STUDIUM PRZYPADKU ZABURZNEJ GŁOSKI [S]
opracowała: mgr Jadwiga Banach
Wstęp
Mowa - jest zespołem czynności wykonywanych w podobny sposób przez członków danej społeczności językowej w celu komunikowania się. Elementy mowy spełniają dwie funkcje:
znaczeniową
sygnałów
Wady mowy mają duży wpływ na kształtowanie się osobowości człowieka. Sprzyjają one rozwijaniu się u niego takich cech jak nieśmiałość, skrytość. Dziecko wadliwie mówiące cierpi z powodu swej wady i stara się ją ukryć. Woli nie mówić i być uważane w szkole za nieposłuszne, nieprzygotowane czy mało zdolne. Rodzaj zaburzeń mowy zależy od tego, które z ogniw wyodrębnionych w jej procesie uległy uszkodzeni i w jaki stopniu.
Największą grupę tworzą wady artykulacyjne określone mianem dysleksji
Najczęstsze przyczyny dysleksji to:
zmiany anatomiczne aparatu artykulacyjnego:
nieprawidłowa budowa języka,
nieprawidłowa budowa podniebienia,
zniekształcenie zgryzu,
anomalie zębowe,
przerost trzeciego migdałka,
skrzywienie przegrody nosowej.
nieprawidłowe funkcjonowanie narządów mowy:
niska sprawność języka,
zakłócona sprawność mięśni napinających i przywodzących,
brak pionizacji języka.
nieprawidłowa budowa i funkcjonowanie narządów słuchu:
zaburzenia analizy i syntezy słuchowej,
wybiórcze upośledzenie słuchu,
obniżenie słyszalności,
zaburzenia słuchu fonematycznego.
niesprzyjające warunki do uczenie się mowy związane z czynnikiem społecznym:
nieprawidłowe wzorce wymowy,
nieprawidłowa atmosfera.
W obrębie dysleksji wyróżniamy wszelkiego rodzaju seplenienia, rerania, nieprawidłową wymowę głosek k, g i bezdźwięczność.
Seplenienie - to nieprawidłowa wymowa głosek: s, z, c, dz, sz, ź, cz, dź, ś, ż, dż.
Odmiany seplenienia:
seplenienie międzyzębowe,
seplenienie boczne - artykulacja polega na niesymetrycznym ułożeniu całego języka. Szczelina nie tworzy się wzdłuż linii środkowej języka lecz w częściach bocznych.
Seplenienie wargowo - zębowe i świszczące.
Celem niniejszej pracy jest przedstawienie terapii logopedycznej dziecka z wadą wymowy głoski [s].
Zaburzona głoska [s]
"S" jest spółgłoską przedniojęzykowo - zębową, szczelinową. Szczelina tworzy się miedzy przednią częścią grzbietu języka, a wewnętrzną powierzchnią sikaczy. Język leży płasko za dolnymi zębami, zęby zbliżone, wargi rozchylone, spłaszczone przylegają do zębów. Występuje przede wszystkim z samogłoskami z wyjątkiem "i". Wymawiana jest w nagłosie, śródgłosie i wygłosie.
Terapia głoski [s].
Krótka rozmowa na temat obrazka przedstawiającego SOK. Wyodrębnienie wyrazu podstawowego - sok. Dziecko wypowiada ten wyraz głoskami.
Ćwiczenia oddechowe.
Wdech - ręce do góry, wydech - ręce na dół.
Proponujemy dziecku zabawę "Spacer na łące". Dziecko wyobraża sobie, że jest na łące. Podchodzi do każdego kwiatka mi wącha go - wciąga powietrze nosem, zatrzymuje wdech (żeby zapamiętać piękny zapach i wypuszcza powietrze nosem.
Dmucha na okręt i na rybkę w wodzie.
Zdmuchiwanie kawałka papieru z gładkiej lub chropowatej powierzchni przez rurkę.
Podnoszenie za pomocą rurki skrawków waty, papieru.
Gra na organkach.
Łączenie ćwiczeń oddechowych z ćwiczeniami gimnastycznymi.
Ćwiczenia fonacyjne.
Cele:
Prawidłowe wydobycie głosu do uzyskania efektu dźwiękowego w jamie ustnej,
Rozluźnienie mięśni krtani i aparatu artykulacyjnego.
Wybrzmiewanie głosu na maskę czyli na podniebienie twarde, zęby, wargi.
