roz 21 ory

Społeczności europejskie

W Europie przekształconej dzięki industrializacji i nowym ideom musiały także ewoluować społeczeństwa — ale rytm tych przemian jest różny. Świat wiejski — stosunkowo zacofany — ewoluuje powoli. Świat miast dużo szybciej; zwiększa się jego stan liczbowy i obok sił tradycyjnych można dostrzec narodziny nowych elit, nowych warstw społecznych, a wszystkie one przeżywają w sposób całkowicie różny poczucie jedności klasowej i miłości ojczyzny.

Dwie wielkie rewolucje: rewolucja wolności i rewolucja maszyny parowej, nie spowodowały jednoczesnego powstania społeczeństwa przemysłowego, w któ­rym triumfująca burżuazja wyeliminowałaby arystokrację ziemską i narzuciła swe prawa uciskanemu proletariatowi. Partykularyzmy narodowe nie zostały usunięte. Europa XIX-wieczna jest wciąż Europą w większości wiejską; chociaż jednak dawnego porządku społecznego, z jego kastowością i przywilejami, ze szlachtą, chłopami i rzemieślnikami, nie zrównoważyła jeszcze ekspansja cywilizacji miejskiej, to równowaga pomiędzy poszczególnymi grupami społecz­nymi wciąż ulega zmianom: elity otwierają się na przedsiębiorców i ludzi z dyplomem, wspólnoty ancien regime'u rozpadają się, rozrastają się natomiast społeczności miejskie robotników i urzędników.

Wieś

Trwałość i ewolucja wsi. Zasadnicze rysy europejskiego krajobrazu wiejskiego, ustalone już dawno, nie zmieniają się w XIX wieku. Mechanizacja jest jeszcze czymś zbyt wyjątkowym, by mogła zmienić odziedziczoną po poprzednich pokoleniach geometrię pól: otwarte pola i zgrupowane zabudowa­nia na wielkich równinach, pastwiska i zarośla na terenach wilgotnych, tarasowate zbocza i huerty (nawodnione równiny) w krajach śródziemnomor­skich. Wsie, zakorzenione od XI wieku, tworzą wspólnoty rolnicze, stanowiące zarazem wspólnoty religijne. A jednak wiele wskazuje na to, że — przynajmniej w północno-zachodniej Europie — chłopom żyje się lepiej: dom wiejski

258 Europa dominująca (1789-1914)

stopniowo się zmienia, pojawiają się lampy naftowe, upowszechniają się kuchnie żeliwne, a pod naciskiem towarzystw ubezpieczeniowych słomiane poszycie zastępują dachy łupkowe lub z dachówki ceramicznej. Wspólnoty wiejskie są wszędzie mniej izolowane. Poprawia się nawierzchnia dróg; koleje, zrazu jeszcze odległe, docierają stopniowo do różnych miast i miasteczek. Niektóre regiony wiejskie wkraczają w ten sposób w obręb gospodarki rynkowej. We wsiach pojawiają się szkoły, a pod wpływem różnych koncepcji docierających z miast odziedziczone nawyki myślowe ulegają zmianie. Stopniowo poszerzają się horyzonty myślowe ludności wiejskiej, a jej postawy, związane dotąd z zakorze­nieniem w ziemi, otwierają się na ogólnonarodowe realia.

Tymczasem gwałtowny wzrost demograficzny na wsi w całej Europie —Francja jest tu wyjątkiem — przyspiesza exodus ze wsi do miast, a począwszy od końca stulecia emigragę chłopską poza granice Europy. Emigracja ta staje się tym bardziej masowa, że przemysł — jak na przykład w Irlandii czy w połu­dniowych Włoszech — nie może wchłonąć zwiększającej się liczby ludności.

