17. Główne nurty w prozie dwudziestolecia:
a) proza polityczna : „ Przedwiośnie”
-trzecioosobowa narracja;
-dzieje Cezarego Baryki, wychowanego w Baku; świadek rewolucji, powraca do Polski, by tu rozpocząć dorosłe życie, porusza to ważne tematy:
*obraz i siła rewolucji;
*dyskusje o koncepcjach naprawy Polski;
*dylematy dojrzewania i poszukiwania autorytetów przez młodego człowieka;
*charakterystyka różnych środowisk polskich.
GENERAŁ BARCZ KADENA BANDROWSKIEGO JAKO POWIEŚĆ POLITYCZNA
Utwór będący literacką kroniką wydarzeń politycznych w Polsce na przedwiośniu niepodległości. Ukazuje w migawkowych fragmentach lub rozbudowanych epizodach rozpad państw centralnych, rozbrajanie okupantów, tworzenie się polskich organów administracji, wojnę na wschodzie i rywalizację o władzę w odradzającym się państwie między endecją a tzw. obozem belwederskim, reprezentowanej w rzeczywistości historycznej przez J. Piłsudskiego, a w powieściowej fikcji przez tytułowego Barcza.
Powieść nie jest naturalistyczną kopią aktualnych wydarzeń, autor tworzy postaci fikcyjne, choć wyposażone w pewne rysy fizjonomii i biografii osób stojących ówcześnie u szczytu władzy i politycznej działalności.
Powieść jest swoistym studium tworzenia się i montowania struktury państwa.
GB ukazuje realizowanie się idei państwa niepodległego jako bezwzględną walkę sprzecznych dążeń, ambicji i aspiracji grupowych, partyjnych, społecznych i osobistych, jako grę kompromisów i układów, w której człowiek, jego honor i godność muszą raz po raz ustępować „wyższym koniecznościom” racji państwowych. A jednostka przywódcza, wyniesiona przez historię na czoło zdarzeń, skazana jest na samotność i samozniszczenie w służbie ogółu. Celem zaś tych wszystkich walk, ofiar, napięć ponad siły, psychicznych i moralnych, jest codzienne istnienie, drobne wygody, by żyło się lepiej i łatwiej.
Polska niepodległa nie jest już abstrakcyjna ideą i wzniosłym mitem, lecz normalnym państwem.
Naturalistyczno - ekspresjonistyczna powieść, barokowość języka, wybujała metaforyka, brutalność obrazowania.
ODMIANY POWIEŚCI POLITYCZNEJ W DWUDZIESTOLECIU
Powieść polityczna stanowi odpowiedź literatury polskiej po zakończeniu I wś i odzyskaniu niepodległości na konieczność postawienia diagnozy tej nowej dla kraju sytuacji, zamanifestowania „radości z odzyskanego śmietnika” czy też rozczarowania kształtem odrodzonej państwowości.
*”Generał Barcz” J. Kadena - Bandrowskiego to pierwsza tego typu próba, idąca pod prąd czytelniczych oczekiwań. Powieść ta daje panoramę polskiej rzeczywistości w pierwszych miesiącach po odzyskaniu niepodległości, nacechowanym nieładem wewnętrznym. Ukazuje samotność i samozagładę ludzi na wysokich stanowiskach;
*Romans Teresy Hennert” Z. Nałkowskiej; utwór o nachyleniu ideowo - społecznym. Autorkę absorbują społeczne następstwa sprawowania władzy przez wojsko i kręgi finansjery. Wątki romansowe pomagają tu w prezentacji sfer wpływowych na niedobrą sytuację w kraju. Krytycyzm autorki nie został wyrażony bezpośrednio. Powieść prezentuje różnorodne środowiska postaci o odmiennych orientacjach politycznych bez rozstrzygania o ich słuszności;
*”Przedwiośnie” S. Żeromskiego - rozziew między idealnym projektem a rzeczywistością biednego państwa, zbudowanego na społecznej nierówności, politycznego ucisku, policyjnej kontroli. Jest to realistyczna powieść rozwojowa;
*”Pokolenie Marka Świdy” A. Struga - bohater wojny, przeżywający cierpienia wojenne, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przeżycia wojenne prześladują go cały czas. Rozbudowana sfera prywatna egzystencji postaci sąsiaduje z krytycznymi przedstawieniami nieudolnego polskiego parlamentaryzmu.
b) proza społeczna: Powieść "Granica", wydana w roku 1935, jest najwybitniejszym dziełem Zofii Nałkowskiej. Widać w nim kunsztowną analizę psychologiczną. Nałkowska rekonstruuje mechanizmy zachowań, uczuć i odruchów jednostki uwikłanej w procesy społeczne. Fabuła utworu ma na celu ukazanie rozbieżności stanowisk i różnorodność widzenia tych samych wydarzeń i problemów przez różnych ludzi. Jednym z podstawowych problemów jest przeciwstawienie spojrzenia na siebie od wewnątrz z obrazem odbieranym przez otaczających ją ludzi. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia różnych postaci, które relacjonują to samo wydarzenie - stąd wiele sprzecznych opinii.