Przykłady ćwiczeń:
Zabawa w "Misie", które budzą się na wiosnę. Proponujemy pozycję leżącą:
Misie śpią, oddychają nosem.
Misie budzą się, ziewają.
Misie wdychają powietrze ustami, zamykają usta i mruczą - mmm, mm, m.
2. Wybrzmiewanie głosu na maskę. W pozycji leżącej wymawianie połączeń mmmaaa, mmmooo, mmmuuu w taki sposób, aby a, o, u słychać było wyraźnie, aby dźwięki brzmiały na ustach.
3. Misie cieszą się z nadejścia wiosny. Zanim wstaną zaczynają śpiewać: a, o, u, e, y, i.
4. Zabawa w "Echo". Dzieci wołają poszczególne głoski, a jednocześnie powtarzają je ciszej, tak jak to robi echo.
Ćwiczenia usprawniające ruchome narządy artykulacyjne.
Ćwiczenie języka.
Zabawa "Język na defiladzie - język maszeruje jak żołnierz na defiladzie.
raz - czubek języka na górną wargę,
dwa - czubek języka do lewego kącika ust,
trzy - czubek języka na dolną wargę,
cztery - czubek języka do prawego kącika ust.
Zabawa "Języczek wędrowniczek" - opowiadanie.
Język wybrał się na wycieczkę do lasu. Pojechał tam na koniu - mlaskanie. Na łące zostawił konia - prr. Następnie rozejrzał się dookoła - język ruchem okrężnym oblizuje wargi. Potem wszedł do lasu - chowamy głęboko język w głąb jamy. Przeszedł las wzdłuż i w szerz. A wtedy przedarł się przez gęstwinę gęstwinę krzewów i drzew - język przeciskamy przez zaciśnięte zęby górne i dolne. Zauważył, ze zrobiło się ciemno. Rozejrzał się w prawo i w lewo, spojrzał w górę i w dół - przesuwamy język w wymienionych kierunkach. Wsiadł na konia i pojechał do domu - kląskanie językiem.
Ćwiczenia warg.
Górną wargę zaciskami na dolną, dolną kładziemy na górna. Ćwiczenia te wykonujemy na przemian.
Górnymi zębami zaciskamy wargę dolną i mocno wypychamy powietrze.
Wysuwami wargi i rozchylamy. Ćwiczenia te wykonujemy naprzemiennie,
Lekko wysuwamy wargi do przodu i kierujemy je w prawo i w lewo.
Ściągamy wargi do przodu i robimy ruch okrężny: najpierw w jedna stronę, później w drugą.
Górną wargą zasłaniamy górne zęby, dolna warga zasłaniamy dolne zęby i otwieramy i zamykamy buzię.
Łączymy wargi płasko i rozciągami tak jak przy głosce "i".
Ćwiczenia podniebienia miękkiego.
Zabawa "Leniuszek" - nauczyciel opowiada historię o chłopcu, który nic nie chciał robić, tylko cały czas ziewał. Rano nie pomagał mamie, nie chciał się ubrać, sam jeść, myć zębów, tylko ziewał, bo się nudził - dziecko naśladuje ziewanie.
Język wyciągnięty z ust -kaszlemy - jak chory miś.
Wciąganie powietrza przez rurkę - przenoszenie skrawków papieru za pomocą rurki.
Ćwiczenia żuchwy.
Opuszczanie i unoszenie dolnej szczęki.
Przesuwanie dolnej szczęki w lewą stronę, a następnie w prawą.
Wysuwanie dolnej szczęki do przodu - wargi pozostają rozchylone.
Wykonywanie ruchów żucia.
Chwytanie dolnymi zębami górnej wargi.
Podsuwanie dolnej wargi pod górne zęby.
Ćwiczenia słuchowe.
Różnicowanie głosek "s", "z". Do wykorzystania potrzebny jest obrazek przedstawiający muchę i węża. Uwagę dziecka koncentrujemy na dźwiękach wydawanych przez węża (sssssssssssss) i muchę (zzzzzzzzz).
Różnicowanie wyrazów. Zadaniem dziecka jest wskazanie odpowiedniego obrazka zgodnie z wypowiadanymi przez nas poleceniami. Nazwy przedmiotów, osób, sytuacji są podobne brzmieniem.
