KOMUNIKACJA NIEWERBALNA
WSB Opole
Komunikowanie jest pojęciem bardzo pojemnym. W szerokim rozumieniu odnosi się je do całej przyrody ożywionej – do świata roślin, zwierząt i ludzi. W tym ujęciu komunikowanie jest procesem transmisji wszelkich informacji biologicznych. Pojawia się tam, gdzie bodziec fizyczny lub chemiczny może wywołać reakcję, a więc nawet na poziomie komórki. W pracy będzie mnie interesowało podejście, znacznie węższe, które nazywane jest orientacją humanistyczną lub społeczną. W takim rozumieniu komunikowanie ogranicza się do zjawisk porozumiewania się ludzi, ponieważ są to jedyne istoty żyjące zdolne do myślenia, świadomego tworzenia i używania znaków oraz symboli. Akty komunikowania zachodzą zawsze w społeczeństwie, w różnych jego strukturach i na różnych poziomach. Z tego powodu mówimy o „komunikowaniu społecznym” jako o najszerszym systemie komunikowania, w którym mieszczą się wszystkie procesy związane z porozumiewaniem się jednostek ludzkich.
Komunikowanie ma podstawowe znaczenie dla stosunków międzyludzkich i stanowi jedną z najważniejszych umiejętności niezbędnych do osiągnięcia sukcesów i satysfakcji w życiu. Dzięki właściwej komunikacji uczymy się, zdobywamy wiedzę, lepiej rozumiemy siebie i innych, możemy dobrze funkcjonować w życiu rodzinnym i zawodowym.
Każdy proces komunikowania składa się z kilku niezbędnych elementów. Dla zrozumienia prawidłowości rządzących komunikowaniem się ludzi niezbędne jest poznanie owych podstawowych elementów składających się na ten proces. Są one ze sobą ściśle powiązane i decydują o dynamicznym i transakcyjnym charakterze komunikatu. Do stałych elementów tzn do modelu komunikacji, zalicza się: kontekst komunikacyjny, uczestników (nadawca-odbiorca), intencję, wiadomość, kodowanie, sygnał, kanał, odbiór sygnału, odkodowanie, szumy i sprzężenie zwrotne.
Kontekst komunikacyjny to warunki, w jakich odbywa się proces komunikowania. Można mówić o kilku aspektach kontekstu komunikowania. Aspekt fizyczny wyznaczany jest przez otoczenie, czyli temperaturę, światło, miejsce i czas przebiegu procesu. Aspekt historyczny dotyczy takiej sytuacji komunikacyjnej, w której uczestnicy odwołują się do innych, zaistniałych w przeszłości epizodów. Psychologiczny aspekt kontekstu komunikowania odnosi się do sposobu, w jaki uczestnicy procesu postrzegają się nawzajem, np. życzliwość lub jej brak, formalność lub bezpośredniość sytuacji, i jak to wpływa na znaczenia, jakie są kreowane w tym procesie. Aspekt kulturowy jest systemem wiedzy, która jest udziałem relatywnie szerokiej grupy ludzi, łączy w sobie wierzenia, wartości, symbole i zachowania, uznawane przez tę zbiorowość.
