Pani Wadlewska
Składniki (na blachę 25x38cm):
Kruche ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 200 g masła
- 4 żółtka
Beza:
- 4-6 białek*
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Dodatkowo:
- dżem porzeczkowy (ok. 280 g)
- garść orzechów
Krem:
- 3 szklanki mleka
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 200 g masła
*w całym przepisie jest 6 jajek 4 żółtka do ciasta, dwa do kremu, dlatego jeśli krem robicie wg tego przepisu to polecam wykorzystać wszystkie 6 białek, beza będzie wyższa, jak u mnie
Przygotowanie:
Na blat wysypujemy dwie szklanki mąki, nawet z górką. Dodajemy cukier puder, proszek do pieczenia, cukier waniliowy a także masło w temperaturze pokojowej. Całość siekamy aż masło będzie w małych kawałkach.
Dodajemy żółtka i zagniatamy, aż ciasto będzie jednolite.
Dzielimy na pół (ciasto można, ale nie trzeba chować do lodówki) i wałkujemy na prostokąt. Można przełożyć do formy albo piec każdy spód na blaszce. Wałkować na papierze do pieczenia, bo ciasto jest lepkawe a poza tym spore.
Obydwa spody smarujemy dżemem.
Z białek z cukrem pudrem ubijamy sztywną pianę i dodajemy mąkę. Mieszamy jeszcze chwilę. Przekładamy pianę na dżem a z wierzchu posypujemy posiekanymi orzechami.
Wstawiamy do nagrzanego do 160°C piekarnika i pieczemy (można z termoobiegiem – ładnie wysusza bezę) ok. 30 minut.
W tym czasie połowę mleka na krem mieszamy z żółtkami, mąkami, cukrem waniliowym i pudrem. A dobrze wymieszaną masę wlewamy do podgrzewanego mleka (tej drugiej części).
Mieszamy podgrzewając aż zgęstnieje, mieszamy by nie było grudek i zostawiamy by wystygło.
Na jednym spodzie ciasta kładziemy krem i ostrożnie kładziemy drugi spód. Chowamy do lodówki na przynajmniej godzinę. Kroimy ostrym nożem.
Smacznego ;)