1. Rewolucja klasyczna i rewolucja liberalna
Rewolucja to uwieńczony powodzeniem wysiłek oparty na zbiorowej i świadomej mobilizacji służący zmianie dotychczasowych zasad i praktyk odnoszących się do podstawowego obszaru życia.
Podobieństwa:
Stosunek rewolucjonisty do czasu (chęć podziału czasu na co najmniej dwa okresy: przedtem i teraz. Przedtem ludzie myśleli i postępowali w sposób nieprawidłowy, teraz jest okazja odrzucić dawne zaślepienie i zacząć od nowa).
Zbiorowy czyn podjęty przez zmobilizowanych i świadomych uczestników (rozumiejąc znaczenie nowych prawd i praktyk przystępują do reorganizacji życia zbiorowego).
Dyskredytacja kierownictwa politycznego lub ważnych jej odłamów.
Przebieg rewolucji (pierwsza faza: działania zmierzające do zdobycia władzy politycznej, duga faza: zakorzenienie lub utrwalenie instytucji politycznych, kulturowych, społecznych czy ekonomicznych)
Sytuacja rewolucyjna (tworzenie nowych instytucji, gdy jeszcze funkcjonują stare).
Różnice:
Klasyczna: prowadzi do całkowitej zmiany dotychczasowych zasad.
Liberalna: podkreślenie konieczności zasadniczego ograniczania ambicji co do przekształceń.
Liberalna: krok po kroku do fundamentalnej zmiany.
Liberalna: konstytucjonalizm jest sercem i dusza takiej rewolucji.
Liberalna: charakter cykliczny
Cel rewolucji: liberał stawia sobie za cel pracę na rzecz sprawiedliwości społecznej w zakresie podziału szans indywidualnego wzrostu i rozwoju.
Użycie siły lub groźba użycia siły: liberałowie odrzucają taki manewr.
2. Aktywni liberałowie wobec leseferyzmu
Zdaniem liberałów wolny rynek to jeden z kilku głównych kierunków zaangażowania. Aktywiści liberalni wymieniają cztery typy ograniczeń funkcjonowania wolnego rynku:
Pierwsze organicznie wynika z tego, że w realnym świecie rynek nie podporządkowuje się idealnym modelom doskonałej konkurencji (teoria zawodności rynków).
Drugie ograniczenie kwestionuje prawo jednego pokolenia zwycięzców rynkowych do przekazywania całego zysku własnym dzieciom bez zapewnienia równych szans dzieciom, które nie miały bogatych rodziców (teoria sprawiedliwości dystrybutywnej).
Trzecie ograniczenie kładzie nacisk na podstawowe znaczenie wykształcenia w przygotowywaniu obywateli do dokonywania znaczących wyborów (teoria materialnych i kulturalnych warunków wolności).
Czwarte ograniczenie polega na zapewnieniu wszystkim obywatelom w miarę równych wpływów politycznych niezależnie od tego, jak im się poszczęści na rynku (teoria równości obywatelskiej).
Aktywni liberałowie podkreślają trwałe wartości wolnego rynku w tym kontekście – struktury niczym nieograniczonej równości. Bez stałych wysiłków zmierzających do osiągnięcia niczym nieograniczonej równości wszelkie dywagacje na temat wolnego rynku muszą się zamienić w zdegenerowaną ideologiczną apologię ludzi bogatych i wpływowych.
Aktywni liberałowie przyznają że nowy początek to moralny triumf nad fałszywymi roszczeniami autokratów; nie uważają jednak, by na tym historia się kończyła. Ustrój oparty na zasadach leseferyzmu z jednej strony akceptuje ogromną koncentrację dziedzicznego bogactwa, z drugiej natomiast dopuszcza istnienie klasy niewykształconej, pozbawionej wszelkiego majątku. Taka systematyczna wadliwa dystrybucja bogactwa zamienia w farsę ideał równego uczestnictwa politycznego. Spójna jest również z wszelkimi przejawami zawodności rynku, tworzeniem karteli, degradacją środowiska itp. Żaden liberał nie będzie się z radością przyglądał tak jawnym niesprawiedliwościom. [w takim ujęciu liberalizm niczym nie różni się od socjalizmu]
3. Cele rewolucji liberalnej
Celem rewolucji liberalnej nie jest żadna radykalna zmiana. Istnieje pragnienie wsparcia, a nie stłumienia niezwykłej różnorodności aspiracji ludzkich. Rewolucyjni liberałowie stawiają sobie za cel pracę na rzecz sprawiedliwości społecznej w zakresie podziału szans indywidualnego wzrostu i rozwoju. Zwracają przede wszystkim uwagę na istniejący obecnie niesprawiedliwy podział środków. Osiągnięcie sukcesu zależne jest od zgody na trwającą całe pokolenie politycznej mobilizacji mającej na celu zapewnienie nowych warunków startu.
Stworzenie współpracy, by zbudować taki świat, w którym w równym stopniu uszanowane zostaną prawa do odrębności.
Celem rewolucji liberalnej nie jest zbiorowa prawda, lecz wolność jednostki: przyzwolenie na to, by każdy człowiek sam określał swoje ideały moralne, nawet jeśli sąsiad uważa je za niesłuszne.
4. Rola konstytucji w rewolucji liberalnej
Konstytucja przyznaje żądaniom nowego początku szczególne miejsce w systemie prawnym. Nowe zasady staną się prawem nadrzędnym o znacznej sile przebicia w normalnym biegu polityki dopóki nie zwycięży kolejna rewolucja. Daje możliwość rewolucji liberalnej do przeprowadzenia rewolucji w drodze konstytucyjnej. Konstytucja daje do ręki rewolucyjnej awangardzie możliwość działania alternatywnego wobec ostrej walki ulicznej. Zamiast gloryfikować rozwiązania siłowe – zachęca ją do tego, by poddała swoją sprawę uciążliwym próbom, jakie system prawodawczy narzuca rewolucyjnym pozycjom. Daje rewolucji liberalnej możliwość powiązania głoszonych przez nią rewolucyjnych zasad społecznej emancypacji i równości obywatelskiej z przeszłością, przystosowania spuścizny wyższej instancji prawodawczej, aby zyskać społeczne poparcie dla własnych tez.