Na zachodzie Europy od dawna, w cesarstwie austriackim w 1848 roku, a w Rosji dopiero w 1861 roku, gdy zostało zniesione poddaństwo — chłopi uzyskali wolność osobistą. Związki wspólnotowe, które zapewniały społeczną i umysłową spójność wsi, wygasają. Posiadłości wspólne są sprzedawane. Ale ewolucja ta przynosi różne wyniki w zależności od regionów. Świat wiejski wkracza niekiedy w kapitalizm ze swymi wielkimi majątkami o produkcji wyspecjalizowanej, przeznaczonej na zaopatrzenie miast i na eksport. Umacnia się też niekiedy stan niezależnych farmerów czyli właścicieli średnich gospo­darstw. Równocześnie jednak, w innych regionach, mamy do czynienia z tworze­niem się prawdziwego proletariatu wiejskiego. Gdzie indziej tradycje utrzymają się i wielu chłopów stosuje jeszcze polikulturę, nie tkniętą żadnym postępem.

Ludność wiejska w północno-zachodniej Europie. W Wielkiej Brytanii proces grodzenia* zostaje w XIX wieku zakończony. Klasa niezależnych właścicieli ziemskich, yeomen, zmniejsza się. W 1873 roku cztery piąte ziemi angielskiej jest w rękach 4200 osób. Na szczytach społeczeństwa wiejskiego znajdują się wielcy właściciele ziemscy, sguires, wchodzący w skład gentry; potem drobniejsza szlachta i duchowieństwo; farmerzy, tworzący wiejską klasę średnią; najliczniejsi są robotnicy dniówkowi, służba i robotnicy rolni. Metody highfarming zapewniają wysoki poziom produkcji. Obszar łąk i past­wisk oraz hodowla zwiększają się kosztem ziemi ornej. Ale począwszy od lat siedemdziesiątych równowaga wsi ulega zachwianiu na skutek przyspieszonego exodusu ludności wiejskiej i mniejszego znaczenia rolnictwa w gospodarce. W 1901 roku robotnicy rolni stanowią zaledwie 8 procent ludności pracującej. Ale arystokracja ziemska, landed interest (ziemianstwo), które mimo zmniej­szenia swych zysków potrafiło zapewnić sobie różne źródła dochodu, nadal odgrywa w społeczeństwie brytyjskim znaczną rolę.

Społeczności europejskie 259

Struktura wsi w Niemczech jest bardzo zróżnicowana. Na zachodzie i na południu liczne są niezależne gospodarstwa chłopskie. Natomiast na wschodzie, w wielkich majątkach junkrów, wciąż na pół feudalnych, korzysta się z siły roboczej nie mających stałego miejsca zamieszkania i źle opłacanych robotników dniówkowych.

We Francji, chociaż wielkie gospodarstwa Basenu Paryskiego są porówny­walne z ich brytyjskimi odpowiednikami, chociaż w niektórych regionach specjalizacja w rolnictwie powoduje zmiany w krajobrazie i w obyczajach, to w wyniku ewolucji umacnia się przede wszystkim gospodarstwo średnie, w którym pracuje rodzina właściciela, gdy równocześnie liczba robotników rolnych zmniejsza się. Przyrost demograficzny na wsi jest we F rangi mniejszy niż w innych krajach. Exodus ludności wiejskiej jest więc powolniejszy i dotyczy przede wszystkim rzemieślników. Ożywiają się kontakty społeczne. I choć produkcja rolnicza jest mniejsza niż w innych krajach północno-zachodniej Europy, to jednak integracja narodu, przyspieszona dzięki powstaniu Trzeciej Republiki, jest wyraźna.