W utworze zawarte są refleksje nad człowiekiem, jego tożsamością, naturą, egzystencją, losem, trudem istnienia, walką ze złem, chorobami, cierpieniami. Pisarka uważa, że nie da się sformułować jednoznacznej odpowiedzi na pytanie - kim jest człowiek; jest on istotą bardzo złożoną, wielopłaszczyznową, o psychice złożonej z wielu sprzecznych cech. Wg Nałkowskiej osobowość człowieka nie istnieje w ukształtowanej, gotowej formie; człowiek zmienia się w zależności od ludzi, zdarzeń i okoliczności, warunków życiowych, miejsca, w którym jest, sytuacji społecznej, obyczajów. Każdy wybiera jakąś własną wobec tych warunków postawę; Zenon chciał przekształcać rzeczywistość według własnych poglądów, ale stało się odwrotnie - rzeczywistość przekształciła jego. Nałkowska zestawia dwa rodzaje opinii o głównym bohaterze: wewnętrzną ocenę Zenona o sobie i zewnętrzną, jaką tworzy o nim otoczenie na podstawie znajomości jego czynów; Zenon w swoim przekonaniu jest uczciwym w życiu osobistym i publicznym, a w oczach społeczeństwa - uwodzicielem, uosobieniem podwójnej moralności i politycznym karierowiczem; jego romans staje się faktem niesmacznym, zwykłym skandalem, powodem do potępienia go, czymś, co degraduje go w oczach społeczeństwa. Postać głównego bohatera zmusza odbiorcę do refleksji: Jak daleko możemy się posunąć w swoim postępowaniu? Do jakiego momentu postępujemy jeszcze moralnie, a od którego już nie? Czy istnieje granica moralna? Jeśli tak, to co ją wyznacza? Jakie kryterium?
Śledząc losy głównego bohatera możemy częściowo znaleźć odpowiedź na te pytania. Kiedy dokładnie przeanalizujemy sytuacje w których Zenon łamie granice etyczne i Moralne. Każąc Justynie usunąć ciąże Zenon nie zdaje sobie sprawy , że ją krzywdzi. Czuje się jakby robił coś normalnego. Również w czasie studiów przekracza pewne granice decydując się dla pieniędzy i doraźnych korzyści zdać się na "protekcję" Czehlińskiego, oczywiście kosztem swobody. Również podczas strajku łamie kolejną granicę przyczyniając się do masakry robotników. Naukowska ukazała bardzo konkretny przykład, że nie wolno łamać granic, po przekroczeniu których przestaje się być sobą. A gdzie leża te granice? To jest kwestia etyki poszczególnych jednostek, ale jest pewna moralność niezależna od osoby. Moralność która dotyczy wszystkich, której kryterium jest dobro drugiej osoby
c) proza środowiskowa:
d) powieść historyczna:
W latach 20. powieść historyczna nie była dominującą odmianą w ówczesnej prozie. Sytuacja zmieniła się w następnej dekadzie. Wtedy też otrzymaliśmy szereg utworów zajmujących znaczące miejsce w dwudziestowiecznej literaturze. Często nawiązywały one do wydarzeń z historii powszechnej. Wizjom historiofilozoficznym towarzyszyła też ambicja wykorzystania zdobyczy prozy psychologicznej. Nie brakowało przy tym propozycji bardziej konwencjonalnych, kontynuujących tradycję dziewiętnastowiecznej epiki historycznej. Na szczególną uwagę spośród nich zasługują powieści Zofii Kossak-Szczuckiej. Jej najwybitniejszym dziełem jest cykl poświęcony wyprawom krzyżowym (Krzyżowcy, Król trędowaty. Bez oręża). Pełna dramatyzmu, wydarzeń ilustrujących zarówno małość, jak i wielkość człowieka, walka i odzyskanie Grobu Świętego stanowi dla autorki niejako wzorzec całej historii ludzkości, która — mimo grzechów i zwątpień — próbuje odnaleźć własny sens i zrozumieć siebie, realizując w ten sposób plan Opatrzności. Sukces poczynaniom bohaterów może zapewnić przede wszystkim zawierzenie lasce Bożej. Ciekawie w tej zbudowanej podług tradycyjnych recept trylogii wypada również konfrontacja mentalności i kultur Zachodu, Bizancjum i świata muzułmańskiego. Za zamknięcie okresu Młodej Polski zwykło się uważać powieść Żywe