Główną przyczyną wybuchu wojen polsko-szwedzkich była rywalizacja obu państw o dominację na wybrzeżach Bałtyku i przejęcie kontroli nad handlem morskim. Dodatkowym powodem wrogości był spór między polską i szwedzką gałęzią dynastii Wazów. Wybrany królem polskim szwedzki następca tronu Zygmunt III Waza został przez swoich szwedzkich poddanych pozbawiony należnego mu dziedzictwa (1599 r.). Ani on, ani jego synowie nie zrzekli się pretensji do tronu szwedzkiego. Bezpośrednią przyczyną wybuchu wojen była decyzja Zygmunta III o przyłączeniu szwedzkiej części Inflant – Estonii, do Polski w 1600 r. Wojna o Inflanty trwała do 1611 r. I, mimo wielkiego zwycięstwa wojsk polskich w bitwie pod Kircholmem w 1605 r., Inflanty zostały ostatecznie zajęte przez Szwedów w 1622 r. W latach 1626-1629 doszło do wojny o ujście Wisły. Wojska szwedzkie dowodzone przez Gustawa II Adolfa wylądowały w Prusach Książęcych i na Pomorzu Gdańskim w celu trwałego opanowania tych ziem. Wojska polskie odniosły kilka zwycięstw, m.in. pod Oliwą, Hamersztynem i Trzcianą, ale rozejm zawarty w 1629 w Starym Targu (Altmarku) był dla Rzeczypospolitej niekorzystny. Szwedzi nadal kontrolowali wybrzeże i otrzymali prawo do pobierania cła od towarów transportowanych przez polskie porty. Dopiero pokój zawarty w 1635 r. w Sztumskiej Wsi (Sztumdorf) przywrócił pełnię polskiego zwierzchnictwa nad Pomorzem i usunął z niego szwedzkie załogi wojskowe. W 1655 r. rozpoczęła się najcięższa z wojen polsko-szwedzkich, która znana jest w naszej historii jako “Potop”. Król szwedzki Karol X Gustaw, wykorzystując wewnętrzne konflikty Rzeczypospolitej, próbował opanować całe państwo polskie. Początkowo jego wojska odnosiły błyskawiczne sukcesy. Szlachta nie chciała walczyć (kapitulacja pospolitego ruszenia pod Ujściem), dając ucha szwedzkiej propagandzie, iż jest to wewnętrzny konflikt w rodzinie Wazów. Radziwiłłowie zawarli z Karolem Gustawem układ oddający im władzę nad Litwą. Król polski Jan Kazimierz opuścił kraj. Wydawać by się mogło, że wojna zakończyła się całkowitym podbojem Rzeczypospolitej. Jednak niedotrzymanie przez Karola Gustawa zobowiązań wobec szlachty i magnaterii, jak również grabieże wojsk szwedzkich wywołały żywiołowy wybuch powstania. Wielką rolę w odrodzeniu woli walki społeczeństwa polskiego odegrała obrona klasztoru jasnogórskiego. Skuteczna okazała się taktyka “wojny szarpanej” stosowana przez wybitnego dowódcę S. Czarnieckiego. Inny wybitny wódz J. Lubomirski odparł najazd księcia siedmiogrodzkiego Jerzego Rakoczego. Ciosem dla polskiej polityki były traktaty welawsko-bydgoskie zawarte w 1657 r. z księciem pruskim Fryderykiem Wilhelmem. Za cenę odstąpienia od sojuszu ze Szwedami został on całkowicie zwolniony z zależności lennej od Polski oraz otrzymał w lenno ziemię lęborską i bytowską. Ostatecznie wielkim wysiłkiem całego społeczeństwa udało się wyprzeć wojska szwedzkie z terenu Polski. W ostatnim okresie działań wojennych po stronie polskiej opowiedziały się Dania, Austria i Rosja, które obawiały się wzrostu potęgi szwedzkiej. Wojna zakończyła się pokojem w Oliwie w 1660 r. Nie zmienił on granic obu państw, jedynie Rzeczpospolita oficjalnie uznała przynależność Inflant do Szwecji. Król polski Jan Kazimierz zrzekł się pretensji do tronu szwedzkiego. Rzeczpospolita obroniła swoją suwerenność, ale za cenę olbrzymich strat materialnych i ludnościowych.