Formułując tekst konstytucji stwarza się okazję do tego, aby zwycięski ruch mógł podjąć zbiorowy wysiłek mający na celu określenie swych podstawowych zasad i zdobycie szerokiego poparcia dla swych kluczowych inicjatyw.
Konstytucja może odegrać w oczach szerokich rzeszy społeczeństwa rolę głównego symbolu jego rewolucyjnych osiągnięć i stać się z czasem osią oświeconego patriotyzmu. Tym samym konstytucja stwarza rewolucyjnie zmienianej państwowości szanse pozytywnego określenia zasad pozwalających wyraźnie odróżnić nową epokę od dawnego reżimu.
5. Relacje między transformacją, rewolucją i modernizacją
MODERNIZACJA – wg prof. Szczepańskiego nie ma ambicji zmiany systemu. Jest to ciąg zmian zachodzących w systemach zacofanych, peryferyjnych albo półperyferyjnych, ale warunkowanych kontaktem z przestrzenią o wyższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego (np. innymi państwami).
Modernizacja może mieć charakter ewolucyjny (wprowadzanie zmian małymi krokami – Węgry), jednoliniowy i konwergentny (Polska). Modernizacja może występować w skali makro oraz w skali mikro. Barierą modernizacji może być z kolei świadomość społeczna.
W odróżnieniu od modernizacji, TRANSFORMACJA – może prowadzić do zmiany ustroju państwa (podobnie jak rewolucja). W niektórych ujęciach można jednak mówić o transformacji W RAMACH istniejącego systemu.
Generalnie transformacja od rewolucji różni się ewolucyjnym przebiegiem (nie ma gwałtownej zmiany). W niektórych teoriach transformacja jest formą, czy też elementem modernizacji. Na ogół jednak trudno jest ustalić punkt krytyczny, w którym modernizacja wymyka się spod kontroli i zmienia się w transformację.
REWOLUCJA – (w ujęciu klasycznym, nie Ackermana). Według Petera Calverta, rewolucja to złożony proces, który musi rozpocząć się od dyskredytacji kierownictwa politycznego w oczach całej ludności, bądź jej opiniotwórczych reprezentantów. Drugi element rewolucji to zmiana rządu (klasy rządzącej) w ściśle określonym czasie (musi przy tym nastąpić użycie siły, bądź przynajmniej jego groźba). Użycie siły i gwałtowność odróżnia rewolucję od transformacji oraz modernizacji.
W prostszej definicji Huntingtona – rewolucja jest to szybka, fundamentalna, gwałtowna zmiana wartości społeczeństwa, instytucji politycznych oraz struktury społecznej.
Z kolei rewolucja liberalna w ujęciu Ackermana – ma charakter ciągły. Jej sercem i duszą jest konstytucjonalizm. Taka rewolucja nie ma aspiracji wytworzenia nowego człowieka. Kładzie nacisk na wykorzystywanie układu sił sprzyjających do działania, na zmianie dotychczasowych zasad i praktyk odnoszących się do podstawowych obszarów życia. Rewolucja liberalna wg Ackermana ma charakter racjonalny zamiast religijnego, romantycznego. Rewolucji liberalnej w pewnym sensie jest bliżej do transformacji, niż do klasycznie rozumianej rewolucji.
6. Reformy Gorbaczowa – transformacja czy modernizacja?
Czynniki zewnętrzne – teorie modernizacji powstałe w poł. XX wieku na kanwie przeobrażeń państw postkolonialnych nie mają bezpośredniego zastosowania w przypadku zmian, które dokonały się pod koniec lat 80. w krajach realnego socjalizmu. W przypadku ZSRR przyczyn tych zmian należy upatrywać głównie w czynnikach zewnętrznych (model funkcjonalistyczny) – zmiana modelu gospodarki na świecie z tradycyjnej na informacyjną, rosnąca potęga Chin, gwiezdne wojny itp. Wewnętrzne to np. łomot w Afganistanie.
Mobilizacja polityczna i społeczna – co typowe dla modernizacji, w ZSRR za czasów Gorbaczowa nastąpiła mobilizacja polityczna i społeczna. Ta pierwsza miała kolosalne znaczenie. Charakterystyczną cechą, odróżniającą modernizację gorbaczowowską od innych (w których główną, a często jedyną osią przemian są wszelkie okoliczności wewnętrzne) jest fakt „demontażu imperium zewnętrznego”, czyli rozpad sowieckiej strefy wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej, koniec UW i RWPG. Różnicą w stosunku do modeli teoretycznych jest społeczeństwo radzieckie, które różniło się znacząco od tych uwzględnianych przez teoretyków modernizacji (homo sovieticus itp.).
Są jednak charakterystyczne cechy modernizacji, np. podział na etapy: integracji pierwotnej, dezintegracji i dyferencjacji, reintegracji.
Świadomość konieczności zmian u przywódców – była punktem wyjścia. Hasła pierestrojka (ros. przebudowa), głasnost (ros. jawność) i uskorienia (ros. przyspieszenie). Zwłaszcza jawność podziałała mobilizująco na społeczeństwo – skuteczne narzędzie rozmontowania skorumpowanej biurokracji radzieckiej. Zmiany ustrojowe w EŚ-W postrzegali przywódcy ZSRR jako szansę rozwoju (idźcie do UE, załatwicie nam dostęp do zachodnich technologii i postęp gospodarczo finansowy – vide zjednoczenie Niemiec, ale do NATO nie), a nie jako porażkę dawnej polityki imperialnej. Rozpad ZSRR nigdy nie był celem Gorbaczowa – a więc nie transformacja ustrojowa państwa. Przyczyną jego były napięcia narodowościowe w ramach państwa. Chciano to rozwiązać, ale sam Gorbaczow przyznał, że się spóźnili (w efekcie ubiegł ich pucz Janajewa, powstanie WNP, uchwała Dumy o rozwiązaniu Związku). Pytanie – czy rozpad ZSRR był celową transformacją ustrojową, czy „tak wyszło” w efekcie nacjonalizmów, konfliktów interesów, napięć wewnętrznych, które wreszcie znalazły możliwość agregacji? W świetle powyższego raczej to drugie. Gorbaczow chciał modernizować kraj w ramach systemu, a wyszło jak wyszło. Nie znaczy jednak, że to była porażka. Chłopecki twierdzi, że Rosja mogła wreszcie, zamiast de facto utrzymywać całe imperium, zacząć tak układać stosunki z nowymi państwami, żeby czerpać korzyści. Inaczej – przekuć koszta w zyski. Vide polityka wobec Białorusi.
