roz 6 ory

6

Związek Radziecki i Europa Wschodnia w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych: nowy kurs i policentryzm

Przestalo bić serce towarzysza broni Lenina i natchnionego kon­tynuatora sprawy Lenina, mądrego nauczyciela i przywódcy par­tii i narodu. Imię Stalina jest bezgranicznie drogie naszej partii, narodowi radzieckiemu, ludziom pracującym świata.

Prawda", 5 marca 1953 r.

Choć cytowany wyżej komunikat wieścił koniec pewnej ery, musiało upłynąć kilka lat, nim wykrystalizowało się w pełni oblicze nowej. Od śmierci Stalina aż po potępienie przez Nikitę Chruszczowa na XX Zjeź­dzie partii w 1956 r. kultu jednostki toczyła się zacięta walka między stalinistami a zwolennikami „nowego kursu".

Staliniści opowiadali się za dalszym faworyzowaniem przemysłu ciężkiego, kolektywizacją rolnictwa i skrajną centralizacją planowania gospodarczego, a w polityce zagranicznej - utrzymaniem antyzachod-niej orientacji. Orędownicy tak zwanego nowego kursu chcieli natomiast zwiększenia produkcji dóbr konsumpcyjnych, wspierania przemysłu lekkiego, decentralizacji procesu decyzyjnego w gospodarce, złagodze­nia rygorów politycznych w kraju i wypracowania modus vivendi w sto­sunkach ze światem zachodnim.

152 EUROPA PO 1945 ROKU

Te podziały wewnętrzne w Związku Radzieckim, a także rozwój na­rodowych ruchów komunistycznych (nurty krajowe) i, jak to w ZSRR nazywano, „rewizjonizm", doprowadziły do osłabienia radzieckiej he­gemonii w Europie Wschodniej. Jakkolwiek w latach sześćdziesiątych siły zbrojne Związku Radzieckiego wciąż kontrolowały większą część Europy Wschodniej, jego satelici uzyskali znaczny zakres niezależności. Co więcej, o ile przed 1948 r. uznawano przywódczą rolę tylko jednego ośrodka światowego komunizmu, o tyle w latach sześćdziesiątych istnia­ły już co najmniej trzy odrębne centra tej ideologii: Związek Radziecki, komunistyczne Chiny i Jugosławia.

Powojenne społeczeństwo za rządów Stalina

Podczas drugiej wojny światowej Stalin złagodził swą dyktaturę, by zmo­bilizować społeczeństwo do wysiłku wojennego. Po masowych czyst­kach z lat trzydziestych, w których wymordowano prawie wszystkich starych przywódców bolszewickich, wojna przyniosła pewne uspokoje­nie i wzrost poczucia bezpieczeństwa. Głównym probierzem społecznej akceptacji stała się teraz lojalność nie wobec Stalina, ale wobec państwa. Szermowano słowem „ojczyzna", wskrzeszano dawnych rosyjskich bo­haterów. Pozostawiono także w spokoju prześladowany dotąd rosyjski Kościół prawosławny. Łączna liczba członków partii komunistycznej wzrosła po złagodzeniu w 1943 r. kryteriów przyjmowania nowych kan­dydatów z 3,4 do 6 milionów. Liberalizację odczuła armia: prerogatywy komunistycznych komisarzy, którzy dzielili dotąd z oficerami kompe­tencje dowódcze, ograniczono do funkcji doradczych.

Zachęceni tą namiastką odwilży radzieccy obywatele spodziewali się po wojnie dalszych pozytywnych zmian. Czekał ich srogi zawód. Państwo stało się po wojnie jeszcze bardziej represyjne. Zamiast poszerzać zakres swobód zafundowało obywatelom recydywę konserwatyzmu, nawrót do totalnej ortodoksji. Pierwsze lata powojenne zwykło się określać mianem „żdanowszczyzny", od nazwiska niechętnego intelektualnej debacie par­tyjnego biurokraty Andrieja Żdanowa, który przywrócił obowiązującą przed wojną ideologiczną uniformizację. Kierowana przez Ławrientija Berię tajna policja (NKWD) ścigała i zsyłała do syberyjskich obozów pra­cy wszystkich ludzi uznanych za wrogów państwa. Wojennych bohaterów,

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 153

na przykład Klimenta Woroszyłowa* i Gieorgija Żukowa, przeniesiono na podrzędne stanowiska, a siły zbrojne podporządkowano na powrót partii.

Posunięcia te odzwierciedlały obawy Stalina, że w bardziej plurali­stycznym, opartym na licznych ośrodkach władzy państwie zagrożona byłaby jego absolutna dominacja. Uważał się za ojca radzieckiego zwy­cięstwa nad Niemcami i wpadał w szczególną irytację, gdy obsypywano pochwałami radzieckich generałów. Upokarzając ich - Woroszyłow mu­siał na przykład każdorazowo prosić o zgodę na wzięcie udziału w posie­dzeniach Biura Politycznego - podbudowywał własne ego.

W sztuce okres powojenny charakteryzował nawrót do socrealizmu. Inwencję twórczą zdławiła wszechogarniająca uniformizacja. Wymagano peanów na cześć radzieckiego społeczeństwa i partii komunistycznej. Pi­sarze, przedstawiciele nauk społecznych, a nawet przyrodniczych musieli się stosować do wytycznych partii. Jednym z największych grzechów był kosmopolityzm; przypisywano go kompozytorom Dmitrijowi Szostako-wiczowi i Siergiejowi Prokofiewowi oraz reżyserowi filmowemu Siergie-jowi Eisensteinowi. We wszystkich dziedzinach szczególnie akcentowano rolę Stalina jako wybawcy Związku Radzieckiego. Właśnie to iście ceza-riańskie bałwochwalstwo napiętnował Chruszczow jako kult jednostki.

Przed śmiercią w 1953 r. Stalin najwyraźniej planował kolejną dużą czystkę. Jak się zdaje, aresztowanie prominentnych lekarzy, w większości żydowskiego pochodzenia, których oskarżono o spiskowanie w celu uśmier­cania radzieckich przywódców, miało być wstępem do represji na znacznie szerszą skalę. Stalin powiedział ponoć ministrowi resortu bezpieczeństwa państwowego E. Ignatiewowi: „Jeśli nie wydobędziecie od oskarżonych przyznania się do winy, skrócimy was o głowę". Według Chruszczowa czystka miała z czasem dosięgnąć kilku ważnych funkcjonariuszy partyj­nych: Anastasa Mikojana, Woroszyłowa oraz Wiaczesława Mołotowa.

Powojenna gospodarka za rządów Stalina

Po wojnie w ciasny gorset stalinizmu ujęto ponownie nie tylko radzieckie społeczeństwo, ale i gospodarkę. Tak jak w latach trzydziestych podażą,

* Woroszyłow nie był wybitnym oficerem i podczas drugiej wojny światowej nie do­wodził w ogóle w polu -przyp. tłum.

154 EUROPA PO 1945 ROKU

popytem i inwestycjami rządziła rozdęta biurokracja, której głównym ośrodkiem była Moskwa. Stalin jak dawniej forsował przemysł ciężki kosztem rolnictwa i produkcji dóbr konsumpcyjnych. Rolnictwo miało generować kapitał na potrzeby przemysłu; choć wypracowywało jedną trzecią produktu narodowego brutto, przydzielano mu tylko 15 proc. ogółu środków inwestycyjnych.

Według radzieckich wskaźników produkcyjnych, aż do późnych lat pięćdziesiątych ustawicznie sztucznie zawyżanych, w 1953 r. produkcja przemysłowa osiągnęła poziom z 1940 r. Mimo tego wzrostu stopa życio­wa należała do najniższych w Europie. W latach 1950-1966 płace realne wzrosły w Związku Radzieckim (znowu wedle tamtejszych zawyżanych statystyk) o 83 proc., podczas gdy w Europie Zachodniej podwoiły się. Ponieważ koncentrowano się na wytwarzaniu dóbr produkcyjnych, wy­stępowały poważne niedobory dóbr konsumpcyjnych. W latach pięć­dziesiątych nadal racjonowano na przykład chleb.

Przemysł produkował przeważnie wyroby niskiej jakości albo prze­starzałe. Decydował o tym po części brak konkurencji, a także fakt, że nie trzeba się było troszczyć o klienta. Inny powód to nazbyt niekiedy ambitne, narzucane przez centralnych planistów zadania produkcyjne, które zmuszały dyrektorów fabryk do pospiesznego wytwarzania to­warów kiepskiej jakości. W opinii Chruszczowa większość radzieckich przywódców zdawała sobie sprawę z tych problemów, ale bali się oni za­kwestionować pogląd Stalina, że tylko scentralizowana kontrola umoż­liwia sprawne funkcjonowanie gospodarki. W efekcie dyrektorzy fabryk pozbawieni byli jakichkolwiek uprawnień decyzyjnych.