Ludność wiejska wschodniej i południowej Europy. W krajach wschodniej Europy ludność wiejska stanowi aż do końca stulecia trzon populacji. W Rosji europejskiej 82-milionowa ludność wiejska stanowi jeszcze w 1897 roku 90 procent całej ludności. Reforma z 1861 roku dała chłopom wyzwolonym z poddaństwa możliwość wspólnego korzystania z ziemi: wspólnota wiejska, obszczłna*, przydziela okresowo poletka, które uprawiają rodziny chłopskie. Ale większość ziemi znajduje się nadal w rękach ziemiaństwa. Część właścicieli wielkich posiadłości, którzy zatrudniają robotników rolnych i zmechani­zowali swe majątki, eksportuje spore ilości zboża. Inni żyją z renty gruntowej, sprzedając stopniowo swe ziemie; zjawisko to opisał Czechów w Wiśniowym sadzie (1904). Bardzo wysoki przyrost demograficzny na wsi doprowadza do stopniowego rozpadu wspólnot wiejskich. Areał poletek się kurczy, niektóre rodziny zadłużają się, zwiększa się liczba robotników rolnych. Złe zbiory, jak w roku 1891, stają się powodem wielkiego głodu. Tymczasem mniejszość, rodziny kułaków*, wydzierża­wią od szlachty—w zamian za czynsz lub produkty rolne—ziemię, dokupuje ją i bogaci się. Napięcia społeczne narastają. Mnożą się powstania chłopskie. Od roku 1906 reformy Stołypinamają przyspieszyć ewolucję struktur wiejskich; chłopi mogą odtąd uniezależniać się od wspólnot wiejskich. Mimo to wieś rosyjska niewiele się zmienia: chłopi gnieżdżą się w prymitywnych izbach w chałupach z okrąglaków, często w warunkach urągających higienie. Ośrodkiem życia domowego jest ceglany piec, w rogu zgromadzone są niezbędne u nich ikony. Najczęściej sypia się na słomie, na ziemi. Jedyną oznaką komfortu jest obok lampy naftowej samowar, który w latach osiemdziesiątych coraz bardziej upowszechnia się na wsi.

Chłopi śródziemnomorscy mieszkają najczęściej w ogromnych wsiach, które w południowych Włoszech i na Sycylii liczą od 10 do 30 tysięcy mieszkańców.

260 Europa dominująca (1789-1914)

Posiadają oni bardzo mało ziemi, a większość dzierżawi drobne, rozproszone parcele, należące do wielkich właścicieli ziemskich, którzy za pośrednictwem swych intendentów ściągają od nich zapłaty w wysokości do trzech czwartych zbiorów. Korzystanie z dóbr gminnych może zawsze zostać odwołane. Te ogromne, intensywnie eksploatowane posiadłości ziemskie, latyfundia, jeszcze w początkach XX wieku zajmują trzecią część Sycylii. Podobna struktura agrarna jest w Hiszpanii. W Andaluzji przyrost demograficzny powoduje wzrost liczby braceros, robotników dniówkowych, którzy przez większą część roku pozostają bez pracy. Masowa emigracja w południowych Włoszech i na Sycylii nie może rozładować napięć społecznych. Podobnie jak na wschodzie Europy, wśród mas chłopstwa śródziemnomorskiego często wybuchają gwałtowne rozruchy.

Przemiany w miastach

Rozwój miast. Zjednoczone Królestwo jest przykładem wczesnej i przyspieszonej urbanizacji. W połowie XIX wieku, trzy czwarte stulecia przed Francją, ludność miast równoważy ludność wsi, a począwszy od lat osiemdziesiątych trzy czwarte Brytyjczyków mieszka w miastach. W innych krajach ewolucja ta przebiega dużo wolniej. Ale nawet w Rosji, która w początkach XX wieku jest wielkim krajem wiejskim, rozwój miast jest gwałtowny: w drugiej połowie stulecia liczba mieszkańców Moskwy podwaja . się i przekracza milion. W latach 1800-1913 liczba miast europejskich powyżej 100 tysięcy mieszkańców wzrasta z 22 do 184. Ponad połowa przypada na miasta brytyjskie i niemieckie.

Ów rozwój miast w wielkim trójkącie przemysłowym północno-zachodniej Europy należy tłumaczyć zarówno bezplanowym naporem na nowe miasta osiedlających się tam robotników, jak i napływem kapitałów, narodowych i regionalnych, czego powodem nie jest przede wszystkim rewolucja przemys­łowa, lecz wzrost aparatu państwowego i sieci usług. Aglomeracja Londynu rozwija się w ciągu jednego stulecia od l miliona do 6,6 miliona mieszkańców. „Królowa miast" łączy w sobie cechy największego portu świata (przez Tamizę), ośrodka kierowniczego światowego kapitalizmu finansowego (Gity) i stolicy imperium (Westminster). Dzielnice luksusowe zachodniej części miasta kontra­stują ze slumsami East Endu. Wielkie miasta rozsławiają powszechne wystawy ogólnoświatowe, będące hymnami na cześć nowoczesności i optymizmu. Ozdabia się je dworcami, gmachami oper, parkami i solidnymi mieszczańskimi domami wznoszącymi się wzdłuż krzyżujących się alei wysadzanych drzewami. Narzuca się urbanizacja geometryczna, uwzględniająca ruch kołowy i udostęp­niająca piękne widoki. Gaz, a później elektryczność przekształcają miasta w feerię świateł. Ale we wszystkich ośrodkach miejskich spotkać można nędzę nizin społecznych; tego budzącego niepokój Paryża, opisanego przez Wiktora Hugo w Nędznikach, nie mogły przesłonić wspaniałe dzieła barona Haussmanna.