A teraz posłuchaj, będę mówiła wyrazy, kiedy powiem źle to klaśniesz w ręce.
sanki - szanki
rak - lak
kawa - tawa
sok - szok
syrop - szyrop
lower - rower
szałata - sałata
Połącz w pary te wyrazy wyodrębniając pierwszą głoskę:
sanki - szanki
rak - lak
kawa - tawa
sok - szok
syrop - szyrop
lower - rower
szałata - sałata
Testy do ćwiczenia [s]
W sylabach
sa, so, se, su, sy
Tworzę nowe sylaby
asa, aso, ase, asu, asy
osa, oso, ose, osu, osy
esa, eso, ese, esu, osu
usa, uso, use, usu, usy
ysa, yso, yse, ysu, ysy
2. W wyrazach
[s] w nagłosie
sad, sala, salon, sanki, sałata, samolot, samochód, sakiewka, sarna, sowa,
sok, sowa, soda, sopel, sokół, sobota
sen, sekunda
sum, sufit, supeł, sukno, suwak, sukienka, sumienie
syn, syfon, sylaba, sypialnia, sygnał, syrena, syrop
[s] w śródgłosie
masa, kasa, klasa, pasek, basen, kiełbasa, fasola, osoba, osa,
osoba, asfalt, blask, posada, nosek, piosenka, włosy, busola, fusy, wesele,
deseń, wysypka, pisanka, wąsy mięso, deska, miska, pisklę, masło
wiosło, wiosna, zaspa, ospa, list, naparstek, beksa, balsam, taksówka, majster.
[s] w wygłosie
as, las, bas, kwas, hałas, kompas, ananas, nos, los, kos, włos, głos, kłos, odgłos, kaktus, autobus, pies, owies, magnes, lis, bis, napis, wąs, kęs, kleks, stos.
Zagadki
Dziób zakrzywiony, okrągłe oczy,
na szkolne myszy poluje w nocy?
(sowa)
Noworocznych wiele życzeń
niesie dzieciom mroźny...
(styczeń)
Chodzi nad nami
do góry nogami?
(mucha po suficie)
Ciągle jeszcze chłodno,
A najgorsze są noce i ranki,
Więc czyż można się dziwić,
Że ubrały się w futra ...
(sasanki)
W ogródku pachnącym, tuż przy samej dróżce -
zakwitło dziś słonko na zielonej nóżce?
(słonecznik)
Jaka to głowa,
duża lub mała,
z zielonych liści
składa się cała?
(kapusta)
Jest biała siedzi w tubie,
Zęby czyścić nią lubię.
(pasta)
Sosnowy, dębowy,
stary lub młody.
Rosną w nim graby,
rosną jagody.
(las)
Dziecko otrzymuje kartę do pracy.
Odszukaj w swoim domu przedmioty, w których ukryła się głoska [s]. Narysuj je w odpowiedniej rubryce.
ser | parasol | Pies |
---|---|---|
|
Odczytaj:
100 - łek
100 - pa
100 - doła
100 - isko
100 - łówka
pro - 100
mia - 100
Wstaw nazwę psa "As" a otrzymasz żądane wyrazy:
k_ _ a
l_ _ ka
m_ _ ło
mi_ _to
m_ _ka
op_ _ka
kl_ _a
[S] w zwrotach dwuwyrazowych
słodki sok
słona sól
spokojny sen
snopek słomy
sękata laska
samochód osobowy
smutna piosenka
pusta sala
niebieska sukienka
ostatnia sylaba
wiosenna sałata
wysokie schody
jasna smuga
wąskie spodnie
doskonały słuch
miejski autobus
wiejskie wesele
postój taksówek
pstra pisanka
garstka pestek
sosnowe deski
Utrwalenie połączeń wyrazowych z wykorzystaniem piłki.
(logopeda rzuca piłkę mówiąc np. "dla Julka"
dziecko odpowiada "listek", itd.)
Pisemne uzupełnienie brakujących wyrazów:
dla Julka - (listek)
dla Sabinki - (słonko)
dla Stasia - (spodenki)
dla Stefanka - (pisanka)
dla Steli - (sukienka)
Zaznaczcie kolorowym mazakiem głoski [s]
Policzcie głoski [s]
[S] w zdaniach,
Pies stoi smutny.
W lesie rosną wysokie sosny.
Wiosną rosną sasanki.
Po stawie pływają gąski.
Włosy są spięte spinką.
Sabinka ma sukienkę w niebieskie paski.
Syfon stoi na stole.
Mama wysłała Sławka do sklepu.
Stefan dostał stopień z polskiego.
Samochód stoi na postoju.
Notes został zapisany.
Sarenka skubie listki.
Na polu stoją snopki.