Wybór następcy Stalina

W chwili śmierci Stalina nikt w Związku Radzieckim nie dysponował wpływami umożliwiającymi przejęcie dyktatorskiej władzy. Radzieccy przywódcy zdradzali bezwiednie swe obawy, gdy zwracali się do spo­łeczeństwa, by nie wpadało w panikę. Jak wspominał później Nikita Chruszczow: „Wszystkich nas piętnastu [członków Prezydium Komite­tu Centralnego KPZR] razem wziętych nie zastąpiłoby Stalina". Ponie­waż rządy Stalina przyniosły znaczne zawężenie zakresu władzy partii komunistycznej, na tym etapie nie było jeszcze jasne, czy nowy przy-

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 155

wódca (bądź przywódcy) będzie się wywodzić z aparatu partyjnego czy państwowego.

Szybko uwidoczniła się jednak przewaga rzeczników nowego kursu i walka o władzę zaczęła przybierać niekorzystny obrót dla najbliższych stronników Stalina. Berię, który jako szef tajnej policji był najbardziej predestynowany do objęcia schedy po Stalinie, zlikwidowano na pod­stawie zarówno prawdziwych, jak i sfingowanych zarzutów. Inny bliski współpracownik Stalina, Mołotow, utrzymał się w ścisłym gronie głów­nych decydentów do 1955 r., kiedy to odrzucono jego wytyczne polityki zagranicznej.

Radzieccy przywódcy zaczęli wkrótce akcentować kolektywny cha­rakter nowego kierownictwa. Choć Gieorgij Malenkow został sekreta­rzem generalnym partii i prezesem Rady Ministrów, z tego pierwszego urzędu zaledwie po kilku tygodniach odwołał go Komitet Centralny. Świadczyło to o pewnej decentralizacji władzy i odzyskiwaniu przez partię roli najważniejszego ośrodka decyzyjnego. Przy pomocy policji politycznej Stalin ograniczył władzę partii, czyniąc z niej w istocie ma­szynkę do formalnego zatwierdzania jego decyzji. Teraz, po zlikwidowa­niu Berii, zredukowano znacznie uprawnienia policji politycznej.

Aż do uzyskania przez Chruszczowa dominującej pozycji wszystkie kluczowe decyzje podejmowało Prezydium partii. Ważniejsze postano­wienia dotyczące ewentualnych zmian kierownictwa i korekty polityki należały w latach pięćdziesiątych do organów partyjnych. Chruszczow zdawał sobie sprawę ze znaczenia partii. W 1957 r. pokonał swych opo­nentów, odwołując się do członków Komitetu Centralnego od nieko­rzystnej dla siebie decyzji Prezydium. O odsunięciu Chruszczowa od władzy zadecydowała siedem lat później większość Prezydium i Ko­mitetu Centralnego. Owszem, niektóre postanowienia zapadały jeszcze przed zebraniem się statutowych organów władzy, ale nie zawsze były one ostateczne.

Przejęcie władzy przez Nikitę Chruszczowa było równoznaczne z upadkiem Malenkowa. Podczas gdy Malenkow popierał nowy kurs, rywalizujący z nim Chruszczow - przemysł ciężki i rolnictwo. Gło­sząc potrzebę podniesienia stopy życiowej ludności, czemu miało słu­żyć skoncentrowanie się państwa na przemyśle lekkim, budownictwie mieszkaniowym i produkcji dóbr konsumpcyjnych, Malenkow obiecy­wał „w najbliższych dwóch, trzech latach dostatek żywności dla narodu

156 EUROPA PO 1945 ROKU

oraz surowców dla branż produkujących dobra konsumpcyjne". Między Chruszczowem i Malenkowem wywiązała się walka o strategię gospo­darczą, a ostatecznie o przywództwo w partii.

Realizacja programu Malenkowa wymagałaby zasadniczej rewizji priorytetów gospodarczych i w efekcie ograniczenia inwestycji w prze­myśle ciężkim i zbrojeniowym. Chruszczow zdołał przekonać większość członków partii, że naraziłoby to na szwank bezpieczeństwo Związku Radzieckiego, którego zasoby finansowe nie pozwalały na jednoczesną budowę przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego oraz wspierania rolnictwa i branż konsumpcyjnych. A przecież, argumentował Chruszczow, trzeba będzie uruchomić ogromne inwestycje w przemyśle maszynowym, by otworzyć dla rolnictwa nowe olbrzymie obszary w Kazachstanie i za­chodniej Syberii („ziemie dziewicze"). Jakkolwiek projekt zaadaptowa­nia pod uprawę rolną „ziem dziewiczych" koniec końców upadł, przy­czynił się niewątpliwie do zwycięstwa Chruszczowa nad Malenkowem.

Mając za sobą większość partii, Chruszczow został we wrześniu 195 3 r. jej sekretarzem generalnym, a ostatecznie, w lutym 1955 r., zmusił Ma­lenkowa do rezygnacji z funkcji premiera. Nominacja Nikołaja Bułgani-na na następcę Malenkowa przypieczętowała triumf Chruszczowa.

Walka o władzę rozgorzała po śmierci Stalina także w wielu krajach Europy Wschodniej. Ujawniające się początkowo w Związku Radzieckim tendencje do rozdzielenia władzy partyjnej i państwowej uwidoczniły się też pod presją radzieckich przywódców w Czechosłowacji i na Węgrzech (w 1953 r.) oraz w Bułgarii i Polsce (w 1954 r.). Na Węgrzech I sekretarzem partii został w rezultacie Matyas Rakosi, a premierem - orędownik „nowe­go kursu" Imre Nagy. To pozorne niezdecydowanie przywódców Związku Radzieckiego i podporządkowanych mu krajów opinia publiczna odbie­rała jako oznakę słabości. Podziały między działaczami partyjnymi przy­czyniły się do wybuchu w 1953 r. niepokojów robotniczych w Czechosło­wacji, NRD i Bułgarii. Władze wschodnioniemieckie, którym radzieccy decydenci polecili przestawić kraj na nowy kurs, różniły się w kwestii pożądanej skali reform. Nie zniosły wprowadzonych w maju zwiększo­nych norm produkcyjnych. Gdy władze, w których dominowali staliniści, na przykład sekretarz generalny partii Walter Ulbricht, odrzuciły żądania strajkujących, ci poszerzyli listę swych postulatów, domagając się teraz nie tylko zniesienia podwyższonych norm, ale i wolnych wyborów, demo­kracji parlamentarnej i zjednoczenia z Niemcami Zachodnimi. Ponieważ

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 157

policja nie potrafiła położyć kresu rozruchom, do akcji wkroczyły oddzia­ły radzieckie, które stłumiły powstanie.

Przywództwo Chruszczowa

Zapewniwszy sobie dominację w Związku Radzieckim, Chruszczow zaczął szukać nowych sposobów ugruntowania radzieckiej hegemonii w Europie Wschodniej. Zrozumiał, że dla zapobieżenia masowym nie­pokojom w tym regionie konieczne jest pewne złagodzenie stalinowskiej ortodoksji. Dlatego w 1955 i 1956 r. rozpoczął kampanię, mającą uczynić ze Związku Radzieckiego forpocztę sił reformatorskich. W pierwszej ko­lejności musiał zrównoważyć wpływy Tity w Europie Wschodniej, wła­dze jugosłowiańskie bowiem wysunęły się na czoło nurtu reformator­skiego: zrezygnowały w 1953 r. z kolektywizacji, zainicjowały samorządy robotnicze w przemyśle i przekształciły partię komunistyczną w szerszą, bardziej masową organizację - Związek Komunistów Jugosławii.

Chruszczow przeszedł do ofensywy wygłaszając w lutym 1956 r. na XX Zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego liczące 20 tyś. słów przemówienie, w którym skrytykował Stalina. Oficjalne donie­sienia ze zjazdu zawierały niewiele zaskakujących informacji. Zaakcep­towanie przez Chruszczowa przyjętych w Jugosławii odmiennych „form przechodzenia" do socjalizmu nie było niespodzianką. Ale w tajnym przemówieniu na zamkniętym posiedzeniu zjazdu Chruszczow oskarżył Stalina o wymordowanie lojalnych przywódców partyjnych i zantagoni­zowanie Tity. Robiąc ze Stalina kozła ofiarnego, winnego wszystkiego zła, jakie spadło na Europę Wschodnią, Chruszczow chciał wybielić ak­tualne radzieckie kierownictwo i zdyskredytować przeciwników w kra­ju. Było to niebezpieczne, gdyż krytyka dawnych przywódców mogła też zdezawuować jego samego i partię. Nawet przywódcy niektórych zachodnioeuropejskich partii komunistycznych, na przykład Togliatti, wyrazili zaniepokojenie ostrością tej krytyki. 30 czerwca Komitet Cen­tralny KPZR częściowo zrehabilitował jednak Stalina, argumentując, że twarda dyscyplina i centralizacja były za jego czasów nieodzowne.

