Wojciech Kasprzyk Grupa 8 Wychowanie Fizyczne
ZABURZENIA LĘKOWE
Wiele osób odczuwa termę, kiedy mają przemawiać publicznie. Wyobraź sobie, że masz wygłosić referat na zajęciach i jesteś tak zdenerwowany, że masz sucho w ustach, zawroty głowy, serce wali ci jak oszalałe i obawiasz się, że za chwilę będziesz miał zawał albo, że zwariujesz. Te reakcje nie są normalnymi objawami tremy. Są to typowe objawy zaburzeń lękowych charakteryzujących się nasileniem strachu ( w reakcji na bodziec zewnętrzny, np. widok węża) lub lęku ( uczucie zagrożenia lub trwogi, bez obecności bodźca). Strach i lęk są częścią życia, ale ludzie z zaburzeniami lękowymi doświadczają bardzo silnego lub wszechobecnego lęku lub strachu, bądź też wszelkiego uniknięcia tych uczuć.
Wyznacznikiem zespołu paniki są ataki paniki- epizody silnego strachu lub złego samopoczucia z towarzyszącymi im objawami takimi jak palpitacje, trudności w oddychaniu, ból w klatce piersiowej, mdłości, pocenie się, dezorientacja, lęk przed szaleństwem, czy postąpieniem w sposób niekontrolowany, lęk przed zbliżającym się zagrożeniem. Szczyt nasilenia objawów następuje po kilku minutach od ich wystąpienia, sam atak zaś może trwać od kilku minut do kilku godzin. Często ataki te nie są związane z jakąś szczególną sytuacją, czy obiektem, mogą nawet sprawiać znaczenie przypadkowych. W pewnym badaniu stwierdzono, że 12% studentów collegu miało ataki paniki w szkole lub w ciągi kilku lat poprzedzających naukę w collegu. college skali całego świata około 3% populacji doświadcza w ciągu życia zespołu paniki, objawy u innych mogą mieć bardziej trwały charakter.
Mamy tu przykład paniki opisanej przez pewną osobę:
„Mój oddech staje się bardzo płytki. Wydaje mi się, że zaraz przestanę oddychać. Powietrze wydaje się coraz rzadsze. Czuję, że nie mogę oddychać przez nos. Oddycham krótko, urywanie. Potem widzę siebie samego jak z trudem chwytam powietrze. Przypominam sobie, co zdarzyło się w szpitalu. Wydaje mi się, że się duszę. Mam zawroty głowy, jestem zdezorientowany. Nie mogę siedzieć, ani ustać spokojnie. Zaczynam biec. Potem zaczynam drżeć i pocić się. Mam wrażenie, że zwariuję, wścieknę się i zrobię krzywdę sobie, albo komuś innemu. Serce zaczyna bić bardzo szybko, czuję ból w klatce piersiowej. Ucisk w piersiach. Obawiam się, że te odczucia nigdy nie miną. Czuję się nieszczęśliwy. Nikt nie może mi pomóc. Boję się, że umrę. Chcę uciec w bezpieczne miejsce, ale nie wiem, gdzie ono jest… (Beck i In., 1985. s. 107)
Osoby z zespołem paniki, czyli takie, które zostały wyżej opisane martwią się nieustannie możliwością wystąpienia kolejnych ataków, starają się ich uniknąć bądź je zminimalizować, mogą zmieniać swoje zachowanie. Mogą posunąć się bardzo daleko: porzucić prace, unikać pewnego rodzaju miejsc (np. przegrzanych miejsc, zatłoczonych pomieszczeń, imprez) lub też aktywności przyspieszających aktywność pracy serca (takich jak ćwiczenia fizyczne, seks, oglądanie filmów trzymających w napięciu, czy relacji z zawodów sportowych). Niektórzy ludzie boją się lub unikają miejsc, które w wypadku napadu paniki byłoby im trudno opuścić. Mogą unikać wychodzenia z domu, albo wychodzą w towarzystwie bliskich krewnych lub przyjaciół.
Taki lęk i unikanie określa się jako agorafobia (lęk przed rynkiem). Jest to stan, w którym unikanie pewnych miejsc, czy aktywności wprowadza ograniczenia w normalne życie. Zdarzają się osoby z agrofabią, u których nie występują ataki paniki, natomiast unikają oni miejsc publicznych, albo przed obawą przed utratą kontroli nad sobą, albo przed obawą wystąpienia napadów paniki.
To, w jaki sposób ktoś interpretuje sygnały płynące z ciała może być decydujące w rozwoju paniki. U ludzi o wysokiej wrażliwości lękowej, istnieje wyższe ryzyko spontanicznego, niezamierzonego napadu paniki. Sądzą oni, że spłycenie oddechu musi koniecznie oznaczać duszenie się lub, że palpitacje muszą być znakiem ataku serca. Badania wykazały, że trafniej niż inni spostrzegają zmiany w akcji serca w sytuacji utrudnionego oddechu.
