RUCH WYDAWNICZY I TYPOGRAFICZNY W POLSCE

RUCH WYDAWNICZY I TYPOGRAFICZNY W POLSCE

W DOBIE OŚWIECENIA

Dzieje drukarstwa polskiego w XVIII w. nie tworzą określonej, spójnej epoki o jednolitym charakterze. Początkowo styl książki, poziom techniczny i jakość piśmienniczego materiału były kontynuacją stanu z ubiegłego stulecia. Przedsięwzięcia drukarskie pierwszej ćwierci XVIII w. właściwie nie wnosiły do sztuki drukarskiej niczego nowego. Można zatem stwierdzić, że drukarstwo polskie nadal przeżywało okres upadku. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy dopatrywać się przede wszystkim w nieudolnym sprawowaniu rządów przez dynastię Sasów,
co z kolei łączyło się z upadkiem kultury literackiej i obyczajowej, zastojem rozwoju badań naukowych na Akademii Krakowskiej i ogólnym załamaniem gospodarczo-ekonomicznym. Przemysł książkowy, jakkolwiek zawsze obfity ilościowo, nastawiony był zwłaszcza na popularną książkę szkolną, dewocyjną i panegiryczną. Prywatne oficyny również nie wykazywały znaczniejszej aktywności, lepiej działały drukarnie zakonników, zwłaszcza franciszkanów, pijarów i bazylianów na terenach wschodnich.

Ożywienie w polskim ruchu wydawniczym nastąpiło dopiero w latach 30., przede wszystkim za sprawą 3 wybitnych mężów stanu - Stanisława Konarskiego (rozpoczął wielką reformę szkolnictwa), Józefa Andrzeja Załuskiego (oddał swe zbiory biblioteczne na użytek publiczny) oraz Franciszka Bohomolca (bojownik o język polski w szkole i teatrze, redaktor wpływowych czasopism – „Wiadomości Warszawskie”, „Monitor”). Korzystny przełom dla drukarstwa polskiego wprowadzają czasy stanisławowskie – a mianowicie:

założenie w 1765 pierwszej świeckiej państwowej szkoły – Korpusu Kadetów, czyli Szkoły Rycerskiej, utworzenie Teatru Narodowego jak również powstanie pierwszego ministerstwa oświaty – Komisji Edukacji Narodowej w 1773
i wyłonienie Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych w 1775 r.

Warszawa w 2 poł. XVIII w. stała się bardzo ruchliwym, promieniującym na cały kraj ośrodkiem literackim
i naukowym.

W literaturze polskiej tego okresu popularny był kierunek satyryczno-dydaktyczny – bajka, komedia, satyra obyczajowa (Trembecki, Naruszewicz, Krasicki, Węgierski, Zabłocki, Niemcewicz) oraz kierunek sentymentalizmu – Kniaźnin
i Karpiński. Epoka Stanisławowska zrodziła również bardzo postępową publicystykę, powstałą w Kuźnicy Kołłątajowskiej w czasie Sejmu Wielkiego.

Jeżeli chodzi o formę literacką dzieła oraz o zewnętrzną szatę książki to polska twórczość piśmiennicza
i produkcja typograficzna odzwierciedla, tak jak i reszta Europy, wzory stylu francuskiego z okresu baroku, później rokoka i klasycyzmu. W tym czasie polska książka tłoczona była przede wszystkim łacińską antykwą
i ozdabiana ilustracją miedziorytową i licznymi winietami (słynni rytownicy: Daniel Chodowiecki i Michał Płoński).
W XVIII w. polski przemysł drukarski staje się samodzielny jeśli chodzi o materiał typograficzny – coraz rzadziej sprowadzano czcionki z Anglii czy Francji, a w 1772r. powstała w Warszawie pierwsza samodzielna odlewnia czcionek, założona przez Adama Gieryka Podebrańskiego. Od 1777 r. działała również odlewnia Piotra Zawadzkiego, która z czasem rozwinęła się w wielkie przedsiębiorstwo. Zawadzki śmiało twierdził, że byłby w stanie podołać zamówieniom z całego kraju. Wniósł nawet prośbę o zakaz importu czcionek z zagranicy, co spotkało się niestety
ze zdecydowaną odmową króla i Sejmu.

Mniej więcej od połowy XVIII w. w oświeceniowym społeczeństwie dojrzewało zrozumienie jak doniosłą rolę odgrywa drukarstwo w kulturalnym i politycznym rozwoju kraju. Wytworzyła się wokół tego zawodu atmosfera przyjaźni
i opieki. Drukarstwem i edytorstwem zaczęli zajmować się wybitni pisarze i czynni publicyści, jak np. Franciszek Bohomolec, a co zamożniejsi, jak np. podskarbi Tyzenhauz podejmowali się roli fundatorów i mecenasów warsztatów drukarskich. Istotną rolę odegrały w tym czasie oficyny pijarów, które jako pierwsze zaczęły dbać o staranny druk, czyste czcionki i lepszej jakości papier.

