27. CZŁOWIEK WŁASNYM KATEM
Jezus: O, synu mój, ogień spadnie z Nieba, który spowoduje człowiek, przez swoją pychę! Spali on wszystko, co było zatrute i zarażone! Człowiek sam stanie się swoim katem. Straszne to, ale prawdziwe. Są już wyznaczeni ludzie, którzy unikną niszczącego ognia. Oczyści on Kościół i ludzkość ze zgnilizny, którą jest przesiąknięta.
Zostaną zniszczone wszystkie struktury zbudowane z pychy i szaleństwa ludzkiego, a które uczyniły ludzkość i Kościół winnymi w obliczu Boga.
Ale odwagi! Zabiorę cię do siebie kiedy wszystko dokona się, kiedy narody i Kościół pójdą wspólną drogą - pokoju i braterstwa, z prostotą Boga Stwórcy i Pana Wszechrzeczy.
Synu, Ojcowie Kościoła, Święci i Doktorzy, nigdy nie pozwalali odłączyć się od Dziedzictwa Objawienia. Byli Jego prawnymi tłumaczami. Nigdy nie zaprzeczali nauce Kościoła, który sam jest Nauczycielem, Stróżem i Tłumaczem Słowa Bożego. Jest więc wyraźnym brakiem wiary twierdzić, że Słowo Boże, wiekuistego i niezmiennego Boga może być dostosowywane do zmiennych czasów, tak jak są zmienni ludzie na każdy szelest wiatru.
Jak można nie wiedzieć, że Bóg, najwyższa i wieczysta Prawda nie zmienia się, ani zmieniać się nie może? Ani Bóg, ani Jego Słowo nie mogą dostosowywać się do ludzi, lecz człowiek zawsze i wszędzie powinien stosować się do wymagań Boga.
Jak można nie wiedzieć, że wśród wszystkich żyjących widzialnych i niewidzialnych, tylko człowiek na ziemi może się zmienić? Synu, to zawsze szatan pobudza człowieka, by zajął miejsce Boga, aby potem pociągnąć jego duszę do przepaści zatracenia. Teraz dosyć, błogosławię cię. Kochaj Mnie, módl się i ofiaruj Mi swe cierpienia.