kamienie (191 S) Wacława Be-renta. której ranga artystyczna znacznie jednak wykracza poza takie historyczno-literackie usytuowanie. Związki z modernizmem uwidaczniają się tu za sprawą kunsztownego, poetyckiego stylu, licznych partii lirycznych, estetycznej funkcji archaizacji. Dla kompozycji utworu znamienne jest — skądinąd typowe dla prozy Berenta — mistrzowskie operowanie narracją z punktu widzenia postaci, monologiem wewnętrznym i wypowiedzianym, przy ciągłej zmianie bohaterów występujących w roli narracyjnego medium. Mimo sugestywnie odtworzonego klimatu duchowego, ideowego i artystycznego XIII-wiecznej Europy, celem pisarza była uniwersalizacja opowiedzianej historii, zbliżenie utworu do przypowieści. Świat przedstawiony stanowi swoistą sumę średniowiecznej kultury, ze szczególnym uwzględnieniem tych jej elementów, które fascynowały intelektualistów początku XX wieku (mity arturiańskie, tradycja goliardowska — w narrację wplecione zostały liczne cytaty i parafrazy średniowiecznej literatury, mistycyzm). Fabułę powieści Berent oparł na micie św. Graala. Paraboliczny wymiar utworu każe przy tym widzieć w motywie poszukiwania istotę kondycji ludzkiej, a zwłaszcza — losu artysty (także współczesnego).
Inaczej zbudowane zostały utwory Berenta z lat 30., składające się na cykl Opowieści biograficznych. Sylwetki wybitnych postaci sceny politycznej i świata kultury polskiej przełomu XVIII i XIX wieku są tu materiałem do analizy nowoczesnej tożsamości Polaków. Służą też przypomnieniu dokonań generacji, która usiłowała sprostać potrzebie stworzenia nowej koncepcji narodu. Berent połączył w cyklu narrację, często inkrustowaną cytatami bądź parafrazami źródeł, z refleksją eseistyczną, stając się prekursorem techniki związanej z eseizacją prozy fabularnej, która ujawniła się w twórczości wielu prozaików powojennych.
Znaczące miejsce w prozatorskim dorobku Jarosława Iwaszkiewicza zajęła powieść Czerwone tarcze, osnuta wokół losów księcia Henryka Sandomierskiego. Utwór można określić jako psychologiczne studium osobowości o Hamle-tycznych rysach, wahającej się między dążeniem a zaniechaniem.: Wieloletnie podróże bohatera pozwalają mu skonfrontować kulturową różnorodność i urodę świata z bezwzględnością politycznego działania. Dlatego Henryk odrzuca ofertę cesarza Fryderyka Barbarossy, proponującego mu koronę i współdziałanie w budowie uniwersalnego państwa. Rozterki i zagubienie Henryka zmagania z pokusą władzy „silnej ręki", fascynacja pięknem świata i życia któremu zagraża polityka , historia - dla wielu krytyków były; dylematami współczesnego intelektualisty ukazanymi Iwaszkiewicza.; w kostiumie przeżyć dwunastowiecznego bohatera.
W latach 30. debiutowali pisarze, którzy z czasem mieli się okazać odnowicielami gatunku - Hanna Malewska i Teodor Parnicki. Już w pierwszych książkach odeszli oni od modelu dziewiętnastowiecznej powieści historycznej, korzvstając raczej ze wzorów modnej ówcześnie zbeletryzowanej biografii. Przykładem Żelazna korona Malewskiej (głównym bohaterem utworu jest cesarz Karol V) czy Aecjusz — Ostatni Rzymianin Parnickiego. Autorzv podjęli tzw. polemikę z wizją silnego władcy, z mitem wodza, ukazywali też konflikt między politycznym pragmatyzmem a racjami etycznymi. Efektownie w obu wymienionych powieściach wypadł bogaty i złożony obraz czasów historyczno-kulturowego przełomu, choć Malewska i Parnicki stronili od dziewiętnastowiecznej malowniczości wywodzącej się z tradycji. Waltera Scotta, a zwracali uwagę na intelektualną i ideową problematykę danej epoki Ważną rolę odegrały u obojga pisarzy inspiracje personalistyczne, a u Parnickiego również freudyzm, dzięki czemu portrety ich bohaterów zyskały na psychologicznej głębi.
