Freud
twierdził, że osobowość rozwija się w dzieciństwie. Dziecko
przechodzi określone procesy w pięciu stadiach. Stadia te nazwał
psychoseksualnymi, ponieważ uważał, że rozwój psychiczny zależy
od zmieniającej się energii seksualnej w różnych częściach
ciała w miarę dojrzewania dziecka.
-
Stadium oralne to pierwsze dwanaście do osiemnastu miesięcy życia.
Niemowlęta wchłaniają świat jak pożywienie – ustami. Usta są
więc, jak twierdzi Freud, ośrodkiem wrażeń w pierwszym stadium
rozwoju. Osoby, których rozwój zatrzymał się w stadium oralnym,
jako dorośli szukają zaspokojenia w takich czynnościach jak
palenie, picie i objadanie się.
-
Stadium analne, w wieku około dwóch do trzech lat, wyznacza
początek rozwoju ego, gdy dziecko staje się świadome siebie i
wymagań rzeczywistości. Najważniejszym problemem w tym stadium
jest, zdaniem Freuda, kontrolowanie wydzielin organizmu, lekcja
samokontroli, jakiej dziecko się uczy „wychodząc” z pieluch.
Osoby, które zatrzymały się w tym stadium, staja się według
Freuda, zamknięte w sobie, przesadne na punkcie czystości i
porządku. Mogą też nabywać cech dokładnie przeciwnych, stając
się niechlujne i niezorganizowane.
-
Stadium edypalne (falliczne) trwa mniej więcej od trzeciego do
szóstego roku życia. Teraz doznania seksualne zlokalizowane są w
penisie, a u dziewcząt w łechtaczce. W tym stadium, jak twierdzi
Freud, dziecko nieświadomie pragnie posiąść rodzica przeciwnej
płci i pozbyć się drugiego z rodziców. W tym wieku dzieci często
oświadczają z duma: „Gry dorosnę wezmę ślub z tatusiem
(mamusią)” i odpychają rywala swojej płci. Freud nazwał to
zjawisko - kompleksem Edypa, od imienia bohatera greckiego mitu o
królu, który nieświadomie zabił swojego ojca i ożenił się z
matką.
Zdaniem
Freuda chłopcy i dziewczęta stadium edypalne przechodzą inaczej.
Chłopcy odkrywają w tym czasie dumę i przyjemność posiadania
członka. Kiedy po raz pierwszy widzą nagą kobietę, są
przestraszeni: „Odcięto jej członek! Kto mógł to zrobić. Na
pewno to jej własny ojciec. Skoro jej to zrobił, to mój ojciec
zrobi ze mną to samo”. Lęk kastracyjny, jak nazywa to zjawisko
Freud, sprawia, że chłopiec hamuje pożądanie wobec matki, uznając
autonomię ojca i identyfikując się z nim. Identyfikacja jest
procesem, w którym chłopiec przyjmuje jako własne normy sumienia i
moralności ojca. Pojawia się w tym czasie superego.
Freud
przyznawał, że nie potrafi wytłumaczyć, jak proces ten przechodzą
dziewczęta, które nie mają członka. Spekulował, że dziewczynka
odkrywając męską anatomię, może się przerazić, że zamiast
okazałego członka ma tylko małą łechtaczkę. Może wówczas, jak
sądził Freud, stwierdzić, że już została wykastrowana. Opisywał
to następująco: „ Gdy porównuje się z towarzyszami zabaw
odmiennej płci, przekonuje się, że „wypada gorzej”, odczuwa,
że zrobiono jej krzywdę i doświadcza poniżenia”. W rezultacie
dziewczynki nie przeżywają występującego u chłopców lęku
kastracyjnego. Dziewczęta doznają tylko długotrwałego uczucia
„zazdrości o członek”, która ustępuje dopiero, gdy są
dorosłe i mają dzieci. ”Kompleks Edypa osiąga u niej szczyt w
długo powstrzymywanym pragnieniu, aby otrzymać dziecko od własnego
ojca jako dar- urodzić jego dziecko- pisał Freud. – Te dwa
pragnienia – posiadanie członka i posiadanie dziecka- pozostają w
nieświadomości w stanie silnej kateksji, tj. związanie energii
psychicznej w pewnymi wyobrażeniami, wyobrażeniami pozwala
przygotować się kobiecie do przyszłej roli płciowej. Kobieta
neurotyczna zazdrość członek rozwiązuje inaczej, próbując
naśladować mężczyzn, na przykład dążąc do kariery. W obu
przypadkach, jak twierdzi Freud, u kobiet nie rozwija się tak silnie
moralne superego jak u mężczyzn.
