GMO

Amflora to genetycznie zmodyfikowana odmiana ziemniaka, która produkuje czystą skrobię amylopektynową i jest idealna do zastosowań przemysłowych. Konwencjonalne ziemniaki produkują mieszankę skrobi amylopektynowej i amylozowej. W wielu zastosowaniach przemysłowych, takich jak w branżach papierniczej, włókienniczej i klejowej, potrzebna jest tylko amylopektyna; oddzielanie tych dwóch komponentów skrobi jest nieekonomiczne. Odmiana Amflora wytwarza czystą skrobię amylopektynową, a tym samym pomaga w oszczędzaniu surowca, energii i kosztów. Ponadto, papier nie wiadomo natomiast, co będzie potem. Genetycznie modyfikowanego ziemniaka Amflora i dwa rodzaje kukurydzy chcą wprowadzić do Europy koncerny BASF i Monsanto. W środę Komisja Europejska schowała głowę w piasek i sprawę odesłała do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA).

EFSA już raz wydała pozytywną opinię dla obu roślin. Ekolodzy zaczęli jednak bić na alarm, przypominając, że m.in. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała je za organizmy szkodliwe. Amflora zwiększa oporność zwierząt i ludzi na niektóre antybiotyki. Koncern BASF twierdzi co prawda, że ziemniaki miałyby służyć do produkcji papieru, lecz wystąpił także o zgodę na używanie ich w paszach. Modyfikowane kukurydze z kolei wytwarzają środki owadobójcze, które szkodzą nie tylko pasożytom, lecz także innym owadom. Zanieczyszczają też glebę i wodę.

Przeciw wprowadzeniu roślin na rynek wypowiedzieli się już ministrowie większości krajów UE, jednak jest ich za mało, by zablokować decyzję. Ostatecznie sprawę musi więc rozstrzygnąć Bruksela, ale Komisja sama jest podzielona.

Środowa decyzja oznacza, że sprawa się odwlecze, choć nie wiadomo o ile. Zanim EFSA wyda kolejną opinię, będzie zapewne musiała zmienić swe procedury, by nie stracić wiarygodności. Może to potrwać nawet dwa lata.

- Dzisiejsza decyzja to wotum nieufności dla unijnego urzędu ds. żywności - twierdzi dyrektor Greenpeace Marco Contiero.

Dziś w Europie, przede wszystkim w Hiszpanii, uprawiany jest tylko jeden rodzaj genetycznie modyfikowanej kukurydzy. Została ona dopuszczona do użytku, nim weszły w życie obecne przepisy. Zakazy upraw GMO próbuje wprowadzać wiele krajów, w tym Polska. Komisja, powołując się na europejskie przepisy, stara się je ograniczać.

Źródło: Gazeta Wyborcza

odukowany z użyciem amylopektyny ma lepszy połysk.

Modyfikowana genetycznie Amflora w Niemczech (fot. arch. PAP,EPA/BERND WUESTNECK)

Amflora to ziemniak wzbogacony przez niemiecki koncern BASF o gen AMRG, przenoszący odporność na antybiotyki. Stanowi drugi gatunek GMO, po kukurydzy MON 810, dopuszczony do uprawy w Unii Europejskiej. Na zatwierdzenie czekał 12 lat, aż w 2009 roku uzyskał zielone światło Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności.

Musimy iść naprzód na spotkanie nowych technologii. Moją zasadą jest odpowiedzialna innowacja – tłumaczył na swojej pierwszej konferencji prasowej zatwierdzony przed trzema tygodniami unijny komisarz ds. zdrowia i ochrony konsumentów Maltańczyk John Dalli.

Zgoda KE zapadła w tzw. procedurze pisemnej, a nie na cotygodniowym posiedzeniu komisarzy. W poprzedniej KE komisarz ds. środowiska Stawros Dimas skutecznie przeciwstawiał się zatwierdzeniu Amflory. Teraz – zapewnił komisarz Dalli – sprzeciwu nie było. – Decyzja zapadła jednomyślnie – powiedział.

Koncern chemiczny BASF zadowolony z decyzji KE zapowiedział, że spodziewa się rozpoczęcia komercyjnej uprawy Amflory już w tym roku. Komisarz Dalli odrzucił oskarżenia, że koncern wywierał presję na przyspieszenie decyzji, by zdążyć przed wiosennym rozpoczęciem prac polowych. – Decyzję poprzedził przewidziany prawem proces i podjęliśmy ją na podstawie danych naukowych. Nie byłoby rozsądne czekać dłużej – wyjaśnił komisarz.

Do czego służy Amflora

Amflora nie jest ziemniakiem przeznaczonym do konsumpcji. Wymyślono go z myślą o produkcji skrobi np. na potrzeby przemysłu papierniczego, choć dopuszczalne będzie też wykorzystanie produktów ubocznych do wyrobu pasz. BASF będzie sprzedawać sadzonki zainteresowanym plantatorom, którzy mają podpisane umowy z zakładami przetwórczymi.

