Droga Krzyżowa

Droga Krzyżowa

Pieśń: Nim świt obudzi mrok 1 zwrotka lub Nie zrozumiecie nic (Getsemani)

Panie Jezu stajemy przed Tobą my, którzy chcemy przyjąć sakrament umocnienia, by głosić Ciebie światu. Jesteśmy słabi, zagubieni w gąszczu reklam, rozrywek, antywartości. Jeśli Ty nam nie pomożesz, to nikt inny tego nie zrobi. Chcemy przejść z Tobą tę drogę na Golgotę. Chcemy z Tobą upadać i podnosić się. Chcemy powtarzać za świętym Piotrem – Panie, do kogóż pójdziemy?Ty masz słowa życia wiecznego.

Któryś za nas…………..

Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany

Kłaniamy…………………………..

Rozpięty na ramionach……..

Jestem wśród tłumu, który stoi w pretorium i czeka na wyrok Piłata. Widzę Ciebie, udręczonego i tak strasznie samotnego. Wszyscy Cię opuścili. Obok mnie krzyczą coś o Barabaszu a ja stoję jak wmurowany, nie mam siły Cię obronić. Moje serce wyrywa się do Ciebie, ale moje ciało jest jak sparaliżowane……… Ja też się Ciebie wyparłem. Wypieram się Ciebie za każdym razem, gdy pozwalam na osądzanie innych, gdy obojętnie patrzę na krzywdę i odrzucenie moich kolegów z klasy, ze szkoły, gdy wydaję w moim sercu wyrok nienawiści na tych, którzy są mi niewygodni. Skazuję w nich Ciebie …… Jak Piłat.

Panie, przepraszam Cię, że zostawiam Cię samego, gdy inni krzywdzą Cię w moich braciach. Wybacz mi moją małość i przygarnij mnie.

Któryś za nas………………..

Stacja II Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

Kłaniamy………….

Rozpięty………………….

Pokornie wziąłeś krzyż i ruszyłeś. Nie prosisz o pomoc, nie narzekasz, nie tłumaczysz się.
Z krzyżem przyjąłeś na barki winy nas wszystkich. A tłum krzyczy, bluźni, opluwa…. Gdzie jestem ja????????? Stoję i patrzę. Patrzę i zrzucam winę na innych. To przecież oni, nie ja skazali Cię na śmierć. W moim życiu tak często unikam krzyża. Jest dla mnie za ciężki. Wolę żyć wygodnie, nie widzieć zła wokół mnie i we mnie. Łatwiej nic nie zmieniać, tak jest wygodniej.
Panie naucz mnie uwierzyć, że każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia.

Któryś za nas………………………….

Stacja III Pierwszy upadek Pana Jezusa

Kłaniamy Ci się ………..

Rozpięty…………………

Nie uszedłeś daleko. Wąska uliczka w Jerozolimie została zroszoną Twoim potem i Twoją Świętą Krwią. Upadłeś. Próbujesz wstać, ale to takie trudne. Żołnierze popędzają Cię, popychają, pewnie spieszą się do domu. Może podejdę, pomogę Ci?????
Nieee, jeszcze i mnie osądzą, lepiej się nie przyznawać do Ciebie.
Panie Jezu, tak często zdarza mi się widzieć upadki innych. Słyszę ich niemy krzyk o pomoc. Najczęściej pozostaję obojętny. Wstydzę się podejść do tych, którzy są niepopularni, słabsi, biedniejsi. Boję się wyśmiania i odrzucenia. Naucz mnie odważnie brać swój krzyż, powstawać gdy upadnę i iść za Tobą.

Któryś…………………..

Stacja IV Jezus spotyka Matkę

Kłaniamy Ci się……………..

