Historia średniowiecznych ogrodów w Polsce
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego następuje w dziejach Europy okres kultury średniowiecza (od V do XV w.) wtedy to wyodrębniają się i stabilizują nowe organizmy państwowe, a wraz z rozwojem poszczególnych społeczeństw krystalizują się nowe formy przestrzenne, odpowiednio do wymagań ówczesnego życia i obyczajów oraz rodzimej kultury poszczególnych terytoriów. Nowe formy kultury tego okresu opierają się na hierarchicznym ustroju feudalnym i są powiązane z religia i kościołem. Rozwija się również sztuka. W architekturze ksztahują się dwie wielkie formacje stylu: najpierw romańska - do połowy XIII w., a następnie gotycka - od XII wieku do końca średniowiecza. Powstają też rozmaite ogrody, a niektóre z nich, zwłaszcza w późnym średniowieczu, osiągają znaczny poziom rozwoju.
Na naszych ziemiach tradycje ogrodowe sięgają odległych, pogańskich czasów. Wykopaliska w Krakowie, Gnieźnie, Opolu, Biskupinie i wielu innych grodziskach Pomorza, Kujaw, Wielkopolski, dają niemal pełny obraz uprawianych gatunków roślin, mówią też o warzywach, krzewach i drzewach owocowych. Potwierdzają to pierwsze przekazy źródłowe dawnych kronikarzy: Herborda Ibrahima ibn Jakuba; Thietmara. Dokumentują to wreszcie stare naZ11)l miejscowe, zarówno związane z roślinami rodzimymi, w rodzaju Jabłonka (1368), Wiśniowa (1365), jak i południowymi - Winiary (1266), Brzoskwinia (1308).
Postać ogrodów średniowiecznych ukształtowały różne czynniki. Obok naturalnych, najpierw silnie zakorzenione własne tradycje, dalej wpływy religii oraz formy przyjęte pod wpływem zachodu i wschodu.
Tak jak wspomniałam na wstępie, tradycyjne ogrody sięgały na naszych ziemiach odległych, pogańskich czasów. Zachowane w kulturze ludowej, wykazują nie tylko użytkowe znaczenie roślin, lecz również liczne związki z wierzeniami, zwyczajami, obrzędowością i lecznictwem.
Można by tu wyróżnić aż cztery rodzaje zespołów upraw, które dały początek odpowiednim elementom ogrodu i wpłynęły bezpośrednio na formowanie się ogrodu średniowiecznego. Są nimi: warzywnik i zielnik oraz sad i gaj.
Najbliższe jednak współczesnemu pojęciu ogrodu ozdobnego były usytuowane tuż przy zagrodzie ogródki i zielniki. Można przypuszczać, iż odpowiadały one do dziś jeszcze zachowanym formom ludowym utrwalonym w postaci ogrodów przed domem. Tworzyły bądź jedną niewielką przestrzeń, bądź nawet symetrycznie umieszczane przy wejściu ogródki: kwiatowy i ziołowy.
Rośliny te według wierzeń miały przedziwne lub fikcyjne właściwości magiczne i lecznicze. Kolejnym elementem ogrodu był sad. Był on związany z częścią użytkową ogrodu, lecz stanowił odrębną jej całość. Kolejnym elementem wysokiej zieleni był gaj. Obejmował on różne formy skupisk drzew. Mogły to być zespoły starych drzew w lesie, młode drzewka lub nawet pojedyncze drzewo rosnące w pobliżu zagrody. Wszystkie te postaci łączyła zwykle ich tradycyjna lub magiczna treść, zwłaszcza szanowane były: dęby, jesiony i jawory.
A. Ogrody klasztorne
Najstarsze ślady ogrodów ozdobnych w Polsce zachowały się przy klasztorach. Szeroko rozwinięta działalność zakonów cynobijnych, benedyktynów z Monte Ciasno i Cluny (XI w.) oraz później przybyłych cystersów Nadrenii i Francji (XII w.), położyło również wybitne piętno na kształtowaniu ogrodów i uprawie rozmaitych roślin użytkowych.
a) Wirydarz klasztorny
Wirydarz w swej zasadzie nawiązuje do rzymskiego "cavum medium", czyli małego ogródka otoczonego perystylem. Został on poprzez starochrześcijańskie bazyliki przejęty przez budownictwo klasztorne, gdyż zapewnił społeczności zakonnej pewien kontakt z przyrodą przy całkowitym odcięciu jej od świata zewnętrznego.