Przełomową datą w dziejach drukarstwa warszawskiego był rok 1756, a mianowicie powstanie pierwszej świeckiej
i zarazem mieszczańskiej drukarni.
Założył ją Wawrzyniec Mitzler de Kolof. Był to człowiek wszechstronnie wykształcony – ukończył studia filozoficzne, potem studiował medycynę, i równocześnie
z zamiłowaniem i z wielkim znawstwem uprawiał muzykę. Przybył do Polski z Lipska na prośbę kanclerza Jana Małachowskiego, którzy powierzył mu wychowanie i edukację swego syna. Mitzler de Kolof nie wytrwał jednak długo jako domowy pedagog i w 1749 r. wyjechał do Warszawy, gdzie początkowo rozwijał postępową działalność medyczną, zawzięcie broniąc godności lekceważonego wówczas zawodu lekarza. Z czasem zbliżył się do kół naukowych działających wokół Biblioteki Załuskich i Collegium Nobilium, co zainspirowało go do rozpoczęcia działalności wydawniczej skierowanej przede wszystkim na czasopisma „uczone” i „półuczone”. Właściwie to od jego poczynań datuje się rozwój naukowych periodyków polskich. Kolof wydawał kolejno:

„Warschauer Bibliothek”, które było, jak już sam tytuł sugeruje, czasopismem redagowanym w j.niemieckim

„Acta Litteraria”

„Nowe Wiadomości Ekonomiczne i Uczone”

„Monitor” – czasopismo skupiającą całą ówczesną elitę umysłową naszego kraju

Po założeniu własnej drukarni rozszerzył się zakres tematyczny jego publikacji. Kolof wystąpił jako wydawca źródeł historycznych wydobytych i przygotowywanych do druku z rękopisów znajdujących się w Bibliotece Załuskich. Od 1761 r. drukował wielkie dzieło – „Historiarum Poloniae…”, które zawierało pierwsze wydanie kronikarzy polskich: Galla, Kadłubka, Długosza i innych. Wydane przez Mitzlera dzieło Rudawskiego „Annales” stanowi prototyp edycji naukowej (zawiera przypisy, indeksy, oraz odznacza się krytycznym stosunkiem wydawcy do źródeł). Oprócz wymienionych czasopism i źródeł Mitzler wydał również kilkadziesiąt pozycji literatury pięknej, np. poezje Szymonowica, Zimorowica, utwory dramatyczne Bohomolca, Fredry, dzieła Skargi.

W 1768 r. Mitzler de Kolof przeniósł swą oficynę z miasta do koszar Kazimierzowskich i przekazał ją Szkole Rycerskiej. Drukarnia zyskała wówczas miano „Drukarni Mitzlerowskiej Korpusu Kadetów”. Za swe bezsporne zasługi na polu ożywienia ruchu wydawniczego z zakresu literatury świeckiej Mitzler otrzymał od króla Stanisława Augusta cały szereg godności, włącznie z nobilitacją szlachecką i medalem zasłużonych „Merentibus”.

Niewiele później po Mitzlerowskiej, bo już od 1775 r. zaczęła działać w Warszawie drukarnia pochodzącego
z Paryża Piotra Dufoura, człowieka niezwykle przedsiębiorczego. Po długich staraniach, w 1784 r. został dyrektorem Drukarni Korpusu Kadetów, co niewątpliwie poszerzyło zakres jego możliwości drukarskich – łącznie z zasobami swojej oficyny po przejęciu drukarni Mitzlera Dufour miał do dyspozycji aż 9 pras
i kilkudziesięciu wyspecjalizowanych pracowników. Posiadał ponadto imponującą księgarnię w Warszawie
i Grodnie. Oprócz książek polskich wydawał druki hebrajskie, francuskie, niemieckie, łacińskie, włoskie, tłoczył także cyrylicą księgi dla starowierców oraz drukował utwory muzyczne. Odpowiadając na zapotrzebowanie społeczne Dufour podejmował się wydawania tekstów konstytucji, ale również utworów beletrystycznych nie tylko pisarzy polskich, ale też klasyków obcych. Spod jego pras wyszło łącznie ok. 2000 tytułów. Dufour był również autorem przedkładanych na sejmach memoriałów poświęconych reformie drukarstwa polskiego. Dążył m. in. do ograniczenia ilości drukarń na rzecz rozbudowy i unowocześnienia istniejących już większych oficyn. Wieloletnia praktyka zawodowa skłoniła go próby uzyskania ustawy, która ściśle określałaby zakres obowiązków i odpowiedzialności właściciela drukarni wobec podjętego dzieła.