Rozwiązując w kwietniu 1956 r. Kominform Chruszczow spełnił zło­żoną wcześniej Ticie obietnicę, że nie będzie narzucał państwom wschod­nioeuropejskim ideologicznej uniformizacji. Ogłoszenie 20 czerwca,

158 EUROPA PO 1945 ROKU

podczas spotkania z Titą, tak zwanej doktryny różnorodności zdawało się wskazywać, że Związek Radziecki zaaprobował ostatecznie możliwość dochodzenia do socjalizmu różnymi drogami. Najbliższa przyszłość mia­ła wystawić nową politykę Chruszczowa na poważną próbę.

Polski październik

Zaledwie osiem dni po spotkaniu Chruszczowa z Titą doszło do wydarzeń w Poznaniu. Doprowadziła do nich nie tylko chruszczowowska libera­lizacja; robotnicy przede wszystkim protestowali przeciw trudnym wa­runkom bytowym, które były konsekwencją budowania pod naciskiem Związku Radzieckiego przemysłu ciężkiego. Narzucony polskim przy­wódcom kurs Malenkowa, podzielił ich na stalinistów i zwolenników nowej orientacji, a jednocześnie dał asumpt do śmielszych wystąpień ro­botników, którzy domagali się poprawy warunków życia. Wiarygodność polskich stalinistów podkopały dodatkowo rewelacje Chruszczowa oraz byłego funkcjonariusza polskiej służby bezpieczeństwa: Chruszczow wyjawił na XX Zjeździe, że radzieccy agenci unicestwili w 1938 r. kie­rownictwo Komunistycznej Partii Polski, by utworzyć nowe posłuszne Kremlowi ugrupowanie. Wcześniej, bo w 1954 r., na Zachód uciekł agent tajnych polskich służb, który ujawnił informacje o terrorze, rozgałęzionej korupcji i kumoterstwie w polskich władzach. Rewelacje te doprowadziły do czystki w tajnych służbach i wypuszczenia z więzienia Władysława Gomułki, który popadł kilka lat wcześniej w niełaskę.

Jeszcze przed chruszczowowska ofensywą z 1956 r. polscy intelektua­liści coraz ostrzej krytykowali postawę partyjnego betonu. Później wska­zywali, że kolektywizacja rolnictwa nie przystaje do realiów polskich i że odmawia się robotnikom prawa do współuczestniczenia w zarządzaniu zakładami przemysłowymi. Bezsprzecznie nie bez wpływu na krytykę było jugosłowiańskie „odchylenie" w polityce rolnej i przemysłowej.

W rezultacie władze Polski zrezygnowały z kolektywizacji rolnictwa i tworzyły rady robotnicze w przedsiębiorstwach przemysłowych. Wo­bec buntu żądających chleba i wolności polskich robotników i faktu, że milicja i wojsko odmówiły strzelania do protestujących*, polskie

* Wojsko i milicja użyły wobec demonstrantów w Poznaniu broni. Kilkadziesiąt osób zginęło, kilkaset zostało rannych -przyp. tlum.

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 159

kierownictwo miało do wyboru dwie możliwości: albo spełnić postula­ty ludności, albo wezwać na pomoc radziecką armię, która spacyfikuje protestujących.

Reformatorski ferment przynosił owoce. Polscy przywódcy przeprosi­li, co było wydarzeniem bez precedensu, robotników za ich trudną sytua­cję bytową i obiecali reformy. Plenum Komitetu Centralnego PZPR 18-28 lipca, w którym wzięli udział Nikołaj Bułganin i Gieorgij Żuków, szukało rozwiązania, które pozwoliłoby uniknąć skrajności: antykomunistycznej rewolucji lub radzieckiej interwencji. Bułganin powiedział wtedy: „Każ­dy kraj może iść inną drogą do socjalizmu" - o ile nie rozsadzi przy okazji bloku radzieckiego. Wprawdzie na plenum opcję taką odrzucono, lecz w końcu stała się ona podstawą ostatecznego uregulowania.

Następne trzy miesiące przekonały polskich polityków, że kryzys może rozwiązać tylko powrót przywódcy „narodowych komunistów" Gomułki. Wprawdzie staliniści chcieli się nim jedynie posłużyć w celu wyciszenia rewolucyjnych nastrojów, ale on oświadczył, że powróci do władzy tylko wtedy, gdy będzie mógł realizować własny program. W tym czasie polski kurs narodowego komunizmu poparły komuni­styczne Chiny, przekonane przez Polaków, że nowa orientacja nie będzie zbieżna z rozwiązaniem jugosłowiańskim. Po masowych pielgrzymkach do klasztoru na Jasnej Górze dla upamiętnienia jego skutecznej obrony sprzed 300 lat przed inwazją innego obcego najeźdźcy, radzieccy decy­denci nie mogli też bagatelizować rosnącej identyfikacji mas z katolicy­zmem. Na początku października dzięki interwencji robotników polscy przywódcy udaremnili podjętą przez stalinistów próbę zamachu stanu. Wobec klęski polskich stalinistów radzieccy decydenci doszli do wnio­sku, że pora się porozumieć z obozem reformatorskim.

19 października Chruszczow, Łazar Kaganowicz, Anastas Mikojan i Wiaczesław Mołotow przylecieli bez zapowiedzi do Warszawy. Jeszcze przed ich przybyciem, by zadowolić masy i ocalić polski komunizm, kierownictwo wybrało na pierwszego sekretarza partii Gomułkę. Gdy Chruszczow oskarżył polskich przywódców o zatajanie przed nim praw­dziwej sytuacji w Polsce, dopiero co zrehabilitowany Gomułka zapewnił gości, że Polska zamierza pozostać w bloku radzieckim i że w swym an-tystalinizmie nie posuwa się dalej niż sam Związek Radziecki. Co więcej, przekonywał Chruszczowa, że tylko realizacja w pewnym zakresie kon­cepcji rewizjonistycznych może zadowolić społeczeństwo. Chruszczow

160 EUROPA PO 1945 ROKU

zaakceptował wyjaśnienia Polaków. Nie chciał interweniować w Polsce w chwili, gdy musiał się uporać z powstaniem węgierskim, nie chciał też po niedawnym ociepleniu zaogniać znowu stosunków z Titą. Nie wi­dział innego polskiego przywódcy zdolnego ocalić polski komunizm przy jednoczesnym uniknięciu wojny domowej bądź wojskowej interwencji. Zdławienie przez Związek Radziecki w listopadzie 1956 r. rewolucji wę­gierskiej pokazało polskiemu społeczeństwu możliwe konsekwencje for­sowania żądań wybiegających poza to, co udało się już Gomułce osiągnąć. By zachęcić społeczeństwo do przyjęcia kompromisu, Gomułka uwolnił internowanego w klasztorze prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Radzieccy przywódcy nie wyjeżdżali z Warszawy z pustymi ręka­mi. Chruszczow obwieścił wcześniej tolerowanie różnorodnych nurtów w świecie komunistycznym i zaakceptował odrębność jugosłowiańskich rewizjonistów, złożone więc przez Polaków obietnice popierania radzie­ckiej polityki zagranicznej i utrzymania w Polsce kierowniczej roli par­tii komunistycznej wystarczyły, by uspokoić radzieckich decydentów.

Wprawdzie władze radzieckie przychyliły się do postulatu odstą­pienia w Polsce od kolektywizacji rolnictwa i faworyzowania przemy­słu ciężkiego, lecz poza tym nie mogły się uskarżać na rewizjonistyczną werwę nowej ekipy. Aż do odsunięcia go od władzy w 1970 r. Gomułka prowadził proradziecką politykę - po części z przekonania, że geogra­ficzne położenie Polski wymusza ścisłe związki ze Związkiem Radzie­ckim, po części z osobistej niechęci do radykalnego rewizjonizmu.

Gomułka był w dalszym ciągu przeciwnikiem titoizmu i liberalizacji prasy w Polsce. Koniec końców uciszył większość tych, którzy w czasie październikowej „odwilży" domagali się większej liberalizacji. Ortodoksja Gomułki odcisnęła piętno nawet na innych krajach bloku radzieckiego. Nie uchylił się on od potępienia rewolucji węgierskiej 1956 r., która wy­buchła tuż po zrywie w Polsce i którą paradoksalnie zainspirowała między innymi niepokorna postawa Polaków wobec Związku Radzieckiego. Do­pomógł też w zduszeniu rewolucji czechosłowackiej w 1968 r.

Rewolucja węgierska

Powstanie na Węgrzech stanowiło dla Związku Radzieckiego dużo więk­sze wyzwanie niż wydarzenia w Polsce. O ile w wypadku Polski nie-

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 161

bezpieczeństwo polegało na ustanowieniu specyficznej odmiany „naro­dowego komunizmu", rewolucja węgierska zagroziła samemu istnieniu partii komunistycznej. Gdy Polska uznawała nadal supremację Związku Radzieckiego w Europie Wschodniej, Węgry dążyły do neutralności po­przez zerwanie związków z ZSRR. Gdyby dopuszczono, by powstanie węgierskie odniosło sukces, mogłoby to skutkować wybuchem podob­nych wydarzeń w innych krajach Europy Wschodniej.