Błędna interpretacja tych przyczyn może prowadzić do pogłębienia objawów paniki. Zmiany w ciele mogą też działać jako fałszywy alarm, a po kilku takich zmianach mogą prowadzić do „wyuczonego alarmu”, wywołując panikę. Tak powstaje błędne koło: osoby o wysokiej wrażliwości lękowej częściej doświadczają lęku związanego z antycypacją przyszłych ataków, który zwiększa aktywność współczulnego układu nerwowego (w tym również przyspiesza akcję serca i rytm oddechu), co z kolei wywołuje panikę.
FOBIA
Jest to ekstremalnie nasilony strach przed jakimś obiektem lub pewnego rodzaju sytuacjami, sytuacjami dążenie do ich unikania może być tak nasilone, że zakłóca funkcjonowanie w codziennym życiu.
Wyodrębnia się kilka typów fobii, w zależności od obiektów lub sytuacji wywołujących strach.
Fobia społeczna- jest to strach przed ośmieszeniem publicznym oraz dążenie do unikania sytuacji społecznych, w których taki lęk może wystąpić. Osoby z takim zaburzeniem starają się unikać jedzenia, przemawiania lub działania na forum publicznym, a nawet korzystania z publicznych toalet lub przebieralni. Nie mogąc uniknąć tych sytuacji doznają lęku, strachu. Fobia społeczna jest jednym z najczęściej diagnozowanych zaburzeń.
Fobie specyficzne- koncentrują się wokół konkretnego obiektu lub sytuacji. Większość osób z fobią związaną z krwią mdleje na widok krwi i może z powodu fobii unikać pomocy lekarskiej. Ludzie miewają fobie w związku z lataniem, wysokością, pająkami, dentystą. Unikając pewnych miejsc, osoba unika lęku, czy strachu lub paniki, jakie one mogłyby wywołać.
Pięć rodzajów fobii specyficznych:
- lęk przed zwierzętami np. węże, szczury, owady
-lęk przed krwią/ zastrzykami/ zranieniem
- lęki związane ze środowiskiem naturalnym np. burza, wysokość, ocean
- lęki sytuacyjne np. środki transportu publicznego, tunele, mosty, windy, lot samolotem, dentysta
- różne lęki związane z innymi bodźcami np. zakrztuszenie, wymioty, upadek, zrażenie się chorobą.
Niektóre osoby z fobią społeczną bywały wyjątkowo nieśmiałe jak dzieci. Nie można, zatem powiedzieć, że zapadają na fobię społeczną, ale raczej nie tracą, z wiekiem poczucia dyskomfortu w pewnych sytuacjach społecznych. Osoby te mogą nieustanne myśleć, jak inni je oceniają, i uważając, że w tej ocenie wypadają źle. Takie myślenie podtrzymuje fobię. W rozwoju fobii specyficznych pewną rolę odgrywa uczenie się, Jeśli burza zostanie skojarzona z traumatycznym zdarzeniem, wówczas lęk i strach mogą stać się reakcją na burzę.
ZABURZENIA OBSESYJNO-KOMPULSYWNE (OCD)
Obsesje(myśli natrętne) są to trwałe i powracające myśli, impulsy lub wyobrażenia, odczuwane jako nachalne i niewłaściwe, trudne do stłumienia. Jest to coś więcej niż tylko nadmierne zamartwianie się i może stanowić źródło lęków. Zazwyczaj obsesja dotyczy kwestii zarażenia się chorobami, stale powracających wątpliwości, potrzeby utrzymywania przedmiotów w stałym miejscu lub impulsów o charakterze agresywnym bądź przerażającym. Kompulsje(czynności przymusowe) są to powtarzające się czynności czy zachowania umysłowe, wykonywane przymusowo przez osobę w reakcji na obsesję. Przykładem jest mycie, w reakcji na myśl o zarażeniu się chorobą (powtarzanie czynności mycia rąk aż do uszkodzenia skóry), sprawdzanie ( sprawdzanie bez końca czy zamek jest zasunięty, czy okno jest zamknięte, w skutek, czego wyjście z domu może zająć kilka godzin), porządkowanie (układanie przedmiotów w idealnym porządku lub idealnie symetrycznie, przy czym mijają godziny, zanim osiągnie się doskonałość) lub liczenie (liczenie do stu po każdej obsesyjnej myśli, na przykład o uderzeniu dziecka lub o krzyknięciu głośno czegoś nieprzyzwoitego) Niektóre osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompusywnymi sadzą, że jeśli nie wykonają rytuału sprawdzania, porządkowania itd., stanie się coś strasznego, przy czym kompulsje nie Są racjonalnie związane z wydarzeniem, przed którym osoby te próbują się ustrzec. Zaburzenie te dotyka w Ameryce 2-3% populacji.