Społeczności europejskie 261

Inne miasta, od Zagłębia Ruhry po okręgi górnicze w Anglii, wypełniają szeregi domów z cegły, pokrytych pyłem węglowym. Jeszcze inne, zapomniane przez przemysł, żyją niezmiennym życiem prowincji. W końcu, u schyłku XIX wieku, w miejsce dawnych przedmieść pojawiają się niespójne i rozciągające się we wszystkich kierunkach okolice podmiejskie.

Ludność miast. Mieszkańcy miast europejskich nie zmienili się nagle pod wpływem rewolucji przemysłowej w lud robotniczy. Fabryki — jak na przykład w Birmingham, Saint-Etienneczy Roubaix—istnieją obok warsztatów rzemieślniczych, skąd zresztą czerpią swych robotników. Rosnące jak grzyby po deszczu miasta w zagłębiach górniczych są wznoszone w pośpiechu na przyjęcie robotników przybywających ze wsi. Ale w wielu miastach europejskich fabryka wpływa w minimalnych stopniu na życie mieszkańców; ludność miejska nie składa się bynajmniej w większości z robotników. W drugiej połowie stulecia nie zniknął z ulic miast charakterystyczny ludek miejski — kominiarze, nosiciele wody, sprzedawcy słodyczy — zwiększyła się natomiast liczba urzędników. Liczna jest także rzesza służby domowej, rządząca burżuazja jest bowiem bogata. Małe sklepiki i kramy — nie zagrożone bynajmniej przez nowoczesne formy dystrybucji towaru — prosperują znakomicie.

Rzemiosło, może z wyjątkiem branży tekstylnej, zanika bardzo powoli, a metody zarządzania przedsiębiorstwem naśladowane są przez warsztaty rzemieślnicze. Przez długi czas działacze robotniczy należą do „starych rze­miosł", posiadających własne struktury i dobrze zorganizowanych. Rzemieśl­nicy mieszkają jeszcze zazwyczaj w starych częściach miasta, stanowiąc trwały element ich tradycji i kultury.

Przeciwieństwem rzemieślników — w pierwszej połowie XIX wieku w za­chodniej Europie, a u schyłku stulecia we wschodniej Europie—są wykorzenieni robotnicy fabryczni: sproletaryzowani rzemieślnicy lub chłopi wypędzeni ze swych wsi przez nędzę. Opierają się fabrycznym rygorom i — jak na przykład górnicy z Carmaux — długo zachowują swe chłopskie obyczaje. Wielkie fabryki zaczynają odgrywać dominującą rolę w końcu XIX wieku, w chwili gdy w zachodniej Europie związki zawodowe i partie socjalistyczne uznają za swój obowiązek obronę świata robotniczego.

Inną jeszcze formą pracy robotnika jest praca chałupnicza. W przemyśle tekstylnym przede wszystkim wykonują ją kobiety. W ostatniej ćwierci XIX wieku upowszechnia się maszyna do szycia, co pozwala zwiększyć liczbę wykończarek. Praca chałupnicza — zwana w Anglii sweating system — jest niewątpliwie najbardziej rozwiniętą formą eksploatacji robotnika.

Warunki życia robotników są bardzo zróżnicowane. W Anglii robotnicy wykwalifikowani — skilled — stanowią prawdziwą arystokrację robotniczą. Wszędzie jednak ofiary uprzemysłowienia tworzą subproletariat, składający się z pracujących dorywczo robotników niewykwalifikowanych. Niepewność jest

262 Europa dominująca (1789-1914)

w gruncie rzeczy nieodłącznym elementem kondycji robotniczej. Największa jest w początkowej fazie procesu industrializacji, w pierwszej połowie XIX wieku w zachodniej Europie i w końcu stulecia w Rosji.