Uczestnicy w procesie komunikowania odgrywają role nadawców i odbiorców. Komunikowanie interpersonalne angażuje co najmniej dwie osoby. Każda z nich tworzy (koduje) i wysyła informacje (pełni funkcję nadawcy), ale jednocześnie przyjmuje i dekoduje informacje (pełni funkcję odbiorcy). Każda jednostka, jako uczestnik procesu komunikowania, jest produktem swojego indywidualnego doświadczenia, uczuć, idei, nastrojów, wykonywanych zajęć (zawodu), religii. Z tego powodu komunikat wysyłany i odbierany nie może mieć takiego samego znaczenia. R. Verderber uważa, że uczestników procesu różnią trzy podstawowe elementy: stosunek do innych, płeć i kultura. Jednostki komunikujące się mają zawsze określony stosunek do pozostałych członków procesu, co wpływa na percepcję komunikowanych myśli i uczuć. Inaczej postrzegać się będą przyjaciele czy partnerzy, których celem jest wzajemne zrozumienie, niż przeciwnicy i wrogowie. Jeszcze inne relacje zachodzą w przypadku komunikowania publicznego i masowego, w których uczestnicy procesu są odizolowani oraz wykazują jakościowo inne cechy. Autor podkreśla, że kobiety i mężczyźni, a także ludzie wywodzący się z różnych kultur, posiadają tak zróżnicowane doświadczenie, że stanowi ono barierę w procesie porozumiewania się. Ich zróżnicowane życiowe doświadczenie i odmienna perspektywa stanowią przeszkodę w zbliżeniu i dzieleniu się wiedzą i ideami. W tej sytuacji jednostki często nie potrafią przewidzieć reakcji i zachowań drugiej osoby. Wywołuje to obawę o rezultat komunikowania, która może być wyrażana przez uczestników procesu w bardzo różny sposób. Jedni maskują lęk, inni stają się ulegli bądź nieugięci, jeszcze inni zachowują się agresywnie. Żadna z tych reakcji nie wpływa jednak pozytywnie na efekt końcowy procesu porozumiewania się.
Za nadawcę komunikatu będziemy uważać osobę, która ten komunikat przekazuje komuś jako swoje stwierdzenie, przypuszczenie, rozkaz – słowem, jako swój akt mowy. Najczęściej nadawcą jest osoba, która ułożyła tekst przekazu, inaczej mówiąc autor, jednakże nie zawsze. Na przykład autorami przemówień osobistości politycznych są często ich sekretarze, konsultanci. Bywa też tak, że kilka osób układa tekst, natomiast cała grupa tekst ten – uchwałę sejmową, list zbiorowy itp. – podpisuje i ogłasza albo przekazuje komuś w swoim imieniu. Drugim niezbędnym uczestnikiem aktu komunikacji jest odbiorca przekazu. Przede wszystkim należy wyodrębnić odbiorcę zamierzonego przez nadawcę – nazywany adresatem – i odbiorcę niezamierzonego. Adresatem przekazu może być sam nadawca (kiedy np. samemu sobie czyta tekst wypracowania, aby je jeszcze poprawić, ulepszyć, a także kiedy prowadzi ze sobą dialog wewnętrzny, zastanawiając się nad jakimiś trudnymi sprawami). Adresatem komunikatu może być jednostka lub też jakaś zbiorowość. Adresaci bywają wyraźnie określeni lub też nieokreśleni.
Każdą rozmowę poprzedza pojawienie się u nadawcy pewnej intencji. Intencje, dla których podejmowana jest komunikacja mogą być bardzo różne. Przede wszystkim człowiek może podjąć rozmowę, aby zaspokoić własne potrzeby. Dzieje się tak, gdy nadawca pragnie coś osiągnąć i jest przekonany, iż rozmowa pomoże mu uzyskać to, czego potrzebuje. Mogą tu wchodzić w grę bardzo różne potrzeby, poczynając od chęci zaspokojenia własnej ciekawości, aż do pragnienia uzyskania akceptacji od innych ludzi czy też zdobycia dominacji nad innymi. Jest to więc taka sytuacja, gdy intencją nadawcy jest dążenie do uzyskania określonych korzyści dla siebie. Analogicznie intencją nadawcy może być zaspokojenie potrzeb odbiorcy. Nadawca podejmuje więc rozmowę, aby jego partner odnosił określone korzyści, jeśli poprzednio sygnalizował on własne potrzeby. Człowiek może inicjować rozmowę, aby zapoznać inną osobę z własnymi odczuciami, poglądami, przekonaniami itp. Intencja nadawcy wiązać się również może z koniecznością realizowania razem z drugą osobą określonych celów bądź wykonywania zadań nie wynikających bezpośrednio z ich pragnień czy potrzeb, a związanych np. z pracą zawodową.
