Aneta
Borowiec
Do
rozmowy kwalifikacyjnej należy się przygotować jak do bitwy.
Portugalczycy mówią - ten, kto się dobrze przygotował, wygrał
połowę batalii. Czego więc unikać na rozmowie kwalifikacyjnej i
jak ją wygrać?
Zanim
pójdziesz na rozmowę. Zbierz informacje o firmie. Dowiedz się, od
kiedy istnieje, czym się zajmuje, ile osób zatrudnia - te
informacje przydadzą się w trakcie rozmowy. Bardzo często
rekrutujący badają, jak przygotowaliśmy się do spotkania. Naszą
wiedzę sprawdzają na wiele sposobów, np. pytają, co myślimy o
ostatnim produkcie firmy albo jak podobała się nam ostatnia akcja
promocyjna. Brak zainteresowania twoim ewentualnym pracodawcą nie
świadczy o tobie dobrze. Poszukaj także informacji o tym, jaką
pozycję na rynku zajmuje firma, jaka jest rotacja jej pracowników,
czy ma szanse rozwoju. To ci się przyda, aby ocenić, czy firma jest
stabilna i warto ubiegać się w niej o pracę.
Jakich
informacji szukać
Wielkość
firmy - ile osób zatrudnia, ile ma oddziałów, czy ma oddziały za
granicą.
Wysokość
sprzedaży - czy jej dochody rosną, czy maleją, czy ostatnio
rozwinęła swoją działalność, a może dokonała ważnych
inwestycji.
Właściciele
- do kogo firma należy, jacy są jej główni udziałowcy, z jakich
krajów pochodzą.
Gdzie
szukać informacji o firmie
Internet
- nazwę firmy wpisz w wyszukiwarce, dowiesz się, co o firmie piszą
inni, obiektywne informacje znajdziesz w portalach gospodarczych.
Możesz też spróbować zebrać informacje na stronach
dyskusyjnych.
Strona
internetowa - każda szanująca się firma ma swoją stronę
internetową. Pamiętaj jednak, że strony przygotowane są na
zlecenie firmy, więc daleko im do obiektywizmu. Przeglądając
wskaźniki ekonomiczne zwróć uwagę, kiedy strona była
uaktualniana. Zdarza się, że informacje pochodzą sprzed wielu
miesięcy i chwalenie się taką wiedzą może być poważnym faux
pas.
Prasa
- skorzystaj z archiwum prasowego, zobacz, w jakich artykułach
pojawiała się firma. A może skarżyli się na nią klienci?
Zajrzyj do prasy lokalnej. Tu znajdziesz wiele wiadomości o
mniejszych firmach, o których ogólnopolskie tytuły nie
wspominają.
Siedziba
- zobacz, jak wygląda siedziba firmy - czy to nowoczesny biurowiec,
czy prywatne mieszkanie. Pod dowolnym pozorem (np. powiedz, że
chciałeś dowiedzieć się, gdzie możesz zostawić swoje CV) wejdź
do firmy, zobacz, jak wygląda jej wnętrze, jacy ludzie tam pracują.
Jeżeli starasz się o pracę w sklepie, odwiedź go wcześniej,
zobacz, jakich ma klientów, jak są obsługiwani, jak zachowują się
pracownicy (czy są mili i pogodni, czy raczej warczą na klientów i
siebie nawzajem).
Zbierz
informacje o stanowisku. Masz zostać handlowcem w firmie
informatycznej? Dowiedz się, jakie są wymagania, kim są
zatrudnieni w firmie handlowcy, jakich umiejętności najbardziej
pożądają. Szefem dilerów w pewnym banku był absolwent filozofii
i każdy, kto przy swoich zainteresowaniach wspomniał o tej
dziedzinie nauk, przechodził do kolejnego etapu. Aby uniknąć
wpadki, dokształć się z tej dziedziny.
Przygotuj
się
Co
oferujesz. Pomyśl, co jesteś w stanie zaoferować firmie. Jakie
twoje umiejętności będą mogli wykorzystać? Chcesz zdobyć pracę
w dziale promocji? Wiesz, że firma do tej pory nie organizowała
imprez firmowych, a ty masz w tym doświadczenie. Wspomnij o tym
podczas rozmowy, opowiedz o efektach, jakie przyniosły, podaj
konkrety. Być może pracodawca tego nie wykorzysta, ale na pewno
doceni twoją inicjatywę.
