W lipcu 1864 roku w czasie próbnego rejsu parowego jachtu „Duncan” na wodach Szkocji został znaleziony w brzuchu złowionej ryby-młota zniszczony list napisany w trzech językach. Właścicielowi statku – Lord Glenarvan wraz z żoną – Lady Heleną udało się częściowo odczytać list. Była to prośba o pomoc rozbitków statku Britannia, który zatonął dwa lata wcześniej. Wiadomo, że rozbitkowie znajdują się na 37 stopniu szerokości geograficznej południowej i wydaje się, że są w Ameryce. Powiadomiono o tym londyńskie gazety, w wyniku czego do zamku Lorda Glenarvana przybyły dzieci kapitana Britanii – Granta, Robert i Mary. Z przyczyn politycznych brytyjska Admiralicja nie chciała podjąć poszukiwań, więc państwo Glenarvan samodzielnie zorganizowali wyprawę ratunkową. W drugim dniu podróży na statku pojawił się pasażer na gapę –francuski uczonego geografa – Jakub Paganella, który wsiadł na ich statek przez pomyłkę. Dotarli do Chile i stamtąd posuwali się pieszo i konno wzdłuż 37 równoleżnika, gdzie przeżyli porwanie Roberta przez olbrzymiego kondora, trzęsienie ziemi, powódź. Panie jachtem opłynęły Przylądek Horn i czekały na nich u wybrzeży Argentyny. Nie znalazłszy śladów Kapitana Granta, ponownie przeanalizowano strzępy listu i udali się do Australii. Sztorm wyrzucił ich na południowy brzeg tego kontynentu. Uważając kraj za bezpieczny podróżowali przez kontynent wraz z kobietami wozem zakupionym od irlandzkiego farmera. Tam przyłączył się do nich Syrton, który podawał się za bosmana kapitana Granta. Byli świadkami katastrofy kolejowej spowodowanej przez napad zbiegłych zesłańców. W drodze niespodziewanie zaczęły padać ich konie i woły. Jeden z marynarzy rozpoznał w Ayrtonie poszukiwanego zbiega, Wydaje się, że bandytom uda się podstępnie opanować jacht, który miał dopłynąć do wschodnich wybrzeży Australii. Po ponownym przeglądnięciu listu i sugestii Paganella popłynęli jako pasażerowie handlowego brygu do Nowej Zelandii. Tam wpadli w ręce prowadzących wojnę z Anglikami Maorysów. Nie znalazłszy kapitana, uciekając łodzią przed Maorysami zostali uratowani przez Duncana, który nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności nie dostał się w ręce piratów. Przebywającego na pokładzie Ayrtona wysadzono na bezludnej wyspie na Pacyfiku. (Znajdą go później bohaterowie „Tajemniczej wyspy”). Na innej wyspie znaleziono wreszcie poszukiwanego kapitana Granta z dwoma towarzyszami. Jest to wspaniała, porywająca powieść dla młodzieży. Autor zawarł tu również wiele wiadomości dla młodego czytelnika z dziedziny geografii i historii. Mimo upływu ponad stu lat od jej powstania czyta się ją z zapartym tchem.