Wiadomość zajmuje miejsce centralne w procesie komunikowania między nadawcą i odbiorcą. Dla realizacji intencji nadawca dokonuje wyboru treści, które mają zostać przekazane odbiorcy, tj. formułuje wiadomość. Wybór ten może być mniej lub bardziej trafny. Inaczej mówiąc, ostatecznie sformułowana wiadomość może lepiej lub gorzej służyć intencji, w związku z którą powstała. Na trafność tego wyboru ma wpływ przede wszystkim to, na ile nadawca jest w stanie uwzględnić wymagania sytuacji. A więc ważne jest nie tylko, czy nadawca bierze pod uwagę własne zamiary, ale też czy przewiduje oczekiwania odbiorcy i warunki, w jakich przebiega rozmowa.
Po sformułowaniu wiadomości nadawca poszukuje formy, w jakiej ma ją przesłać odbiorcy. Zachowania nadawcy są nośnikami określonych wiadomości, to one właśnie pełnią funkcję sygnałów. Sygnałami mogą być wszelkie zachowania człowieka. Są to: zachowania werbalne (wypowiedzi), zachowania niewerbalne (gesty, mimika, ton, barwa i natężenie głosu, całe zespoły działań, a nawet sposoby używania określonych przedmiotów). Tak więc nadawca chcąc przekazać wiadomość musi przełożyć ją na określone sygnały. Porozumiewanie się ludzi za pomocą zachowań jest możliwe dzięki temu, iż określonym zachowaniom człowieka przypisane jest określone znaczenie. Przełożenie wiadomości na sygnały, czyli kodowanie, polega na doborze kodu, w jakim ma zostać wyrażona treść wiadomości. Nadawca podejmuje decyzję, czy wiadomość ma być przekazana werbalnie, czy też za pomocą gestów lub tonu głosu. Następnie wybiera sygnały, jakie mają być nośnikami tej treści. Możliwości wyboru w tym zakresie ściśle wyznaczone są przez to, jakie kody zna nadawca i jakimi najłatwiej mu posługiwać się. Bogatym źródłem sygnałów jest tzw. „język ciała”, czyli jak to określone zostało wcześniej – zachowania niewerbalne.
Kanał komunikowania rozumiany jako droga przekazu i środki transportu, za pomocą których przekaz pokonuje drogę od nadawcy do odbiorcy, spełnia funkcję mostu łączącego źródło informacji (nadawcę) z odbiorcą. Każdy przekaz niosący sygnał wymaga swojej własnej drogi, poprzez którą transmitowany jest od nadawcy do odbiorcy (…). Kanały mogą być fizyczne (nasze głosy lub ciała), techniczne (telefon) lub społeczne (nasze szkoły, media itd.). podobnie jak przepusty wodne, kanały muszą być sprawne i drożne, a czasem muszą być naprawiane1 Komunikowanie odbywa się zwykle za pośrednictwem więcej niż jednego kanału – najczęściej dwóch, trzech lub czterech jednocześnie. W sytuacji face-to-face2 kanałami są narządy zmysłów: jednocześnie mówimy i słuchamy (kanał wizualno-wzrokowy), ale także gestykulujemy i odbieramy różne sygnały wzrokowe (kanał gestykulacyjno-wzrokowy), wydzielamy też zapach i czujemy zapach drugiej osoby (kanał chemiczno-węchowy). Często dotykamy innych i w ten sposób również coś przekazujemy (kanał skórno-dotykowy). Chociaż bodźce może odebrać wszystkie pięć zmysłów, w procesie komunikowania najczęściej zaangażowane są trzy z nich: słuch, wzrok i dotyk. Inny sposób kategoryzowania kanałów związany jest z pojęciem środków komunikowania. W ramach tej kategorii można wyodrębnić kanały: telefoniczny, elektroniczny, pocztowy, filmowy, telewizyjny, radiowy, sygnały dymne, telegraf, e-mail – żeby wymienić tylko najważniejsze. Każdy kanał ma swoją ograniczoną, górną przepustowość lub pojemność kanałową, która określa, jaką ilość informacji dany system komunikacyjny może transmitować w określonym czasie. Przepustowość kanału mierzy się, porównując informację „na wyjściu” z informacją „na wejściu”. W teorii informacji pojemność kanałowa nie jest liczbą symboli, które kanał transmituje, ale raczej informacją, którą kanał może transmitować. Np. oczy człowieka w danym czasie mogą rozpoznać i transmitować o wiele więcej informacji, niż mózg jest zdolny przetworzyć, zachować i przekazać. W przypadku komunikowania masowego pojemność kanałowa jest także ograniczona przez przestrzeń lub czas dostępny nadawcy.