Rozpięty………………

Z wielkim trudem wstałeś. Spotkałeś JEJ oczy. W milczeniu obserwuję to spotkanie. Spotkanie dwóch kochających, krwawiących serc. Wiem Panie, jak to jest być źródłem bólu dla matki. Ja też widziałem pełne cierpienia oczy mojej mamy. Między nami jest jednak różnica. Ty niczym nie zawiniłeś, ja – wszystkim. Byłem niewdzięczny, ignorowałem ją,
w złości wyrzucałem z siebie słowa, które raniły jak ostrze noża. Teraz chciałbym cofnąć czas. Panie, przepraszam przez Ciebie moją mamę za całe zło, jakie jej wyrządziłem. Przepraszam, że musiała się za mnie wstydzić, że ją zawiodłem. Przepraszam i proszę
o wybaczenie….

Któryś……………..

Stacja V Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi

Kłaniamy Ci się…………….

Rozpięty……………

Jakieś poruszenie wokół Ciebie, coś się stało??????? No tak, nie masz już zupełnie siły, ledwo stoisz. Szukają kogoś, kto pomoże Ci nieść krzyż. Och, żeby tylko nie wybrali mnie…. Tam idzie ktoś silniejszy, chyba wraca z pola. Tak, to Szymon. Na szczęście oni też go zauważyli. Nie bardzo chce wziąć ten ciężar, ale żołnierze zmuszają go do pomocy.
Ty chciałeś nieść swój krzyż, ale nie mogłeś. Ja codziennie przerzucam mój ciężar na innych – rodziców, rodzeństwo, kolegów. Nie chce mi się sprzątać – zrobi to za mnie mama, papier na korytarzu sprzątnie woźna a zadania z pewnością ktoś odrobi, wystarczy, że je przepiszę,
a może nawet przepisze je za mnie dobra koleżanka……………..
Panie, przepraszam Cię za moje lenistwo, za ciągłe szukanie najłatwiejszych rozwiązań, choćby kosztem innych.
Któryś…………………………

Stacja VI Święta Weronika ociera twarz Panu Jezusowi

Klaniamy Ci się…………………

Rozpięty na ramionach………………

Wstyd mi Panie. Ta słaba kobieta w odruchu serca podbiegła, by Ci pomóc. Otarła Ci pot
i krew z obolałej twarzy. Dała Ci swoją całą miłość. A ja????? Stoję obojętny. Stoję i patrzę, gdy inni cierpią. Tłumaczę sobie, że przecież są szpitale, hospicja, domy starców. To ich zadanie. Nie chcę wiedzieć, że jakaś staruszka codziennie patrzy na drzwi z nadzieją, że może ktoś zapuka, odwiedzi ją. To zburzyłoby mój idealny świat.
A Twój obraz we mnie jest coraz bardziej zamglony.
Panie, przepraszam Cię za moją nieczułość. Proszę, odnów we mnie swoje święte oblicze……

Któryś………….

Stacja VII Drugi upadek Pana Jezusa

Kłaniamy Ci się………………

Rozpięty na ramionach ……………………………..

Znowu upadasz. Potknąłeś się, czy ktoś pomógł Ci upaść, popchnął, podłożył nogę??
Przecież to takie łatwe. Lubimy się śmiać z czyjejś krzywdy. Śmieszy nas, gdy ktoś się przewraca, potyka. Śmiejemy się, gdy ktoś popełnia błędy, ośmieszamy innych w telewizji, zamieszczamy poniżające filmy w Internecie. Pytanie tylko, kto wówczas upada naprawdę????
Panie Jezu przepraszam Cię za upadek obyczajów, za to, że sami przyczyniamy się do upadku innych, że upada godność człowieka. Proszę, pomóż nam powstać i pokornie iść za Tobą.

Któryś………………..

Stacja VIII Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

Kłaniamy………….

Rozpięty………..

Na Twojej drodze stanęły kobiety. Ich wrażliwe serca dodały im odwagi, bo potrzeba odwagi i wrażliwości, żeby zapłakać nad bólem innych. A ja??? Moje oczy są suche. Moje serce skamieniało a ciało służy tylko sobie.
Naucz mnie, jak mam płakać nad moim chorym sumieniem,
Naucz mnie, jak się zatrzymać nad zwykłym ludzkim cierpieniem,
Naucz mnie, jak odróżnić blask światła od jego cienia
A nade wszystko mnie naucz prostej radości istnienia

Któryś za nas…………….