Rozwój sytuacj i politycznej i ekonomicznej na Węgrzech przed 195 6 r. przypominał sekwencję zdarzeń w Związku Radzieckim. Nawiązaniem do kursu Malenkowa była na Węgrzech nowa polityka Imre Nagya. De­sygnowany w lipcu 1953 r. na premiera pod naciskiem władz radzie­ckich, które oczekiwały od niego skorygowania najgorszych aspektów stalinizmu, Nagy uważał, że jego zadanie polega na przywróceniu sta­bilności ekonomicznej i zaufania do reżimu komunistycznego. Jego po­przednik na stanowisku premiera Matyas Rakosi, który pozostał przy­wódcą partii, przywiódł Węgry na krawędź katastrofy gospodarczej, forsując stalinowski program rozbudowy przemysłu ciężkiego kosztem pozostałych sektorów gospodarki. Nagy zaczął więc intensywnie wspie­rać przemysł lekki, znosząc równocześnie przymusową kolektywizację rolnictwa.

Złagodzenie rygorów w gospodarce doprowadziło do ożywienia de­baty intelektualnej. Intelektualiści zaczęli dyskutować nie tylko o cha­rakterze pożądanych przemian w węgierskim komunizmie, ale w ogóle

0 wartości systemu komunistycznego. Grupa intelektualistów skupiła
się w Kole Petófiego - nazwanym tak na cześć dziewiętnastowiecznego
poety niepodległościowego, a utworzonym w marcu 1956 r. przez samą
partię komunistyczną, która chciała w nim widzieć swoisty wentyl bez­
pieczeństwa - i dyskutowała o możliwości zaprowadzenia demokracji
w państwie komunistycznym. Jak się wydaje, Nagy i intelektualiści,
zainspirowani niezależnym kursem Jugosławii, uznawali za możliwe
osiągnięcie takiej samej niezależności.

Plany Nagya zniweczył upadek w lutym 1955 r. jego radzieckiego protektora, Malenkowa, co Rakosi wykorzystał jako okazję do ponowne­go skupienia w swoim ręku zarówno władzy partyjnej, jak i państwowej

1 powrotu do stalinowskiego kursu. Nagy poddał się bez walki, być może
spodziewając się fiaska podejmowanych przez Rakosiego prób narzuce­
nia na powrót ideologicznej uniformizacji.

162 EUROPA PO 1945 ROKU

Ale nawet Nagy nie przewidział pewnie wstrząsu, jaki wywoła w blo­ku radzieckim wygłoszona przez Chruszczowa w lutym 1956 r. na XX Zjeździe radzieckiej partii krytyka Stalina. Podczas gdy Rakosi usiło­wał ugruntować na powrót swą władzę, Chruszczow zrehabilitował Belę Kuna, zdyskredytowanego „narodowego komunistę" i niegdysiejszego rywala Rakosiego. Ośmieleni tym węgierscy intelektualiści zażądali zba­dania przeszłości Rakosiego, zwłaszcza jego udziału w likwidacji Laszló Rajka, którego oskarżono o titoistyczne odchylenie i stracono w czasie stalinowskich czystek w 1949 r. W marcu 1956 r. Rakosi przyznał, że Rajk był niewinny.

Trzy miesiące później, pod wrażeniem skutecznego wystąpienia Go-mułki w Polsce, Związek Pisarzy Węgierskich i Koło Petófiego otwarcie skrytykowały Rakosiego na łamach dziennika partyjnego „Szabad Nep". Związek Radziecki odrzucił plany Rakosiego, który dążąc do wyelimi­nowania opozycji zamierzał aresztować Nagya i 400 intelektualistów. Moskwa obawiała się, że plan ten może spalić na panewce i z pewnością jeszcze bardziej zniechęci węgierskie społeczeństwo do partii komuni­stycznej. Rakosi miał związane ręce: władze radzieckie nakazały mu na­rzucić ponownie stalinowskie priorytety gospodarcze, ale bez uciekania się do brutalnych stalinowskich metod - a właśnie takie metody umoż­liwiłyby wykonanie kremlowskiej dyrektywy.

Radzieccy decydenci, którzy doszli do wniosku, że u steru węgier­skiej partii komunistycznej (Węgierska Partia Pracujących) powinien stanąć ktoś bardziej popularny, wybrali na następcę Rakosiego Ernó Geró, mimo że nie akceptowała go większość antystalinowskich inte­lektualistów. Według Tity nieufność wobec Nagya skłoniła radzieckich decydentów do postawienia „warunku, że Rakosi odejdzie tylko wtedy, jeśli pozostanie Geró. I był to błąd, bo Geró w niczym się nie różnił od Rakosiego". Gdyby radzieccy przywódcy wsparli Nagya właśnie wtedy - gdy miał jeszcze szansę stanięcia na czele sił reformatorskich - być może zapobiegliby radykalizacji nastrojów i rewolucji, jaka wkrótce na­stąpiła.

Bezpośrednią przyczyną wybuchu rewolucji było ostrzelanie przez milicję grupy demonstrantów, wyrażających 23 października 1956 r. poparcie dla wydarzeń w Polsce. Już wcześniej Koło Petófiego organizo­wało masowe demonstracje, których uczestnicy domagali się zwołania nowego zjazdu partii i przywrócenia do władzy Nagya. Na przykład trzy

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 163

dni wcześniej przemaszerowało przez Budapeszt 200 tyś. osób, skandu­jąc fragment wiersza Petófiego: „Nigdy więcej nie będziemy niewolni­kami". Węgierscy rewolucjoniści mylnie odczytali powrót Gomułki do władzy w Polsce jako radziecką kapitulację przed siłami dążącymi do zmian w Europie Wschodniej.

Tego fatalnego dnia Geró popełnił swój największy błąd: zwrócił się do armii radzieckiej o rozpędzenie demonstracji. Całkowicie zdyskredy­towało to partię w oczach większości Węgrów, którzy tym bardziej za­pragnęli ustanowienia w ich kraju niekomunistycznego systemu. Choć zorientowawszy się, że do demonstrujących studentów przyłączyli się robotnicy, radzieccy dowódcy wstrzymali interwencję, pojawienie się ich oddziałów wywołało gwałtowną reakcję. W całym kraju robotnicy zakładali antyradzieckie, antykomunistyczne rady rewolucyjne. Powsta­wały spontanicznie studenckie parlamenty i socjalistyczne rady rewo­lucyjne, które żądały wolnych wyborów, wycofania wojsk radzieckich i rozwiązania tajnych służb.

Po przyłączeniu się do rewolucji części węgierskiej armii przywódcy radzieccy uznali, że komuniści mogą się utrzymać na Węgrzech u wła­dzy bez interwencji radzieckiej tylko wtedy, kiedy premierem zostanie Nagy, a pierwszym sekretarzem partii Janos Kadar. Na Kremlu ocze­kiwano, że Kadar będzie odpowiadał partyjnemu betonowi, a zarazem temperował co bardziej radykalne projekty Nagya. 28 października ra­dzieckie wojska zaczęły się wycofywać z Budapesztu, a Nagy sformował nowy gabinet.

Na tym etapie nienawiść do Związku Radzieckiego i partii komuni­stycznej była już tak wielka, że nawet Nagy miałby trudności z powo­łaniem, gdyby tego zechciał, czysto komunistycznego rządu. Nagy nie tylko zgodził się na wskrzeszenie opozycyjnych partii politycznych, ale utworzył rząd koalicyjny z udziałem partii socjaldemokratycznej, Partii Drobnych Rolników i Narodowej Partii Chłopskiej. Do końca paździer­nika wycofał Węgry z Układu Warszawskiego, ogłosił ich neutralność i zwrócił się o zapewnienie im bezpieczeństwa do Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Posunięcia te stanowiły potwierdzenie wcześniejszych obaw Chrusz-czowa co do lojalności Nagya. Węgry rzuciły radzieckiej hegemonii wy­zwanie, którego Moskwa nie mogła zignorować. Gdyby Związek Radzie­cki pozwolił im na kontynuację dotychczasowej polityki, naraziłby się

164 EUROPA PO 1945 ROKU

na wybuch kolejnych antykomunistycznych rewolt w Europie Wschod­niej, co oznaczałoby-koniec jego supremacji w tym regionie. Nawet Tito pochwalił zdławienie w listopadzie „faszystowskiej kontrrewolucji", al­bowiem program Nagya zagrażał samemu istnieniu partii komunistycz­nej. Mimo bohaterskiego oporu większości węgierskiego społeczeństwa armia radziecka wkrótce stłumiła powstanie. Nim Nagya powieszono za udział w rewolucji, wypowiedział prorocze słowa: „Jeśli trzeba ofiary mego życia, by udowodnić, że nie wszyscy komuniści to wrogowie naro­du, z radością je poświęcam. Wiem, że pewnego dnia odbędzie się nowy proces Nagya, na którym zostanę zrehabilitowany. Wiem też, że będę miał kiedyś nowy pogrzeb. Boję się tylko, że mowę pożegnalną wygłoszą na nim ci, którzy mnie teraz zdradzili".

