W dole królestwa rozciągały się ruiny labiryntu z tajemniczym skarbem schowanym wewnątrz. Pewnego dnia, szlachetny rycerz odwiedził księżniczkę w jej zamku i powiedział, "Księżniczko! Idę na poszukiwania, by znaleźć tajemniczy skarb. To będzie niebezpieczna przygoda, ale chętnie zrobię to jeśli ty zaczekasz tutaj bezpiecznie w zamku a następnie wyjdziesz za mnie bogatego i sławnego".Wtedy księżniczka powiedziała, "Stój, Panie Metalowy-Kapeluszu. Ja również pójdę! I wezmę ze sobą mojego błazna. Będziesz potrzebował pomocy!"Rycerz długo sprzeczał się, ale jak argumentować choć odrobinę z ksieżniczką? Odtąd trzej bohaterowie wędrowali naprzód w celu znalezienia skarbu i wraz z niebezpieczeństwem szli przed siebie.
Gdy znaleźli królestwo pierwszym ich krokiem było wejście do zamku, ponieważ labirynt znajdował się w ogrodzie. Gdy udało się im wejść do środka ujrzeli piękną sale z malowanymi ścianami oraz z pięknymi obrazami. Szybko przeszli dalej mijając po koleji pokoje i komnaty. Gdy znaleźli wyjście które prowadziło na zewnątrz, wyszli i ujrzeli ogród który przekraczał wielkość kilkuset hektarów. Odrazu ujrzeli labirynt który zajmował większość tego obszaru. Gdy rycerz próbował wejść, na drogę wybiegła mu istota zwana cyklopem. Ryczerz chciał za wszelką cenę wejść do labiryntu lecz nie miał sposobu na bestię. Wtem błazen zaczął pokazywać swoje popisy i strażnik nie wytrzymał ze śmiechu i padł trupem. Zdziwieni bohaterowie ruszyli dalej w podróż. Po 2 godzinach poszukiwań znaleźli dziure o średnicy kilku metrów. Po chwili namysłu weszli do jamy.
Gdy zobaczyli wielką skrzynię byli bardzo szczęśliwi. Gdy zbliżyli się wyskoczył nieumarły. Rycerz zaatakował kolejnego strażnika lecz ten okazał sie bardzo silny. Księżniczka widząc jak rycerz powoli słabnie zaryzykowała i rzuciła sie w ramiona strażnika. Po jego pocałowaniu żołnierz w jednej chwili upadł na ziemię czując się jak w raju i zemdlał. Błazen z rycerzem szybko zakosili skarb i uciekli. Potem żyli długo i bardzo szczęśliwie.