Stanowił on również najbardziej rozwinięty pod względem kompozycyjnym układ, w którym przestrzeń ogrodowa wiązała się ściśle z otaczającą go architekturą budynków. Położony w środku klasztoru, ujęty czworobokiem zabudowy i otoczony naokoło krużgankami. Wirydarz był bardzo ozdobny, stanowił on miejsce spacerów i wypoczynków. Plan jego opierał się na podziale geometrycznym powierzchni, zazwyczaj miał formę kwadratu lub bardzo zbliżonego do niego prostokąta. Podział był zaznaczony na obwodzie wirydarza ścieżkami, które wewnątrz najczęściej krzyżowały się prostopadle lub po przekątnych. W wirydarzach uprawiano przede wszystkim ozdobne rośliny kwiatowe i krzewy, czasem również i zioła. Akcent środkowy stanowiła studnia, fontanna, rzeźba lub drzewo.
Zarówno kształt, jak i wielkość wirydarza w klasztorze określały wymagania reguły zakonnej. Prawidłowym, według reguły benedyktynów i komentarza z ok. 850 r., był wirydarz z krużgankami, o długości każdego boku 100 stóp, czyli ok. 30 m. Tej wielkości wirydarz przedstawiony na planie wzorcowym z St. Gallen, z dwoma krzyżującymi się drogami, z małym placykiem w środku, był powtarzany bardzo często w różnych klasztorach.
Ta sama wielkość cechuje m. in. wirydarze w klasztorach cysterskich w Oliwie i Mogile.
Na uwagę zasługuje kwadratowy kształt wirydarza. W średniowieczu bowiem kwadrat był formą bardzo uprzywilejowaną, stosowano go często jako podstawowy moduł budowli. Miał też swoje symboliczne znaczenie związane z czterema cnotami kardynalnymi: roztropność, wstrzemięźliwość, sprawiedliwość i męstwo.
b) Klasztorne ogrody uprawne
Poza wirydarzem ściśle ozdobnym były sady, warzywniki i zielniki. W tych ostatnich uprawiano różne rośliny lecznicze: szałwie, rute, malwe, mięte, piełun piołun inne. Przy niektórych klasztorach, zwłaszcza na Śląsku, w Wielkopolsce i Sandomierzu, były winnice, o których mamy wzmianki w XII wieku.
c) Ogrody klasztorów cynobijnych
Zakon cystersów, mający w swej regule jako jedno z głównych zajęć uprawę roli i ogrodnictwo, wyrobił w zgromadzeniu swoim pewne stałe zasady dotyczące wyboru terenu i sposobu jego rozplanowania. W przeciwieństwie do benedyktynów budujących się na wyniosłych i trudno dostępnych. wzgórzach (Tyniec), cystersi (Jędrzejów, Sulejów, Mogiła) osiedlali się na urodzajnych nizinach nad rzekami, których wody ujęto w kanały, młynówki i stawy uzyskane były do celów gospodarczy.
Polskie klasztory cysterskie posiadały układ podobny do macierzystych klasztorów francuskich w Clairvanxi Citeaux. Klasztor ten był rozplanowany w ten sposób, iż znajdował się w dolinie rzeki, osłonięty wzgórzami od północy, wschodu i południa, a otwarty w kierunku zachodnim.
Obok czworoboku, obejmującego kościół i właściwe zabudowania klasztorne, wznoszono zabudowania gospodarcze, szpitalne, szkoły i inne budynki narastające w miarę potrzeby i warunków terenowych.