Potop szwedzki – szwedzki najazd na Polskę w 1655 w czasie II wojny północnej (1655-1660). Formalnie skończył go pokój w Oliwie zawarty w 1660. Wojna ta prowadzona była nie tylko przez Szwecję, w czasie wojny zmieniały się zarówno sojusze, jak i siły obu stron. Była ona kontynuacją wcześniejszych wojen prowadzonych przez Rzeczpospolitą, miała także swoje korzenie w sporze o tron Szwecji zapoczątkowanym jeszcze przez króla Zygmunta III Wazę. Co znamienne pokazała ona słabość Rzeczypospolitej, gdzie szwedzkie sukcesy możliwe były m.in. dzięki współpracy samych Polaków, którymi kierowały różne motywy. Choć ostatecznie najeźdźcy zostali wyparci z kraju, to koszt zawartych układów był wysoki, a zniszczenia materialne i kulturowe są widoczne do dziś.
Wojny polsko-szwedzkie zanim jeszcze rozpoczął się sławny, głównie za sprawą Sienkiewicza, potop szwedzki, podzielone były na kilka etapów. Ogólnie wyodrębnić można wojnę o inflanty oraz wojnę o ujście Wisły oraz wojnę przejściową, nazwaną tutaj II wojną ze Szwecją. W trakcie konfliktu na tronach zasiadali:
Rzeczpospolita - Zygmunt III (do 1632 roku), Władysław IV z dynastii Wazów
Szwecja - Karol IX Sudermański (regent od 1594 roku, król do 1611 roku), Gustaw II Adolf (do 1632 roku), Krystyna z dynastii Wazów WOJNA O INFLANTY
Przyczyny konfliktu
Przyczyną pierwszego poważniejszego konfliktu ze Szwedami była osoba samego króla. Kiedy w wieku dwudziestu jeden lat obejmował w 1587 roku tron Polski i Litwy nikt chyba nie sądził, że stanie się to przyczyną do tak długotrwałych sporów. Przede wszystkim Zygmunt III pochodził z dynastii panującej ówcześnie w Szwecji, z Wazów. Przynależność do dynastii zawsze dziedziczyło się po ojcu. Jednakże po kądzieli otrzymał on także krew z Jagiellonów (jego matka, Katarzyna Jagiellonka, była siostrą Zygmunta I Starego), co jednak wobec utrzymujących się wówczas obyczajów nie dawało mu prawa do tronu. Jednakże trzecia z kolei wolna elekcja w Rzeczpospolitej ustanowiła go w 1587 roku królem Polski. Kiedy w 1592 roku umiera jego ojciec, król Szwecji, Jan Waza, dziedziczny tron obejmuje Zygmunt, tworząc przez to unię personalną Szwecji i Polski. Doskonale wiadomo, że po wybuchu Reformacji w Europie kraje skandynawskie przeszły prawie w zupełności na protestantyzm. Zygmunt, choć wychowywany na dworze szwedzkim, wyrósł na gorliwego katolika, żeby nie użyć sformułowania "fanatycznego". Za wszelką cenę pragną od początku swoich rządów w Szwecji zmusić ludność do swojej wiary. Stąd też wynikało odbieranie protestantom licznych urzędów i majątków. Spowodowało to wybuch wojny domowej, w której nowy władca poniósł klęskę. Wówczas już większość ludności stanowili protestanci i sojusznicy króla byli w znacznej mniejszości. Kilka lat później Zygmunt świadomy swojej klęski opuścił kraj. W 1599 roku ogłoszono jego detronizację. Na regenta wybrano Karola Sudermańskiego (później jako władca Karol IX), brata Jana Wazy, który jako luteranin zaskarbił sobie większą przychylność narodu szwedzkiego.