Uroczysty pogrzeb Nagya odbył się 16 czerwca 1989 r. Odprawili go nie dawni kaci, ale zabiegający o rehabilitację Nagya Komitet na rzecz Sprawiedliwości Historycznej.

Ponieważ nowy przywódca węgierskiej partii komunistycznej i pre­mier Janos Kadar zwrócił się do Związku Radzieckiego o stłumienie powstania, widziano w nim „chodzącą zniewagę pamięci i dumy na­rodowej". Po rewolucji wprowadził on specyficzną węgierską odmianę narodowego komunizmu. Więziony przez Rakosiego za „odchylenie na­cjonalistyczne", Kadar potrafił się wczuć w pragnienia swych rodaków. Jeśli porównamy sytuację z początku lat sześćdziesiątych na Węgrzech i w Polsce, gdzie Gomułka stworzył bardziej ortodoksyjny reżim, może­my wręcz zadać sobie pytanie, kto właściwie w 1956 r. zwyciężył: Węgrzy czy Polacy? Kadar usunął z partii stalinistów i podjął wysiłki w celu przy­spieszenia rozwoju gospodarczego i podniesienia stopy życiowej. Osta­tecznie, wraz z poprawą sytuacji ekonomicznej w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, Węgrzy zaczęli akceptować Kadara, niemniej kry­zys gospodarczy z lat osiemdziesiątych doprowadzi do odsunięcia go od władzy (zob. Rozdział 11).

Rewolucja węgierska poważnie nadwerężyła pozycję Chruszczowa w Związku Radzieckim. Zdławienie powstania i finansowanie odbudo­wy Węgier wiązało się z dużymi wydatkami, co przyhamowało radziecki wzrost gospodarczy. Niektórzy przeciwnicy Chruszczowa, wśród nich Bułganin, wykorzystali kryzys finansowy do prób zdyskredytowania Chruszczowa. Broniąc się, Chruszczow winił za złe wyniki gospodarcze silnie scentralizowane instytucje państwowe. Propozycję Chruszczowa

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 165

powierzenia decyzji w sprawach gospodarczych regionalnym komisjom gospodarczym, tak zwanym sownarchozom, poparła w maju 1957 r. większość członków Komitetu Centralnego.

Jako że dawało to terenowym działaczom partyjnym szersze upraw­nienia w sferze gospodarczej, wzrosła popularność Chruszczowa w par­tii. Jednak w czerwcu 1957 r., gdy Chruszczow przebywał w Finlandii, jego oponenci zapewnili sobie większość w Prezydium Komitetu Cen­tralnego. Gdy powrócił, zaatakowali go gwałtownie Malenkow, Mołotow i Bułganin, obarczając winą za trudności gospodarcze i zarzucając mu sprzeniewierzenie się zasadzie kolektywnego kierownictwa. Niewzru­szony Chruszczow zwołał jeszcze w tym samym miesiącu plenum Ko­mitetu Centralnego, na którym poparła go większość zgromadzonych. W efekcie wykluczono z Prezydium tak zwaną grupę antypartyjną, w tym Malenkowa, Kaganowicza i Mołotowa. Ten bezprecedensowy od czasów Lenina przejaw partyjnej demokracji wskazywał na odchodzenie od dotychczasowych praktyk kierowania partią.

Policentryzm

Równie poważnym wyzwaniem było dla Chruszczowa pogłębiające się zróżnicowanie świata komunistycznego. Rewolty na Węgrzech i w Pol­sce oraz jugosłowiańskie „odchylenie" zagroziły radzieckiej dominacji w Europie Wschodniej. Międzynarodowy ruch komunistyczny podzielił się w latach pięćdziesiątych na trzy nurty: rewizjonistów, dogmatyków (stalinistów) i narodowych komunistów. W wyniku tego podziału po­wstało w świecie komunistycznym kilka niezależnych od siebie ośrod­ków władzy, co zapoczątkowało tak zwany policentryzm.

Rewizjoniści, przede wszystkim komuniści jugosłowiańscy, odrzu­cili w całości model radziecki i utrzymywali, że to Związek Radziecki - nie Jugosławia - przestał wcielać w życie założenia marksizmu-lenini-zmu. Przystąpili do decentralizacji procesu decyzyjnego w gospodarce i polityce, chcąc w ten sposób udowodnić, że są bliżsi zbudowania prze­powiadanego przez Marksa komunistycznego społeczeństwa niż silnie scentralizowana dyktatorska władza w Związku Radzieckim.

Dogmatycy, zwłaszcza władze komunistycznych Chin i Albanii, gwałtownie krytykowali jugosłowiańskich „rewizjonistów", oskarżając

166 EUROPA PO 1945 ROKU

ich o „odchylenie". W polityce zagranicznej opowiadali się za kontynu­acją walki z kapitalizmem i stanowczo sprzeciwiali się pokojowej z nim koegzystencji. W polityce wewnętrznej nie dopuszczali do złagodzenia stalinowskich rygorów. Dlatego też uważali destalinizacyjne poczynania Chruszczowa za przejaw rewizjonizmu.

Narodowi komuniści, wśród których prym wiódł Gomułka, akcen­towali komunistyczną solidarność w polityce zagranicznej, postulując zarazem, by każde z państw mogło dochodzić do komunizmu własną drogą. Twierdzili, że lokalna specyfika poszczególnych krajów wyklu­cza możliwość mechanicznego przeszczepiania na ich grunt, bez żad­nych modyfikacji, radzieckiego modelu społeczno-ekonomicznego. W praktyce większość rządzonych przez nich państw zachowała jednak w znacznej mierze założenia radzieckiego modelu.

Rewizjonizm w Jugosławii. Właśnie koncepcje jugosłowiańskie sta­nowiły najpoważniejszą konkurencję dla modelu radzieckiego. Tworząc Związek Komunistów, Jugosłowianie zerwali z dogmatem silnej, scen­tralizowanej władzy partii. Z myślą o pobudzeniu gospodarki zapoży­czyli wiele rozwiązań ekonomicznych od świata kapitalistycznego (zob. Rozdział 9). Niektórzy uważali wręcz titoizm za kopię zachodnioeuro­pejskiej socjaldemokracji. Oryginalny jugosłowiański melanż komuni­stycznych i kapitalistycznych praktyk wymusiła w znacznym stopniu walka ideologiczna - konieczność odparcia zarzutów o „odchylenie". Wynikał on też z pragmatycznego podejścia do komunistycznych aksjo­matów gospodarczych.

Początkowo wydawało się, że potępienie przez Chruszczowa w 1956 r. stalinizmu i uznanie przezeń możliwości dochodzenia do socjalizmu różnymi drogami umożliwi pojednanie między Związkiem Radzieckim a Jugosławią. Ale zdławienie przez armię radziecką rewolucji węgier­skiej, o której wywołanie obie strony nawzajem się oskarżały, a także późniejsze zabiegi, mające bardziej zdyscyplinować kraje bloku komu­nistycznego, utwierdzały tylko Titę w przekonaniu o potrzebie utrzy­mania niezależnego kursu. Chruszczow zignorował żądanie Tity, by Związek Radziecki wystąpił przeciw sprawującym władzę wschodnioeu­ropejskim przywódcom stalinowskim. W gruncie rzeczy po powstaniu węgierskim stalinowski rygoryzm w Europie Wschodniej wzmógł się. Przede wszystkim za sprawą rządzącego Niemcami Wschodnimi Walte-

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 167

ra Ulbrichta i Czechosłowacją Antonina Novotnego Europa Wschodnia prześcignęła w dogmatyzmie sam Związek Radziecki. Ataki na Jugosła­wię w radzieckiej i wschodnioeuropejskiej prasie oraz narastająca presja ekonomiczna doprowadziły z kolei do znacznej ideologicznej radykali-zacji Tity.

W założeniach programowych zjazdu partii z 1958 r. stwierdzano, że Jugosławia lepiej niż Związek Radziecki realizuje idee marksizmu-leninizmu. Ustanowienie samorządu robotniczego i scedowanie władzy politycznej na rzecz gmin - głosił dalej dokument z 1958 r. - sprawi, że Związek Komunistów Jugosławii „stopniowo, w dłuższej perspektywie, zniknie wraz z rozwojem i krzepnięciem wszechogarniających form bez­pośredniej demokracji socjalistycznej".

