KONCEPCJA PODATKU LINIOWEGO OD DOCHODÓW OSOBISTYCH
System podatkowy jest istotną częścią systemu finansowego obowiązującego
w każdym państwie. Obecnie najbardziej popularne są dwie koncepcje podatkowe: progresywna i liniowa, więc na wstępie chciałabym obie krótko zdefiniować.
Podatkiem liniowym przyjęło nazywać się podatek o braku zróżnicowanych stawkach podatkowych, bez możliwości ulg oraz bez kwoty wolnej od podatku. Wtedy też cała wielkość podatku związana jest wyłącznie z wielkością dochodu – każda złotówka/euro/dolar dochodu jest tak samo opodatkowana.
Podatek progresywny - jest to podatek dochodowy, którego wymiar obliczany jest w oparciu o różne stawki w zależności od wysokości dochodów podatnika. Progresywny system opodatkowania oznacza, że stawka opodatkowania rośnie wraz ze wzrostem dochodu podatnika. Zmiana stawki podatkowej następuje w momencie, gdy dochody podatnika przekraczają progi podatkowe ustalone przez ustawodawcę.
Koncepcja podatku liniowego wywodzi się z krajów anglosaskich i w tłumaczeniu jest to flat tax, co dosłownie oznacza podatek płaski, czyli podatek z jedną stawką procentową, z wyłączeniem ulg i zwolnień. Taki sposób naliczania podatku budzi wiele kontrowersji wśród społeczeństwa, polityków czy ekonomistów. Generalnie jest postrzegany, jako sprawiedliwy, ponieważ każdy jest równy wobec prawa podatkowego, podlega jednej stawce niezależnie od osiągniętego dochodu. W swojej pracy postaram się pokazać różnice pomiędzy podatkiem liniowym, a podatkiem progresywnym, zwrócić uwagę na koncepcje oraz systemy, w których podatek liniowy funkcjonuje oraz jak wygląda to w Polsce, a także na pozytywne i negatywne aspekty tej koncepcji.
Podatek progresywny a liniowy
Porównanie tych dwóch systemów jest bardzo trudne i często górę bierze subiektywna opinia, ponieważ ciężko być obiektywnym, kiedy w grę wchodzą pieniądze. Progresja podatkowa ma za zadnie ulżyć materialnie mniej zamożnym. Podatnicy mogą zastosować szereg ulg, które obniżają kwotę należnego podatku. Ma ona charakter redystrybucyjny. Natomiast wprowadzenie jednej stawki podatku liniowego ma zapewnić poczucie równości, a także uprościć system podatkowy. Ma także zniechęcić ludzi do unikania przed płaceniem podatków oraz ucieczką najbogatszych obywateli, którym nie odpowiada wysoki procent podatku progresywnego, do rajów podatkowych.
Podatek liniowy – funkcjonowanie
Za ojców podatku liniowego uważa się Roberta Hall’a oraz Alvina Rabushki, ekonomistów z Hoover University, którzy w 1985 r. jako pierwsi zaproponowali wprowadzenie jednej stawki podatku – 19%. Dalsze prace nad podatkiem liniowym zostały podjęte przez Narodową Komisje do Spraw Wzrostu Gospodarczego i Reformy Podatkowej. W raporcie przygotowanym przez komisje znalazły się następujące zalecenia: przyjęcie pojedynczej stawki podatkowej, ze zwolnieniem od najniższych dochodów, obniżenie ciężarów podatkowych spoczywających na rodzinach pracujących oraz zniesie podatków ciążących na osobach niezdolnych do zapłaty oraz klauzula mówiąca o tym, że aby zwiększyć stawki podatkowe wymagana jest większość dwóch trzecich Kongresu. Członkowie Połączonego Komitetu Ekonomicznego Senatu i Izby Reprezentantów uznali, że podatek linowy będzie zapobiegał podwójnemu opodatkowaniu oszczędności i inwestycji, zlikwiduje podatek od spadków i darowizn, znacznie uprości i obniży koszty związane z rozbudowanym systemem podatkowym oraz przyniesie swobodę obywatelom, którzy ciężką pracą osiągają duże dochody. Jednak w Stanach Zjednoczonych koncepcja ta zatrzymała się tylko na dyskusjach - zbyt wielu przeciwników rządowych czerpiących olbrzymie korzyści z dotychczasowego systemu czy skutecznie działające lobby, wstrzymały zmianę systemu podatkowego.