Poćwicz
odpowiedzi. Oczywiście nie możesz przewidzieć wszystkich pytań,
jakie pojawią się w trakcie rozmowy, ale znakomita większość
bywa podobna. Zastanów się odpowiednio wcześnie, jak odpowiedzieć
na te pytania (przykładowe pytania publikujemy na s...). Unikaj
banalnych odpowiedzi (szef polskiego oddziału Microsoftu zatrudnił
tego kandydata, który na pytanie: co chcesz robić za dziesięć
lat? odpowiedział, że chce zająć się pracą misyjną). Najlepiej
jak przygotujesz kilka odpowiedzi, tak aby w czasie rozmowy wybrać
najlepszą.
Czy
to oferta dla ciebie. Podstawą dobrych wyników jest pozytywne
myślenie. Zanim zgłosisz się na rozmowę, zastanów się, czy
chcesz tę prace zdobyć i dlaczego. Jeżeli sam będziesz
przekonany, że jesteś odpowiednią osobą i bardzo ci na niej
zależy, to bez trudu dostrzeże to i rekrutujący podczas
rozmowy.
Dzień
przed rozmową
Ustal
marszrutę! Sprwdź, ile czasu zajmie ci podróż na miejsce rozmowy
kwalifikacyjnej, dodaj 20 minut - gdy wpadniesz spóźniony i spocony
po biegu nie zrobisz dobrego wrażenia. Gdy na rozmowę
kwalifikacyjną wybierasz się samochodem, wcześniej zapytaj o
miejsca parkingowe, dowiedz się, gdzie najlepiej
parkować.
Przygotuj
strój na rozmowę. Na wszelki wypadek przygotuj kilka wersji stroju,
w zależności od pogody... i humoru. Jak się ubrać na rozmowę?
Klasycznie. Szczegóły (patrz rozmowa ze stylistą s...).
Wyśpij
się! Podkrążone oczy i zły humor to ostatnia rzecz, na jaką
możesz sobie pozwolić w dniu rozmowy kwalifikacyjnej. Staraj się
także wstać prawą nogą - nikt nie udowodnił, że to pomaga, ale
także brak dowodów, że przeszkadza.
W
dniu rozmowy
Bądź
pięć minut przed czasem. Nie więcej, aby nie stresować osoby, z
którą jesteś umówiony. Ci, którzy często miewają spotkania,
wiedzą, jak złe wrażenie robi zbyt gorliwy klient, który pojawia
się 15 minut przed czasem. A rekrutującego przed rozmową
denerwować nie warto.
Myśl
pozytywnie. To ważne! Przed rozmową przypomnij sobie
najśmieszniejszy dowcip lub najzabawniejszą przygodę z wakacji, na
rozmowę wejdź uśmiechnięty i odprężony - zobaczysz, że rozmowa
przebiegnie doskonale. Pewien bankowiec stres przed każdym interview
rozładowywał, oglądając "Ulicę Sezamkową". Zapewnia,
że pomagało.
Przeczytaj
swój życiorys. Zrób to na chwilę przed rozmową. Po co? Zwykle od
dnia, kiedy wysłałeś swoje CV i list motywacyjny do firmy, minęło
trochę czasu, a osoba rekrutująca będzie miała twoje dokumenty
przed nosem. Przypomnij sobie, co tam napisałeś.
Pamiętaj,
z kim jesteś umówiony. - Sieczkowska, Sierkowska, a może
Sierakowska - nie ma nic gorszego niż kandydat do pracy, który nie
pamięta osoby, z która się umówił. Zapamiętaj także jakie
zajmuje stanowisko.
Rozmowa
sę zaczęła...
Specjaliści
od rekrutacji przyznają, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze.
W tym przypadku jak rzadko kiedy prawdziwe jest powiedzenie "jak
nas widzą, tak nas piszą". Szczególnie, gdy na prezentację
swojej osoby mamy tylko kilkadziesiąt minut.
Przywitaj
się. Wyraźnie przedstaw się i przywitaj. Podaj rękę (rękę
zwykle wyciąga konsultant, bo on jest gospodarzem). Ważne jak
podajesz rękę - niech będzie to zdecydowany ruch i mocny uścisk.