Opis pewnej kobiety z zaburzeniem obsesyjno-kompusywnym podczas rytuałów zakupów w sklepie spożywczym:
„Odkąd tylko nauczyłam się prowadzić, mam trudności z wsiadaniem i ruszaniem. Bywają dni, że mam naprawdę dużo roboty, otwierając i zamykając drzwi, ustawiając lusterka, regulując siedzenia, zapinając i odpinając pasy bezpieczeństwa, czasem niezliczoną ilość razy. Niekiedy podczas jazdy czuję przymus spełniania dobrych uczynków, na przykład przepuszczam samochody stojące na poboczu albo zatrzymuję się, żeby przepuścić pieszych. Przypuszczam, że wszyscy powinni tak robić, ale ja muszę. Dojeżdżam do sklepu spożywczego. Wewnątrz muszę wykonać pewne rytuały. Staram się być dyskretna, aby nie zwrócić na siebie uwagi. Muszę przeczytać etykiety niektórych produktów określoną ilość razy, zanim będę mogła je kupić. Muszę kilka razy dotknąć pewnych przedmiotów, pewne pyłki na podłodze muszą zostać nadepnięte przeze mnie lub kogoś z mojej rodziny. Muszę chodzić między półkami tam i z powrotem, aby wszystko było w porządku. Boję się, że kiedyś oskarżą mnie o kradzież tylko na podstawie mojego zachowania i sposobu, w jaki rozglądam się dookoła, sprawdzając, czy zwracam na siebie czyjąś uwagę.( Steketee i White, 1990, s. 12-13)
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne łatwiej zrozumieć przyglądając się zdarzeniom z trzech poziomów analizy.
Badania z udziałem rodzin dostarczyły argumentów na poparcie tezy o udziale genów w rozwoju OCD, choć nie jest to wpływ bezpośredni. Jeśli jeden z członków rodziny cierpi na OCD, pozostali są podatni na wystąpienie zaburzeń lękowych, choć niekoniecznie musi to być zaburzenie obsesyjno-kompulsywne.
Podobnie jak w wypadku innych zaburzeń lękowych w rozwoju zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego może odgrywać warunkowanie instrumentalne. Jako, że czynności przymusowe na krótki czas redukują lęk wywołany obsesją, kompulsja podlega wzmacnianiu i podobieństwo jej ponownego pojawienia się rośnie. Badania wykazały, że same myśli natrętne nie są niczym niezwykłym- wiele osób doświadcza w życiu obsesyjnych myśli, na przykład dotyczących partnera w początkach związków, co nie wywołuje zaburzeń. Obsesyjne myśli przekształcają się w zaburzenie, kiedy osoba stwierdzi, że dotyczą one niedopuszczalnego z jej punktu widzenia działania ( np. zabójstwa noworodka). Obsesyjne zagrożenia mogą dotyczyć zagrożenia samej osoby lub kogoś innego, w skutek, czego powstają wyjątkowo nieprzyjemne dla osoby uczucia. Dążenia do osłabienia nieprzyjemnych odczuć towarzyszących natrętnym myślom jeszcze bardziej napędza takie uczucia.
Chociaż w różnych krajach częstotliwość występowania zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych jest podobna, kultura wpływa na kształtowanie się konkretnych objawów, np. u Turków cierpiących na OCD obsesje na tle religijnym i kompulsje związane z modlitwą występują częściej niż cierpiących na to zaburzenie Francuzów. Stwierdzono też, że u osób z zaburzeniem, u których przyjęło ono poważną formę, często były odrzucane przez swoje rodziny i doświadczały wielu stresów w życiu rodzinnym.
ZESPÓŁ STRESU POURAZOWEGO
Objawy psychiczne mogą pojawić się jako skutek traumatycznego zdarzenia, takiego jak wojna, przemoc, wykorzystanie seksualne, terroryzm, katastrofy naturalne. Objawy gwałtu boją się na przykład zostać same, zwłaszcza krótko po napadzie. Kobiety, które przeżyły gwałt, mogą bać się każdego mężczyzny lub odczuwać gniew wobec wszystkich mężczyzn, mogą też doświadczać uogólnionych uczuć gniewu, bezradności, poczucia winy, bólu, wstydu, lęku. Mogą mieć trudności w życiu seksualnym, jako, że akt seksualny został skojarzony z negatywnymi doświadczeniami i odczuciami. Mogą u nich także wystąpić objawy stresu takie jak: bóle żołądka i głowy, bóle pleców, bezsenność, zmniejszony apetyt. Przez długi czas mogą doświadczać okresowych stanów depresyjnych, boją się również komukolwiek zaufać.