Świat miejski jest zawsze światem złożonym. Klasa robotnicza współistnieje — przynajmniej w wielkich miastach — z drobną burżuazją złożoną z kupców i urzędników. Abstrahując od robót katorżniczych i niektórych przedmieść górniczych u schyłku stulecia, kondycja robotników nie zawsze jest synonimem zamknięcia i stagnacji. Powstają szkoły, a sklepiki czy kramiki dają możliwość poprawy losu. Wreszcie, z dużym opóźnieniem, w latach osiemdziesiątych pierwsze ustawy socjalne ograniczają czas pracy i regulują jej warunki dla kobiet i dzieci.

U schyłku stulecia, gdy „stara" ludność miast zachowuje jeszcze pełną żywotność, a oprócz kilku regionów proletariat fabryczny dopiero się tworzy, tłumy wypełniają już ulice wielkich miast. Londyn, a później Paryż, budują metro. Zaczynają się pojawiać samochody. Wielkie manifestacje, nie przypomi­nające jednak w niczym buntów z początku XIX wieku, gromadzą tysiące mieszczan. Wielkie dzienniki rozchodzą się w milionach egzemplarzy. Odtąd opinia publiczna nie jest spontanicznym produktem reakcji i mentalności jakiejś wspólnoty. Człowiek zdolny jest przyswoić sobie odczucia tłumu, którym łatwo manipulować. Tak więc nacjonalizm staje się głównym motorem działania mas, pozbawionych innych punktów orientacyjnych oraz innego zakorzenienia.

Stare i nowe elity

Ograniczony upadek dawnych elit. Rozwój przemysłu nie spowodował zaniknięcia starej arystokracji. Oczywiście wielka depresja w końcu XIX wieku i jej konsekwencje osłabiły pozycję ziemiaństwa żyjącego wyłącznie z renty gruntowej. Ale Europa jest jeszcze Europą dworów, które w sposób naturalny zachowują swój charakter arystokratyczny; szlachta wciąż wydaje się predestynowana do zajmowania odpowiedzialnych stanowisk. Należy do kate­gorii ludzi z natury przeznaczonych do rządzenia, a względny spadek ich fortun bynajmniej nie umniejsza ich prestiżu. Poza wszystkim arystokracja stanowi coś w rodzaju międzynarodowej elity europejskiej, rywalizującej pomiędzy sobą w demonstrowaniu swego znaczenia.

W Anglii ziemiaństwo umie zróżnicować swe interesy: wielu lordów zostało członkami rad administracyjnych, niektórzy przeniknęli do londyńskiego City. Natomiast począwszy od 1885 roku, kiedy to Nathan Rothschild otrzymał tytuł lorda, angielscy biznesmeni zaczęli wkraczać w świat arystokracji. W okresie 1886-1914 monarchowie brytyjscy mianowali 200 lordów* i, honorując w dal­szym ciągu tradycję zasług dla państwa (w polityce, wojsku czy dyplomacji), wybierali w jednej trzeciej fabrykantów lub bankierów. Aczkolwiek w 1865 roku trzy czwarte członków Izby Gmin było członkami wyższej arystokracji lub gentry, co zapewniało dominację ziemiaństwa (landed interes f), to w 1910 roku

Społeczności europejskie 263

właściciele ziemscy stanowili zaledwie jedną siódmą deputowanych. Fortuny ich nadal były ogromne, a wystawność życia niezrównana. Wielkie instytucje państwowe były terenem zastrzeżonym dla synów wielkich rodów.

Arystokracja ziemska w cesarstwie niemieckim, choć osłabiona finansowo, stanowi wciąż potężną grupę nacisku. Junkrzy żenią się z bogatymi przedstawi­cielkami wyższej burżuazji, zafascynowanej ich arystokratyzmem i stylem życia. Można by nawet mówić o pewnej „feudalizacji" wyższej burżuazji niemieckiej. W ten sposób tworzy się w Rzeszy klasa dominująca, która pragnie zachować tradycyjne wartości, przeciwstawia się demokratyzacji cesarstwa i utrzymuje w Prusach system klas wyborczych, który zapewnia im przewagę w Landtagu*.

