak, że sadze że nie wyobrażasz sobie tego.. uwierz.. Kurwa
jak ja nie lubie pisać i plakac.. Ja wiem że z tego nic nie bedzie.
załugujesz na lepszego niz rozjebany uczuciowo małolat.. Wiem że nie
zapomne Cie nigdy i dlugo bede patrzył na telefon z oczekiwal sms'a.
wiem i czuje juz to teraz. na sama mysl o tym czuje sie rozjebany..
Karina ja nie potrafie tak.. potrzebuje Cie bardziej niż narkoman heroiny.
Możesz uznać mnie za egoiste, bo nie licze sie z Twoim zdaniem i z
Tobą.. Masz mnóstwo przyjaciol którzy Cie beda wspierać, a nawet
ziółka z ktorym mozesz ułozyc sobie Zycie lepiej niz ze mna,
oni sa normalni.. Boże kurwa jak ja Cie kocham..
tego sie kiedyś bałem...
Karina ja wiem że tym co robie i pisze teraz , skazuje sie na smierć i chce
nadal trwać z Tobą bo dzieki Tobie żyje, ale wiem że tak byc nie powinno
bo to poglebianie sie tylko w tym nałogu.
Dasz sobie rade.. nie mówie że bedzie Ci łatwo, ale dasz sobie rade
lepiej ode mnie..
Boże, dobrze że mnie nie widzisz, bo to co sie ze mna dzieje jest
nieludzkie i nie z tego świata..
wyobraź sobie typa który ryczy ledwo oddychajac, trzesac sie i majac
mokra kawiature cała od łez.. czuje jak co chwile spada zimna kropla..
mam w głowie zabawe w Macikowie 02.10.10 i zabawę w Sitnie oraz moją dedykację... "Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy."
Czuje sie.. nie wiem.. trace najbliższa mi osobe.. osobe ktora
najbardziej kochalem. i kocham nadal.. osobe na której najbardziej mi
zalezało.
"Chciałbym pomóc Jej w nas jeszcze uwierzyć i zawsze być przy Niej i być potrzebny. Rzeczywistość już mnie nie przeraża jak kiedyś, ale bez Niej
jestem pusty nawet gdy idę przed siebie"
Pisząc to pcha mnie ten ból ktory teraz czuje i motyw iż mogłas mnie
zdradzić, ale nie miałem wobec Ciebie żadnych praw ani nie moglem Ci nic
bronić
Kurwa co ja pisze..
Prosze Cie.. nie płacz jak ja.. to tylko kwestia chwili a mnie nie
bedzie.. Zniknę.. tak jak robie to teraz.
pamiętaj.. Kocham Cię..