Ściskanie opuszków palców, czy przeciekający przez palce uścisk
świadczy o niezdecydowaniu.
Zapytaj,
czy możesz usiąść. Wybierając miejsce do siedzenia, dostarczasz
osobie rekrutującej sporo informacji o sobie. Jeżeli usiądziesz
obok konsultanta, to oznacza, że jesteś nastawiony na współpracę,
traktujesz go jak partnera. Miejsce naprzeciw świadczy o
rywalizacji, mówi, że właśnie gotujesz się do bitwy. Usiądź
wygodnie, nie przesadzaj jednak z wyciągniętymi nogami czy zbyt
luźną pozycją. Kiedy konsultant zadaje pytanie, przechyl ciało w
jego kierunku, kiedy odpowiadasz, możesz się lekko odsunąć. Nie
przesadzaj z gestykulacją i ekspresją, ogranicz tiki nerwowe, nie
baw się długopisem, nie stukaj nerwowo palcami o blat stołu.
Zachowuj się naturalnie.
Zacznij
od pogawędki. Powiedź coś miłego rekrutującemu, pochwal siedzibę
firmy, miłą recepcjonistkę - cokolwiek, ale z umiarem. Osoba
rekrutująca, mimo że biegle operuje wszelkimi narzędziami
psychologicznymi, takiej lekkiej manipulacji na pewno się podda z
przyjemnością.
...a
potem
Bądź
zrelaksowany i serdeczny. Na tyle, ile możesz, staraj się głęboko
oddychać i myśleć, że rekrutujący to też człowiek. Zrób
wszystko, aby sprawić dobre wrażenie. Patrz prosto w oczy,
uśmiechaj się, opowiedz jakąś anegdotkę (na miejscu i nie za
długą). Jeżeli twoje zdenerwowanie widać, to przyznaj się do
tego. Lepiej okazać lekkie zdenerwowanie niż zbytnią pewność
siebie. Rekrutujący zdają sobie sprawę, jak ważna jest dla nas
rozmowa, więc lekkie drżenie głosu zrozumieją. Ale osoby zbyt
pewne siebie też nie mają szans. Najgorsze, co można zrobić, to
udowadniać konsultantowi, że się na czmyś nie zna. Konsultant nie
musi znać na pamięć raportu rocznego, bo jest od rekrutacji, a nie
finansów.
Słuchaj
uważnie. Pozwól rekrutującemu zadać pytanie, nie przerywaj, bo
może się okazać, że osoba rekrutująca chce zapytać o coś
innego, niż z początku może się wydawać.
Odpowiadaj
pełnymi zdaniami. Odpowiadaj jasno, zwięźle i wyczerpująco.
Rozmowa kwalifikacyjna to nie poemat dygresyjny, więc nawiązania do
Adama i Ewy nie prowadzą do sukcesu. Mów krótkimi zdaniami, nie
gadaj jak nakręcony. Ale nie odpowiadaj też monosylabami, bo
rozmówca się zirytuje.
Bądź
szczery! Kręcący i plączący się w szczegółach kandydat do
pracy pracownikiem raczej nie zostanie. Jeżeli nie chcesz
odpowiedzieć na jakieś pytanie, zażartuj, zbądź inteligentną
uwagą. Prawda i tak wcześniej czy później wyjdzie na jaw. Na
pytania, dlaczego chcesz zmienić pracę - odpowiadaj szczerze, ale z
wyczuciem.
Zadawaj
pytania. Zainteresuj się swoim przyszłym pracodawcą, zapytaj o
zakres przyszłych obowiązków, szansę rozwoju, w jaki sposób i
czy w ogóle będziesz miał okazję wykorzystać swoje umiejętności.
Ważne, aby pytania miały sens i nie były chaotyczne. Nie pytaj o
coś, co już usłyszałeś, chyba że chcesz uzyskać szczegółowe
informacje. Pamiętaj, że rozmowa kwalifikacyjna jest także czasem
dla ciebie, to także ty musisz się przekonać, że chcesz tu
pracować. Jeżeli padnie pytanie, którego nie zrozumiesz, zapytaj,
co konsultant miał na myśli. Nie kombinuj, nie odpowiadaj byle
czego, po prostu przyznaj się, że nie zrozumiałeś
pytania.