Zmiany instytucjonalne – wprowadzenie wielopartyjności, powołanie urzędu prezydenta, wybory przedstawicieli krajów związkowych – ogólnie decentralizacja władzy. Ale to dopiero w latach 1990-1991. Ogólnie dominował zachodni model modernizacji – „Intencją Gorbaczowa było wprowadzenie mechanizmów społ. obywatelskiego: demokracji, państwa prawa i gospodarki rynkowej” – A. Walicki.
7. Charakterystyka kultury politycznej Polaków w okresie transformacji
K. Dziubka, Świadomościowe uwarunkowania procesu transformacji demokratycznej w Rzeczypospolitej Polskiej
Nawiązywanie do odmiennych systemów myślenia politycznego oraz wzorów normatywnych i kulturowych = pomieszanie pojęć, ferment ideowy w świadomości politycznej społeczeństwa, a nawet grup politycznych.
Przewartościowanie postaw i zachowań obywatelskich w kierunku zgodnym z liberalnymi standardami – wykreowanie nowych cnót obywatelskich (poczucia wolności osobistej, odpowiedzialności, tolerancji, etosu prywatnego właściciela) stworzy psychospołeczne i kulturowe podstawy rozwijającego się "demokratycznego kapitalizmu".
Czynniki subiektywne stanowiły przeszkodę w przekształceniu standardów liberalnych w normy ustrojowe: dezorientacja ideowo-kulturowa różnych grup społecznych, przekonanie społeczeństwa, że ponoszone wyrzeczenia mają na celu stworzenie klasy kapitalistów, której istnienie jest w ich interesie, ale korzyści z tym związane pojawią się w trudnej do sprecyzowania przyszłości.
"Luka racjonalności" – elity polityczne nastawione na myślenie w kategoriach instytucji i praw (które współtworzyły), na tej podstawie dokonywały ocen zachodzących zmian, natomiast jednostki obserwowały i doświadczały przełom ustrojowy przez pryzmat subiektywnego poczucia osiągania określonych wartości, realizacji celów i satysfakcji potrzeb utrata pierwotnego kapitału społecznego przez elity postsolidarnościowe; badania: działacze opozycji lat 80. jedną z grup, która najbardziej zyskała w wyniku reform gospodarczych.
Krytyczny osąd liberalnej strategii tworzył sprzyjający klimat ideowo-moralny do "ożywienia" w świadomości społeczeństwa wzorów wartości i symboliki związanych z tzw. etosem Solidarności zamiast oczekiwanego wzrostu społecznej aprobaty działań władzy zaobserwowano skłonność do idealizowania przeszłości; krytyka zmian zachodzących zarówno w wymiarze obywatelskim, jak i codziennych kontaktach międzyludzkich.
Schematyczne ujmowanie podziałów sceny politycznej w Polsce (obóz solidarnościowy vs obóz postkomunistyczny); prawica-lewica (utożsamiana z ustrojem realnego socjalizmu):
Wyznacznik prawicowości: antykomunizm, żądanie poddania dekomunizacji i lustracji wybranych grup politycznych i zawodowych, funkcjonalny charakter wartości chrześcijańskich/narodowych; lewicowe idee państwa i społeczeństwa.
Spór między lewicą a prawicą toczy się w wielu kwestiach wokół pustych znaczeniowo pojęć i wartości (wolny rynek, wolność ekonomiczna, sprawiedliwość społeczna, funkcje opiekuńcze państwa).
Niska efektywność działania partii politycznych, brak wyraźnego przywództwa politycznego, wyobcowanie elity – Kościół rzymskokatolicki instytucją o wysokiej skuteczności, wpływającą na proces strukturyzacji świadomości społeczeństwa:
Oficjalny/nieoficjalny wpływ Kościoła oraz odwołujących się do niego bezpośrednio/pośrednio instytucji i organizacji na życie publiczne w Polsce.
Kościół pierwszą i dysponującą największym zasięgiem oddziaływania społecznego instytucją (ze względów historycznych i politycznych).
Aksjologia religijna została uznana za fundament pokomunistycznego porządku normatywnego i instytucjonalnego.
Oznaką silnej pozycji politycznej Kościoła w życiu publicznym stał się jego czynny udział w dyskusji nad podstawowymi rozwiązaniami ustrojowymi państwa, nad kształtem nowej konstytucji (wprowadzenie religii do przedszkoli i szkół, invocatio Dei, odrzucenie zasady separacji państwa od Kościoła, zakaz aborcji).
Brak spójności wewnętrznej wzorców normatywnych wyznaczających założenia makropolityki państwa oraz destabilizacja całego postsolidarnościowego układu władzy generowały szczególny rodzaj postaw i zachowań społecznych:
Dążenie do wprowadzenia prostego porządku poznawczego do chaotycznej rzeczywistości społecznej oraz reaktywowanie podziału „my” (społeczeństwo) i „oni” (państwo).
Uwikłanie instytucji publicznych w polemiki ideologiczne zamiast rozwiązywania konkretnych spraw poczucie alienacji wobec całego uniwersum politycznego:
Scena polityczna postrzegana jako obszar działań i decyzji pełnych sprzeczności, niezrozumiałych i nieczytelnych dla przeciętnego obywatela.
Społeczny wizerunek władzy politycznej jako najbardziej konfliktogennej sfery życia społecznego (zamiast konfliktów o podłożu strukturalnym: biedni – bogaci, komuniści – inni).