Jeśli chodzi o Polskę próby zmian w systemie podatkowym pojawiły się w 1998 r. w dokumencie zwanym Białą Księgą Podatków. Zaproponowano w nim szereg zmian obowiązującego wówczas systemu. Propozycje w niej zawarte miały być rozłożone na kilka lat (1999 - 2002), dotyczyły one kompleksowej zmiany systemu podatkowego tj.: gruntownej reformy podatków bezpośrednich (podatek liniowy - stawka 22%), dostosowanie VAT i akcyzy do wymogów Unii Europejskiej. W 2004 roku Platformy Obywatelskiej zaproponowała „3 X 15”, co oznaczało wprowadzenie jednej 15% stawki podatków PIT, CIT i VAT, przy jednoczesnej rezygnacji z wszelkich ulg i stawek preferencyjnych. Jednakże z powodu przegrania wyborów parlamentarnych nie udało się tego wprowadzić. W czasie negocjacji koalicyjnych z Prawem i Sprawiedliwością ustalono strategię „3 x 16” z kwotą wolną od podatku w wysokości 1000 zł na każdego członka rodziny. Powstała również druga koncepcja, mianowicie „16 i 2 x 19” – podatki PIT i CIT na poziomie 19%, a podatek VAT na poziomie 16%. Ponadto obowiązywałaby kwota wolna od podatku – 3000 zł dla podatnika i małżonka oraz 1500 zł na każde dziecko, a oprócz tego nastąpiłoby powszechne obniżenie składki na ubezpieczenia rentowe o 3 punkty procentowe (1,5pkt. procentowego w części płaconej przez pracownika i 1,5 pkt. procentowego w części płaconej przez pracodawcę). Jednak tego rozwiązania nie udało się wprowadzić, gdyż koalicja nie doszła do skutku.
Obecnie w Polsce przykładem podatku liniowego jest podatek od pozarolniczej działalności gospodarczej, który wynosi 19%.
Stawka podatku liniowego na świecie
Kraj | Rok wprowadzenia podatku liniowego | Stawka w % |
---|---|---|
Estonia | 1994 | 21 |
Litwa | 1994 | 24 |
Łotwa | 1995 | 25 |
Rosja | 2001 | 13 |
Serbia | 2003 | 14 |
Słowacja | 2004-2012 | 19 |
Ukraina | 2004 | 13 |
Irak | 2004 | 15 |
Gruzja | 2005 | 12 |
Rumunia | 2005 | 16 |
Czarnogóra | 2007 | 9 |
Macedonia | 2007 | 12 |
Kirgistan | 2007 | 10 |
Kazachstan | 2007 | 10 |
Mongolia | 2007 | 10 |
Islandia | 2007 | 22,75 |
Albania | 2008 | 10 |
Bułgaria | 2008 | 10 |
Czechy | 2008 | 15 |
Jak można łatwo zauważyć krajów, które zdecydowały się na wprowadzenie podatku liniowego jest stosunkowo niewiele. Jednak jak twierdzą eksperci dochody z podatków w tych krajach były stabilne lub wzrosły. Na liniowe opodatkowanie dochodów osób fizycznych zdecydowało się dotychczas 7 krajów należących do Unii Europejskiej. Są to Estonia , Litwa, Łotwa, Czechy, Słowacja, Rumunia oraz Bułgaria. Trzeba jednak zaznaczyć, że Słowacja zrezygnowała z podatku liniowego, ustanawiając podatek dla osób fizycznych o stawce: 19%, osób prawnych: 23%, a dla ,,bogatszego’’ społeczeństwa: 25%. Ruch ten ma dać stabilizację finansów publicznych i obniżenie deficytu budżetowego jeszcze w bieżącym roku do 4,6 proc. PKB. Docelowo, w 2013 r., deficyt ma spaść do 3 proc.