Samolot startuje z lotniska.
Staś ma stalówkę.
Klasa jest smutna.
Samolot leci wysoko.
Sebastian lubi sałatę.
Zosia myje się sama.
Samochód stoi na parkingu.
Sylwek sam narysował słonia.
Staś zainstalował system alarmowy.
Sylwia jest samotna.
Sabinka ma skręcone włosy.
Stach otrzymał list.
Sąsiad kupił stolik.
Stolarz stanął obok stosu desek..
Spokojny Stefan zasnął w samochodzie.
Kostek lubi smakołyki.
Wujek Sam lubi smakołyki.
Sabinka pije sok.
Stefek ma nowy samochód.
Stasia dostała nową suknię.
Sylwia je słodycze.
Staś skacze przez skakankę.
Ćwiczymy głoskę [S] w wierszach.
Żniwa
Gdy nadejdzie lato, będę chodził boso.
Będę żyto kosił dużą, ostrą kosą.
Gdy się kosa stępi, będę wiązał snopy.
I nim słonko zajdzie, ustawię je w kopy.
(Płomyczek)
Maskotki
Mała Tereska ma dwa pieski
Jeden różowy, drugi niebieski,
Obydwa maja spłaszczone noski,
Wesołe oczka, skręcone włoski.
Te aksamitne miłe maskotki,
Spokojnym lalkom nie zrobią psotki.
Zosia - Samosia
Taka jedna Zosia
Nazwano ją Zosia - Samosia,
Bo wszystko:
"Sama! Sama! Sama!"
ważna mi dama!
Wszystko sama lepiej wie,
Wszystko sama robić chce,
Dla niej szkoła, książka, mama
Nic nie znaczą - wszystko sama!
Zjadła wszystkie rozumy,
Więc co jej po rozumie?
Uczyć się nie chce - bo po co,
Gdy sama wszystko umie?
A jak zapytać Zosię:
- Ile jest dwa i dwa?
Osiem!
- A co nam Śląsk daje?
Sól!
- A gdzie leży Kraków?
Nad Wartą!
- A czy uczyć się warto?
Nie warto!
Bo ja sama wszystko wiem.
I śniadanie sama zjem,
I samochód sama zrobię,
I z wszystkim poradzę sobie!
Kto by się tam uczył, pytał,
Dowiadywał się i czytał,
Kto by sobie głowę łamał,
Kiedy mogę sama, sama!
- Toś ty taka mądra dama?
A kto głupi?
- Ja! Sama!
J. Tuwim
Stół i krzesła
Za srebrzystym potokiem
rosły sosny wysokie.
Rosły sosny szumiące -
wypieściło je słońce.
Płyną echa dalekie:
głosy drwali, stuk siekier...
Pożegnały bór sosny -
nie dożyły do wiosny.
Na tartaku pił jęki -
sosna twarde ma sęki...
I co teraz? Co teraz?
Stolarz deski zabiera.
Wyheblował stos desek -
będzie stolik, sześć krzeseł.
Poprosimy dziadusia,
by na jednym z nich usiadł...
L. Wiszniewski
Trzy liski
Były sobie raz trzy liski,
które jadły z jednej miski.
A te liski takie były,
że nie nosiły (bo nie lubiły)
ani paletek,
ani szalików,
ani skarpetek,
ani bucików.
Chodziły gołe i bose, bo się
lubiły gonić boso po rosie.
I na golasa
lubiły hasać
i na bosaka
lubiły skakać.
Mieszkały sobie w lesie te liski
w trzech białych chatkach,
małych i niskich.
Każdy z tych lisków miał swą skakankę
i się z myszkami bawił w chowankę.
Nigdy te liski nie szły do miasta,
by kupić sobie kawałek ciasta,
bo takim liskom jak czego chce się
to mają wszystko w polu w polu i w lesie.
I co robiły jeszcze te liski?
Liski co z jednej jadły miski?
Nie wiem. Wiem tylko, że były,
że nie nosiły
( bo nie lubiły)
ani paletek,
ani szalików,
ani skarpetek,
ani bucików.
Chodziły gołe i bose, bo się
lubiły gonić boso po rosie.
I na golasa
lubiły hasać
i na bosaka
lubiły skakać!
A. Milne
Smok
Pewien smok, pewien smok
lubił sok, lubił sok.
Słodki sok, słodki sok
ochoczo pił, ochoczo pił.
Kiedy smok, kiedy smok
sączył sok, sączył sok
wtedy smok, wtedy smok
wesoły był, wesoły był.