Krytyczne reakcje społeczeństwa na metody i cele działania elit partyjnych wywarły bezpośredni wpływ na ocenę sposobu funkcjonowania instytucji publicznych oraz całego systemu demokratycznego w Polsce:
Czynniki warunkujące społeczną ocenę efektywności działania poszczególnych elementów układu władzy w Polsce: kwalifikacje ideowo-moralne polityków (uczciwość, wrażliwość na krzywdę), ich utożsamienie z potrzebami i interesami zwykłych ludzi, umiejętność rozwiązywania konkretnych problemów.
Postrzeganie intencji i działań podmiotów polityki głównie przez pryzmat ich walorów moralnych może świadczyć o kontynuacji we współczesnej polskiej kulturze politycznej pierwiastków idealistycznych i moralistycznych:
Wyobrażenia wielu odłamów społeczeństwa o polityce jako obszarze realizacji koncepcji dobra wspólnego.
Nacisk na aksjologiczno-moralny aspekt działań politycznych – zachowania władzy oceniane są nie tyle pod kątem ich zgodności z obowiązującymi regułami gry/walki politycznej, lecz w kategoriach prezentowanych przez nią wartości i cnót moralnych.
Wysokie wymagania stawiane przez społeczeństwo instytucjom publicznym oraz reprezentującym je politykom pełnią w sferze kultury politycznej podwójną funkcję:
1. Utożsamianie "dobrej władzy" z wyidealizowanymi cnotami moralnymi można rozumieć jako formę psychospołecznej projekcji polegającej na przenoszeniu na elity polityczne tych wartości, zasad i norm, które nie są przestrzegane w codziennym życiu społecznym:
Traktowanie polityków zarówno jak mandatariuszy woli politycznej społeczeństwa, jak i jego swoistego alter ego, w którym poszukuje ono odzwierciedlenia swoich najlepszych cech w sferze obyczajowości, kultury, moralności, tradycji itp.
Osobistości polityczne odpowiadają przed opinią publiczną nie tylko za przestrzeganie reguł kodeksu etycznego, ale również za skrupulatne stosowanie się do wspólnych zasad politycznych.
Ocenianie działalności podmiotów polityki pod kątem jej zgodności/niezgodności ze standardami moralności publicznej – wyraz braku przyzwolenia społecznego na pojawiające się w życiu politycznym kraju oznaki jego brutalizacji i demoralizacji.
2. Rygorystyczne podejście do kwestii moralno-ideowych podstaw władzy nierzadko prowadzi do powstawania oczekiwań społecznych niemożliwych do spełnienia przez elity polityczne lub nawet sprzecznych z zasadami współczesnej demokracji typu liberalnego:
Aspekt idealizmu w polskiej kulturze politycznej: wizja parlamentu jako zbiorowości ludzi „najlepszych spośród najlepszych”; ideał parlamentarzysty: apolityczność, brak powiązania z jakąś opcją ideowo-polityczną, interesami grupowymi.
Elementy struktury świadomości politycznej cechuje duża niespójność postaw i orientacji oraz ambiwalentny stosunek do władzy politycznej pojmowanej jako byt idealny i zjawisko społeczne:
Współwystępowanie postaw afirmatywnych z postawami negacji, a nawet głębokiego krytycyzmu.
Demokracja cieszy się wśród Polaków stałym i stosunkowo wysokim poparciem pomimo wielu niesprzyjających momentów w najnowszych dziejach Polski; ideał demokracji zachował swoje szczególne walory w wyobraźni zbiorowej – wartość samoistna polskiej kultury politycznej.
Niezadowolenie z systemu demokratycznego: chaos i bałagan sprzyjający rozwojowi przestępczości, brak troski rządzących o sprawy zwykłych ludzi.
Przyczyny wysokiego poziomu niezadowolenia społecznego z praktyki demokracji w Polsce: zjawiska związane z destrukcją i autodestrukcją podstaw legitymizacji władzy, poczucie alienacji politycznej i frustracji spowodowane niespełnionymi oczekiwaniami, wyniesione z przeszłości postawy inercji, nieufności, oportunistycznego przystosowania reguł zachowania do istniejących instytucji.
Społeczny ideał dobrej władzy: sprawiedliwość, uczciwość, kompetencja
Oczekiwania, aby instytucje państwowe dbały o interes ludzi pracy, kierowały się racjami społecznymi i moralnymi (a nie technokratycznymi), a ich działania skorelowane były z potrzebami społecznymi.
Pogłębiająca się deprywacja i degradacja wielu odłamów społeczeństwa staje się źródłem postaw i zachowań charakterystycznych dla syndromu „ucieczki od wolności”; symptomy:
Utrwalenie w pewnych grupach postaw fatalistycznych (wiara w sprawczą moc czynników zewnętrznych), wzrost udziału solidarności mechanicznej opartej na podobieństwie jednostek, wspólnotowy charakter idei i upodobań, mocno wyrażana potrzeba silnego przywódcy (podatny grunt do rozwiązań autorytarnych).
Orientacje indywidualistyczne: reprezentanci inteligencji i biznesu, osoby lepiej wykształcone, pracownicy sektora prywatnego.
Świadomość społeczeństwa oraz zasady jego kultury politycznej kształtują się pod wpływem sprzecznych tendencji:
Rezultat konfrontacji wyobrażeń demokracji i gospodarki rynkowej z codziennymi doświadczeniami grup i jednostek oraz dokonywanej na tej podstawie weryfikacji zasad programu transformacji pod kątem ich pozytywnego lub negatywnego wpływu na możliwości rozwojowe tych grup i jednostek.
H. Lisicka, Rola Kościoła w systemie politycznym Rzeczypospolitej Polskiej
Dwie strefy uczestnictwa Kościoła w życiu politycznym:
I . Uczestnictwo bezpośrednie – Kościół występuje jako odrębny podmiot życia politycznego.
II. Uczestnictwo pośrednie – Kościół występuje przez partie i organizacje z nim związane.
Od 1989 r. zmianie ulega rola Kościoła w systemie, czego przejawem było jego aktywne zaangażowanie w politykę:
Uczestnictwo Kościoła w kampanii wyborczej w 1989 r.: wszechstronne poparcie dla strony solidarnościowo-opozycyjnej; organizator i uczestnik tej kampanii; kandydatury opiniowane przez duchowieństwo; ułatwianie zbierania podpisów po niedzielnych nabożeństwach, miejsce spotkań kandydatów z wyborcami.