Stacja IX Trzeci upadek Pana Jezusa

Klaniamy Ci się………………

Rozpięty na ramionach ………………..

Wreszcie doszedłeś na miejsce kaźni. Osunąłeś się na ziemię. Twój ciężki oddech brzmi
w moich uszach jak wyrzut sumienia. Nie pomogłem, nie miałem odwagi, nie chciałem, bałem się. Teraz już za późno. Za chwilę wykonają wyrok. Spójrz jeszcze na mnie ten ostatni raz.
Ja też upadałem. Upadałem niejeden raz. Wątpiłem, moja wiara słabła, nadzieja umierała, płomień miłości wygasał. Za każdym razem przysyłałeś mi kogoś, kto wyciągał dłoń
i podnosił mnie. Dziękuję Ci za każdego człowieka, który był dla mnie pomocny. Dziękuję za rodziców, pedagogów, przyjaciół, kapłanów. A przede wszystkim za każdy sakrament pojednania w którym podnosisz mnie z upadków.

Któryś za nas…………………………………..

Stacja X Pan Jezus z szat obnażony

Kłaniamy Ci się………………………..

Rozpięt na ramionach y………………………

Nie muszą Cię już podnosić. Zadają jeszcze jeden ból – odrywają przyschnięte do ran szaty. Zawstydzają Cię, Twoje ciało wystawiają na ośmieszenie. Musisz być odarty ze wszystkiego….. Teraz widzę każdy kawałek obolałego ciała, drganie każdego mięśnia, pulsujące szybko płynącą krwią żyły. Niemal słyszę bicie Twojego serca.
Panie Jezu, przepraszam, że tak często zawstydzam innych, poniżam ich. Przepraszam za pychę, wywyższanie się . Przepraszam za to, że moje ciało przestało być dla mnie święte. Przepraszam za wszystkich, dla którzy zapominają, że ciało człowieka jest świątynią Ducha Świętego.

Któryś za nas………………………….

Stacja XI Pan Jezus przybity do krzyża

Kłaniamy Ci się………………

Rozpięty na ramionach …………………

Dźwięk wbijanych gwoździ jest dla mnie nie do zniesienia. Zatykam uszy, uciekam. Biegnę przed siebie, byle dalej, dalej od krzyża. Nie chcę słyszeć Twojego krzyku, który śnić mi się będzie co noc.

Uciekam zawsze, gdy wymierzają niesłuszną karę innym. Przecież to nie moja sprawa. Mnie tam nie było, nic nie widziałem, nic nie słyszałem. Po co się mieszać w nie swoje sprawy. Nie słyszę płaczu dzieci za ścianą, krzyków i wyzwisk, nie widzę siniaków na ciele kolegów, nie widzę, nie słyszę….. Przepraszam za mój egoizm, za zapatrzenie w siebie, za to, że krzyżuję Ciebie w innych.

Któryś za nas…………………

Stacja XII Pan Jezus umiera na krzyżu

Kłaniamy Ci się………….

Rozpięty na ramionach ……………….

Wykonało się………………………………….
Wracam Panie, wracam pod Twój krzyż. Wiem, że już za późno, ale może jeszcze zdążę spojrzeć, przeprosić. Już jestem. Spojrzałeś na mnie i wszystko zrozumiałem.
Tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.
To wszystko dla mnie. To wszystko przeze mnie i to wszystko dla mnie. Zatopiłem się
w Twoim spojrzeniu, nim zamknąłeś powieki. Teraz przebijają Ci bok. Ta krew i woda, które z niego wypływają są dla mnie strumieniem oczyszczenia, miłości i łaski. Dziękuję Ci Panie. Dziękuję, że pozwoliłeś mi zrozumieć, czym jest miłość.

Któryś za nas……………………..

Stacja XIII Pan Jezus z krzyża zdjęty

Kłaniamy Ci się ………………………..

Nim świt………………………….