Sygnał przekazany przez nadawcę musi być w sposób aktywny odebrany przez rozmówcę. Odbieranie sygnałów to nie tylko bierne ich widzenie czy słyszenie. To, jakie sygnały zostaną odebrane, w znacznej mierze zależne jest od koncentracji na nich uwagi odbiorcy. Odbiorca dokonuje selekcji sygnałów – koncentruje uwagę na pewnych, wybranych. Uwaga odbiorcy skierowana jest nie tylko na potrzebne mu sygnały, lecz także na to, co nowe, nieznane, intensywniejsze od innych czy też – bardziej nieoczekiwane.
Odebrane, czyli dostrzeżone sygnały stanowią podstawę do odtworzenia wiadomości, jaką przekazał nadawca. Zrozumienie wiadomości możliwe jest dzięki czynności odkodowania, tj. przekładnia odebranych sygnałów na treści, jakie ze sobą niosły. Aby trafnie odtworzyć wiadomość, odbiorca musi posłużyć się tym samym kodem, jakiego użył nadawca. Ważne jest też, aby rozumiał znaczenie poszczególnych sygnałów podobnie jak nadawca. Nieprzestrzeganie tych zasad prowadzi do zniekształcenia lub wręcz uniemożliwia odtworzenie wiadomości.
Szum (interferencja), pojęcie to wprowadzili do teorii komunikowania C. Shannon i W. Weawer. Szum jest każdą formą zakłócenia lub/i zniekształcenia przekazu, utrudniającą proces odbierania lub przekazywania informacji. Istnieją co najmniej cztery rodzaje szumu: fizyczny, psychiczny, semantyczny i fizjologiczny. Szum fizyczny (zewnętrzny lub mechaniczny) fizycznie zakłóca przesyłanie lub odbieranie sygnałów. Warkot włączonego silnika samochodowego, szum pracującego wentylatora lub komputera, seplenienie spikera lub słoneczne okulary na nosie rozmówcy – wszystko to może być potraktowane jako rodzaj szumu fizycznego w tym sensie, że czynniki te zawsze współwystępują w procesie przekazywania sygnałów od jednej osoby do drugiej. Szum fizyczny jest także obecny w komunikowaniu pisemnym, a składają się nań np. kleksy i plamy na tekście, druk przebijający z odwrotnej strony i utrudniający odczytanie tekstu, „zmarszczki” na papierze i wszystko to, co przeszkadza czytającemu w odbieraniu informacji wysyłanej przez piszącego. Szum psychiczny ma swoje źródło w psychice komunikatora i zakłóca jego zdolność do precyzyjnego wyrażania lub rozumienia przekazu. Obejmuje różne formy zakłóceń psychicznych wywołanych określonym nastawieniem: od negatywnego (uprzedzenie i nieprzychylność) po skrajnie pozytywne (całkowity brak krytycyzmu i uwielbienie). Zawiera się w nim także krytyczna ocena drugiej osoby, poczucie wyższości lub kompleks niższości. Szum semantyczny definiowany jest jako (…) każde niezamierzone przez nadawcę komunikatu, ale wpływające na jego odbiór, zaburzenie znaczenia.3 Powoduje on, że odbiorca pozbawiony jest możliwości zrozumienia lub uchwycenia zamierzonego przez nadawcę znaczenia. Skrajny przypadek to sytuacja, gdy uczestnicy interakcji komunikacyjnej mówią różnymi językami. Zwykle jednak szum semantyczny powstaje na skutek posługiwania się złożoną lub wysoce wyspecjalizowaną terminologią, np. techniczną lub naukową, bądź też żargonem środowiskowym. Formy te sprawiają, że słuchający albo w ogóle nie rozumieją znaczenia przekazu, albo są w stanie zrozumieć tylko nieznaczną jego część, mogą mu też nadawać całkowicie sprzeczne z intencjami nadawcy znaczenie. Szum fizjologiczny odnosi się do stanu organizmu i obejmuje czynniki biologiczne u nadawcy lub odbiorcy, które zakłócają dokładną recepcję lub ekspresję, np. choroby, zmęczenie, problemy z artykulacją, uszkodzenie narządu słuchu lub wzroku lub złe samopoczucie mówcy