Równocześnie z Dufourem – od 1778 r. - działała w Warszawie drukarnia Michała Groella, która co prawda siłą produkcyjną nie dorównywała zakładowi swego współzawodnika, ale za to znacznie przewyższała go zarówno poziomem swoich wydawnictw jak i estetyką druków. Groell przybył do Warszawy z Drezna w 1759 r. Rozpoczął swą działalność jako królewski dostawca książek i pierwszy w mieście licytator. Założył biuro ogłoszeń i zaczął wydawać pierwszą w Polsce gazetę ogłoszeniową – „Warszawskie Ekstraordynaryjne Tygodniowe Wiadomości”. Obok swojej księgarni założył jedną z pierwszych publicznych czytelni i wypożyczalni książek. Otwarcie własnej drukarni umożliwił mu posag drugiej żony, bogatej córki jubilera – Zofii Jacobson. Oficyna Groella była jedną z najnowocześniej wyposażonych oficyn w kraju. Groell zawsze korzystał ze starannych czcionek, które w większości sprowadzał z Anglii
i Francji. Przeważnie ozdabiał swoje druki winietami Piotra Zawadzkiego. Groell stworzył nowoczesny typ książki polskiej – mającej zgrabny format, odbitej na dobrym jakościowo papierze i gustownie ozdobionej. Swoją pierwszą pięknie ilustrowaną miedziorytami książkę – „Sielanki polskie z różnych autorów zebrane” Groell wydaje jednak u Braikopfa w Lipsku w 1778r.

Groell drukował teksty bardzo różnorodne: podręczniki, ilustrowane książki dla dzieci, kalendarze, literaturę piękną – Krasicki, Kniaźnin, Niemcewicz, Naruszewicz ale też Racine, Wolter, Rousseau. Szczytowy punkt aktywności oficyna osiągnęła w czasach Sejmu Wielkiego - z drukarni tej wyszedł bowiem tekst Konstytucji 3 maja. Groell drukuje także czasopisma, m.in. „Zabawy przyjemne i pożyteczne”. Co ważne, Groell starał się rozwinąć nowy system propagandy

i oferowania książki czytelnikom, urządzając aukcje i wprowadzając stałe ceny katalogowe. Nowatorstwo Groella w dziedzinie organizacji pracy nad książką przejawiało się również w tym, że jako pierwszy zaczął płacić honoraria autorskie, przez co zapewnił sobie stałą współpracę pisarzy. W swej działalności nie ograniczał się wyłącznie do terenu Warszawy. Utrzymywał liczne kontakty z drukarzami europejskimi wysyłając im przekłady polskich dzieł.

Oprócz Warszawy z większych ośrodków wydawniczych wybijał się Kraków, odsunięty nieco od głównego nurtu życia politycznego. W 2 poł. XVIII w. działało tu 5 drukarń:

- Akademii Krakowskiej

- przy Seminarium Biskupim

- Stanisława Stachowicza

- Kazimierza Jankowskiego

- Ignacego Groebla

We Wrocławiu działały z kolei 4 większe zakłady drukarskie, a najsłynniejszymi z nich były:

- drukarnia „Grass i Barth”

- „Drukarnia Akademicka Societatis Jesu”

Jednak największe zasługi w dziedzinie wydawnictw polskich na Śląsku miała słynna oficyna Kornów, której założycielem był pochodzący z Frankonii Jan Jakub Korn. Z jego inicjatywy ukazała się po niemiecku i po polsku gramatyka Jerzego Schlaga. Było on również wydawcą Janockiego(słynny bibliograf, prefekt Biblioteki Załuskich). Po śmierci Jana Jakuba Korna oficynę przejął jego syn – Wilhelm Bogumił, który rozszerzył drukarski interes – założył filie w Warszawie i Poznaniu, a wydawane przez niego książki docierały nawet do Lwowa. Drukarnia Kornów zajmowała się przede wszystkim wydawaniem polskich utworów – Kochanowski, Krasicki, Karpiński, a także wydawała słowniki polsko-niemieckie i polsko-francuskie.

Ważną postacią polskiego świata wydawniczego w XVIII w. był również Maciej Dogiel – rektor kolegium pijarów. W 1754 r. założył własnym kosztem najlepszą na Litwie drukarnię. Dogiel cały swój wysiłek skoncentrował na prowadzonym przez siebie, według wzorów angielskich, wydawnictwie polskiego kodeksu dyplomatycznego.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ruch Obrony KrzyĹĽa w Polsce
12. Ruch wydawniczy po 1989 roku, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
2 Ruch turystyczny w Polsce i na świecie
Ruch krajoznawczy w Polsce cz 1, turystyka
Ruch czasopiśmienniczy w Polsce w roku 1989 zagad, LEKTURY, ZAGADNIENIA lit. współczesna
Walka z terroryzmem międzynarodowym (wydawnictwo ABW), 11, Profilaktyka zagrożeń terrorystycznych w
Wydawnictwa w Polsce przed i po 1990, Bibliotekoznawstwo, Bibliotekoznawstwo 2, Wydawnictwa
Rynek wydawniczy w Polsce
RUCH TURYSTYCZNY W POLSCE notatki
Robotniczy ruch w Polsce
Wolność słowa o podziemnym ruchu wydawniczym w Polsce w XX wieku
Ruch turystyczny w Polsce, Europie i na świecie
RUCH TURYSTYCZNY W POLSCE, EUROPIE
System finansowy w Polsce 2
prezentacja Ruch konsumencki

więcej podobnych podstron