Zaraz szabat, trzeba zdjąć Ciebie z krzyża. Już nie cierpisz. Wróciłeś do Ojca. Twoje ciało spoczywa jeszcze chwilę na kolanach Matki. Jej cierpienie jest nie do wyobrażenia. To przeniknięte mieczem serce bije teraz i dla mnie. Przecież dałeś ją za Matkę nam wszystkim.
Panie, proszę, byś ukoił cierpienia matek, których dzieci zginęły w wypadkach. Proszę, byś utulił te matki, których dzieci umarły przed nimi.

Któryś za nas………………..

Stacja XIV Pan Jezus złożony do grobu

Kłaniamy………………

Rozpiętyna ramionach ……………………

Już wiem co jeszcze mogę dla Ciebie zrobić. Oddam Ci swój grób, mam przecież pieczarę
w ogrodzie. To będzie moje wynagrodzenie, wynagrodzenie za to, że nie zrobiłem nic, by Ci pomóc. Pamiętam, jak mówiłeś, że jesteśmy jak groby pobielane, na zewnątrz piękne
a w środku smród i zgnilizna. Nie chcę być takim grobem. Panie, weź grób mojego ciała, zamieszkaj w nim i uświęć je. Spraw, bym stał się świątynią Ducha Świętego i bym razem
z Tobą zmartwychwstał.

Któryś za nas……………………………..

Panie Jezu, dziękujemy, że pozwoliłeś nam iść z Tobą tą krzyżową droga, że pozwoliłeś nam stanąć w prawdzie przed Tobą. Trzymaj nas mocno za ręce, byśmy nigdy nie oderwali się od Ciebie i nie zbłądzili.

Pieśń: I tak poprowadź mnie…………………… (ostatnia zwrotka „Nim świt”)

Nie rozumiecie nic, gdy przyjdzie ma godzina,
Nie rozumiecie nic, jaka pieśń śpiewać mam.
Nie rozumiecie nic, że potrzeba umierać,
By za wasze szaleństwa przebaczenie Bóg dał.
Nie rozumiecie nic, zatrzaśniecie drzwi domów
I zamkniecie swe serca na miłości mej dar.
I wszyscy odejdziecie posępnym korowodem
Ku złudnym horyzontom niedostępnym za mgła.

O, Gethsemani, srebrzyste cienie tańczą pod drzewami.
O, Gethsemani, najbliższy uczeń nawet śpi.

Nie rozumiecie nic z piękna dobrej Nowiny,
Którą z wami dzieliłem od radości aż drżąc.
Nie rozumiecie nic, nie poznacie swej winy,
Żeście Słowo Odwieczne odepchnęli na krzyż.
I zniszczycie w ten sposób cały pokój na świecie,
Wznosząc krzyk nienawiści, krzyk pychy waszych serc.
I zdobywać zechcecie ciągle nowe przestrzenie,
Lecz jedyne zwycięstwo to żałoba i ból.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wielki Post droga krzyzowa
Droga Krzyżowa - wierszowana, formacja, drogi krzyżowe
Droga Krzyżowa wraz ze św p. Pio, > # @ a a a Religia modlitwy
DROGA KRZYŻOWA(dla młodz.2), Drogi Krzyżowe
droga krzyżowa, Ruch Światło i Życie
Misyjna Droga Krzyżowa
Droga Krzyżowa, droga krzyżowa - rozważania
droga krzyzowa dla dzieci -ver. 01, Dokumenty Textowe, Religia
Droga Krzyżowa małżonków, Modlitwy, litanie, akty ofiarowania
DROGA KRZYŻOWA dziennik, MODLITWY, nabożeństwa, DROGA KRZYŻOWA
DROGA KRZYŻOWA dla młodzieży, Drogi Krzyżowe
Droga Krzyżowa dziecka nienarodzonego, RUCH ŚWIATŁO - ŻYCIE, drogi krzyżowe, czuwania, rozważania
Maryjna Droga Krzyżowa Ukochana Matko Boża, pieśni kościelne prezentacje, droga krzyżowa ppt
Droga krzyżowa kamień
12 Droga Krzyżowa
Droga Krzyżowa
DROGA KRZYŻOWA MŁODYCH Ks
Droga Krzyżowa

więcej podobnych podstron