e) psychologizm: PROZA PSYCHOLOGICZNA W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM
Typ prozy narracyjnej przeżywający swój rozkwit głównie w Dwudziestoleciu, obejmujący utwory, w których proble-matyka psychologiczna, obecna w jakimś stopniu w każdym utworze literackim, wysuwa się na plan pierwszy, a w centrum uwagi narratora znajdują się emocje, tok myślenia, wspomnienia i psychiczne podłoże czynów bohaterów, Miejsce wizji rzeczywistości zewnętrznej zgodnej z potocznym doświadczeniem, respektującej związki przyczynowo - skutkowe oraz obiektywną chronologię, zajmuje tu wewnętrzny świat przeżyć postaci, w którym działa czas psychologiczny oraz mechanizmy podświadomości, a tradycyjną fabułę zastępuje analiza psychologiczna, czyli dokładny i wszechstronny opis procesów psychicznych oraz ich motywacji. Psychologiczna powieść XX w. kształtowała się pod wpływem najnowszych osiągnięć filozofii, psychologii, psychiatrii, a przede wszystkim różnych odmian psychoanalizy (Henri Bergson, Zygmunt Freud, Alfred Adier, CarI Gustav Jung); za jej prekursorów uważani są> Marcel Proust i jego W poszukiwaniu traconego czasu oraz James Joyce z Ulissesem. Prozę psychologiczną lat 20. i 30. tworzyli najwybitniejsi pisarze polscy. W powieściach kobiecych tego okresu [Nocach i dniach Marii Dąbrowskiej, Niedobrej miłości Zofii Nałkowskiej, Cudzoziemce Marii Kuncewiczowej, Całym życiu Sabiny Heleny Boguszewskiej) poddano analizie psychikę, osobowość i społeczne role kobiet. Inną grupę powieści psychologicznych Dwudziestolecia tworzą dzieła odchodzące od próby konstrukcji skomplikowanej osobowości i opisu procesów psychicznych na rzecz analizy jednego uczucia: zazdrości w Zazdrości i medycynie Michała Choromańskiego czy nie odwzajemnionej miłości w Niekochanej Adolfa Rudnickiego. W międzywojennych utworach Jarosława Iwaszkiewicza ( Panny z Wilka, Brzezina, Młyn nad Utratą) problematyka psychologiczna wiąże się z zagadnieniami filozoficznymi, egzystencjalnymi, z pytaniami o sens życia, związek miłości i śmierci, o możliwości poznania samego siebie. Powieść Tadeusza Brezy Adam Grywałd prezentuje jeszcze inną odmianę powieści psychologicznej, w której do prawdy o człowieku dochodzi się nie za pomocą subiektywnej analizy psychologicznej, lecz behawiorystyczną metodą rejestracji zachowań i wypowiedzi bohaterów. W powieściach psychologicznych Dwudziestolecia pojawiają się nowatorskie techniki prozatorskie: subiektywna narracja, monolog wewnętrzny, elementy strumienia świadomości, luźna kompozycja, asocjacjonizm jako zasada przywoływania wspomnień, inwersje czasowe, zachwianie porządku chronologicznego i przyczynowo-skutkowego. Zagadnienia procesów psychicznych i związana z nimi analiza psychologiczna pojawiają się także w prozie pierwszych lat po II wojnie światowej, w utworach Jerzego Andrzejewskiego (Noc, Apel), Tadeusza Brezy (Mury J ery cha. Niebo i ziemia), Kazimierza Brandysa (Drewniany koń), Stanisława Dygata (Jezioro Bodeńskie), opisujących wojenne doświadczenia lub analizujących indywidualne postawy wobec wyzwań współczesności. Wkrótce jednak ideologiczne zobowiązania literatury uniemożliwiły pisarzom kontynuowanie opowieści o wewnętrznym świecie człowieka. W okresie realizmu socjalistycznego psychologiczna warstwa powieści podporządkowana była postulatom dydaktycznym i ideowym, co zaowocowało czarno-białą konstrukcją postaci. Po 1956 r. powieść psychologiczna w kształcie nadanym jej w Dwudziestoleciu straciła znaczenie, ustępując ujęciom autobiograficznym, autotematycznym, parabolicznym.