Mało tego: w programie głoszono, że socjalizm budują nie tylko par­tie komunistyczne. Za tym stwierdzeniem - sugerującym, że zachod­nioeuropejskie państwa opiekuńcze również kroczą swoją własną drogą do socjalizmu - kryło się najwyraźniej pragnienie ugruntowania pozycji Jugosławii jako pomostu między Wschodem a Zachodem. Jakkolwiek program nie postulował poważniejszych zmian w polityce, dla Chin, Al­banii i Rumunii zakrawał wręcz na herezję.

Dogmatyzm w Chinach. Właśnie dezaprobata władz chińskich wo­bec kursu Chruszczowa, który niepotrzebnie pieścił się - ich zdaniem - z przedstawicielami tendencji odchyleniowej, była bezpośrednią przy­czyną podziału świata komunistycznego na trzy główne centra - Zwią­zek Radziecki, Chiny i Jugosławię - oraz liczne mniejsze ośrodki.

Na chińsko-radziecko-jugosłowiański rozłam zanosiło się już od dłuższego czasu. Chińczycy byli rozczarowani Chruszczowem odkąd na­piętnował on Stalina w 1956 r. W dodatku od dawna sarkali na radziecką ekspansję terytorialną w Azji, monopol gospodarczy Związku Radzie­ckiego w bloku komunistycznym i jego politykę pokojowego współist­nienia. Tak naprawdę Mao Zedong był od Kremla zawsze niezależny, niemniej by podtrzymać swój autorytarny reżim, przyswoił sobie tota­litarne, stalinowskie metody. Stąd też wszelka krytyka Stalina godziła również w niego samego.

Chinom szczególnie nie podobało się uprzywilejowanie ekonomicz­ne Związku Radzieckiego w świecie komunistycznym. Stalin traktował Chiny tak samo jak kraje wschodnioeuropejskie: jako gospodarczą ko-

168 EUROPA PO 1945 ROKU

łonie ZSRR. Chiny miały dostarczać Związkowi Radzieckiemu tanie surowce i kupować od niego towary przetworzone. Stalin odmówił poza tym Chińczykom pomocy w wyprodukowaniu broni nuklearnej. Ci ostatni z kolei ani myśleli godzić się na podrzędny status i podkreślali w swej propagandzie, że Związek Radziecki winien dopomóc krajom ko­munistycznym w wydźwignięciu się do poziomu gospodarczego ZSRR.

Ponieważ i Stalin, i Chruszczow byli bardziej zainteresowani rozwo­jem Związku Radzieckiego niż podżeganiem do ogólnoświatowej rewo­lucji, nie zależało im na umacnianiu Chin. Tak naprawdę lękali się ich bardziej niż Zachodu. Antychińska propaganda w Związku Radzieckim pobrzmiewała echem rozgłaszanych u schyłku XIX w. na Zachodzie hi­storyjek o „żółtym zagrożeniu".

Bardziej palącym problemem niż potencjalne zagrożenie ze strony Zachodu był fakt, że zarówno Chiny, jak i Związek Radziecki rościły sobie prawo do Sinkiangu, Kraju Amurskiego, Sachalinu i Zabajkala. Zdaniem chińskich polityków o radzieckim rewizjonizmie świadczyło nadto nieudzielenie Chinom przez ZSRR pomocy w czasie ich zatargu z Indiami w 1962 r. Przyjęcie jednak stawianej niekiedy tezy, jakoby roz­łam chińsko-radziecki był li tylko skutkiem sporu międzypaństwowego, a nie ideologicznego, byłoby równoznaczne z pominięciem pewnego na­der istotnego aspektu konfliktu.

Chińczycy puścili mimo uszu chruszczowowską krytykę Stalina je­dynie dlatego, że uważali, iż światowy ruch komunistyczny winien być zjednoczony wokół Związku Radzieckiego. W 1956-1958 tolerowali radziecki rewizjonizm, bo dużo bardziej obawiali się policentryzmu. W latach 1957-1958, gdy Chruszczow realizował w Związku Radzieckim własną, pragmatyczną odmianę komunizmu, władze chińskie, dążąc do całkowitego skolektywizowania i skomunizowania Chin, zainicjowały program Wielkiego Skoku. Wobec niepowodzenia tego eksperymentu jeszcze bardziej zaostrzyły stalinowską ortodoksję (odrzucając tylko preferencyjne traktowanie przemysłu kosztem rolnictwa), by zapobiec ewentualnym tendencjom odśrodkowym. Chińsko-radzieckie stosunki pogorszyła dodatkowo podjęta w 1959 r. z inspiracji Chruszczowa próba obalenia Mao w drodze rewolty partyjnej.

Na kolejnych konferencjach i zjazdach partyjnych od 1960 r. do od­sunięcia Chruszczowa od władzy cztery lata później Związek Radziecki starał się zdyskredytować Chiny. W czerwcu 1960 r. na bukareszteń-

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 169

skim spotkaniu przedstawicieli partii komunistycznych większość zgro­madzonych poparła Chruszczowa, gdy potępił chińską „frakcyjność". Niezrażeni tym Chińczycy w dalszym ciągu głosili, że światowy ruch komunistyczny stoi w obliczu groźby zawarcia przez Związek Radzie­cki kompromisu z wrogiem. Pekin ostro potępił podejmowane przez Chruszczowa na konferencjach na szczycie w Camp David (1959 r.) i Pa­ryżu (1960 r.) próby położenia podwalin pod pokojowe współistnienie ze Stanami Zjednoczonymi.

Zarówno decyzja o usunięciu szczątków Stalina z Kremla, gdzie spoczywały w mauzoleum obok zwłok Lenina, jak i wykluczenie z ru­chu komunistycznego na XXII Zjeździe KPZR w 1961 r. sympatyzu­jącej z Chinami Albanii były pośrednio policzkami dla Pekinu. O de­finitywnym zerwaniu wszystkich istniejących jeszcze więzi przesądziło wycofanie sił radzieckich z Kuby w 1962 r. i podpisanie przez ZSRR rok później Układu o zakazie prób nuklearnych. Według Chińczyków posunięcia te stanowiły ostateczny dowód, że Związek Radziecki użyje broni nuklearnej tylko dla realizacji własnych interesów, a nie dla celów światowej rewolucji.

Narodowy komunizm w Rumunii. Radziecka polityka gospodarcza i antystalinowska ofensywa Chruszczowa przyczyniły się do powstania w latach 1963-1964 w Rumunii, w obliczu narastających podziałów w świecie komunistycznym, kolejnej odmiany narodowego komunizmu. W reakcji na zainicjowaną w 1953 r. w Związku Radzieckim destalini-zację Gheorghe Gheorghiu-Dej wprowadził nowy kurs także w Rumu­nii, ustanawiając kolektywne kierownictwo i likwidując za radzieckim przyzwoleniem znienawidzone radziecko-rumuńskie przedsiębiorstwa (sowromy). Władze rumuńskie podjęły też wysiłki na rzecz bardziej wszechstronnego rozwoju gospodarki, czemu służyć miał wzrost wydat­ków na produkcję dóbr konsumpcyjnych i rolnictwo.

Do późniejszego uniezależnienia się Rumunii doprowadziły po­czynania samego Chruszczowa, który dążąc po rewolucji węgierskiej do ujednolicenia polityki gospodarczej i zagranicznej państw Europy Wschodniej ożywił w istocie rumuński narodowy komunizm. W latach pięćdziesiątych Rumunia zbliżyła się do Chin, ponieważ obu państwom nie podobała się kampania destalinizacji świata komunistycznego. Gheorghiu-Dej i Mao odnosili się z dezaprobatą do krytyki Stalina i na-

170 EUROPA PO 1945 ROKU

cisków Chruszczowa, by poszli śladem nowej radzieckiej ekipy. W efek­cie stalinowski beton w Rumunii stwardniał, co źle wróżyło dalszej in­tegracji bloku radzieckiego.

Po podjętej rzekomo przez rumuńskich stronników Chruszczowa próbie obalenia w 1957 r. Gheorghiu-Deja przypuszczono kampanię, mającą na celu odsunięcie od władzy wszystkich rewizjonistów - czy­li chruszczowowców. W celu umocnienia reżimu w kraju i kontynuacji polityki ekonomicznego uniezależniania się od Moskwy, Gheorghiu-Dej jeszcze usilniej zabiegał o pomoc Zachodu. W 1960 r. obroty z pań­stwami zachodnimi stanowiły już 25 proc. ogółu rumuńskiego handlu zagranicznego, a ludność popierała niezależny kurs Gheorghiu-Deja. Jego śmierć w marcu 1965 r. nie przyniosła większych zmian w polityce Rumunii, albowiem następca Nicolae Ceau§escu był przygotowany za­wczasu do przejęcia schedy.

Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG) i „nacjonalizm ekonomiczny". Rumuński narodowy komunizm ukształtował się osta­tecznie w reakcji na próbę Chruszczowa przekształcenia RWPG w ponad­narodową organizację gospodarczą, zawiadującą gospodarkami wszyst­kich państw członkowskich. Chruszczow uważał, że RWPG powinna zareagować na dokonujący się w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej podział pracy. Państwa komunistyczne mogły dotrzymać kroku rozwija­jącym się gospodarkom Zachodu tylko osiągając podobny podział pracy w ramach RWPG. Obawy Rumunów, że chruszczowowska wizja RWPG zaprzepaści ich plany industrializacyjne, nie były bezpodstawne: Ru­munia miała w dalszym ciągu dostarczać surowce bardziej rozwiniętym krajom RWPG - Czechosłowacji, NRD i Związkowi Radzieckiemu.

Prowadzoną przez Chruszczowa w latach 1962-1963 intensywną kampanię na rzecz integracji wszystkich wschodnioeuropejskich go­spodarek storpedował „nacjonalizm ekonomiczny". Przed zwołanym na lipiec 1963 r. spotkaniem, na którym miano zdecydować, czy RWPG stanie się organem ponadnarodowym, Rumunia uzyskała poparcie Chin i Jugosławii dla koncepcji utrzymania dotychczasowego międzynaro­dowego charakteru tej organizacji. Rumuni otrzymali też od Zachodu obietnice pomocy finansowej. Jako organ międzynarodowy RWPG mo­gła wprawdzie rekomendować podjęcie kroków integracyjnych, lecz nie będąc ciałem ponadnarodowym nie mogła ich narzucać. Na samym

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 171

spotkaniu nie tylko utrącono ideę przekształcenia RWPG w organ po­nadnarodowy, ale i potwierdzono prawo państw członkowskich do nie­zależnego rozwoju.

Uwikłany akurat wtedy w spór z Chinami i Albanią Chruszczow nie był w stanie zmusić większości wschodnioeuropejskich krajów do zaak­ceptowania pomysłu poszerzenia prerogatyw RWPG. W 1963 r. Rumu­nia, która wciąż utrzymywała przyjazne stosunki zarówno z Chinami, jak i Związkiem Radzieckim, próbowała mediacji, by wyeliminować źródła napięć między obu tymi państwami. Najbardziej wyraziście niezależna polityka Rumunii uwidoczniła się w 1968 r., kiedy Ceau§escu nie tylko odmówił udziału wespół z innymi państwami Układu Warszawskiego w inwazji na Czechosłowację, ale publicznie tę akcję potępił.

Poza tym jednak Rumunia wspierała radziecką politykę zagranicz­ną, co osłodziło gorzką pigułkę, jaką był jej sprzeciw wobec pogłębia­nia współpracy gospodarczej: poparła chruszczowowską politykę po­kojowego współistnienia i układ o zakazie prób nuklearnych. Polityka pokojowego współistnienia wychodziła naprzeciw rumuńskim planom rozwoju wymiany handlowej z Zachodem w celu budowania niezależ­ności ekonomicznej. Niewykluczone wszakże, że Rumunów uratowało bardziej dramatyczne i brzemienne w skutki wydarzenie - nieoczekiwa­ny upadek Chruszczowa w październiku 1964 r.

Odsunięcie Chruszczowa od władzy

Upadek Chruszczowa spowodowały niepowodzenia zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Do podważenia jego pozycji przyczyni­ło się osłabienie radzieckiej hegemonii w Europie Wschodniej, a także pogłębiający się antagonizm z Chinami i fiasko kubańskie. Szczególną irytację oponentów Chruszczowa wywołała jego pochopna decyzja o bu­dowie na Kubie wyrzutni rakietowych i późniejsze upokorzenie związa­ne z koniecznością ich demontażu.

Porażkom w polityce zagranicznej towarzyszyły problemy gospodar­cze. Szczególnie bolesne było fiasko projektu zaadaptowania pod uprawę „ziem dziewiczych", który nie doprowadził do obiecywanego wzrostu produkcji rolnej. W 1963 r., mimo obsiania o 17 proc. większego areału niż w 1960 r., Związek Radziecki musiał zakupić w Kanadzie duże ilości

172 EUROPA PO 1945 ROKU

pszenicy oraz racjonować chleb. Zamiast dążyć do powiększania areału, Chruszczow powinien był się skupić na maksymalnym wykorzystaniu maszyn i nawozów na uprawianych już ziemiach.

Sytuacji Chruszczowa nie poprawiło bynajmniej fiasko szóstego pla­nu pięcioletniego. Próby utrzymania przewagi nad Stanami Zjednoczo­nymi w dziedzinie badań kosmicznych i pompowanie wielkich środków inwestycyjnych w nowe fabryki i wyposażenie nadwerężyły radziecki potencjał. O ile wydatki na obronę wzrosły w 1959-1963 o jedną trzecią,

  1. tyle wskaźnik produkcji przemysłowej za ten okres się obniżył. Stopa
    wzrostu PNB spadła z poziomu 10 proc. w 1958 r. do około 3 proc. w 1962

  2. 1963. Chruszczow stracił też poparcie kręgów wojskowych i włodarzy
    przemysłu ciężkiego, ponieważ zaczął w 1964 r. wspierać produkcję dóbr
    konsumpcyjnych.

Bardzo możliwe jednak, że o upadku Chruszczowa przesądziły prze­de wszystkim jego reformy polityczne, którymi czuli się zagrożeni na­wet członkowie Komitetu Centralnego. Chruszczow zaproponował na przykład, by przy okazji wyborów do wykonawczych organów partyj­nych wymianie podlegała jedna trzecia ogółu ich członków. W efekcie niejeden partyjny aparatczyk mógłby stracić stanowisko, które w nor­malnych warunkach pełniłby pewnie dożywotnio. Inna niepopularna reforma, podział w 1962 r. regionalnej administracji partyjnej na pion przemysłowy i rolniczy, zredukowała o połowę władzę lokalnych partyj­nych notabli. To majstrowanie przy partyjnych synekurach zniechęciło do Chruszczowa wielu jego wcześniejszych sympatyków w Komitecie Centralnym. Lojalni działacze partyjni nie mogli być teraz pewni za­chowania swych posad w lokalnym aparacie politycznym, a jeśli awan­sowali na lokalnych sekretarzy partyjnych - w ogólnokrajowym aparacie politycznym. Tym samym nie mieli gwarancji stałego źródła dochodu. Sekretarz lokalnej organizacji partyjnej musiał rywalizować o miejsce w Komitecie Centralnym ze swym odpowiednikiem z pionu przemysło­wego lub rolniczego, a o miejsce w Radzie Najwyższej ZSRR - z tymże odpowiednikiem i dodatkowo z członkami lokalnych rad (sowietów). Zamiast dzięki napływowi nowych kadr kierowniczych podnieść efek­tywność, ten podział władzy na szczeblu lokalnym wywołał bałagan i trudności gospodarcze.

Mimo to przeciwnicy Chruszczowa musieli postępować ostrożnie, toteż rozpoczęli swe działania, kiedy spędzał urlop na Krymie. Wezwą-

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 173

ny przez Prezydium do powrotu Chruszczow nie zdołał tym razem - tak jak w 1957 r. - odzyskać inicjatywy, odwołując się do całego Komitetu Centralnego, bo jego zwolennicy byli tam teraz w mniejszości. Dwa dni po zdymisjonowaniu Chruszczowa radziecki dziennik „Prawda" napięt­nował jego „głupkowate knowania, niedojrzałe konstatacje, pochopne decyzje i oderwane od rzeczywistości działania".

Jakkolwiek zapoczątkowany odsunięciem Chruszczowa od władzy okres nazywany jest często erą Breżniewa, to aż do śmierci tego ostat­niego w listopadzie 1982 r. radziecką politykę kształtowało z reguły na podstawie kolektywnych decyzji liczące 14 członków Biuro Polityczne Komitetu Centralnego partii. W celu uniemożliwienia komukolwiek zmonopolizowania władzy na wzór Stalina i Chruszczowa, Biuro Poli­tyczne zawęziło uprawnienia Komitetu Centralnego i zjazdów partii do formalnego zatwierdzania powziętych już przez tę czternastkę decyzji. Piastowanie funkcji sekretarza generalnego partii nie pozwoliło bynaj­mniej Breżniewowi na obsadzenie swymi stronnikami Politbiura. Po 18 latach sprawowania przezeń urzędu jedynie pięciu członków Politbiura, i to wcale nie tych najbardziej wpływowych, było jego protegowanymi. Gdy Breżniew chciał przeforsować jakąś decyzję czy strategię, musiał za każdym razem zabiegać o poparcie jej przez większość członków Polit­biura.