Wydawać by się mogło, że opłacanie jednej stawki podatku jest najbardziej korzystną formą rozliczeń z fiskusem. Niestety okazuje się, że to zbyt daleko idące uproszczenie, jak twierdzą eksperci nie we wszystkich krajach w efekcie wprowadzenia podatku liniowego zmalały obciążenia fiskalne. Przykładowo na Cyprze, tj. w kraju posiadającym system podatków progresywnych, opłaty ściągane z tytułu podatków i ubezpieczeń społecznych należą do jednych z najniższych (gwarantują najwyższy dochód netto). Największe takie obciążenie w krajach z podatkiem liniowym notuje się w Rumunii. Na to, ile państwo pozostawia obywatelowi w portfelu w istotny sposób wpływa także poziom składek na ubezpieczenia społeczne.
Pozytywne i negatywne aspekty podatku liniowego
Według zwolenników wprowadzenia podatku liniowego ma on przynieść korzyści zarówno państwu, które uzyska wyższe wpływy i równocześnie zredukuje koszty pobierania podatku dochodowego, jak i podatnikom, którzy, będą oddawać mniejszą część swoich dochodów, jednocześnie poświęcając mniej czasu na wypełnianie corocznych deklaracji podatkowych. Ponadto prostota i niski poziom podatku liniowego zmniejsza szarą strefę, gdyż zniechęca do unikania opodatkowania (np. poprzez ukrywanie części dochodów czy ucieczkę do rajów podatkowych) i utrudnia dokonywanie oszustw, a z drugiej strony zachęca do większej pracy (wyższy dochód nie powoduje drastycznego zwiększenia płaconego podatku, jak w przypadku systemu progresywnego), oszczędzania (brak ulg podatkowych powoduje, że ludzie przestają irracjonalnie wydawać pieniądze po to tylko, by zapłacić niższy podatek) i inwestowania, co w rezultacie napędza rozwój gospodarczy, a tym samym zwiększa bazę podatkową i całkowite wpływy budżetowe.
Jeśli chodzi o negatywne aspekty nie ulega wątpliwości, że wprowadzenie podatku liniowego doprowadziłoby do znacznego zwiększenia nierówności dochodowych w społeczeństwie. Wzrost rozwarstwienia społeczeństwa prowadzi do narastania społecznych i ekonomicznych napięć, wzrostu przestępczości oraz pogłębienia patologii społecznych. Warto także zauważyć, ze nie ma żadnych naukowych dowodów na istnienie związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy podatkiem liniowym a wzrostem gospodarczym jak twierdzą zwolennicy progresji. Wynika z tego, że pieniądze trzeba więc tak dzielić, aby biedniejsze warstwy społeczeństwa miały środki na edukację i rozwój. Powinno to zaowocować poprawą sytuacji w gospodarce, bo jak wiadomo w dzisiejszych czasach, w erze globalizacji i wzrastającej roli technologii informatycznych i telekomunikacyjnych, coraz większą rolę zaczyna pełnić wykształcenie, kwalifikacje i umiejętności, więc ważne jest, aby każdy miał do tego równy dostęp.
Podsumowując mogę stwierdzić, że koncepcja podatku liniowego posiada zarówno wiele pozytywnych, jak i negatywnych aspektów. Ciężko jednoznacznie stwierdzić czy lepszy jest podatek progresywny czy proporcjonalny, myślę, że w dużej mierze zależy to od danego kraju i stanu jego gospodarki. Za pewne są kraje, którym zastosowanie liniowej koncepcji podatku przyniesie same korzyści, ale są i takie, które nie udźwigną tego ciężaru jak np. Słowacja. Jednak na niekorzyść tego sytemu opodatkowania wpływa fakt, że nie jest on właściwie stosowany w większości krajów rozwiniętych. Obciążenia podatkowe w krajach UE nadal pochłaniają prawie jedną trzecią wynagrodzenia brutto. Składa się na to podatek dochodowy od osób fizycznych (ok. 20 proc.) oraz pracownicza część składki na ubezpieczenia społeczne (ok. 10 proc.). Rządzący będą przypuszczalnie dążyli do zwiększenia tych kwot, co jak pokazuje przeszłość prawdopodobnie spowoduje krótkotrwały wzrost wpływów, a potem nagły spadek. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, ponieważ wiele osób woli działać w szarej strefie niż oddawać coraz więcej swoich dochodów. Dlatego myślę, że każda zmiana systemu podatkowego powinna być gruntownie przeanalizowana i dostosowana do sytuacji finansowej i gospodarczej kraju.