W kolejnych wyborach pojawiło się wiele partii nawiązujących do nauki społecznej Kościoła. Episkopat nie poparł oficjalnie którejkolwiek partii, księża mieli swobodę działania i wypowiadania się w kwestiach politycznych.
Wybory prezydenckie 1990: większość nawoływała do głosowania na Wałęsę, część na Mazowieckiego.
Wybory parlamentarne 1991: wielu księży aktywnie zaangażowało się w kampanię wyborczą popierając Wyborczą Akcję Katolicką (WAK); instrukcja wskazująca pięć list wyborczych, na które katolik ma głosować; utożsamienie kryteriów wyznaniowych z politycznymi, religia sprowadzona do poziomu ideologii politycznej.
Wybory parlamentarne 1993: Episkopat nikogo nie popierał; ksiądz może się wypowiadać w sprawach polityki jako prywatny człowiek, nawet jeśli robi to w trakcie kazania; porażka ugrupowań nawiązujących do wartości chrześcijańskich; nieskuteczność działań Kościoła.
Wybory prezydenckie 1995: poparcie Wałęsy; nieskuteczność politycznych apeli władz kościelnych.
Wybory parlamentarne 1997: Konferencja Stowarzyszeń Katolickich pod przewodnictwem Glempa: "popieramy osoby i partie, których programy są zgodne z katolicką nauką społeczną i moralnością chrześcijańską", "rezygnacja z wyborów to grzech zaniedbania", "chrześcijanie nie mogą głosować na tych, którzy nie respektują Prawa Bożego"; wsparcie Episkopatu dla AWS – uzyskali 33,7% głosów (201 mandatów).
Wybory nie były jedyną formą aktywizacji politycznej; działania mające wpływ na decyzje podejmowane przez ośrodki władzy:
Zaangażowanie w prace nad uchwaleniem Konstytucji przez Zgromadzenie Narodowe.
W okresie poprzedzającym referendum konstytucyjne z 25.05.1997 Kościół zaangażował się w walkę polityczną w celu odrzucenia konstytucji przez wyborców: "odpowiedzialność przed Bogiem i historią, ponieważ tekst konstytucji budzi poważne zastrzeżenia moralne"; niepowodzenie.
Dążenie do utrzymania i rozszerzenia swojego wpływu na władzę:
Ataki księży na niektórych polityków (B. Labuda, A. Kwaśniewski), wpływ na proces decyzyjny w parlamencie (imienne listy do polityków, protesty pod domami), wpływanie na obsadę stanowisk publicznych przez ocenę moralną kandydatów, wysyłanie posłom instrukcji jakie kwestie mają być przedmiotem obrad Sejmu.
8. Podstawowe etapy transformacji systemowej
Transformacja systemowa obejmuje zmiany po 1989 r. w sferze politycznej, ekonomicznej i społecznej, ma bardziej globalny charakter, jest procesem pogłębionym. Transformacja to także proces zmian świadomościowych polegających na przyjęciu zupełnie odmiennego od funkcjonującego w systemach monocentrycznych systemu wartości.
Transformacja jest procesem długotrwałym, ewolucyjnym, polegającym na przechodzeniu od systemu partii homogenicznej do wielopartyjności, od rządów nomenklatury partyjnej do pluralistycznej elity politycznej.
Na proces transformacji w państwach Europy Środkowej i Wschodniej składa się:
Kształtowanie nowego ustroju politycznego zapewniającego zasadę alternacji władzy.
Powstanie rywalizacyjnego systemu partyjnego umożliwiającego wyłonienie alternatyw personalnych i programowych.
Tworzenie opartego na mechanizmach wolnorynkowych ustroju społeczno-gospodarczego (reformy gospodarcze w krajach Europy Środkowo-Wschodniej przebiegały w postaci trzech równolegle zachodzących procesów: 1) stabilizacji w dziedzinie finansów, 2) modernizacji struktur gospodarczych, 3) prywatyzacji sektora państwowego).
Wchodzenie do nowych sojuszy polityczno-militarnych oraz zachodnich struktur międzynarodowych (więzi z państwami demokracji zachodnioeuropejskich, zarówno w okresie funkcjonowania poprzedniego systemu, jak i w czasie dokonywania zmian ustrojowych).
Dużą rolę odgrywa kultura polityczna społeczeństwa, akceptowane wartości i sposoby myślenia.
Nazywana także transformacją ustrojową, wg E. Zielińskiego obejmuje zarysowane kierunki zmian:
Od władzy autorytarnej do demokratycznej.
Od partii monopolistycznej do wielopartyjności.
Od rządów nomenklatury partyjnej do pluralistycznej elity politycznej.
Od nominacji do wybieralności naczelnych władz państwa.
Od władzy komitetów partyjnych do rządów gabinetów ministrów.
Od monopolu władzy administracyjnej do samorządu terytorialnego.
Etapy transformacji:
Demokratyczna inicjacja (np. rozmowy przy okrągłym stole, burzliwe przewroty, wybory tranzycyjne oparte na różnych formach kontraktu pomiędzy zaangażowanymi stronami – pierwsze zmiany postkomunistyczne).
Transformacja systemowa (związana z tworzeniem infrastruktury instytucjonalnej, utrwalenie przyjętych standardów demokratycznych, zarówno w wymiarze strukturalnym jak i behawioralnym).
Stabilizacja systemowa.
Demokracja skonsolidowana (charakteryzująca najbardziej dojrzałe, w pełni zinstytucjonalizowane i zintegrowane systemy polityczne).
Według Grzegorza Ekierta są cztery grupy czynników, które determinują kształt i przebieg transformacji:
Dziedzictwo przeszłości i warunki wyjściowe.
Przyjęte rozwiązania instytucjonalne (wybór instytucji).
Zakres pomocy zewnętrznej.
Kierunki polityki nowych władz.