Pochwal
się swoim doświadczeniem. Opisz, czym się zajmowałeś, unikaj
książkowych schematów, mów szczerze, co zyskałeś, prowadząc
dany projekt lub współpracując z daną firmą. Bądź konkretny -
posługuj się liczbami, datami. Ale uważaj - nie możesz wyjawić
zbyt dużo informacji! Kto będzie chciał zatrudnić pracownika
zdradzającego tajemnice firmy?
Pokaż,
że jesteś przygotowany. Zanim pojawiłeś się na rozmowie,
zebrałeś informacje o firmie, pamiętasz? Pochwal się nimi, daj do
zrozumienia, że jesteś przygotowany do rozmowy. Taką informację
wpleć zręcznie w swoje odpowiedzi. Ale nie bądź nachalny!
Pamiętaj, że w szkole nie wszyscy lubili kujonów recytujących
gotowe frazesy z książek.
Las
i drzewo. Jest teoria psychologiczna, która dzieli ludzi na tych,
którzy widzą las, i takich, którzy widzą poszczególne drzewa.
Inaczej, są tacy, którzy przed oczami mają całość, a inni
skupiają się na szczegółach. Idąc na rozmowę zastanów się nad
tym, co jest lasem - jakie cechy powinny charakteryzować osobę
ubiegającą się o wybrane stanowisko. Odpowiadając nawet na
najbardziej szczegółowe pytania, myśl o całości. Nie daj złapać
się na szczegóły!
Pytaj
o efekty. Podziękuj rekrutującemu za poświęcony czas, powiedz, że
miło się rozmawiało. Zapytaj, kiedy dokładnie możesz spodziewać
się wyniku rozmowy i w jaki sposób się z tobą skontaktuje.
Po
rozmowie...
Zadzwoń.
Jeżeli minął termin, kiedy firma miała się odezwać - zadzwoń.
Zapytaj o wynik rozmowy. To nic złego, że się dopytujesz, świadczy
jedynie o twoim zainteresowaniu.
A
gdy cię nie chcą. Jeżeli nie otrzymasz propozycji pracy, poproś o
uzasadnienie decyzji. Spróbuj dowiedzieć się, co zdecydowało o
odmowie, może następnym razem uda ci się uniknąć tego samego
błędu. Pamiętaj, że trening czyni mistrza, tak samo w sportach,
jak i rozmowach kwalifikacyjnych. Rafael Cerezo Laporta, wiceprezes
The Boston Consulting Group, tym, którzy marzą o pracy w jego
firmie, radzi, aby nie przychodzili tu na pierwszą rozmowę w
sprawie pracy. Im więcej rozmów odbędziesz, tym będziesz lepiej
umiał sprzedać siebie.
Podczas
rozmowy nie możesz:
Zaczynać
rozmowy od pytania o zarobki i czas pracy - takie pytanie skreśla
cię od razu. O pensję i warunki pracy zapytaj, kiedy już wiesz, na
czym będzie polegała twoja pracy i jakie są wymagania
pracodawcy.
Odpowiadać
bez zastanowienia - chyba że to odpowiedź na pytanie, jak się
nazywasz. Amerykanie mówią "think twice" i tu także o to
chodzi, abyś wcześniej pomyślał. Nawet jeżeli padnie pytanie, na
które się przygotowałeś, nie zachowuj się jakbyś recytował
wyuczoną lekcję. Oczywiście nie przedłużaj czasu i nie
zastanawiaj się w nieskończoność!
Krytykować
byłych pracodawców - w ten sposób pokazujesz brak klasy i
deprecjonujesz także siebie - skoro twój pracodawca był taki zły
to dlaczego u niego pracowałeś?
Mieć
much w nosie - bądź serdeczny i miły, nie unoś się nawet, gdy
padnie niestosowne pytanie. Czasem takie padają, głównie po to,
aby zobaczyć, jak sobie z nimi poradzisz. Oscar Wilde mówił, że
nie ma niedyskretnych pytań, bywają jednak niedyskretne odpowiedzi.
Tak też jest w tym przypadku, nawet najbardziej krępujące pytania
zbądź żartem.
Palić,
nawet jeśli uzyskasz na to pozwolenie.
Aneta Borowiec