Przykłady „ Cudzoziemka”: - POWIEŚĆ PSYCHOLOGICZNA
Elementy charakterystyczne dla powieści psychologicznej w Cudzoziemce:
konstrukcja utworu oparta jest na analizie doznań i zachowań bohaterki,
akcja utworu nie jest ważna ze względu na to, co się wydarzy, ale dlaczego do tego doszło,
brak chronologii wydarzeń wynika z retrospekcji - wspomnień i refleksji z przeszłości bohaterki, pojawiających się pod wpływem różnych skojarzeń,
dwie płaszczyzny czasowe: czas teraźniejszy narratora - ostatni dzień życia Róży; czas przeszły - wspomnienia bohaterki,
dwie płaszczyzny narracji: narracja trzecioosobowa, obiektywna; narracja personalna - narracja trzecioosobowa, subiektywna; narrator nie jest Różą, ale prezentuje świat z jej wspomnień, tak jakby to był głos jej podświadomości.
f) proza fantastyczna:
występuje w kilku wersjach
-f. metafizyczna - o tonacjach okultystyczno-ekspresjonistycznych
- sf - dążąca do utopii lub antyutopii
- f. społeczna - najpłodniejsza, nasycona katastrofizmem, prowadzi ku historiozoficzno-przeszłościowej grotesce katastroficznej
Miranda, jedyna powieść w dorobku Antoniego Langego[7], napisana została w 1923. Wydano ją w 1924 w Warszawie nakładem "Przeglądu wieczornego". Ten, stosunkowo krótki jak na powieść, utwór stanowi syntezę i summę całej dotychczasowej myśli filozoficznej autora[8]; stąd też wielość wątków, odczytań i kwestii intelektualnych zapełniających fabułę, które stały się przedmiotem krytyki o rzekome "przeintelektualizowanie" powieści[9]. Za główną oś Mirandy świadomie obrał autor klasyczną utopię z 1602-1623, La città del Sole Tommaso Campanelli. Z założenia dzieło miało być również "historią o nici potrójnej"[10]. Gatunkowo łączy ono elementy antyutopii, baśni oraz traktatu filozoficznego.
W rok po wydaniu powieści, w przedmowie do drugiej edycji tomu W czwartym wymiarze, Lange proponował alternatywny tytuł dla Mirandy, który brzmiałby Nirwidium[11]. Tradycyjnie utwór zwykło klasyfikować się do utopii, choć ze strony krytyki literackiej czy historii literatury zdarzały się również inne określenia, jak np. romans naukowy czy fantazja okultystyczna.
Miranda składa się z dwunastu krótkich rozdziałów. Większą część powieści stanowi monolog głównego bohatera wspominającego swój pobyt na wyspie Surjawastu. Fabuła połączona jest klamrą kompozycyjną: powrót bohatera do stron rodzinnych.
A.Słonimski, Dwa końce świata, Warszawa 1991, s.128, pierwsze wydanie: 1937 <br> <br> Powieść katastrofistyczna. Włoski uczony Chiappo pracował nad stworzeniem specjalnych promieni. Za ich pomocą można byłoby zniszczyć nawet ze znacznej odległości zapasy amunicji. Okazało się jednak, że nadają się one tylko do uśmiercenia ludzi, innych ssaków, gadów, płazów oraz ptaków. <br> Wynalazek wpada w ręce pewnego niemieckiego faszysty. Ów mężczyzna nazwiskiem Retlich, niespełniony pisarz, snuje mistyczne plany odnowy ludzkości. Pragnie uwolnić świat od żydostwa i komunizmu. Zrywa z jednak organizacją nazistowską uważając ją za nie dość konsekwentną, a plany jej wodza za niewystarczające. Postanawia zachować przy życiu jedynie wybranych, dzikich ludzi. Jego wybór pada na Lapończyków, twardych mieszkańców północy. Tworzy dla nich obóz, którym rządzi mocną ręką. Najważniejszym prawem staje się siła. Retlicha wciela w życie swoją koncepcję powrotu do naturalnej, zwierzącej egzystencji. <br> Jego wybrańców obowiązuje zakaz patrzenia w niebo, nie znają tańca ani śpiewu. Nie mogą się śmiać, ani spędzać czasu na coś nie praktycznego. Mieszkają w spartańskich warunkach, nie mogą używać narzędzi. Ich dieta jest