Bajka zimowa, dla dzieci różńości, do czytania


Bajka zimowa

0x08 graphic

- Mamo, poprosił Bolek, opowiedz mi bajkę.
- Bajkę, bajkę koniecznie teraz ? zapytała mama. Jesteś już taki śpiący - śpij.
- Ale nie, proszę opowiedz.
- No dobrze, posłuchaj.

Małe, zupełnie maleńkie piórko, wymknęło się z wielkiej pierzyny kiedy w niebie robiono porządki przed Świętami. Wirowało leciutko, ucieszone niespodziewaną wolnością, aż zawisło nad ziemią. Zrobiło mu się nagle bardzo zimno i ani się spostrzegło kiedy zmieniło się w małą, błyszczącą śnieżynkę. Śnieżynka-piórko już wcale nie chciała nigdzie lecieć, było zimno, obco i bardzo, bardzo daleko do nieba.

- Chcę wrócić - zawołało.

Ale nie było to takie proste, bo wciąż spadało i spadało. Kiedy z podmuchem wiatru opadło na drzewo, nawet mu się spodobało.

- CO WY JESTEŚCIE? zapytało siedzące obok wróble.
- My nie jesteśmy CO my jesteśmy wróble, obraziły się.
- A TY zapytało piórko?
- A ja jestem sikoreczka i lubię tłuściutką słoninkę - zaśpiewał kolorowy ptaszek i fffruu odleciał.

Piórko ani się obejrzało kiedy znów wiatr zakręcił nim i spadło niżej, na krzak bzu.

- Czemu jesteś taki smutny?
- Wcale nie jestem smutny, jestem uśpiony - powiedział bez - odwiedź mnie na wiosnę, zobaczysz jaki jestem kolorowy i pachnący.

Nagle piórko znów poderwane wiatrem straciło równowagę i wylądowało w kępie traw. Kiedy złapało oddech, poczuło że coś, czy ktoś obok drży.

- Kim jesteś?
- Konik polny do usług - szczękając zębami, odpowiedziało stworzonko.
- Chyba ci zimno - zaniepokoiło się piórko.
- Pewnie - odpowiedział polny konik - wszystkie szanujące się polne koniki o tej porze powinny siedzieć za kominem i grać na skrzypcach, ale ...

Niestety piórko nie dosłyszało co jeszcze chciał mu powiedzieć konik polny bo kolejny podmuch wiatru rzucił go w cały tłum śnieżynek.

- Lecimy, lecimy wołały.
- Ale gdzie lecimy zapytało piórko?
- Do miasta - odpowiedziały.
- Co to jest miasto?

Ale już nie usłyszało odpowiedzi bo uderzyło nosem o szybę. Roztarło bolący nosek i ciekawie wgapiło się w to co działo się w pokoju. A w pokoju stało piękne, kolorowe drzewko.

- O aniołki, ucieszyło się piórko, patrzą na świerkowe gałązki.

Koło choinki był stół z białym obrusem i ludzie którzy wyglądali na bardzo, bardzo szczęśliwych, dzielili się czymś białym co wyglądało jak śnieg i śmiali do siebie. Piórko też poczuło się szczęśliwe, na ziemi również jest fajnie pomyślało, ale przecież ja muszę wrócić do nieba żeby móc znów kiedyś tu przylecieć. I śnieżynka powoli zmieniła się w łzę, kropelkę wcale nie słoną , tylko słodką bo szczęśliwą i spłynęła po szybie. W ciemności na niebie błyszczała pierwsza gwiazda. Bolek już spał. Nie wiadomo czy słyszał całą bajkę, a może to wszystko było snem?



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bajka o gąsienicy A. Galica, dla dzieci różńości, do czytania
O WIOŚNIE W LESIE I WIEWIÓRKI W WAŻNYM INTERESIE, dla dzieci różńości, do czytania
TRZY SIOSTRY U Władcy wichró, dla dzieci różńości, do czytania
Podwodny świat, dla dzieci różńości, do czytania
Drzewa, dla dzieci różńości, do czytania
Koszulka marynarza, dla dzieci różńości, do czytania
Chiny, dla dzieci różńości, do czytania
W krasnalowym przedszkolu, dla dzieci różńości, do czytania
Jak koza została ogrodnikiem, dla dzieci różńości, do czytania
Szpital, dla dzieci różńości, do czytania
Kot, dla dzieci różńości, do czytania
Małpy, dla dzieci różńości, do czytania
Rośliny, dla dzieci różńości, do czytania
O TRĘBACZU Z WIEŻY MARJACKIEJ, dla dzieci różńości, do czytania
O DOBRYM PRZEWOŹNIKU I SIOSTRACH RUSAŁKACH, dla dzieci różńości, do czytania
Jeziora, dla dzieci różńości, do czytania
TKACZ I CZARODZIEJ, dla dzieci różńości, do czytania

więcej podobnych podstron