Słyszeliście
zapewne słynne powiedzenie Freuda, że anatomia jest przeznaczeniem.
Nie chodziło mu bynajmniej, że biologia określa, jaką będziemy
osobą, ani nawet o to, że role płci są określone i utrwalone w
naszych genach. Przeciwnie, wyprzedzał swoja epokę, wskazując, że
idee męskości i kobiecości nie stanowią przeciwstawnych biegunów,
lecz nakładają się na siebie: „Nie znajdzie się u człowieka
czystej męskości, ani kobiecości w sensie biologicznym ani
psychologicznym.
Przeciwnie,
każde jednostka wykazuje mieszaninę cech charakterologicznych,
właściwych jednej i drugiej płci”. Mówiąc, że anatomia jest
przeznaczeniem, Freud miał na myśli fakt, że rozwój płci zaczyna
się od nieświadomych reakcji dziecka na różnice płciowe. Dopóki
kobiety nie mają członka, zawsze będzie istniał, jak sądził
pewien poziom nie uświadomionej zazdrości, lęku i podejrzliwości
wobec płci przeciwnej. Jest to przeznaczenie jakie narzuca nam
anatomia.
W
wieku pięciu lub sześciu lat, kiedy kompleks Edypa zostaje
rozwinięty, ustala się wzorzec osobowości dziecka. Nie
uświadomione konflikty z rodzicami, nie rozwiązane fiksacje i
poczucie winy, jak również stosunek do własnej oraz przeciwnej
płci pozostają, zdaniem Freuda, na całe życie.
-
Stadium latalne (utajone) trwa od końca fazy fallicznej do okresu
dojrzewania. Dziecko rozpoczyna regularny tryb życia, chodzi do
szkoły, zawiera przyjaźnie, nabiera pewności siebie oraz uczy się
pewnych ról społecznych określających prawidłowe zachowanie.
„Psychiczne doświadczenia i pobudzenia”, które występowały w
stadiach wcześniejszych są teraz, zdaniem Freuda, wypierane i
dlatego dzieci ulegają tzw. amnezji dziecięcej- nie są zdolne
przypomnieć sobie czegokolwiek z kilku pierwszych lat życia.
-
Stadium genitalne zaczyna się w okresie dojrzewania i wyznacza
początek tego, co Freud uznawał za dojrzałość seksualną.
Energia seksualna jest teraz umieszczona w genitaliach zostaje
stopniowo nakierowana na stosunek płciowy. Według Freuda nie każdy
osiąga ową fazę dojrzałości. Niektórych przed dojściem do
dojrzałej seksualności genitalnej powstrzymują mechanizmy obronne
ego i przemieszczanie energii instynktownej.
Pod
koniec XIX wieku następuje przełom w badaniach nad rozwijającą
się wówczas dziedziną nauki – psychologią. Zygmunt Freud
formułuje swą rewolucyjną teorię, która miała za zadanie
wyjaśnić patologiczne zachowania u pacjentów. Na tej podstawie
Freud opracował formę psychoterapii, metodę leczenia zaburzeń
emocjonalnych, którą nazwano psychoanalizą freudowską. U podstaw
psychoanalizy leżało pragnienie poznania struktury psychicznej
człowieka, chęć poznania rozwoju i funkcjonowania jego osobowości,
a także zjawisk kulturowych i społecznych będących wytworem
działania jego świadomości i mających na nią wpływ. Freud
wyszedł z założenia, że rozwój rodowy człowieka ma istotne
znaczenie w jego rozwoju osobniczym a konsekwencją tego jest
ustawiczny problem wyboru pomiędzy popędami a zachowaniem, które
to narzuca kultura. Psychoanaliza miała przyczynić się do lepszego
poznania i zrozumienia ludzkich zachowań, jakże niekiedy dziwnych.
Freud uważał, że zachowaniami ludzi kierują instynkty seksualne,
które dominują w zachowaniu już w pierwszych kilku latach życia.
To rodzice oraz społeczeństwo uczą jak należy nad nimi panować.
Według Freuda fakt, iż dzieci dowiadują się, że wrodzone
instynkty są złe prowadzi do silnego niepokoju w życiu dorosłym i
co za tym idzie do tłumienia tychże instynktów w psychice.
