W dzisiejszych czasach globalnego społeczeństwa informacyjnego środki masowego przekazu a więc mass media takie jak prasa, radio, telewizja czy Internet stały się nieodłączną częścią naszego życia. Duże znaczenie przekazu medialnego nie jest niczym nowym. Od początków powstawania owych mediów przekaz medialny, w rożnej formie, jest nieodłącznym elementem cywilizacji. Obok mowy bezpośredniej jest podstawowym, zbiorowym komunikatorem pomiędzy ludźmi, ich zbiorowiskami i organizacjami. Nigdy przedtem nie miał jednak tak ogromnego wpływu na człowieka. Media są już nie tylko źródłem informacji o otaczającym nas świecie, nie tylko przekazują wiedzę, dostarczają rozrywki oraz innych wartości, co jest ich podstawową funkcją, ale stały się kreatorem zbiorowych zachowań i określonych sposobów myślenia.

Tak pojmowany przekaz medialny jest wprost wymarzonym instrumentem manipulowania człowiekiem oraz jego myśleniem, zachowaniem, doborem oraz hierarchią realizowanych w życiu wartości. Wyżej wspomniana kreacja sposobu myślenia odbiorców przekazu polega na arbitralnej selekcji faktów które mają się pojawić oraz ich dowolnej interpretacji. Informacja obiektywna która winna cechować się prawdziwością, rzeczowością a przede wszystkim bezstronnością objawiającą się oddzieleniem samej informacji od komentarza staje się subiektywną opinią redaktora. Poprzez stosowanie przeróżnych technik wywierania wpływu "twórcy" newsa skupiają uwagę odbiorców tylko na konkretnych aspektach wydarzenia, narzucają im określony światopogląd oraz system wartości co ma wzbudzić w czytelniku pożądane emocje. Uciekając się do manipulacji językowej różne gazety, stacje telewizyjne czy portale informacyjne przedstawiają dany fakt w tak różny sposób iż często odnosi się wrażenie że nie mówią o tym samym wydarzeniu.

Przykładem takiego subiektywnego przedstawienia faktu mogą być dwa artykuły- jeden z nich opublikowany na portalu (A) Fronda.pl, drugi na portalu (B) Gazeta.pl dotyczące manifestacji przeciwko odbudowie tęczy, która odbyła się 12.04.2014r. na Placu Zbawiciela. Już same tytuły artykułów A- ''Skandal! Policja rozbiła protest przeciwko tęczy na pl. Zbawiciela!'' oraz B- "Narodowcy blokowali robotników stawiających Tęczę na pl. Zbawiciela" są zapowiedzią różnic w subiektywnej ocenie a także samym opisie zaistniałej sytuacji. Autor piszący dla Frondy już pierwszym słowem ''Skandal!'' stara się wzbudzić w czytelniku oburzenie oraz konkretne emocje w stosunku do protestujących oraz policji. W przypadku Gazety.pl przekaz nie jest aż tak jaskrawy jednak oczywistym jest że autor nie pochwala zachowania "narodowców". Jest to tylko początek różnic pomiędzy obydwoma artykułami.

Opis wydarzeń które miały miejsce przed przyjazdem policji zawarty w artykule A jest bardzo krótki, są to zaledwie dwa zdania.

''Dziś w południe rozpoczęła się odbudowa tęczy. Rozpoczęcie prac próbowali uniemożliwić narodowcy. Ich protest został rozbity przez policję a oni sami przewiezieni na komendę.''

Dowiadujemy się z nich że narodowcy próbowali uniemożliwić rozpoczęcie prac. Natychmiast potem umieszczona jest informacja o tym iż protest został rozbity- to sformułowanie ma za zadanie podkreślenie negatywnego wydźwięku czynności wykonywanych przez policjantów. W przypadku artykułu B sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Autor tekstu dokładnie opisuje zachowanie narodowców przed interwencją policji. " [..] 20-30-osobowa grupa, której udało się wejść na wysepkę na środku ronda, przeszkadzała w stawianiu konstrukcji. Robotnicy przerwali prace. Narodowy krzyczeli: "Zakaz pedałowania!", "Nie tęczowa, nie czerwona, tylko Polska narodowa", "Ole, ole, to my katole". Z opisu tego dowiadujemy się że narodowcy nie tylko próbowali ale przeszkadzali w odbudowie tęczy co spowodowało przerwanie prac. Autor przytacza również okrzyki które wznosili uczestnicy protestu.

Czytając artykuł pochodzący z Frondy odnosi się wrażenie iż policja przerwała strajk natychmiast a jego uczestnicy zostali przewiezieni na komendę z niejasnych przyczyn.

Na miejscu początkowo było kilkudziesięciu policjantów, którzy blokowali pozostałym narodowcom wejście na wysepkę.

Łatwo możemy zauważyć, że

Ale każdy z nas indywidualnie oraz zbiorowo winien mieć możliwość i umiejętność krytycznego spojrzenia na istotę przekazu medialnego. Powinien dostrzegać jego prawdziwy charakter, ale też sytuację, w której przekaz medialny jest nośnikiem obłudy, fałszu, kłamstwa lub zawoalowanego nacisku socjotechniczno-propagandowego.

Stał się on instrumentem zdobycia i utrzymania nie tylko politycznej, ale i emocjonalnej władzy nad człowiekiem. Decyduje on o tym jak postrzegamy świat i co, oraz w jaki sposób się o świecie dowiadujemy.