5. WIECZNOŚĆ JEST NIEPRZEMIJAJĄCĄ
31.8.1978 r.
Pius XII: Pisz bracie don Ottavio, jestem Pius XII. Być może zdziwisz się, że zwraca się do ciebie papież. Na ziemi dzieliła nas wielka przestrzeń, ale dla tego, kto opuścił ziemię nie istnieją już odległości, są one raczej literalne, niż moralne.
Zmiana jaką śmierć dokonuje w nas jest tak wielka i głęboka, że można niemal myśleć o nowym stworzeniu, ale ono nie ma miejsca. Dusza pozostaje nienaruszona ze swoją naturą duchową, która już nie może się zmienić. Zmienia się jednak zupełnie życie duszy, która porzuca prawa materii, czasu i przestrzeni, a zatapia się w wieczności, którą na ziemi przewidywała bardzo mało i to niejasno.
Ze śmiercią, w chwili, w której dusza ludzka odrywa się od materii, z którą była ściśle złączona, że stanowiła z nią jedno wzajemnie przenikając się, ożywienie każdej części istoty ludzkiej oparte jest na wzajemnym oddziaływaniu - materii i ducha - na zasadzie sprzężenia zwrotnego.
Ciało wraca do ziemi, z której było wzięte, podczas, gdy dusza w tej samej chwili, w której rozłączyła się z ciałem, staje wobec Nieskończonego Piękna i Majestatu Bożego.
Sądu Bożego nie można opisać ludzkimi słowy i nie można nic dodać do tego, co już jest znane. Naturalnie sąd ten nie jest jednakowy dla wszystkich.
Oblicze, z jakim Bóg ukazuje się sądzonemu, zależy od jego stanu duszy. Dla dusz, które nie były złączone z Bogiem przez łaskę, sąd ten jest straszny, że wolałyby zostać przepędzone, unicestwione, niż doświadczyć czegoś tak przerażającego.
Nic już nie interesuje zmarłego z tego, co zajmowało go za życia: ani najdroższe uczucia, ani żadna inna rzecz, tylko Sam Bóg. Bóg jest wtedy wszystkim, poza Nim nie ma nic, nawet gorzej niż nic, bo tylko wieczne cierpienie.
Wieczność, to czas, który nigdy się nie kończy. Nie ma przeszłości, ani przyszłości... Wyrok Boży ciąży na duszy na wieki...
Przerażenie, nienawiść, rozpacz jest tym, co przenika duszę przerażającym ogniem, który pali, a nie wyniszcza.
Wszystko przewyższa wszelkie ludzkie pojęcie, że jest rzeczą niemożliwą dla będących jeszcze na ziemi, zrozumieć cierpienie i karę o jakich nie ma się pojęcia za życia...!