Zajęcie Inflant
Aby odzyskać tron Szwecji, Zygmunt zorganizował wyprawę z terenów Pomorza, która okazała się jednak zupełną katastrofą. Wobec czego, zdaniem Zygmunta III, nieunikniona była wojna. Aby do niej doszło, sejm polski musiał wydać na nią zgodę. Ale leniwa polska szlachta nie paliła się do wojny. Dlatego też król w marcu 1600 roku przyłączył do ziem polskich Inflanty - tereny dzisiejszego Estonii. Co najlepsze, Zygmunt III miał przyłączenie tych ziem zapisane w pactach conventa, jednakże nie uczynił tego kiedy był jeszcze władcą Szwecji, a dopiero w momencie, gdy wojna ze Szwecją była już nieunikniona. To spowodowało, że sejm wydał zgodę i Rzeczpospolita wypowiedziała wojnę Szwecji. Jednakże jak zwykle logicznie działająca szlachta (już w XVII wieku zaczynają się jej morale zdecydowanie psuć) nie uchwaliła na ten cel podatków, a za coś zbrojenia należało wykupić. Stąd też fakt, że Szwecja pierwsza zaatakowała Polskę, chociaż to wydaje się być wbrew logice zupełnie.
Zmagania wojenne
Pierwszy ich atak skierowany był na Inflanty. Wojskami w tamtych rejonach dowodził znakomity dowódca Polski, Jan Karol Chodkiewicz oraz Jan Zamoyski i Krzysztof Radziwiłł "Piorun". Chodkiewicz stoczył tam takie bitwy jak znakomite zwycięstwo pod Kircholmem w 1605 roku, w którym zawsze przeważające liczebnością wojska Szwedzkie zostały pokonane przez polską husarię. Szwedzi tez ogólnie we wszystkich walkach ponosili większe straty niż Polacy. Dlatego też musieli przerwać działania wojenne z Polską. Poza tym komplikacja sytuacji wojsk polskich w Rosji zmusiły Polskę do skupienia się na sprawach wschodnich i zawarcia rozejmu w 1611 roku. Prawie całe Inflanty dostały się Szwedom.
II WOJNA ZE SZWECJĄ
Potyczki zbrojne szwedzko-polskie
W 1620 roku rozpoczynają się zmagania Rzeczpospolitej z kolejnym wrogiem - Turcją. Kiedy Polska zostaje wówczas zaatakowana przez wojska tureckie, fakt ten szybko wykorzystuje ówczesny król Szwecji, Gustaw Adolf. Wysyła on swoje wojska na Inflanty, skąd atakują, między innymi port w Rydze w 1621 roku. Nowo wyposażona w muszkiety i ze zwiększoną siłą artylerii armia Gustawa doprowadziła w kilka tygodni do kapitulacji miasta. Do tego sprzyjało im także protestanckie mieszczaństwo Inflant, którzy niechętnie odnosili się do katolickiej Rzeczpospolitej. Szwedzi wkroczyli na tereny Kurlandii.
Pokój w Mittawie
Już w 1622 roku Polska rozpoczęła rokowania pokojowe, które zakończyły się jeszcze w tym samym roku rozejmem w Mittawie. Na jego mocy Rzeczpospolita utraciła port w Rydze. Szwedzi zajęli Inflanty aż po rzekę Dźwinę, ale do Polski powróciła Kurlandia i wschodnia część Inflant, zwana "Polskimi Inflantami".
WOJNA O UJŚCIE WISŁY
Plany Gustawa
Władca Szwecji, Gustaw Adolf, marzył o stworzeniu ze swojego państwa wielkiej potęgi europejskiej, a Morze Bałtyckie miało stać się jego morzem wewnętrznym. W tych planach, których realizację zaczął już od początku panowania skutecznie realizować (np. poprzez pokój mittawski) przeszkadzała najbardziej Rzeczpospolita, która zajmowała znaczne tereny nadbałtyckie, w tym bardzo
nęcące króla, jeden z bogatszych miast ówczesnej Europy, Gdańsk. Stąd też wziął się i początek trzeciego etapu wojen polsko-szwedzkich. Działania zbrojne
Szwedzi uderzyli na Polskę od Pomorza Gdańskiego, wcześniej lądując w Prusach Książęcych. Rzeczpospolita do tej wojny była całkowicie nieprzygotowana. Bez większych trudności Szwedzi zajęli Piławę, po czym zmusili lennika polskiego, księcia pruskiego, do pozostania neutralnym. Później w ich rękach znalazły się prawie wszystkie miasta pruskie.
