21. PRZYWRÓCENIE PORZĄDKU: KOŚCIÓŁ I KAPŁAŃSTWO
Jezus: Synu, Ja, Miłość, nie mogłem pozwolić na taką zagładę natury ludzkiej. W celu przywrócenia naruszonego porządku i dania ludzkości możności zbawienia wszystkim duszom dobrej woli - Słowo stało się Ciałem przez Wcielenie i ją odkupiło. Wraz z Odkupieniem zrodził się Kościół, ten sakrament zbawienia, a z Kościołem związane jest Kapłaństwo, by uformowało ono Moich współodkupicieli, czyli współpracowników, którzy stanowią kręgosłup Mego Ciała Mistycznego.
Synu mój, tak jak ludzie wybierają sobie zwykle współpracowników, tak Ja, Słowo Boże, które stało się Ciałem, wybieram ich sobie również. Toteż biada intruzom, biada niepowołanym, biada tym, którzy jak Judasz wciskają się między powołanymi dla powodów czysto ludzkich lub wyrachowań osobistych... Kapłanem można być tylko z powołania. Wszelka inna droga byłaby nie tylko grzechem, ale i świętokradztwem.
Oto, mój synu, problem powołań kapłańskich.
Tak jak Ojciec mój, w zamiarach swej Opatrzności, składa w sercu człowieka zdolności i talenty różne, by w wielkiej rodzinie ludzkiej wszyscy wzajemnie uzupełniali się oraz włączali się w ustalony porządek, tak Ja, w Moim Kościele
składam do serc Moich wybranych drogocenne nasionko powołania. Zostaje ono przyjęte i przechowane, a następnie rozwija się w sercach wybranych z pomocą otoczenia: rodziców, opiekunów itd... Za wiele powołań zmarnowanych winni odpowiadać często opiekunowie. Wiadomo jest, że rodzice-poganie lub niedbali w wierze, często przeszkadzają powołaniu danym przeze Mnie ich dzieciom, z wielką szkodą dla Kościoła. Jest to straszna odpowiedzialność!
Błogosławię cię, módl się i ofiaruj swe cierpienia, by wielu pracowników przyszło do winnicy Mojej.