W pierwszych latach urzędowania Breżniewa jako sekretarza gene­ralnego partii Związek Radziecki osiągnął stabilność wewnętrzną, rów­nowagę militarną ze Stanami Zjednoczonymi i uznanie na arenie mię­dzynarodowej za supermocarstwo. Do stabilizacji w kraju przyczyniło się anulowanie reform administracyjnych Chruszczowa, który zdecen­tralizował władzę, podzielił regionalną administrację partyjną na pion rolniczy i przemysłowy i nie uznawał stażu pracy za główne kryterium awansu. Wraz z odzyskaniem przez lokalnych funkcjonariuszy partii peł­ni władzy osłabły konflikty w administracji lokalnej. Odejście Chrusz­czowa oznaczało też koniec destalinizacji, Biuro Polityczne bowiem naj­wyraźniej doszło do wniosku, że ustawiczna, publiczna krytyka byłych przywódców podkopuje pozycję aktualnego kierownictwa. Wszystkie te posunięcia poprawiały, rzecz jasna, samopoczucie nowej ekipy, ale tłumi­ły inicjatywę na szczeblu lokalnym i rozdęły i tak już olbrzymi biurokra­tyczny moloch centrali. Jak pokaże Rozdział 9, nadmierna centralizacja władzy odbije się niekorzystnie na wynikach gospodarczych.

174 EUROPA PO 1945 ROKU

Choć Chruszczow stracił władzę w 1964 r., to pokłosiem jego rzą­dów było w pewnej mierze zarówno powstanie czechosłowackie 1968 r., jak i stopniowe słabnięcie totalitaryzmu w Związku Radzieckim. Próby Chruszczowa zreformowania skostniałych kadr partyjnych dały asumpt do podobnych posunięć w Czechosłowacji, gdzie także zaczęto kwestio­nować efektywność biurokratycznych struktur partyjnych i zcentrali­zowanych procedur decyzyjnych (zob. Rozdział 10). Z drugiej strony, działalność Chruszczowa pobudziła narodowe ruchy stalinowskie w Ru­munii i Albanii, których rozwój ułatwiła wielka schizma między China­mi a Związkiem Radzieckim.

Nota bibliograficzna

Stosunkom wewnętrznym w Związku Radzieckim poświęcone są prace: Merle Fainsod, How Russia is Ruled (wyd. 2, 1963); Leonard Schapiro, The Commu-nist Party ofthe Soviet Union (1964); Robert Conąuest, Power and Policy in the U.S.S.R. (1961); Adam B. Ułam, The New Pace ofSoviet Totalitarianism (1963); John Reshetar, The Sonet Polity (1971). Studium Roberta Daniela Is Russia Re-formable? Change and Resistance from Stalin to Gorbachev (1988) to wartościowa rekapitulacja i analiza sytuacji wewnętrznej w ZSRR w okresie między rządami Stalina i Gorbaczowa. Nowszymi wydarzeniami i trendami zajmują się Donald D. Barry i Carol Barner-Barry, Contemporary Soviet Politics (wyd. 2, 1982) oraz Jerry Hough w poszerzonym wydaniu książki Fainsod, How the Soviet Union is Governed (1979).

Radzieckiej polityki zagranicznej dotyczą pozycje: Alvin Z. Rubinstein (red.), The Foreign Policy ofthe Soviet Union (1960); Louis Fischer, The Soviets in World Affam (1960); David Dallm,Soviet Foreign Policy After Stalin (1961); Philip Moseley, The Kremlin and World Politics (1960); Adam Ułam, Dangerous Relations: The Soviet Union in World Politics, 1970-82 (1983).

Zmiany, jakie zachodziły w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w blo­ku radzieckim, najlepiej obrazują prace: Zbigniew Brzeziński, The Soviet Bloc, Unity and Conflict (wyd. z 1967) oraz Ghita lonescu, The Break-up ofthe Soviet Empire in Eastern Europę (1965). Frapującą i zwięzłą charakterystykę policentry-zmu można znaleźć w: Kurt London (red.), Eastern Europę in Transition (1966); Alexander Dallin (red.).,Diversity in International Communism (1963); Paul Zinner (red.), National Communism and Popular Revolt in Eastern Europę (1956); Stephen Fischer-Galati (red.), Eastern Europę in the 1980's (1981). Użyteczne są też prace: P. Lewis, Central Europę Sińce 1945 (1994); Sabrina Ramet, Eastern Europę: Poli­tics, Culture, and Society Sińce 1939 (1998); G. Stokes, From Stalinism to Pluralism: A Documentary History of Eastern Europę Sińce 1945 (1991).

ZWIĄZEK RADZIECKI l EUROPA WSCHODNIA... 175

Do naukowych opracowań poświęconych Chruszczowowi należą: Edward Crankshaw, Khrushchev: A Career (1966); Carl A. Linden, Khrushchev and the So-viet Leadership (1966); Abraham Blumberg (red.), Russia Under Khrushchev (1962); Roy A. Medvedev i Zhores A. Medvedev, Khrushcheu: The Years in Power (1976); William Tompson,Khrushchev: A Political Life (1995). Z relacją współpracownika Chruszczowa zapoznać się można w: Fedor Mikhailovich Burlatskic, Khrushchev and the First Russian Spńng: The Era ofKhrushchev through the Eyes ofHis Advisor (1991).

Okres po zdymisjonowaniu Chruszczowa opisuje Seweryn Bialer w: Stalin's Successors: Leadership, Stability and Change in the Soviet Union (1980) i The Soviet Paradox: External Expansion, Internal Decline (1987). Bialer uwydatnia różnice między przywódcami rządzącymi od lat trzydziestych a tymi, którzy sprawowali władzę po śmierci Stalina i zainicjowali reformy jeszcze przed Gorbaczowem. Inne prace: Michel Tatu, Power in the Kremlin: Prom Khrushchev's Decline to Col-lectwe Leadership (1969); George Breslauer, Khrushchev and Brezhnev as Leaders: Building Authority in Swiet Politics (1982).

Odmienności modelu rumuńskiego poświęcone są opracowania: Ghita lo-nescu, Communism in Rumania, 1944-1962 (1964); Stephen Fischer-Galati, The Socialist Republic of Rumania (1969); David Floyd, Rumania: Russia's Dissident Ally (1965); R. R. King, History ofthe Romanian Communist Party (1980); T. Gil-berg, Nationalism and Communism in Romania: The Rise and Fali of Ceausesgu's Personal Dictatorship (1990).

O Polsce zob.: Hansjakob Stehle, The Independent Satellite: Society and Poli­tics in Poland Sińce 1945 (1965); James F. Morrison, The Polish People's Republic (1969); Richard Hiscocks, Poland: Bńdgefor theAbyss (1963); Nicholas Bethell, Gomulka: His Poland, His Communism (1969). Szersze tło historyczne dogłęb­nie naświetla Norman Davies w God's Playground: A History of Poland, Vol. II: 1795 to the Present (1982) [przekład polski: Boże Igrzysko: Historia Polski, t. 2, Od roku 1795,1991]. Pierwszymi latami powojennymi zajmuje się Krystyna Kersten w pracy Narodziny systemu wtadzy, 1985. O wydarzeniach prowadzących do po­wstania Solidarności zob. M. D. Simon i R. E. Kanet, Background to Crisis: Policy and Politics in Gierek's Poland (1981).

Więcej informacji o rewolucji węgierskiej w: Paul Kecskemeti, The Un-expected Revolution (1961); Ference A. Vali, Rift and Revolt in Hungary (1961); Paul E. Zinner, Revolution in Hungary (1962); Bennet Kovrig, The Hungarian People's Republic (1970); Tamas Ceczel, Ten Years After: The Hungarian Revolution in the Perspective of History (1967); F. Feher, Hungary 1956 Revisited: The Message of a Revolution (1983). Analiza stosunków węgiersko-radzieckich: Charles Gati, Hungary and the Swiet Bloc (1986). Osobiste wspomnienia uczestników rewolu­cji zawiera książka Sandora Kopacsi In the Name ofthe Working Class: The Inside Story ofthe Hungarian Revolution (1987).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
roz 20 ory
roz 21 ory
W09 Ja wstep ROZ
164 ROZ M G w sprawie prowadzeniea prac z materiałami wybu
124 ROZ stwierdzania posiadania kwalifikacji [M G P P S
013 ROZ M T G M w sprawie warunków technicznych, jakim pow
4 ROZ w sprawie warunkow techn Nieznany (2)
16 ROZ w sprawie warunkow tec Nieznany
18 ROZ warunki tech teleko Nieznany (2)
034 ROZ M I w sprawie wzoru protokołu obowiązkowej kontroli
5 ROZ w sprawie warunkow tech Nieznany (2)
123 roz uprawnienia D20140176id Nieznany
bio gle srod roz
133 ROZ bhp i p poz w zakla Nieznany
hej mam bardzo fajna zagadke dla ciebie jak bedziesz miał chwile to sobie zobacz, ■RÓŻNOŚCI, MOŻNA S
rr RĂłznice Indywidualne Wszytskie pytania, Studia, Psychologia, SWPS, 2 rok, Semestr 04 (lato), Psy
teorie roz reg, ściągi 2 rok ekonomia 1 sem
Roz 4 Pedagogika egzystencjalna[1]
roz i serduszka