żółty jeden liść i uschnięty pęd
Liść żółknie od środka czy od końca? (zaobserwowałam że żółknięcie od końca zapowiada usychanie naturalne liścia, natomiast od środka to albo przelanie albo grzyb
Nie obcina się liści żółknących dopóki same nie odpadną. Po obcięciu widzę zdrową tkankę, czyli liść do końca nie zżółkł, skoro tak powinien pozostać na roślinie. Rana po obcięciu nie została zabezpieczona, czyli stała się miejscem rozwoju chorób grzybowych, to znaczy, że zamiast pomóc storczykowi bardziej mu zaszkodziłaś
Powodem uschnięcia pędu może być przelanie chociaż najczęściej powody mogą być bardziej poważne
Pomarszczone
liście
świadczą
o
złym
nawodnieniu rośliny.
Na moich storczykach najczęściej
wiązało
się
to
z gnijącymi
korzeniami, które nie dostarczały
wody do liści.
Proponuję
wyjąć
roślinkę
z
doniczki i zobaczyć
w
jakim stanie są
korzonki
(wiem że
te na zewnątrz
nie wyglądają
źle,
ale w środku
mogą
się
dziać
cuda).
Poza tym radzę
teraz
zdjąć
roślinkę
z
okna bo wysoka temperatura nie poprawi jej stanu.
Nie
piszesz nic jak często
podlewasz roślinkę,
czym (jeżeli
korzonki są
zdrowe
to prawdopodobnie roślinka
dostaje za mało
wody) i jak często.
Ja
w taką
pogodę
jak
jest teraz storczyki moczę
co
3-4 dni, temperaturę
w
domu mam ok 26-28 stopni i jeżeli
zapomnę
je
podlać
to
bardzo szybko padają.
To
zależy,
musisz obserwować
co
się
dzieje
z korzeniami, mchem i kropelkami wody w doniczce. Jeżeli
korzenie powietrzne są
srebrno
zielone to należy
kwiatuszka podlać.
Jeżeli
na wewnętrznej
stronie doniczki wydać
kropelki
wody to z podlewaniem trzeba poczekać.
Jeżeli
widzisz, że
z góry mech zrobił
się
suchy,
a głębiej
widać
kropelki
wody to można
storczyka delikatnie zrosić.
Na
pewno storczyk stojący
na południowym
oknie ma za suche powietrze bez względu
na to jak bardzo go cieniujemy. Południowe
okna z natury są
gorące
i parzące
dla roślin,
dlatego ważne
jest aby kwiatom stojącym
na takich oknach poświęcić
więcej
uwagi.
U
mnie storczyki stoją
na
północnych i zachodnich oknach ale ze względu
na to, że
mam bardzo ciepłe
mieszkanie i dosyć
suche
powietrze wymagają
częstszego
podlewania, a już
na
pewno zamgławiania.
Z
podlewaniem tak na prawdę
to
każdy
storczyk jest inny i każdemu
trzeba poświęcić
trochę
uwagi
aby dopracować
system
podlewania.
Jeszcze
jedna uwaga- przelanie
wodą
doniczki
nie jest najskuteczniejszym sposobem podlewania,
ponieważ
woda
szybko przelatuje przez porowate podłoże
i korzenie oraz podłoże
nie zdążą
jej
wyłapać
w
takiej ilości
jak im potrzeba. Najlepszą
metodą
podlewania
storczyków jest moczenie doniczek w misce z wodą
z
ewentualnym dodatkiem nawozu. Storczyk stojąc
w wodzie (10, 15, min czy nawet godzinę)
pobierze sobie tyle wody ile będzie
mu potrzebne, a podłoże
nasiąknie
na tyle żeby
zapewnić
roślinie
dostęp
wody przez dłuższy
czas. Jeżeli
przelewasz wodą
storczyka
raz na dwa tygodnie to ma on na pewno za mało
wody już
nie
wspominając
o tym ze stoi na południowym
oknie.
Pamiętaj
tylko, aby nie przedobrzyć
z
tym podlewaniem.
problem z korzeniami, chyba one podgniwają. Spagnum bardzo wolno przesycha i możesz go zalewać. Poza tym jaką dawkę nawozu dajesz do każdego podlewania, czy taką jak w/g sposobu użycia? Mogło to zasolić podłoże i spowodować również gnicie korzeni. Najlepiej zmniejszyć dawkę do 1/4 a co kilka podlewań przelać wodą destylowaną by przepłukać korzenie. Proponuję byś wyciągnęła storczyka z podłoża i sprawdziła najpierw korzenie.Musisz go wyjąć z doniczki, dokładnie obejrzyj korzenie. Jeżeli są zgniłe - delikatnie je usuń {obetnij}, rany zasyp węglem drzewnym lub cynamonem. Wsadź go do nowego podłoża i nie podlewaj 7-10dni. Obserwuj co się będzie dalej z nim działo, czy żółknięcie liści się zatrzyma {te co zżółkły wiadomo są stracone}. Życzę cierpliwości i powodzenia w reanimacji.
Roślina może zrzucić nawet wszystkie liście, a później jeśli uda jej się odżyć to wypuści nowe, więc nie przeznaczaj jej od razu na straty, a po zmianie podłoża nie podlewaj przynajmniej przez 1,5 tygodnia. Nie wiem czy nie powinno się obciąć pędu kwiatowego, żeby dodatkowo nie osłabiać rośliny
Storczyki
przesadza się
bardzo
łatwo,
wyciągasz
kwiatka z doniczki (powoli aby nie połamać
korzeni,
najlepiej jest to robić
po
zamoczeniu doniczki w wodzie na jakiś
15
min gdyż
wtedy
korzenie zmiękną
i
nabiorą
wody
na czas po przesadzeniu) potem delikatnie wyjmujesz stare podłoże
i rozplątujesz
korzenie, usuwasz dokładnie
stare podłoże
- możesz
w tym celu spłukać
je
pod bieżącą
wodą,
obcinasz zgniłe
i oschnięte
korzenie, miejsca cięcia
zasypujesz cynamonem albo węglem,
potem czekasz aż
korzenie
wyschnął
z
wody i jak będą
suche
umieszczasz z powrotem w doniczce i obsypujesz korą
i
przez 7-10 dni nie podlewasz.
do
przesadzenia nadaje się
każde
podłoże
do storczyków ale radze je najpierw wyprażyć
w
piekarniku aby pozbyć
się
niechcianych
lokatorów.
Nadmiaru doli raczej nie wypłuczesz bo sól w korze bierze się właśnie z wody,
musiałabyś użyć wody destylowanej albo demineralizowanej a to trochę kosztuje. Nie znam objawów przenawożenia storczyków ( u mnie raczej były przypadki w drugą stronę). Wszystko zależy od nawozu jaki stosowałaś, w jakiej ilości było zalecane jego stosowanie i ile go dodałaś na objętość wody? Ale wydaje mi się że żółknięcie liścia to nie jest objaw przenawożenia. Na razie ich nie nawoź a czy przelejesz wodą czy wstawisz do kąpieli to nie wielka różnica. Co do przesadzania to jeżeli nie jest to konieczne to nie rób tego (uważam że na razie nie trzeba). Każde przesadzenie to po pierwsze stres a po drugie okazja do złapania jakiegoś świństwa z powietrza a osłabienie rośliny sprzyja rozwojowi różnych chorób.