Diagnozę stanu stresu pourazowego stawia się jak są spełnione trzy warunki: po pierwsze osoba jest uczestnikiem lub świadkiem zdarzenia, które stanowi rzeczywiste lub spostrzegane zagrożenie okaleczenie lub śmiercią. Po drugie osoba reaguje na sytuację strachem i bezradnością. Po trzecie, w następstwie zdarzenia doświadcza trojakiego rodzaju objawów. Jednym z nich jest ciągłe przeżywanie traumatycznego zdarzenia, które może przyjmować formę nachalnych, niepożądanych, niechcianych wspomnień, wyobrażeń, koszmarów sennych dotyczących zdarzenia. Może mieć także formę halucynacji, omamów. Drugi rodzaj stresów pourazowych to objawy związane z wytrwałym unikaniem czegokolwiek, co kojarzy się z traumą, oraz ogólnie drętwienie emocjonalne. Trzeci rodzaj objawów to podwyższony poziom pobudzenia, który sprawia, że osoby z zespołem, stresu pourazowego łatwo ulegają lękowi, mają trudności ze snem, są w stanie nadmiernej czujności. Objawy te mogą trwać miesiącami lub latami.
Pewien starszy pan, były żołnierz walczący podczas drugiej wojny światowej, opowiada o stresie związanym ze wspomnieniami z nią związanymi:
„Pan E., Lat 66, uskarżał się, że od czasów drugiej wojny światowej żyje w stanie skrajnej nerwowości, którą nieco tylko łagodzi żucie tytoniu… W czasie miesiąca poprzedzającego hospitalizację osiem razy doświadczał stanów nerwowych związanych z wojną- uczucie lęku, niepokój, drżenie.
W czasie wojny pan E. Służył na łodzi desantowej transportującej żołnierzy piechoty morskiej na plaże. Z rozpaczą wspominał, że kiedyś poczuł coś pod butem na piaszczystej plaży i spostrzegł, że stoi na twarzy martwego komandosa. Opisywał również zdarzenie, kiedy łódź została zaatakowana i zginęło kilku jego kolegów. Miał silne poczucie winy, że on sam pozostał przy życiu.”
Większość osób, które doświadczyły urazu, nie zapada na zespół stresu pourazowego; rodzaj objawów zależy od rodzaju traumy. W pewnym badaniu stwierdzono, że u kobiet zespół stanu pourazowego pojawia się częściej jako skutek bycia ofiarą przestępstwa niż na skutek katastrof naturalnych.
Niektórzy ludzie mogą być biologicznie narażeni na wystąpienie objawów zespołu stresu pourazowego, przypuszczalnie z predyspozycji genetycznych lub przeżycia urazu w dzieciństwie.
Wystąpienie zespołu pourazowego zależy też, przynajmniej częściowo, od zdarzeń na poziomie grupy. Doświadczane zaraz po traumatycznym zdarzeniu wsparcie ze strony przyjaciół; rodziny lub profesjonalna pomoc psychologiczna mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzenia. Dla osób doświadczających traumy podczas służby wojskowej istotne jest wparcie społeczne otrzymane po powrocie do domu. Czynniki związane z grupą, także odgrywają ważną rolę w powstawaniu urazu, jako, że w traumatyczne wydarzenia niemal zawsze zaangażowani są albo inni ludzie, albo jakieś czynniki środowiskowe, a pewne rodzaje urazów (np. przemoc) bardziej niż inne (np. kataklizmy) sprzyjają wystąpieniu zespołu stresu pourazowego.
Zatem różni ludzie inaczej reagują na traumatyczne wydarzenia i w różny sposób doświadczają wsparcia ze strony przyjaciół, rodziny, społeczeństwa. U weteranów wojnie w Wietnamie stwierdzono przynamniej częściową chęć zgłaszania się do walki lub wypełniania bardziej ryzykownych zadań. Może to dotyczyć cech temperamentu, na przykład poszukiwania doznań. Nasilenie poszukiwania doznań może popychać człowieka do walki i tym samym narażać go na pewnego typu urazy. Cechy osobowości i sposób patrzenia i spostrzegania świata mogą wywierać wpływ na to, w jakim stopniu doświadcza on wsparcia społecznego. Cechy osoby i postrzeganie świata wpływa też na to, jak ludzie wykorzystują wsparcie społeczne. Korzystanie z takiego wsparcia zmienia skutki urazu. Im silniejszy jest uraz, tym zdarzenia na poziomie mózgu i osoby mają mniejsze znaczenie dla jego skutków.
BIBLIOGRAFIA:
Stephen M. Kosslyn i Robin S. Rosenberg: „Psychologia- Mózg, człowiek, świat”
Wydawnictwo Znak Kraków 2006 str. 640-647