W imperium carów szlachta jest głównym filarem monarchii i stanowi trzon władzy w kraju, w którym konkurencja burżuazji jest jeszcze bardzo słaba.

Francja jest niewątpliwie najbardziej znamiennym wyjątkiem, jeśli chodzi o wyraźne osłabienie znaczenia dawnych klas rządzących. Wielkie rody nadal cieszą się prestiżem, a fortuny właścicieli ziemskich są wciąż imponujące, zaś armia i dyplomacja są nadal honorowym miejscem schronienia dla młodszych synów wielkich rodzin. Ale ciężar historii, która kojarzy ich nazwiska z od­rzuceniem społeczeństwa wyrosłego z rewolucji 1789 roku, w sposób naturalny ogranicza wpływ szlachty i arystokracji. Nie wszędzie utracili władzę lokalną, ale, oprócz krótkiego okresu dla nich korzystnego po wojnie 1870 roku, w sprawach politycznych odgrywają rolę bardzo ograniczoną.

Umocnienie się burżuazji. Burżuazja nie zrodziła się wXIX wieku, lecz jej miejsce w społeczeństwach ancien regime'u było na ogół podrzędne, toteż swe wielkie ambicje mogła realizować jedynie przez wstąpienie do stanu szlacheckiego. Istniało poza tym kilka grup burżuazji: obok przedsiębiorców przemysłowych i handlowców, burżuazja urzędników państwowych oraz rentie-rzy. Ta burżuazja XIX wieku narzucała epoce swój koloryt i system wartości, mimo częstych kpin, na jakie była wystawiana wśród elit intelektualnych. Liberalna w dziedzinie ekonomii, konserwatywna zarazem społecznie przedkładała zawsze oszczędność nad kosztowną ostentację. Była wtedy nosicielką ideologii postępu.

Tylko niektórzy przedstawiciele burżuazji zajmują odpowiedzialne stanowi­ska i sprawują władzę, dzięki czemu wchodzą w krąg elit. Ci wielcy notable — bankierzy, fabrykanci, działacze polityczni — szybko, w ciągu dwóch lub trzech generacji, tworzą dynastie, które umieją znaleźć sposób, by utrwalić swą pozycję. Ale mentalność burżuazyjna wyciska piętno na średniej i drobnej burżuazji, owej middle class, czyli „nowych warstwach społecznych", których nadejście zapowiadał Gambetta. Tak więc burżuazja europejska nie jest jedną kastą tylko na samym szczycie i to jest właśnie tajemnicą jej siły. Poprzez swą bazę społeczną przenika szeroko do środowisk mieszczańskich, skąd czerpie soki żywotne; środowiska owe integruje i moralizuje, łudząc je tym, że pozostaje otwartą kategorią społeczną.

264 Europa dominująca (1789-1914)

Burżuazja europejska, mieszkająca w nowych domach w wielkich miastach, narzuca sobie pewien styl życia. Jest to surowe życie rodzinne, choć ograniczenia dotyczą wyłącznie kobiet. „Ognisko domowe", o które dba służba, tchnie dobrobytem; musi zarazem wzbudzać szacunek i hołdować zasadzie przyzwoito­ści. Są to filary moralności burżuazyjnej, która może się opierać na inspiracji chrześcijańskiej bądź świeckiej. Wiek XIX jest okresem stabilizacji pieniądza. Fortuny burżuazji mogą być przekazywane w stanie nietkniętym. Oszczędność staje się zatem cnotą. Z istoty swej liberalni, członkowie burżuazji są rozdarci między dwiema przeciwstawnymi tendencjami: pragnieniem zachowania tego, co nabyte — jest to wiec pokusa rentierska — i pragnieniem unowocześniania i tworzenia, co jest pokusą zdobywczą. Tym też należy tłumaczyć dwa antagonistyczne obrazy bur żuj a: nasyconego i zadowolonego bądź obdarzonego bujną wyobraźnią i postępowego. Tę pozorną sprzeczność pozwoli niewątpliwie zrozumieć fundamentalny liberalizm.