Ciekawym przykładem cysterskiego założenia ogrodowego jest klasztor w Mogile pod Krakowem. Zawiera on wirydarz typowej wielkości oraz obszerny ogród użytkowy, składający się z kilkunastu kwater obsadzonych obrzeżnie drzewami. Całość otacza wysoki mur. Widoczny jest również bogaty program urządzeń wodnych, wynikający z wykorzystania wzorowej dla cystersów sytuacji. Widoczny jest duży zespół stawów rybnych oraz młynówka opływająca budynki klasztorne, która do czasów obecnych spełnia funkcje kanalizacyjne.
d) Ogrody klasztorów eremickich
Klasztory eremickie kartuzów i kamedułów, zgodnie z regułą zaczerpniętą od wschodnich pustelników ograniczały do minimum współżycie zakonników. W związku z tym wykształcił się swoisty układ zabudowań klasztornych jasnym rozgraniczeniu poszczególnych funkcji. Zespół zabudowań tworzył regularny czworobok, którego środek zajmował wielki wirydarz z cmentarzem. Po jednej stronie położony był kościół, właściwy budynek klasztoru, dom przeora, zabudowania gospodarcze z osobnym dziedzińcem, trzy pozostałe boki wielkiego wirydarza zamknięte były wielkimi pustelniami posiadającymi własne ogródki kwiatowe, które uprawiali pustelnicy. W Polsce klasztory kartuzów nie były liczne. Na uwagę zasługuje klasztor w Kartuzach pod Gdańskiem, ufundowany około 1381 roku oraz pod Szczecinem ok. 1360 roku.
B.Ogrody świeckie
Ogrody ozdobne i użytkowe zakładano również przy niektórych zamkach obronnych. Podobnie jak w klasztorach, urządzenie i utrzymanie ogrodów wynikało z możliwości gospodarczych będących do dyspozycji pana zamku, księcia lub króla i ze związanej z tym stopy życiowej. Związek ogrodów z budynkami zamkowymi był zazwyczaj przypadkowy i luźny, uwarunkowany jedynie fizjografią terenów, na którym wznosił się zamek.
a)Hortus conclusus
Pod oknami komnat mieszkalnych, o ile było miejsce, między nimi a zewnętrznym murem zamkowym, urządzano zazwyczaj mały ogródek ozdobny, zamkniętym ogrodzeniem, nazywany Hortus conclusus (ogród zamknięty). Najczęściej opiekowały się nim kobiety. Sadzono tu różne kwiaty jak lilie, irysy i fiołki oraz także zioła aromatyczne: mięte, majeranek, szałwie, a gdy ogród był dość obszerny, również i drzewa. Bogatą roślinność ozdobną uzupełniały pod murem darniowe ławy do siadania, pergole do spacerów, pokryte pnącymi różami oraz ozdobne fontanny lub studnie. Ponieważ często i chętnie sadzono róże, ogródki nazywano różanymi.
b)Łąka kwiatów
Obok ogrodu różanego urządzano przy zamkach tzw. łąki kwietne lub dziedzińce turniejowe. Były to otwarte przestrzenie otoczone drzewami i ciernistymi chłodnikami lub szpalerem ozdobnych krzewów. Były one miejscem zabaw i gier towarzyskich młodzieży dworskiej. Ogrodowy dziedziniec turniejowy na zamku w Balkonie położony był na platformie terenowej skierowanej ku południowi i ujętej we wtórne pasma obwarowań. Ogród różany i łąka kwietna były częstym tematem obrazów religijnych przedstawiających Madonnę z Dzieciątkiem na tle ogrodowym. Motyw ten znany jest w malarstwie polskim XV-XVI wieku.
c)Zwierzyniec
Zwierzyńce tworzone były w pobliżu rezydencji Królewskich i Książęcych. Otoczone były one zasiekami i wodą, w których trzymano zwierzynę: łosie, żubry, jelenie i tury. Znane były w tym okresie znane zwierzyńce królewskie (od których pochodzi nawet nazwa dzielnic) w stołecznym Krakowie, w Bekończycach pod Przemyślem, a także książąt mazowieckich w Osiecku pod Warszawą.
Bibliografia:
l. J. Bogdanowski, Polskie ogrody ozdobne, Warszawa 2000, s. 32.
2. G. Ciołek, Ogrody polskie, Warszawa 1954, s.15,17
3. L. Majdecki, Historia ogrodów, Warszawa 1978, s. 63-64
4. G. Ciołek, op.cit, s.18,19
5. L. Majdecki, op. cit., s.73-74.
6. G. Ciołek, op.cit, s.21-22.