OBJAWIENIE PAŃSKIE 6 stycznia 2010
MSZA Z UDZIAŁEM DZIECI
WPROWADZENIE: Dzisiejszą uroczystość wielu nazywa „świętem Trzech Króli”. Rzeczywiście, w szopce pojawili się trzej ciemnoskórzy, pięknie ubrani Królowie, czy – jak mówią niektórzy – Mędrcy ze Wschodu. Nadano im imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. Ale to nie im oddajemy dziś cześć. Nazwijmy ten dzień jego właściwą nazwą: Dzień Objawienia Pańskiego. I już wiemy, co to za uroczystość: to dzień „wyjścia” Pana Boga do ludzi. Pan Bóg pozwala się znaleźć, jednak tylko tym, którzy wyruszają, by Go szukać, pokonują wiele trudności, rozpytują o drogę. Nie siedzą z założonymi rękoma, czekając, aż Pan Bóg ich znajdzie. O siłę i wytrwałość w poszukiwaniu dróg do Pana Boga prośmy szczególnie dziś, w czasie tej Mszy Świętej.
Na początek przeprośmy Boga za grzechy, których źródłem było lenistwo:
Panie JEZU, Twoja chwała rozbłysła nad całym światem, zmiłuj się nad nami.
Chryste, Ty przyjąłeś pokłon trzech Mędrców, którzy Cię znaleźli, zmiłuj się nad nami.
Panie, Ciebie uwielbiają mieszkańcy całej ziemi, zmiłuj się nad nami.
Oddając cześć Panu Jezusowi ‑ Światłości świata, która oświeca każdego człowieka, zanieśmy do Niego nasze pokorne prośby:
Za Kościół, aby wszystkim ludziom – niezależnie od tego, jaki mają kolor skóry i jakim językiem mówią – głosił słowem i przykładem dobrą nowinę o zbawieniu i Bożej miłości. Ciebie prosimy…
Za tych, którzy jeszcze nie poznali Boga, by odkryli prowadzącą do Niego drogę.
Za wątpiących i poszukujących prawdy, aby zaufali Ewangelii, która pomoże im poznać Pana Boga.
Za misjonarzy, wolontariuszy i tych, którzy troszczą się o innych, aby Pan Bóg błogosławił ich pracy.
Za zmarłych bliskich naszemu sercu, aby zostali przyjęci do domu Ojca w Niebie.
Za nas samych, abyśmy wzorem Trzech Mędrców odnaleźli Chrystusa i oddali Jemu dary swojego serca.
Panie Jezu, Ty przyjąłeś pokłon Trzech Mędrców, którzy Ciebie szukali. Prosimy przyjmij łaskawie nasze prośby i dary, które przed Tobą składamy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
ROZESŁANIE: Kiedy wyobrazimy sobie, na jakie trudności narażali się Trzej Mędrcy, jesteśmy pełni podziwu. Oni nie bali się pozostawić wszystkiego, opuścić swoje ojczyzny, by znaleźć Boga. Niech dzisiejsza uroczystość i ich przykład będą dla każdego z nas wezwaniem, by nie bać się szukać Boga.