Literackie powroty na kresy
Jan Błoński – „emigracja wyobraźni”
Kresy to nazwa geograficzno-przestrzenna oznaczająca wschodnie tereny dawnej RP
Nurt prozy powojennej (lata 50 i 60)
W XX wieku pisarze podejmują temat Kresów z wielu powodów, m.in. żeby zrozumieć „polskość" w idei jagiellońskiej, by odnaleźć własną tożsamość i ocalić wielki rozdział historii narodowej. Wygnani z Kresów nie mogą i nie chcą zapominać, więc opisują tamten świat, jaki był i jak się rozpadał.
Mityzacja i idealizacja wspomnień o „małych ojczyznach” – mit kresów
Sytuacja człowieka XX wieku wydziedziczonego z miejsca, gdzie spędził dzieciństwo i młodość
Dwa cykle utworów kresowych (tuż po wojnie):
Dokumentacja wydarzeń z ostatniej wojny i lat powojennych
Ukazanie dzieciństwa (często autobiograficzne) do czasu II wojny
Po 1956 roku pojawiły się utwory o ziemiach wschodnich Drugiej Rzeczypospolitej, które fabułami objęły czasy od końca XIX wieku po lata Polski Ludowej. Przedstawiają rzeczywistość autentyczną, choć przetworzoną literacko. Opowiadają o dzieciństwie spędzonym w kresowych dworkach, miasteczkach i wsiach.
Utwory przynoszą przede wszystkim panoramę zdarzeń z ostatniej wojny, ukazują zagładę Żydów, napady banderowców, ogromny zamęt i chaos, niesamowite sytuacje, zawiłe układy międzyludzkie - prawdziwy koszmar. Na Kresach grasowały różne bandy, nocą porywano ludzi na Sybir, toczyła się walka o przeżycie przy stale zmieniających się przeciwnikach i sprzymierzeńcach.
Kresowe pochodzenie i wykorzenienie z „małej ojczyzny" to dwa fundamentalne fakty inspirujące literackie powroty
Mit Kresów ma dwie odmiany: północną (polsko-litewsko-białoruską) - „rajską" oraz południową (polsko-ukraińsko-podolską) - „piekielną". Pierwsza z nich eksponuje przestrzeń idylliczną, bez ostrych konfliktów społecznych, „polski raj". Natomiast mit drugi rozwinął wizję jakiegoś złego fatum ciążącego nad Kresami południowymi. To ziemia zagłady i śmierci, „powszechnego pobojowiska", nieustających wojen i buntów.
Przypominają przestrzeń nierzeczywistą, stają się krajem abstrakcyjnym
Tu przede wszystkim należy Konwicki i jego Sennik współczesny, można też wymienić Dolinę Issy, ale nie mamy jej w spisie, więc Konwicki jest ważniejszy