Soku smak, soku smak
lubił tak ,lubił tak,
że ten smak, że ten smak
po nocach śnił, po nocach śnił.
Dziarski krok, dziarski krok,
bystry wzrok, bystry wzrok
miał ten smok, miał ten smok,
bo sok pił, bo sok pił.
M. Bogdanowicz i inni
Sosenki
A w lasku, w tym lasku sosenki urosły.
Wysoko, wysoko gałązki podniosły.
Wiatr do snu kołysał, kołysał sosenki
i nucił sosenkom wesołe piosenki.
Ref.: Sosenki, sosenki, malutkie sosenki,
Iglaste i strojne włożyły sukienki.
Sosenki, sosenki piosenki słuchały
i sennie, tak sennie gałązki schylały,
i śniły sosenki, że rosną i rosną,
a każda sosenka stuletnią jest sosną.
Ref.: Sosenki, sosenki, malutkie sosenki,
Iglaste i strojne włożyły sukienki.
Czytanie opowiadań
Kosmatek
Na wiosnę Stach postanowił przestawić budę psa kosmatka spod stodoły do sadu.
W sadzie Kosmatek będzie pilnował, aby psotne pisklęta i gąski nie powyskubywały wiosennych sadzonek.
W samym końcu sadu stoi samotna, wysoka sosna. Pod tą sosną Stach ustawił budę Kosmatka.
Blisko budy Kosmatka rośnie wspaniały bez. Kosmatek spostrzegł, że mały, słaby ptaszek wije sobie na nim gniazdko. Ten ptaszek to słowik. Każdego dnia z samego rana słowiki śpiewa. Kosmatek zadowolony jest z tego sąsiedztwa i z przyjemnością słucha wspaniałego głosu słowika.
Pewnego dnia Kosmatek zobaczył, że koło sosny stoi stare, wąsate kocisko i spogląda na słowika. Kosmatek nastawił uszy i spokojnie patrzy. Wąsal skulony skrada się coraz bliżej gniazdka.
Nagle skoczył!
Już jest na krzaku i szybko wspina się w stronę słowika.
Wtedy Kosmatek wyskoczył z budy i spłoszył wąsala. Wystraszony kot uciekł w stronę stodoły i schował się w stogu słomy. Kosmatek wraca teraz na swoje legowisko spokojny i wesoły. Z gniazdka dolatuje znów piękny śpiew. To słowik piosenką dziękuje pieskowi za okazaną sympatię i obronę.
Na rynku
Mama Stefki postanowiła zrobić zapasy na zimę
Sprzątnęła spiżarnię, ustawiła puste słoiki wysoko na półkach z sosnowych desek i powiedziała:
Teraz pójdziemy na targ po sprawunki.
Stefka gdy usłyszała słowa matki, aż podskoczyła z radości. I As zaczął wesoło kręcić ogonem, ale niestety, As musi pozostać w domu. Stefce przykro zostawić pieska samego, za to gdy wróci, da pieskowi smacznych kostek. As na samą myśl o tym oblizał swój płaski nos i spokojnie położył się na swoim legowisku. Stefka założyła niebieską sukienkę, niebieską chustkę na głowę i razem z mamą poszła wąską ulicą w stronę rynku.
Po drodze Stefka przystawała przy wystawach sklepowych, aż mama upominała:
Stefko, śpiesz się, bo się spóźnimy.
Na rynku wielki hałas. To sprzedawcy głośno zachwalają swoje towary. Po jednej stronie rynku stoi mnóstwo wozów, a po drugiej same stragany.
Mama zostawiła Stefkę przy straganie i powiedziała:
Zostawiam cię samą. Stój spokojnie! Zaraz wrócę.
Stefka stoi posłusznie i spogląda na stragan. Stragan wygląda jak wspaniała wystawa pełna smakowitych jarzyn. Z jednej strony straganu kapusta głowiasta, z drugiej kapusta włoska. Obok kapusty włoskiej rozpościera swoje listki sałata niczym baletnica w jasnej szerokiej spódnicy. Spod sałaty seler wysuwa długie wąsy. Wysoka straganiarka szybko obsługuje klientów. Dwie główki włoskiej kapusty podaje pani w niebieskim swetrze. Panu w jasnych spodniach sprzedaje sałatę, a starszemu panu z wąsami - wspaniałe selery.
Mama szybko wróciła. Czas iść ze sprawunkami do domu.
Opracowała:
Jadwiga Banach