Sprzężenie zwrotne określane jako informacja zwrotna, to reakcja odbiorcy na komunikat po jego odkodowaniu. Mówi on nam, czy przekaz został usłyszany, zobaczony i zrozumiany. Istnieją dwa jego rodzaje: tzw. sprzężenie samozwrotne i właściwe sprzężenie zwrotne. Kiedy przekazujemy drugiej osobie jakieś słowne lub pozasłowne informacje, równocześnie słyszymy sami siebie, widzimy ruch własnej ręki. Powstaje rodzaj sprzężenia zwrotnego z naszych własnych informacji – słyszymy to, co powiedzieliśmy, wyczuwamy sposób, w jaki się poruszamy, widzimy to, co piszemy itd. Opierając się na uzyskanych w ten sposób informacjach możemy skorygować sami siebie, poprawić coś lub może uśmiechnąć się z powodu zabawnie przekręconego wyrazu. Jest to właśnie tzw. sprzężenie samozwrotne. W czasie rozmowy z drugą osobą nie tylko nieustannie wysyłamy informacje, ale także stale je odbieramy. Obydwie czynności – wysyłania i odbierania informacji – przebiegają równocześnie. Dostrzegalna reakcja odbiorcy na wysłany przez nadawcę przekaz określana jest jako właściwe sprzężenie zwrotne. Luft określa sprzężenie zwrotne jako odebrane zachowanie, które ty wygenerowałeś4. Sprzężenie zwrotne może mieć postać niewerbalną i/lub werbalną. Może przejawiać się w różnych formach, np. słuchowej, dotykowej, wizualnej. Grymas twarzy lub uśmiech, słowa: „tak” lub „nie”, klepnięcie po plecach lub pocałunek w usta – wszystkie te zachowania są właśnie przejawem sprzężenia zwrotnego. Można podzielić je na dwie formy: sprzężenie zwrotne bezpośrednie (np. słowne „tak” lub „nie”) i pośrednie (zachowanie zgodne z intencjami nadawcy). Sprzężenie zwrotne dostarcza komunikatorowi podstawowej informacji dotyczącej jego skuteczności w osiąganiu zamierzonych celów. Sprzężenie zwrotne może kształtować lub korygować sposób ekspresji i interpretacji zachowań uczestników interakcji oraz ich przekazów w obrębie danej sytuacji komunikacyjnej. To właśnie dzięki sprzężeniu zwrotnemu odbiorca ujawnia rozumienie, zmieszanie lub zakłopotanie, przyjemność lub irytację i wiele innych sygnałów będących reakcją na odebrany wcześniej od nadawcy przekaz. Uważny nadawca tego przekazu dekoduje i interpretuje te reakcje, i jednocześnie przekazuje dodatkowe uszczegółowiające przekazy.
Komunikację międzyludzką możemy też podzielić na werbalną oraz niewerbalną, niejęzykową. Ale czym właściwie jest komunikacja niewerbalna ? To „komunikacja realizowana za pośrednictwem innych środków niż słowa”5. Tzn. za pomocą gestów, mimiki, wzroku, postawy ciała a nawet samego wyglądu fizycznego.
W kwestii definicji komunikacji niewerbalnej naukowcy nie są wstanie podać jednej zwięzłej regułki. Każdy z nich zapatruje się pod innym kątem nad badanymi zjawiskami. Trzeba jednak zapamiętać iż mówiąc o „środkach innych niż słowa” mamy na myśli sygnały, którym można przypisać jakieś konkretne znaczenie.
Komunikacja niewerbalna była stosowana od zarania dziejów ludzkiej cywilizacji, jednakże stała się przedmiotem poważnych badań dopiero w połowie lat 60. Przed XX wiekiem, najbardziej znaczącą publikacją dotyczącą zachowań niewerbalnych było "Wyrażanie emocji przez ludzi i zwierzęta" Karola Darwina.6 Jego praca została wydana w 1872, jednak wiele z idei i obserwacji, które w niej zawarł, są wciąż cenione przez współczesnych badaczy na całym świecie.
