"ocen rezultaty terytorialne i polityczne w wojnie 13 letniej”
W roku 1454 wybuchła wojna trzynastoletnia, w wyniku której wielki mistrz stał się lennikiem króla polskiego. Przyszedł okres wielkich wysiłków finansowych Polski i miast pruskich, zwłaszcza Gdańska i Torunia. Pewne sukcesy osiągnięto zrazu na morzu. W 1456 r. podbita została u wyspy Bornholm wspierająca Krzyżaków flotylla duńska. Sławę zdobyli sobie kaprowie gdańscy, stanowiący związek królewskiej floty wojennej. Sukcesy na lądzie były skromniejsze. Udało się wprawdzie w 1457r. wykupić z rąk oddziałów najemnych - na służbie krzyżackiej - zamek i miasto Malbork, ale miasto wnet utracono i trzeba je było zdobywać. Punkt zwrotny w wojnie trzynastoletniej stanowiła dopiero bitwa koło Swiecina nad Jeziorem Żarnowieckim, rozegrana w 1460 r. pod nowym dowództwem armii polskiej podkomorzego sandomierskiego Piotra Dunina, a przy użyciu wojska zaciężnego. Trzeba podkreślić że dopiero dzięki działaniom zaciężnym przełamano ujawniony w tej wojnie kryzys militarny Polski. W 1460 r. połączone floty Gdańska i Elbląga pokonały flotę krzyżacką na Zalewie Wiślanym. Była to ostatnia wielka bitwa wojny trzynastoletniej. Działania wojenne trwały nadal, jakkolwiek w 1464 r. rozpoczęto rokowania. Pokój zawarto w Toruniu w 1466 r. Rysująca się na początku wojny możliwość inkorporacji całych Prus została zaprzepaszczona we wczesnej jej fazie. Polska odzyskała po przeszło 150 latach Pomorze Gdańskie ( odtąd zwane Prusami Królewskimi ) i ziemię chełmińską, rozciągnęła swoje bezpośrednie władztwo na Malbork i Elbląg ; spod władzy krzyżackiej wyłączono zwarte terytorium biskupstwa warmińskiego, które zostało podporządkowane Polsce jako tak zwane dominium warmińskie. Państwo zakonne, którego stolicę przeniesiono teraz do Królewca, stawało się lennem Polski, a każdorazowy wielki mistrz zobowiązany był składać hołd królowi polskiemu. Dla Polski pokój toruński miał ogromne znaczenie, bo w okresie wzrastającego zainteresowania wywozem zboża polskiego za granicę otwierał jej dostęp do morza. Jego polityczne, międzynarodowe znaczenie osłabiał natomiast fakt, że nie został on zatwierdzony ani przez cesarza , ani przez papieża, tj. dwie dotychczasowe formalne władze zwierzchnie państwa zakonnego. Papiestwo bowiem już w toku wojny trzynastoletniej wyraźnie opowiadało się po stronie Zakonu, stosując cenzury kościelne wobec stanów pruskich i Polski; z drugiej strony uznając prawa Jagiellonów do tronu czeskiego, starało się wciągnąć Kazimierza Jagiellończyka do wojny z Jerzym z Podiebradu. Śmiała i niezależna polityka króla Polski w tym zakresie skłaniała Stolicę Apostolską do nieustępliwości. Z kolei współdziałanie Kazimierza Jagiellończyka z opozycją wobec cesarza Fryderyka III na terenie Rzeszy stawiało cesarstwo na pozycjach wrogich Polsce. Silny odzew miały próby stworzenia z inicjatywy Jerzego z Podiebradu, a z udziałem m.in. króla Polski, międzynarodowej organizacji pokojowej ( 1463-1464 ), podważającej uniwersalną treść instytucji cesarstwa i papiestwa. Brak akceptacji II pokoju toruńskiego ze strony obu tych instytucji stał się w ich rękach na wiele lat instrumentem gry politycznej, czy nawet politycznego nacisku stosunku do Polski. Ostatni mistrzowie zakonu odmawiali jednak składania lenna, co spowodowało zaostrzenie konfliktów a w końcu wybuch kolejnej, już ostatniej wojny z Zakonem Krzyżaków (1519 - 1521). Nowy mistrz zakonu Albrecht Hohenzollern, mający w tym czasie poparcie cesarza i Brandenburgii, zażądał od Polski zwrotu wszystkich należących kiedyś do Zakonu ziem. Zygmunt I Stary, który dzierżył w tym czasie wladze w Polsce, uprzedził atak wrogów i rozpoczął wojnę z Zakonem. W czasie tej kampanii armia polska po raz pierwszy użyła artylerii na dużą skale, dzięki której zdobyto ważne grody m.in. Kwidzyn. Pod naciskiem papieża Hadriana VI, Zygmunt Stary zgodził się na rozejm w roku 1521. Spór Polski z Zakonem Krzyżackim zakończył się ostatecznie w roku 1525.Za namową Marcina Lutra Albrecht Hohenzollern przyjął protestantyzm i przeprowadził sekularyzacje zakonu. Prusy zakonne tzn. terytoria, które Krzyżacy otrzymali po pokoju toruńskim w 1466 przekształcone zostały w państwo świeckie nazywane odtąd Prusami Książęcymi. Albrecht Hohenzollern zawarł z Polska traktat w Krakowie, na mocy którego uznał się lennikiem Polski i 10 kwietnia 1525 roku, na rynku w Krakowie, złożył hołd Zygmuntowi Staremu jako dziedziczny Książe Prus. Hołd ten znany jest dzisiaj pod nazwa Hołdu pruskiego. Zobowiązał się tez do udzielania Polsce pomocy zbrojnej oraz finansowej i otrzymał godność senatora Polski. W ten sposób Zakon Krzyżacki Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego z Jerozolimy przestał istnieć na ziemiach polskich. W Inflantach państwo krzyżackie istniało do 1561, tj. do momentu sekularyzacji zakonu inflandzkiego i włączenia Inflant do Rzeczypospolitej.
Podsumowując temat dochodzę do wniosku, że rezultatem tej długiej i ciężkiej walki z Zakonem było odzyskanie przez Polskę Pomorza Gdańskiego, a także rozciągnięcie zwierzchnictwa politycznego nad „ Koniem Trojańskim”, jakim okazał się Zakon - najgroźniejszy przez II wieki sąsiad państwa polskiego. Fakt ten miał dla Polski ogromne znaczenie polityczne. Jednocześnie otwarcie przez nią możliwość nieskrępowanego handlu poprzez Gdańsk przyczyniło się do rozwoju gospodarczego Polski. I powtórzmy za Janem Długoszem który w 1466 roku powiedział : "I zwyciężyła wtedy prawda, chociaż przez kilka wieków ukrywana w pomroce, i wyświeciło się dowodnie, co Krzyżacy różnymi wybiegami, fałszem i pozorami starali się uczynić wątpliwe, do kogo należeć miały ziemie pomorska, chełmińska i michałowska. I ziemie te, o które toczyła się walka przez lat dwieście, przyznane zostały słusznie królestwu polskiemu [...]''