Jedność i różnice społeczne w Europie. Elity europejskie swym stylem życia i sposobem myślenia zbliżają się ku sobie przez cały XIX wiek. Jest jedna Europa bankierów i przemysłowców, jedna Europa arystokracji, a przede wszystkim jedna Europa inteligencji i ludzi sztuki. Jedność europejska jest jednością elit. Ale w zależności od narodu stosunki pomiędzy elitami a ludem są różne.

Państwa zachodniej Europy panują nad procesami ewolucji społecznej, których nie udaje się opanować ani na wschodzie, ani na południu Europy. Na Zachodzie burżuazja jest wystarczająco silna, by stopniowo doprowadzić do integracji mas ludowych w naród. Moralność wiktoriańska w Wielkiej Brytanii, ideologia republikańska we Francji, a prawie wszędzie nacjonalizm, zapewniają namiastkę zakorzenienia wszystkim tym, którzy ze względu na przyrost demo­graficzny i rewolucję przemysłową musieli opuścić swe wiejskie wspólnoty. Szkoła odgrywa w tym przypadku rolę zasadniczą. Oczywiście socjalizm stawia ład liberalny pod znakiem zapytania. Ale niemal wszędzie uczucia narodowe wydają się silniejsze niż społeczne namiętności. Co prawda czartyzm* wywołał w pierwszej połowie XIX wieku poważny wstrząs w Wielkiej Brytanii, a rewolu-q'e 1848 i 1871 roku we Francji miały pewien wymiar społeczny. Ale w począt­kach XX wieku zarówno we Francji, jak w Niemczech i w Zjednoczonym Królestwie świat robotniczy zyskał swych przedstawicieli. Stopniowa demo­kratyzacja instytucji umożliwiła integrację społeczną metodami politycznymi.

Inaczej natomiast było we wschodniej i w śródziemnomorskiej Europie, gdzie przemysł rozwinął się późno, ale gwałtownie, i gdzie społeczeństwa tkwiły jeszcze w strukturach starego ładu, gdy arystokracja była niekiedy osłabiona, burżuazja zaś jeszcze niepewna i w powijakach.

Tak więc w imperium rosyjskim burżuazja jest niejednorodna i składa się z ludzi interesu, będących u władzy i powiązanych z kapitalizmem europejskim,

Społeczności europejskie 265

oraz z inteligencji. Inteligencja rozdarta jest jednak pomiędzy gloryfikację starej włościańskiej Rosji — jest to populizm — a „europejską" drogę liberalizmu i kapitalizmu. Ani władza, coraz bardziej oderwana od mas, ani burżuazja nie potrafią zaproponować chłopom pozbawionym ziemi, wykorzenionym ze wsi robotnikom, mieszkającym w wielkich miastach wrośnięcia w inną rzeczywistość. Społeczeństwo rosyjskie jest słabym ogniwem łańcucha społeczności europejskich. Czyż trzeba przypominać, że liberalizm europejski — jeżeli funkcjonuje należycie —jest najskuteczniejszym sposobem osiągania ewolucji społecznej bez poważniejszych kryzysów? Oznaczałoby to zapominanie o tak zasadniczym czynniku spójności narodowej. Na południu i wschodzie Europy nie kon­trolowane dysproporcje społeczne są związane z brakiem wyraźnej świadomości tożsamości narodowej.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
roz 20 ory
INTERNA tomek diag roz 21-24, MEDYCYNA VI rok, Choroby wewnętrzne, KARDIOLOGIA
Midnight Sun roz 21
KNR 2 02 tom 2 roz 20 i 21
Grzesiuk Psychoterapia Praktyka podręcznik naukowy str 21 72 (roz 1 4) (NOWE)
roz 6 ory
21 ROZ warunki tech tory do odstawiania wagonów kolejowy
20 21 ROZ w sprawie warunkow Nieznany (2)
Grzesiuk Psychoterapia Praktyka podręcznik naukowy str 21 72 (roz 1 4) (NOWE)
KNR 2 02 tom 2 roz 20 i 21
W 21 Alkohole
21 02 2014 Wykład 1 Sala