Aby zdobyć Gdańsk, Gustaw Adolf zarządził blokadę morską tego miasta, co oznaczało kompletną katastrofę gospodarczą. Na szczęście bogaci mieszkańcy miasta jeszcze zanim sejm uchwalił stosowne podatki na wojnę, zaczęli obronę miasta samodzielnie. Im także nie pasowało przejście na stronę szwedzką. Będąc w terytorium Rzeczpospolitej, gdańszczanie mieli dużo niższe podatki niż mieliby, gdyby zdobyli miasto Szwedzi. Rozbudowano także flotę, chociaż nadal główną siłą morską byli kaprzy.
W 1627 roku Polacy odnieśli wielkie zwycięstwo pod Oliwą, które może nie miało większego znaczenia dla losów wojny, ale za to podbudowało morale walczących. W następnych latach jednak to Szwedzi zdobyli znaczną przewagę, szczególnie gdy w 1629 roku ze swoim wojskiem na Pomorzu wylądował Albrecht von Wallenstein, słynny wódz z wojny trzydziestoletniej. Wielkim niewykorzystanym przez Polaków zwycięstwem była bitwa pod Trzcianą, w której hetman Stanisław Koniecpolski pokonał wojska szwedzkie. Król Gustaw Adolf wówczas cudem uniknął niewoli. Wojna jednak skończyła się porażką Polaków, o czym świadczy zawarty pokój.
Pokój w Altmarku (Starym Targu)
Pokój ten, niekorzystny dla strony polskiej, podpisano jeszcze w 1629 roku za pośrednictwem Francji. Został on zawarty na lat sześć. W rękach szwedzkich pozostały wszystkie porty i miasta pruskie oprócz Pucka, Gdańska, Królewca i Libawy. Szwedzi otrzymali także zgodę na pobieranie 3,5 % cła z handlu gdańskiego. Inflanty pozostawały nadal w rękach Szwedów w takim stanie jakie otrzymała je na mocy pokoju w Mittawie. Książę pruski w zamian za utratę niektórych swoich terytoriów dostał od Polski Malbork, Sztum i Żuławy Wiślane. Szwedzi przejęli także flotę polską.
UKŁAD W SZTUMSKIEJ WSI
Dogodna sytuacja międzynarodowa
Kiedy w trakcie toczonych walk w czasie wojny trzydziestoletniej pod Lützen poległ król Szwecji, Gustaw Adolf, Polacy uznali to za dobrą okazję do odbicia części swoich ziem z rąk szwedzkich. Władysław IV Waza zaczął budować flotę wojenną, powstał wówczas port na Helu nazwany od imienia króla Władysławowem. Szlachta jednak nie chciała słyszeć nawet o kolejnej wojnie.
Postanowienia układu
Niechętna wojnie była także Szwecja, która nie chciała dopuścić do walk na dwa fronty. Ponieważ dużo groźniejszym przeciwnikiem były Niemcy i Liga Katolicka, wobec czego w 1635 roku podpisano układ w Sztumskiej Wsi. Został on podpisany na 26 lat (niestety, tyle nie wytrwał). Zakładał on, że Szwedzi wycofają się z portów pruskich i inflanckich. Zaprzestali także pobierania cła z handlu gdańskiego. Polakom nie udało się jednak odbić Inflant. W rękach polskich nadal pozostawała tylko ich część - tak zwane Inflanty Polskie. Książę pruski został zobowiązany do oddania terenów Żuław Wiślanych i Malborka Rzeczpospolitej. Nie wyjaśniono jednak kwestii używania przez Zygmunta III Wazę i jego syna, Władysława IV tytułu króla szwedzkiego (król nie uznał swojej detronizacji i nadal nazywał się królem szwedzkim, stąd też zwyczaj przejął jego syn).