Głosowanie rozpoczyna się 15 stycznia i potrwa do końca miesiąca. Głosujący powinien wysłać pod numer 7316 SMS o treści:
PT.RK3:15
Mówiąc o historii narodu wspominamy o wielkich wydarzeniach, które doprowadzają do wielkich zmian w życiu obywateli, funkcjonowaniu społeczności i odbieraniu narodu przez inne. O czym jednak trzeba by wg tych zasad pisać, jeżeli rozmawiamy o całym świecie w czasach...
A życie ludzi zmienia się już na zawsze?
Wypadałoby wspomnieć, co było powodem tego wszystkiego, dlaczego to się zaczęło.
A zaczęło się wraz z odwróceniem się bogów od świata, gdy nastało Echo Piąte - Milczenie
Nermi nie wierzył we wszystkie te bajki, które opowiadał mu dziadek. Opowieści o cudownych czasach rozkwitu teokratycznej cywilizacji Nomardynu. O przepychu i dobrobycie, jaki zapewniały otwarte modlitwy do bogów.
Dla niego i jego towarzyszy te wszystkie piękne miasta upadły tylko dlatego, że ich mieszkańcy zbyt mocno ufali zdradzieckiej boskiej opatrzności. Byli zbyt słabi, by radzić sobie bez pogardliwych darów z nieba i za to zapłacili.
Dziś w majestatycznych świątyniach nie widać było blasku wiary i dawnej chwały. W porysowanych symbolach bóstw, oklejonych pajęczyną z winorośli kolumnach i roztrzaskanych ołtarzach nie było dawnej świetności bogów.
Ale Nermi nie przyszedł tutaj, by roztkliwiać się nad dawnymi dziejami. Nim zapadnie zmrok trzeba przeszukać świątynie i zabrać to, co jeszcze nie zostało rozgrabione. Niech i on ma coś z tej wiary.
Przykład upadku Normandyńskiego Imperium można odnieść do całego świata Stigmy. Gdy bogowie odeszli, kapłani stracili moc, narodu odwróciły się od swoich władców. Wiele ludzi umierało na nieznane dotąd choroby, inni ginęli w częstych wypadkach. Ziemią zaczęły wstrząsać rozszerzające się na wielką skalę kataklizmy i groźne anomalie pogodowe. Wszyscy mieli tylko jedno życie, nie można było nikogo wskrzesić. Wkrótce z całej populacji Nibrii przetrwała ledwie połowa.
Musieli zmagać się z chaosem, który ogarnął kontynent.
„I wtem niebo sczerniało i zabrzmiało hukiem stu gromów. Rozwarło paszcze a z nich spadł deszcz tysiąca kreatur dużych i małych, jakich jeszcze oczy tu żyjących nie widziały. I padał tak przez trzy dni, aż ucichły gromy, a ziemia zasłana została monstrami różnej maści, które rozpleniły się pośród nas”
Starodawne zapiski Ostatniego Krzyku Niebios z 12 5E
Ten tekst pisany w języku Staronibrijskim przytacza czasy, w których kompletnie zachwiana została równowaga planarna tego świata. Rzeczywiście zaczęły otwierać się losowe portale, prowadzące do innych odległych światów i ściągające na kontynent mnóstwo przeróżnych istot z innych wymiarów. Od żywiołaków, przez demony, smoki i inne stwory o bliżej nieokreślonej nazwie i pochodzeniu. One nie chciały tu być, a gdy się pojawiły, wprowadziły tylko więcej zamieszania i strachu.
Niektóre z nich szybko zginęły, inne zostały odnalezione i unicestwione przez bojaźliwych ludzi. Jednak wiele przetrwało i zdołało znaleźć sobie miejsce w tym świecie a nawet pozostawić po sobie dziedzictwo wśród mieszkańców Nibrii.
Rodzili się nie tylko z cechami ras spoza tego planu, ale dużo częściej naznaczeni byli dziwnymi mutacjami ciała, czy obarczeni niespotykanymi dotąd zdolnościami.
„Te, widział żem nowo narodzonom dziewczynke, co to jej pirszy krzyk zwalił wiżyce światyni. Eno i chopaczka, co to ganiając za dzieciami z jednego miejsca na drugie znikał. Innego co to przez najgrubszo ściane szytko widział. Długo oni te nie pożyli”
Wypowiedź starego rybaka
Ten okres nazwany został Dekadą Masakry nad Ezbeą, gdyż nowo narodzone dzieci uznawane były za wytwory złych mocy i potomstwo złego nasienia, którego należy się pozbyć. Paranoja i panika ludzi doprowadziła do wielu aktów dzieciobójstwa, takich jak wspomniana masakra nad Rzeką Ezbeą w roku 34 5E, gdzie utopiono ponad setkę dzieci w różnym wieku.
Te matki, które chciały uchronić swoje małe, wynosiły je do lasu i pozostawiały tam, modląc się, by przeżyły.
Potem co prawda dalej rodzili się potomkowie „złego nasienia”, jednak ich zdolności uwidaczniały się w okresie dojrzewania. Wielu z nich uciekało przed niekończącymi się prześladowaniami. Zaszywali się w odosobnionych miejscach planując zemstę. Z tych planów powstali po dziesiątkach lat...
„Dość przelewania naszej krwi!! Bracia i siostry musimy się zjednoczyć i wziąć odwet, za krzywdy, które Nam wyrządzono!! Zemścimy się!!! Gdyż to Nam należy się dobrobyt tego świata, bo to My jesteśmy nowym pokoleniem, lepszym pokoleniem!!! Pokażemy niewiernym, że w Nas tkwią uśpione dusze Bogów i do Nas należy się modlić i Nas należy się obawiać!! Nadchodzi nasz czas Bracia i Siostry!”
Fragment Przemówienia Salaim – Najwyższej Kapłanki z 187 5E
W końcu mała grupa, której członkowie uznawali się za nowe wcielenia bóstw, pod wodzą mentorki Salaim zaczęła napadać na wsie i miasta. Grupa rosła w siłę i wkrótce stała się mała armią, realnym zagrożeniem. Zmobilizowane zostały wojska Redemisheronu i Fouless i tym samym zaczęła się trwająca niemal dziesięć lat „Wojna o Racje”.
Buntownicy zostali ostatecznie pokonani, jednak zdołali pokazać siłę, jaką dysponują i otworzyć nieco oczy społeczeństwa na ich problem. Koniec masowym mordom i wojnom przyniósł dopiero w 384 5E Traktat Naukowy z Qulbleck, który rzucił nieco światła na sprawę „odmieńców”.
Co pewien czas pojawiają się nowi samozwańczy bogowie, którzy wywołują zamieszki i jeszcze większy chaos na świecie – Nieśmiertelna Wojna 321 5E. Niektórym udaje się objąć władzę nad całą krainą – Agracuthra władcą Osgathor od 422 5E.
Zniknięcie bogów ustanowiło chaos nie tylko na świecie ale również w umysłach i poglądach ludzi.
O tym i o wielu innych rzeczach mówi historia świata Stigmy.