Niewerbalne sygnały mają wpływ na relacje międzyludzkie, są bardzo istotne w osiąganiu odpowiednich rezultatów i posiadają kilka zasadniczych funkcji komunikacyjnych, którymi są : „przekazywanie treści, informacji, regulowanie interakcji, wyrażanie emocji, tworzenie meta komunikacji, kontrolowanie sytuacji społecznych oraz na kształtowanie i kierowanie wrażeniami7”. Wyżej podana klasyfikacja jest tylko jedną z wielu.
Do najszerzej omawianych i interpretowanych źródeł informacji niewerbalnych zaliczamy twarz oraz gesty mimiczne. Według Knappa twarz jest najważniejszą płaszczyzną komunikatów emocjonalnych8. Odzwierciedla ona nasz stan duchowy i emocjonalny.
W psychologii, twarz określana jest jako obszar komunikacji9, wyrażający stany wewnętrzne, relacje i informacje społeczne. Dlaczego użyto określenia obszar? Otóż wyraz mimiczny jest kształtowany przez siedem regionów twarzy, a są to: brwi i czoło, oczy, nos, górna warga, dolna warga i broda, szczelina ust oraz żuchwa. Dzięki temu, że niektóre elementy twarzy mogą reagować niezależnie od siebie, to twarz może wyrażać tysiące gestów mimicznych, przez co jest ich więcej niż pojedynczych słów, za pomocą których je określamy. Dzieje się tak dlatego, iż emocje i związane z nimi odpowiednie wyrazy mimiczne różnią się intensywnością, czasem trwania, autentycznością, możliwością kontrolowania itd. Oznacza to, iż każda podstawowa emocja ma nie jeden, ale cały zestaw różnych, charakterystycznych dla niej wyrazów mimicznych. Poza tym, często przeżywamy mieszaninę różnych uczuć, np. satysfakcję i lęk, radość i wstyd, irytację, złość i poczucie winy. Prowadzi to do kompilacji niektórych grymasów twarzy i stworzenia nowych gestów mimicznych. Językiem nie jesteśmy w stanie ująć tych wszystkich subtelności w pojedynczych słowach.
Oprócz błędnej oceny stanu emocjonalnego naszego rozmówcy na podstawie jego mimiki, pojawia się jeszcze jeden problem. Otóż wiele wyrazów mimicznych nie ma nic wspólnego z emocjami; część z nich pełni funkcję podobną do gestu- emblematu, mającego znaczenie tylko w danej kulturze. Przykładami mogą być: mrugnięcie jednym okiem- tzw. puszczenie perskiego oka, szybkie, kilkukrotne poruszenie jedną i inne. Należy pamiętać również, iż część ekspresji mimicznych to sygnały towarzyszące mowie. Twarzą możemy na przykład wyrazić znak zapytania poprzez uniesienie obu brwi.
Ponadto, twarz jest dość łatwa do świadomego kontrolowania i można za jej pomocą świadomie wysyłać komunikaty. Ludzie mogą uśmiechać się, gdy są szczęśliwi, ale także wtedy gdy chcą na takich wyglądać, lub myślą, że mogą coś w ten sposób uzyskać. Mówimy wtedy, że dana osoba ma uśmiech przyklejony do ust. W związku z tym niektóre wyrazy mimiczne powstają nie jako objaw emocji, ale jako wynik reakcji poznawczej. Paul Ekman uważa, że najmniej pomyłek w określaniu emocji na podstawie mimiki popełniamy w odniesieniu do sześciu rodzajów ekspresji, na które składają się: radość, smutek, zdziwienie, strach, złość oraz niesmak.
Współczesną formą gestu ukazania otwartych dłoni jest uściśnięcie i potrząsanie dłońmi, stosowane w większości kultur na powitanie i pożegnanie, jednakże i dzisiaj zdarzają się sytuacje, kiedy witamy kogoś z otwartymi ramionami.