9. Transformacja systemowa w Polsce i Hiszpanii – podobieństwa i różnice
Hiszpania: Po śmierci Franco (1975) i upadku rządu Messnera (1988) nie było opcji prostej kontynuacji czy kosmetycznych reform reżimu, konieczne były głębokie reformy albo demokratyczny i rewolucyjny przełom zrywający z dotychczasowym reżimem w efekcie przełom (ruptura pactada) i „refolucja”.
Idea porozumienia: wypracowania pokojowej i ewolucyjnej drogi do demokracji i kompromisu.
Argumenty przeciwko porównywaniu Polski i Hiszpanii: Hiszpania była w przeciwieństwie do Polski krajem suwerennym, nie miała totalnego podporządkowania jednej ideologii, autorytarna władza nie zniszczyła własności prywatnej i rynku.
Od 1990 r. początkowe podobieństwa obu dróg zaczynają zanikać.
PODOBIEŃSTWA:
Brak tradycji demokratycznej koegzystencji w ramach reguł demokratycznego ładu.
Rządy w Hiszpanii po wojnie domowej i w Polsce po II WŚ miały charakter totalitarny [nie prawda], przez co najmniej dziesięć pierwszych lat – oba reżimy eliminowały opozycję polityczną, kontrolowały i terroryzowały społeczeństwo (tajna policja).
Obsesja jedności politycznej.
Oba (frankizm po 1945 i socjalizm po 1955 r.) dość szybko zaczęły tracić ściśle totalitarne i faszystowskie cechy, ewoluując stopniowo w kierunku autorytaryzmu [nie prawda] cechującego się ograniczonym pluralizmem.
Koalicja proreformatorska.
W siłę rosną technokraci.
Władze podzielone w ostatnich latach na zwolenników otwarcia na reformy oraz zwolenników zachowania reżimu bez istotnych zmian.
Poufne negocjacje (Suarez z hiszpańską opozycją, Kiszczak z Wałęsą w Magdalence – z tą różnicą, że w Polsce potem jawne obrady Okrągłego Stołu).
Porozumienie (polityka współdziałania) jako cecha wspólna obu dróg do demokracji – jako rezultat nacisku opozycji na stopniowo ulegającą jej władzę.
Zwycięstwo socjaldemokratów niecałe 5 lat po upadku reżimów autorytarno-paternalistycznych w obu krajach (chociaż w Hiszpanii wywodzili się z opozycji, a w Polsce głównie ze środowisk postkomunistycznych).
Po osiągnięciu demokracji nastąpiło poważne osłabienie głównych promotorów zmiany systemowej.
Rozczarowanie demokracją po okresie „rewolucyjnej euforii” oraz kryzys zaangażowania w politykę, spadek uczestnictwa w życiu publicznym.
RÓŻNICE:
W Polsce system komunistyczny narzucony przez ZSRR (z zewnątrz), w Hiszpanii dyktatura Franco w wyniku wojny domowej.
Pluralizacja społeczeństwa hiszpańskiego zaczęła się wcześniej i była głębsza (ze względu na istnienie w Hiszpanii rynku i własności prywatnej w warunkach zmieniającego się interwencjonizmu państwowego).
Politycy hiszpańscy po przełomie nadal pochodzą ze starego reżimu, a w Polsce „stara gwardia” szybciej przestaje uczestniczyć we władzy.
10. Współczesny cezaryzm demokratyczny
Jako monarchista nieustannie spotykam się z opinią, iż powrót do tradycyjnej monarchii nie jest już możliwy. Dlaczego? Ponieważ pryncypia, na których się ona opiera (nierówność, hierarchia, społeczeństwo organiczne, odgórne pochodzenie władzy etc.) dla świadomości współczesnego człowieka są zupełnie nie do przyjęcia. „Ludzie” – to słowo demokraci wymawiają z nabożną czcią (zwykle mając przy tym na myśli siebie) niemal od niemowlęctwa podlegają dziś urabianiu, mającemu zatrzeć w ich duszach świadomość istnienia czegokolwiek pozytywnego w „erze przed demokracją”. W efekcie uważają rzeczy takie jak powszechne prawa wyborcze, równość obywatelska czy ustrój liberalny za równie oczywiste i naturalne, co grawitacja (zamiast za sztuczne wyrozumowane, jakimi są w istocie). I doznają szczerego szoku słysząc, że mogłoby ich nie być. Załóżmy na chwilę słuszność tej argumentacji. W takim razie odpowiedzią na liberalno-demokratyczne rządzenie metodą „chaosu kontrolowanego” mógłby się okazać reżim łączący z jednej strony faktyczny rdzeń jedynowładczy (monarchiczny), z drugiej zaś demokratyczną pozłotkę, w której dałoby się go sprzedać współczesnej świadomości. Rozwiązanie to nosi nazwę cezaryzmu.
Szczególny wkład w rozważania na ten temat wniósł teoretyk i filozof prawa prof. Antoni Peretiatkowicz (1884-1956). Pod koniec lat dwudziestych sformułował on pojęcie „cezaryzmu demokratycznego”, by rozwinąć je w swych pismach z następnej dekady. Mianem cezaryzmu określał on system polityczny oparty na rewolucyjnej (z pochodzenia), demokratycznej zasadzie „suwerenności narodu”, lecz w praktyce cechujący się osobistymi rządami konkretnego polityka. Powstaje on, gdy do władzy dochodzi – w sposób demokratyczny lub nie – charyzmatyczny przywódca. Nie wywraca on dotychczasowego ustroju jako całości; zamiast tego stopniowo wprowadza zmiany w funkcjonowaniu instytucji politycznych, gromadząc w swoich rękach pełnię rzeczywistej władzy. Dba przy tym o zachowanie form demokratycznych, choć je również poddaje rewizji: gotów jest zawsze podporządkować się woli narodu-suwerena, ale tylko jego i nikogo innego, dlatego pyta go o zdanie bezpośrednio, zamiast odwoływać się do pośrednictwa wyłanianych w wyborach przedstawicieli – zwłaszcza parlamentu. To pytanie przybiera zazwyczaj postać plebiscytu. Rzut oka na historię pozwala stwierdzić, iż w zdecydowanej większości przypadków przywódca go wygrywa; nawet przy założeniu, że dochodziło do fałszerstw, wobec przytłaczającej przewagi poparcia dla wodza nie mogły one odmienić wyniku głosowania.