By uniknąć ryzyka zakażenia sąsiednich upraw, KE narzuciła warunki komercjalizacji ziemniaka takie jak na przykład obowiązek zbioru, zanim rośliny wyprodukują nasiona. Dlatego KE zapewnia, że uprawa Amflory będzie ograniczona do konkretnych obszarów i całkowicie bezpieczna dla człowieka i środowiska.

Greenpeace protestuje

Obrońców środowiska to nie przekonuje. – Jest szokujące, że jedną z pierwszych decyzji nowej KE jest zatwierdzenie GMO. Przez sześć lat przewodniczącemu Jose Barroso nie udało się podważyć danych naukowych kwestionujących bezpieczeństwo modyfikowanego ziemniaka. W nowej KE przepchnął decyzję bez debaty komisarzy – ubolewał dyrektor Greenpeace ds. rolnictwa Marco Contiero. Jego zdaniem, uprawa Amflory grozi uodpornieniem niektórych bakterii na leki ratujące życie ludzi, np. przeciwko gruźlicy.

Greenpeace wzywa kraje członkowskie, by zabroniły uprawy Amflory na swoim terytorium – zaapelował dyrektor Contiero.

Polska zmieni ustawę o GMO

Ale unijne prawo nie przewiduje możliwości zakazu GMO (ze względu na zobowiązania w ramach WTO). Jako jedyny kraj członkowski taki zakaz wprowadziła Polska i dlatego Komisja Europejska pozwała ją przed Trybunał Sprawiedliwości UE. Obecnie Sejm pracuje nad zmianą przepisów – nową ustawę o GMO, która nie wprowadza zakazu, ale ma w praktyce uniemożliwić uprawę, KE ocenia wstępnie jako zgodną z unijnym prawem.

Dalli zapowiedział, że wiosną Komisja Europejska przedstawi propozycję zmiany unijnego prawa tak, by dać krajom członkowskim więcej swobody w decydowaniu, czy chcą u siebie GMO. Komisarz nie potrafił przybliżyć kształtu nowych unijnych przepisów. Powiedział tylko, że system UE pogodzi zalecenia naukowców opowiadających się za GMO z polityką rządów. A wiele z nich chce iść za głosem opinii publicznej, która w większości jest GMO przeciwna.

Obecnie w unijnym prawie jest możliwość wprowadzenia klauzul ochronnych, by zakazać uprawy GMO, o ile kraje przedstawią nowe, udokumentowane dane świadczące o ich niebezpieczeństwie. W odniesieniu do MON 810 zdecydowały się na to: Austria, Węgry, Francja, Grecja, Niemcy i Luksemburg. Z drugiej strony, w Hiszpanii, Czechach, Rumunii, Portugalii i Słowacji uprawia się tę odporną na szkodniki zmodyfikowaną kukurydzę na skalę komercyjną. W sumie w całej UE to ok. 100 tys. ha, przy czym 80 proc. upraw przypada na Hiszpanię.

Zanim nowe przepisy UE wejdą w życie, Polska i kraje członkowskie będą musiały przedstawić nowe dane naukowe o zagrożeniu, które niesie Amflora, jeśli będą chciały wprowadzić zakaz uprawy tego ziemniaka – ostrzegają eksperci Komisji Europejskiej. Budowę „wspólnego frontu” przeciwko temu GMO zapowiedziały we wtorek Włochy, głośno protestując przeciwko decyzji KE.

Z kolei BASF podaje, że na uprawę Amflory ma podpisane umowy z przedsiębiorcami z Niemiec, Czech, Holandii i Szwecji. Zyski z wprowadzenia na rynek ziemniaka koncern ocenia na 30–40 mln euro rocznie.

W UE upłynęło dwanaście lat od zatwierdzenia uprawy kukurydzy MON810. Zgoda wygasła dwa lata temu i powinna być przedłużona, co wróży powrót do publicznej debaty nad przyszłością GMO w Unii Europejskiej.

Galerie

Zobacz wszystkie galerie

poprzednia galeria

następna galeria

Xynthia uderzyła w Europę

Galerie

Zobacz wszystkie galerie

poprzednia galeria

następna galeria

Trzęsienie ziemi w Chile


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
GMO metody wykrywania 2
rosliny GMO
GMO i ich wpływ na żywność i środowisko
Kontrola GMO
Deklaracja łódzka w sprawie GMO
Komu mamy dziękować za wprowadzenie do Polski GMO
GMO RAMOWE STANOWISKO POLSKI z 18 XI 2008
GAZETA Koalicji POLSKA WOLNA OD GMO nr 5 2008
GMO Nasiona klamstwa, czyli lgarstw
GMO Nasiona dla naiwnych
GMO w Polsce – strategia pacyfikacji społeczeństwa, Zdrowie i ekologia, GMO
GMO, ►ZDROWIE A GMO
GMO w rolnictwie
gmo conference
Biała księga GMO streszczenie
GMO 1
zywnosc mod, biotechnologia ogólna cw, GMO
biologia, k Podstawowe techniki GMO
gmo tekst

więcej podobnych podstron