Innym podstawowym gestem jest sytuacja, kiedy dłoń skierowana jest wnętrzem do dołu. Sygnalizuje ona wtedy brak uległości i chęć objęcia dominacji nad sytuacją. Prośby i rozkazy wydawane przez nas z użyciem tego gestu będą budziły niechęć u wykonawców, chyba, że mamy u nich odpowiedni autorytet.
Trzecim, najczęściej stosowanym gestem dłoni jest trzymanie jej z wyciągniętym palcem wskazującym. Jest to również jeden z najbardziej irytujących gestów, ponieważ wyciągnięty palec wskazujący staje się symboliczną pałką, którą zmuszamy naszego słuchacza do uległości. Warto zauważyć, iż przedstawione wcześniej gesty dłoni posiadają swoje odpowiedniki w sposobie potrząsania rąk. Załóżmy, że spotykamy kogoś pierwszy raz i na powitanie będziemy chcieli uścisnąć mu dłoń. Gest ten będziemy mogli wykonać na trzy podstawowe sposoby. Pierwszy z nich to próba dominacji nad drugim człowiekiem poprzez przekręcenie jego dłoni w taki sposób, aby znalazła się ona pod naszą. Taki gest sprawi, iż nieświadomie wyślemy sygnał do witanego przez nas człowieka mówiący o tym, iż chcemy go zdominować, przejąć kontrolę nad sytuacją.
Z gestami dłoni bardzo ściśle związany jest dotyk. Ludzi możemy dotykać na różne sposoby głaskając, przytulając, pocieszając. Dotykaniem kierują ścisłe reguły określające kto może być dotykany i w jakie okolice ciała, w jaki sposób i przy jakich okazjach.
Obserwacje wskazują, iż jest szereg sytuacji, w których kontakt cielesny jest bardziej akceptowany: w sporcie, podczas tańca i zabaw, podczas badania lekarskiego lub innego kontaktu profesjonalnego, w czasie składania życzeń i na przyjęciach.
Jest udowodnione naukowo, iż ludzie dotykający swoich rozmówców, których starają się do czegoś przekonać są o wiele bardziej skuteczni od tych, którzy tego nie robią.
Dotyk jest również niezastąpioną formą przekazu uczucia ciepła, wsparcia czy pocieszenia, ponieważ został on uznany za szczególnie skuteczny w dostarczeniu zapewnienia potrzebującym emocjonalnego wsparcia.
W komunikacji niewerbalnej oprócz wyżej opisanych zagadnień mowa jest o interpretacji wzroku, postawy ciała oraz wyglądu fizycznego.
Paulo Coelho powiedział „ Musi istnieć jakiś język, który obywa się bez słów. Jeśli nauczę się rozszyfrować ten język bez słów, uda mi się rozszyfrować świat”. Słowa tego autora bardzo dobrzy wyrażają istotę komunikacji niewerbalnej. Powinniśmy sobie przemyśleć to jaką rolę w naszym życiu odgrywa komunikacja i co przy jej „rozszyfrowaniu” jesteśmy w stanie zyskać, jak może ona nam pomóc w życiu, w pracy i na co dzień. W niniejszej pracy przedstawiłam podstawowe informacje dotyczące komunikacji oraz komunikacji niewerbalnej w oparciu o literaturę przedmiotu. Mowa ciała jest bardzo rozległym i obszernym tematem, który można rozpatrywać z wielu stron. Przedstawione tu zagadnienia nie opisują wszystkich aspektów a jedynie te najważniejsze z mojego punktu widzenia.
W. Głodowski, Komunikowanie interpersonalne, Warszawa 2006↩
W. Głodowski, Komunikowanie interpersonalne, Warszawa 2006↩
W. Głodowski, Komunikowanie interpersonalne, Warszawa 2006↩
W. Głodowski, Komunikowanie interpersonalne, Warszawa 2006↩
M. L. Knapp, Komunikacja niewerbalna w interakcjach międzyludzkich, Wrocław 1997↩
http://niewerbalnie.info/wprowadzenie↩
D. G. Leathers, Komunikacja niewerbalna , Warszawa 2007↩
M. L. Knapp, Komunikacja niewerbalna w interakcjach międzyludzkich, Wrocław 1997↩
D. G. Leathers, Komunikacja niewerbalna , Warszawa 2007↩