Oczywiście utrwalenie takiego systemu prowadzi w praktyce do wyjęcia władzy przywódcy spod kontroli ogółu, z drugiej jednak strony nigdy nie jest on obojętny na aprobatę – lub jej brak – dla własnych działań: „Faktyczna bowiem dyktatura jednej osoby stara się tu zawsze o uzyskanie w jakiś sposób sankcji woli narodowej (…)”. To, co Peretiatkowicz nazwał cezaryzmem demokratycznym stanowi syntezę monarchicznej władzy osobistości i republikańskiej władzy narodu, samo jednak nie jest ani monarchią, ani republiką, lecz swoistą, trzecią jakością*. Zdaniem poznańskiego uczonego nowa formuła władzy wiązała się z poważnym zagrożeniem. Mianowicie, rządy „nieodpowiedzialnej jednostki odwołującej się do mas” niosą ze sobą ryzyko pojawienia się „tendencji ku ‘państwu totalnemu’, ku podporządkowaniu wszystkiego władzy państwowej”, a co za tym idzie, redukcji do minimum lub zgoła likwidacji wolności obywatelskich, jak uczyniono to przed wojną w państwach osi Rzym-Berlin.
Peretiatkowicz zaznaczał jednak, iż rozwiązanie cezarystyczne bynajmniej nie prowadzi nieuchronnie do totalizmu. Aby uniknąć tego niebezpieczeństwa, wystarczyłoby stworzyć w jego ramach instytucjonalne gwarancje respektowania przez władzę wolności obywatelskich. W takim wypadku cezaryzm demokratyczny przekształca się w „cezaryzm liberalny” (podkreślmy: demokratyczny i liberalny to dwie różne rzeczy). Realizację tego ostatniego widział poznański jurysta w Konstytucji RP z 1935 r., zwanej kwietniową – oczywiście wyłącznie w samej treści aktu, ponieważ doskonale zdawał sobie sprawę, że po jego przyjęciu rządzący obóz nie uznał za stosowne krępować się przestrzeganiem jej zapisów. Co ważne, partyjno-parlamentarna demokracja („skrajny parlamentaryzm”, jak nazywał ją Peretiatkowicz) grozi wszędobylstwem władzy nie mniej, niż cezaryzm demokratyczny, gdyby zaś nawet wbudować w nią gwarancje wolności, i tak pozbawiona jest dobrej strony cezaryzmu – niepodzielnego ośrodka władzy, zdolnego formułować i wykonywać spójną wolę polityczną. W cezaryzmie liberalnym natomiast władza rządu i wolność obywateli koegzystują, zamiast się nawzajem paraliżować.
Powróćmy do genezy cezaryzmu. Pierwotnie był on niewątpliwie zjawiskiem rewolucyjnym, we współczesnej terminologii – czysto lewicowym. Swą nazwę wziął ów fenomen od Juliusza Cezara – członka stronnictwa popularów (dosłownie: ludowców), wywrotowca i demagoga karmiącego plebs obietnicami rozdania mu ziemi należącej do arystokratów. Cezarystyczny wzorzec władcy to trybun ludowy, który z poparciem mas sięga po władzę, by upomnieć się o prawa ludu i ukarać jego gnębicieli. Później wzorzec ów powiela się wielokrotnie: Cromwell, Napoleon, latynoamerykańscy caudillos, Mussolini, Hitler. Cezaryzm jednak to tylko forma polityczna i technika sprawowania władzy, które wypełnić można dowolną aksjologią. Lepiej zatem zdrową niż szkodliwą – już w XIX wieku we Francji połączenie cezarystycznej formy z katolicką treścią postulował Paweł Granier de Cassagnac (1842-1904), redaktor dziennika „L’Autorité” i teoretyk tzw. białego bonapartyzmu. Peretiakowicz jako przykłady cezaryzmu w XX stuleciu wylicza m.in. rządy gen. Michała Primo markiza de Rivery (1870-1930) w Hiszpanii, prof. Antoniego Smetony (1874-1944) na Litwie oraz prof. Antoniego de Oliveiry Salazara (1889-1970) w Portugalii – łagodne, narodowo-konserwatywne dyktatury dalekie od rewolucyjnego terroryzmu czy demagogii socjalnej.
Nawet najlepszy jednak cezaryzm podziela podstawową wadę wszelkich dyktatur: żaden przywódca nie jest nieśmiertelny. Kiedy dyktator odchodzi do Pana, zbudowany przez niego system wali się, nawet jeśli został starannie obmyślany na wiele lat naprzód (casus Hiszpanii gen. Franco) – bo jego twórca, zajęty budową, zaniedbał przygotowania swego następcy. Trwały cezaryzm musiałby więc zostać uzupełniony o mechanizm obowiązkowego, bezdyskusyjnego wyznaczania przezeń sukcesora.
11. Przywództwo Gorbaczowa, Jelcyna i Putina – cechy charakterystyczne
Michaił Gorbaczow: 1990-1991
Borys Jelcyn: 1991-1996, 1996-1999
Władimir Putin: 1999-2008, 2012-…
Cechy wspólne:
Rosyjscy prezydenci dysponują konstytucyjnym prawem do wydawania dekretów z mocą ustawy. Narusza to zasadę podziału, równoważenia i powstrzymywania władz;
Rząd podlega bezpośrednio prezydentowi, a jego skład nie jest zależy od układu sił w parlamencie;
Brak społeczeństwa obywatelskiego, aby tworzyć kulturowe ograniczenia samowładztwa.
Michaił Gorbaczow:
W roli genseka (Sekretarz Generalny Partii Komunistycznej), później przewodniczącego Rady Najwyższej i prezydenta ZSRR.
W trudnych sprawach (zbrojna interwencja w Wilnie, masakra w Tbilisi) powoływał specjalne komisje, które do niczego nie prowadziły.