Tłumione myśli i uczucia znajdują się w naszej podświadomości i
uosabiają się w formie irracjonalnych zachowań, od pozornie nic
nieznaczących przejęzyczeń, zapomnień, przestawień do wyraźnych
objawów choroby psychicznej. Freud wyjaśnia, że nieświadome
procesy psychiczne mają znaczący, jeśli nie główny wpływ na
zachowanie się człowieka. Rozłożona na trzy strefy, nieświadomość
– przedświadomość – świadomość, psychika człowieka
detronizuje samą świadomość, która nie jest już wcale strefą
najważniejszą, ale zaledwie własnością psychiki. Psychoanaliza
rozpatruje ją właśnie z tego punktu widzenia. Główne funkcje
świadomości to funkcje adaptacyjne, jak percepcja czy regulowanie
dostępu bodźców wewnętrznych do sfery duchowej. Dla świadomości
charakterystyczny jest fakt, że jej stan szybko
przemija.
Psychoanaliza
Freuda dzieli się na trzy podstawowe aspekty: teoria dotycząca
funkcjonowania umysłu, teoria dotycząca rozwoju dziecka oraz metody
leczenia ludzi cierpiących na zaburzenia psychiczne. Freud zupełnie
inaczej opisywał rozwój dziecka niż większość współczesnych
mu psychologów. Uważał on, iż dziecko rodzi się z popędami i
pragnieniami, które wielu kojarzą się tylko z życiem dorosłym. W
procesie identyfikacji dziecko zaczyna zdawać sobie sprawę z
istnienia pewnych zasad, które są silniejsze od jego dążenia do
zaspokajania własnych tylko potrzeb i pragnień. Według Freuda, w
umyśle dziecka formułuje się nowy element struktury osobowości,
który kontroluje postępowanie człowieka według ogólnie
przyjętych norm i zasad. Działanie przeciwko którejkolwiek
zasadzie powoduje poczucie winy. Freud zwracał także uwagę na
związki międzyludzkie gdyż te wcześnie nawiązane mają kluczowe
znaczenie i wpływ dla późniejszego rozwoju.
Tak,
więc, punktem wyjścia psychoanalizy jest przekonanie, iż procesy
psychiczne są nieświadome a najważniejszą rolę w nieświadomości
odgrywa pierwotny popęd seksualny (libido). Relacja pomiędzy
świadomością i nieświadomością polega na konflikcie i cenzurze,
a źródeł ich należy szukać we wczesnych fazach rozwoju
dziecięcej seksualności pomimo tego, iż na rozwój i kształtowanie
jednostki jako istoty społecznej mają wpływ także obyczaje
społeczne. Nieświadomość jest częścią umysłu, która leży
poza granicami świadomości, gdyż jej ‘zawartość’ jest często
zbyt bolesna, aby mogła pozostać w sferze świadomej. Nieświadomość
to rozległe złoża nieświadomych treści instynktów i
zepchniętych wspomnień. Istnienie nieświadomości, nieświadomych
zjawisk psychicznych i motywów działania jest podstawowym
założeniem freudowskiej teorii psychoanalizy.
‘Nieświadomość,
tzn. sposób działania procesów nieświadomych i treści
nieświadomości, jest w przekonaniu Freuda niezniszczalna i
niekorygowalna’.
Pomimo
tego, iż główny nurt życia np. uczucia i dążenia, toczy się w
nieświadomości to odgrywa on nadal istotną rolę w życiu
człowieka, ponieważ określa jego poglądy, motywacje oraz stosunek
do innych ludzi. Zdarzenia psychiczne, które rozgrywają się w
nieświadomości tworzą przesłanki do świadomych procesów
psychicznych, np. antypatia lub sympatia w stosunku do nowo poznanych
osób. Wszelkie urazy, namiętności i dążenia zostają skierowane
do nieświadomości gdzie rozwijają się tworząc struktury
psychiczne. Często przedostają się one z powrotem do świadomości.
Według Freuda nieświadomość jest aspektem pozytywnym, gdyż ma
bezpośredni wpływ na nasze życie; sprawia, że relacje pomiędzy
doświadczeniami z dzieciństwa a dorosłym zachowaniem stają się
jasne i zrozumiałe.
