63. OSĄDY LUDZKIE
Święty Archanioł Michał: Bracie don Ottavio, łamiesz sobie głowę, by zrozumieć jak mogły osoby Bogu poświęcone - (zawsze są wyjątki) - wyprowadzić Kościół poza swą oś naturalną, wywołując wielką nierównowagę i krzywdę. Jak to się stało? - pytasz.
Otrzymałeś kilkakrotnie odpowiedź: pycha, pycha, mniej lub więcej ukryta, sprowadziła tę ciemność otaczającą cały Kościół.
Jak się zachował w stosunku do ciebie pasterz wielkiej diecezji? Dlaczego się tak oburzył? Sprawiła to ciemność otaczająca jego duszę. Nie zachowałby się tak, gdyby miał światło. Dziś rano Lorenzo wskazał prawdę: nie wierzą i sądzą wszystko po ludzku.
Bracie, ta postawa tylu osób będzie dla ciebie i dla Stowarzyszenia Nadziei powodem innych jeszcze cierpień. Lorenzo powiedział słusznie, że tchórzostwem byłoby cofnąć się, a więc naprzód! Walka trwa i będzie się wciąż wzmagała, lecz wynik jest postanowiony i znacie go, a więc naprzód bez obawy.
Błogosławię cię, bracie, a z tobą błogosławię przewodniczącego, Radę i wszystkich członków dobrej woli tego Stowarzyszenia.
Bóg jest z wami, z wami jesteśmy wszyscy z Kościoła triumfującego. Czego więc się obawiać?