1) Droga do prezydentury:
W latach 1966-1968 był pierwszym sekretarzem Komitetu Miejskiego KPZR w Stawropolu. Ze względu na to, że w Kraju Stawropolskim znajdują się źródła wód termalnych i panuje dogodny klimat, do kurortu tego przyjeżdżali najwyżsi przedstawiciele władz. Gorbaczow ze swoich obowiązków wywiązywał się najlepiej jak umiał i w konsekwencji zaprzyjaźnił się z Andropowem, szefem KGB. Dzięki tej znajomości w 1978 r. został sekretarzem KC KPZR. W 1980 r. był już członkiem Biura Politycznego, w 1985 r. został Sekretarzem Generalnym KC KPZR. W związku z reformami przeprowadzonymi z jego inicjatywy w latach 1990-1991 pełnił urząd prezydenta ZSRR.
2) Przebieg prezydentury:
Był prezydentem niecałe 2 lata, ale rządził już od 1985 r.
Był reformatorem systemu radzieckiego.
Zostały rozpropagowane nowe hasła pierestrojki i przyspieszenia, jednak społeczeństwo szybko się rozczarowało, widząc, że zmiany nie wyjdą poza biurokratyczne dyscypliny.
Naraził się polityką antyalkoholową.
Zauważył, że jego reformy nie prowadzą do zmiany, więc w 1987 r. zainicjował reformę mającą na celu likwidację systemu nakazowo-rozdzielczego w gospodarce, demokratyzację systemu politycznego poprzez liberalizację wyborów, ograniczenie cenzury, zmianę struktury organów władzy. W konsekwencji wyzwolił żywioł, nad którym nie mógł zapanować, co zmieniło jego pozycję przywódcy, który pasował modelowi stalinowskiemu – tracił poparcie przez niezdecydowanie, po której jest stronie.
Objęcie funkcji prezydenta było jego ostatnim osiągnięciem.
Był jednak bardzo autentyczny, zachowywał się w sposób zupełnie nowy, nieznany społeczeństwu radzieckiemu.
Borys Jelcyn:
Cechowała go nieprzewidywalność zachowań (raptowność i spontaniczny charakter).
Manifestował swoją władzę osobistą, własne możliwości.
Był postrzegany jako „marionetka” oligarchów, u których był uzależniony finansowo.
Za jego czasów panował okres „smuty” w państwie.
1) Droga do prezydentury:
Pochodził z rodziny „wrogów ludu”, zajmował się budownictwem. Charakteryzował się profesjonalizmem, dlatego został dyrektorem budowy domów. Dostrzegł go Riabow, który potem został sekretarzem KC KPZR, następnie w 1976 r. zaproponował Jelcynowi to stanowisko. W 1987 r. wygłosił krytyczną wypowiedź na uroczystym plenum KC KPZR i został odwołany ze swojego stanowiska. Jednak wystąpił na konferencji w 1988 r. (wbrew woli Gorbaczowa), dlatego postawiło go to w roli opozycji przeciw aparatowi państwowemu – odnosi miażdżące zwycięstwo w wyborach na Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR. W 1990 r. odchodzi z partii, a 12 czerwca 1991 r. wygrywa powszechne, bezpośrednie wybory na nowo utworzony urząd prezydenta RFSRR.
2) Przebieg prezydentury:
Wykreował się na pozytywnego bohatera ubranego w szaty trybuna ludowego krzywdzonego przez aparat państwowy.
Został prezydentem dzięki Gorbaczowowi.
Formalnie był komunistą i członkiem KC KPZR, dlatego dawało mu to silne zaplecze mas partyjnych, które widząc niezdecydowanie Gorbaczowa w Jelcynie upatrywały swoje nadzieje.
Ze względu na to, że był prezydentem niezależnego państwa, utworzyła się opozycja, z którą musiał walczyć.
Był niezależny, nie tworzył „układów”, nie należał do wychowanków partyjnych.
Bliskie stały mu się idee demokracji i gospodarki rynkowej, wdrażał je metodami rewolucyjnymi, dyktatorskimi, autorytarnymi.
W drugiej kadencji chory Jelcyn stosował taktykę „dziel i rządź”, starając się utrzymać równowagę między rywalizującymi „dworzanami” o zdobycie władzy.
Władimir Putin:
Cechuje go skuteczność polityczna
Podejrzewa się go o sprowokowanie drugiej wojny w Czeczenii, nakaz prześladowania dziennikarza Babickiego z powodu jego korespondencji z Czeczenii.
Kierowanie akcji przeciw biznesmenowi Chodorkowskiemu
Wspieranie Cerkwi w działaniach antykatolickich
1) Droga do prezydentury:
Na początku V roku studiów został wysłany do szkoły wywiadu KGB. Sobczak, jego profesor, zatrudnił go jako swojego doradcę ds. zagranicznych. Był on zakulisowym, bardzo wpływowym politykiem za granicą. Kiedy Sobczak w 1996 r. przegrał wybory na gubernatora Petersburga, Putin odszedł razem z nim. W tym samym roku pełnił wysokie stanowisko w Urzędzie Administracyjno-Gospodarczym. W 1997 r. objął stanowisko szefa Głównego Urzędu Kontroli, wykrył przekręty finansowe. Nie był przychylnie traktowany przez „czekistów”, ponieważ zredukował centralny aparat bez wewnętrznego z sześciu do czterech tysięcy. Jelcyn powierzył obowiązki głowy państwa premierowi Putinowi w 1999 r., a 26 marca 2000 r. Putin zwyciężył w wyborach otrzymując ponad 50% poparcia.
2) Przebieg prezydentury:
Liberalny gospodarczo w połączeniu z silną władzą państwa; uznaje się go za konserwatystę.
Krytyczny wobec wartości demokratyczno-liberalnych.
Wartością czołową jest dla niego siła państwa (armia, organy bezpieczeństwa, sądy).
Kreuje się na „męża opatrznościowego”, „ojca narodu”.
Styl Putina to „styl dowódcy”, któremu wszyscy powinni być podporządkowani; nienawidzi krytyki ze strony opozycji.
Jego polityka nosi charakter niejawnych, zakulisowych operacji (nieumiejętności prowadzenia polityki publicznej).
Za jego czasów nastąpiła stabilizacja w państwie.