Dzieci
przychodzą na świat z wrodzonymi zachowaniami instynktowymi,
których źródłem według Freuda jest struktura osobowości o
nazwie ID (ono). Jest to najstarsza część aparatu psychicznego. Są
to pierwotne nieświadome tendencje popędowe, instynkty związane z
uczuciami zmysłowymi. Id stanowią treści biologicznie
dziedziczone. Id działa na zasadzie hedonizmu, czyli dążenia do
przyjemności i unikania przykrości. Id domaga się natychmiastowego
zaspokajania wszelkich pragnień bez względu na koszty i rezultaty,
które musi ponieść jednostka. Id funkcjonuje poza świadomością
i jest constance - ciągle obecne. Stanowi ono zbiornik ślepych sił,
popędów seksualnych i różnorodnych irracjonalnych impulsów
domagających się zaspokojenia zgodnie z zasadą rozkoszy bez
uwzględniania jakichkolwiek innych czynników. Freud twierdził, że
id zawiera filogenetyczne doświadczenia wyrażone w postaci sił
popędowych. Jest ono głównym źródłem energii i motorem
osobowości.
Jednak,
gdy stopniowo młody, dojrzewający człowiek zaczyna uświadamiać
sobie, że nie może otrzymać natychmiast wszystkiego, czego tylko
zapragnie, np. pożywienia czy stymulacji zmysłowych, zasada
przyjemności zaczyna ustępować zasadzie realizmu. Dlatego też
Freud mówi o drugiej strukturze osobowości EGO, które kontroluje
id a tym samym reprezentuje rozwagę. Zadaniem ego jest
samozachowanie. Ego to świadome ‘ja’, które wynika z
konieczności dostosowania się do rzeczywistości, poprzez częściowe
zaspokojenie, a częściowe hamowanie popędów pierwotnych. Procesy
zachodzące w Ego dążą do zachowania życia.
Zgodnie
z tym, co mówi Freud poczucie rzeczywistości jako czegoś odrębnego
od ja jest czymś, co człowiek sobie wytwarza lub, czego się uczy:
rodzimy się natomiast z poczuciem tożsamości ja i
rzeczywistości’.
Ego
to jedyna świadoma część umysłu; są to nabyte doświadczenia,
pełniące funkcje koordynujące wymagania id oraz super ego. Ego
można określić jako rozsądek, czyli my jako my. Ego rodzi się
nie z sił biologicznych a z rodzinnych i społecznych. Działa ono
jako mediator pomiędzy popędami id a światem zewnętrznym. Ego to
system przekonań, które organizują zasadę funkcjonowania pomiędzy
wewnętrznymi a zewnętrznymi potrzebami życia. Dojrzałe i zdrowe
ego dostosowuje potrzeby id i super ego do tego, aby można było je
zaakceptować bez ryzyka destrukcji. Ego stanowi powierzchnię
osobowości, część siebie, którą pokazujemy światu. Często
jest wynikiem konfrontacji ślepych sił id z realiami rzeczywistości
pod wpływem warunków zewnętrznych zamienia zasadę rozkoszy na
zasadę rzeczywistości. Pragmatyczny sposób życia oraz zasada
prawdziwości i rzeczywistości rządzi ego, np. dziecko nigdy nie
weźmie ciastka z kuchni, jeśli są w niej obecni rodzice.
Pragnienie wyrażone przez id jest ciągle obecne, ale ego
przewidując konsekwencje tego czynu w efekcie do niego nie
dopuszcza. Ego niewątpliwe rozwija się wraz z doświadczeniem i
powoduje rozwój różnic w zachowaniu, ma też najtrudniejszą rolę
do wykonania: musi sprostać pragnieniom płynącym z id, naciskom z
super ego oraz wymaganiom świata zewnętrznego.
Wspomniane
już SUPER EGO – nad Ja - składa się z sumienia i nad jaźni.
Sumienie decyduje o sposobie działania; to metafora diabła i anioła
siedzących na dwóch ramionach mówiących jak człowiek ma
postąpić. Nad jaźń to wyidealizowany obraz siebie, to ‘ja’
idealne, które pozostaje pod wpływem oddziaływań wychowawczych.
Super ego rozwija się najpóźniej i jak mówi Rosińska jest
specjalną instancją psychiczną, która wykształciła się wskutek
zależności dziecka od rodziców. Podstawowym mechanizmem, który
uczestniczy w kształtowaniu się super ego jest identyfikacja
jednostki. Nad ja to zbiór zasad, wyznawanych i wpajanych przez
rodziców oraz społeczeństwo. Doświadczenia w postaci zakazów i
nakazów społecznych pełnią rolę sumienia, które represjonuje
ślepe siły id. Silne super ego służy do zahamowania biologicznych
instynktów id. Jest to moralna świadomość, działająca jak
cenzura, która zezwala bądź nie wejść do naszej świadomości
niektórym faktom – zgodnie z wpojonymi w dzieciństwie nakazami
lub zakazami. Super ego pozostaje w relacjach z ego. Obserwuje je,
ocenia, a także zmusza do stałego doskonalenia się. Super ego
krytykuje, chwali oraz potępia. Zamieszkuje ono niepożądane myśli
i stanowi głos moralności. Dlatego można o nim mówić jako o
restrykcyjnym nadzorcą świadomych działań.
Wyparcie
pewnych procesów ze świadomości ma, zgodnie z psychoanalizą,
głęboką celowość, otóż wyparte zostają te elementy, które są
niezgodne z naturą jednostki, które zakłóciłyby dotychczasową
harmonię i których świadomość musiałaby być przykra. Tak, więc
psychika została wyposażona w cenzurę, która dokonuje selekcji
wyobrażeń lub też niektórych w ogóle nie dopuszcza do
świadomości.
Nieświadomość
według Freuda jest silniejsza od świadomości, a zatem bodźce,
pragnienia i myśli pochodzące od id i super ego mogą sprawić, że
ego zostanie stłumione przez lęk. Funkcjonowanie psychiki polega na
stałej grze wrodzonych impulsów – id, tłumiącego je sumienia,
czyli super ego i podświadomych lub świadomych decyzji, które
podlegają zasadzie rzeczywistości – ego. Wprawdzie osobowość
człowieka jest układem zachowującym równowagę tych trzech
elementów to stale zagraża jej dezintegracja. Jeśli do tego
dojdzie zakłóceniu ulegają stosunki łączące człowieka z jego
środowiskiem społecznym. Te nieświadome struktury nie działają w
sposób racjonalny czy logiczny, więc ego – świadomość musi
nieustannie szukać kompromisu pomiędzy wymaganiami super ego i id.
W rezultacie prowadzi to do przyswojenia mechanizmów obronnych,
takich jak tłumienie pragnień i dążeń niezgodnych z wymaganiami
i usunięcie je poza pole świadomości.
Freud
wysunął także hipotezę, że wydarzenia, które składają się na
ludzką egzystencję, np. kariera zawodowa, dostarczają informacji
na temat naszej nieświadomości, ponieważ dokonywane przez nas
wybory są zdeterminowane przez wypracowane mechanizmy obronne.
Mechanizmy obronne są to nieuświadomione czynności psychiczne
pojawiające się w sytuacjach wywołujących poczucie osobistego
zagrożenia, które uniemożliwiają redukcję dyskomfortowego stanu
bez zmiany obrazu rzeczywistości. Uruchamianie się tychże
mechanizmów wiąże się z przewagą motywacji obronnej. Mechanizmy
to techniki, którymi posługuje się ego w celu zapobiegnięcia
konfliktom wewnętrznym, np. wyparcie, regresja, izolacja,
zaprzeczenie czy identyfikacja z agresorem.
Freud
twierdził, że świadome ego wyłania z bezforemnego,
niezorganizowanego id, które stanowi rodzaj zbiornika energii. Freud
marzył o świecie, w którym racjonalne ego mogłoby się zbuntować
i pokonać irracjonalne id Uważał także, że w ludzkim zachowaniu
nie ma psychologicznych przypadków. Wybór przyjaciół, mieszkania
czy ulubionych potraw jest związane z nieświadomymi wspomnieniami i
dostarcza wskazówek do racjonalnego wyjaśniania naszego świadomego
życia. Dlatego zadaniem każdego człowieka jest zagłębianie
tajników nieświadomego umysłu a przez to samych siebie.
Według
Freuda wszystko, co robimy, o czym myślimy i co czujemy jest
zdeterminowane przez to, co zdarzyło się nam w okresie dorastania a
co wpływa na bieg dorosłego życia. Do naszej podświadomości
możemy dotrzeć między innymi poprzez interpretację naszych
zachowań, a zwłaszcza marzeń sennych, które Freud traktował jako
źródło bezpośredniego wglądu w naszą nieuświadomioną część
osobowości. W jego przekonaniu siłą tworzącą sny są popędy i
pragnienia, które mieliśmy w okresie dziecięcym, a które zostały
stłumione.