prosta. Wszystkie dzienne zajęcia wykonują na komendę. Jedynym zmartwieniem Retlicha jest to, że po wymordowaniu całej ludzkości jego wojownicy nie mają już żadnych naturalnych przeciwników. Żałuje, że na świecie nie pozostało trochę żydów przeciwko którym można byłoby występować. <br> Nie wszyscy ludzie zginęli w czasie ataku niebieskimi promieniami. Dzięki ochronnym właściwościom azbestu udało się uchować przypadkowo kilku osobom. W Warszawie przetwali subiekt księgarski Szwalba oraz robotnik budowlany i moczymorda Chomiak. Dwie osoby, które ocalały we Włoszech zostały przez zauszników Retlicha zamordowane. Na terenie niemiec ocalała cygańska dziewczynak Zina. Profesor Pankhurst i jego asystentka ocaleli dzięki odkryciu właściwości owej używanej przez Retlicha wiązki promieni. Oboje mieszkali w Edynburgu. <br> Jak można się domyślić losy wszystkich ocalałych przeplatają się ze sobą. Do niewoli Retlicha dostają się Zina i Pankhurst. Na ratunek profesorowi rusza jego asystetka, panna Walker. Ona także zostaje uwięziona. Monotonię życia obozowego przerywa najpierw dręczenie Pankhursta, a później pojawienie się młodej cyganki, która tańczy i śpiewa, co podoba się lapońskim wojownikom. Ponieważ Retlich sprzeciwia się takim przyjemnościom wybucha bunt. Dochodzi do walki i ucieczki części wojowników. W inną stronę ucieka Pankhurst, Zina i panna Walker. <br> Wszystkie postaci spotykają się w Warszawie. Szwalba, Chomiak, uciekinierzy oraz pościg zorganizowany przez Retlicha. Dochodzi do bitwy. Przywódca uciekinierów zabija swego poprzedniego pana. Wszyscy Lapończycy uznają władzę Yara. Nie przyłącza się do niego tylko Szwalba. Pankhurst twierdzi, że musi być w miejscu gdzie tworzyć się będzie nowa cywilizacja, i że choć nie będzie mu łatwo to jednak poświęci się dla następnych pokoleń. Rządy Yara nie różnią się wcale od władzy sprawowanej przez Retlicha: rząda oddawaniu mu hołdów, wydaje rozkazy, jego wola zastępuje sprawiedliwość. <br> Nazwisko Retlich to łatwy do odcyfrowaina anagram. W jego życiorysie łatwo odnaleźć analogie do Adolfa Hitlera. Tytuł książki jest odpowiedzią na dwa zagrożenia dla świata: komunistyczne i nacjonalistyczne. Powieść Słonimskiego ukazuje w ponurym świetle naturę ludzką. Przemoc nie jest niczym nowym, zmieniają się formy w jakiej jest ona stosowana. Ludzkośc nie została przygotowana na rozwój naukowy, którego doświadczyła. Postęp techniczny nie poszedł w parze z rozwojem moralnym. Autor dziwi się tylko, że świat przetwał aż tak długo.
g)na zasadzie „ proszę się rozeznać”:
KATASTROFIZM W POEZJI LAT TRZYDZIESTYCH (J. CZECHOWICZ, ŻAGARY)
W wypowiedziach artystycznych, jak i publicystycznych uczestników Drugiej Awangardy, poczucie zagrożenia, samotność, wyobcowanie były częste (Czechowicz: Człowiek wśród płonących belek nie przesuwa sobie dowolnie pierwiastków myślowych, nie tworzy koncepcji katastrofy - on tę katastrofę widzi; Miłosz: z przeklętego jesteśmy pokolenia, Dla naszego pokolenia człowiek był igraszką demonicznych sił, lęgnących się nie w nim samym, ale w międzyludzkiej przestrzeni, wytwarzanej przez niego z podobnymi sobie). Akcenty katastroficzne tej poezji nie są obrazem kresu cyklu dziejów, przeciwnie przeczuwana, widziana, będąca o krok katastrofa będzie miała charakter katartyczny, jest elementem cyklu dziejowego - niesie szansę na ocalenie i odrodzenie (katastrofizm ocalający). Poezja Drugiej Awangardy stanowiła ważną tradycję dla tzw. Pokolenia wojennego, między innymi dla Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Przyjęto się katastrofizm rozumieć historycznie, jako wyodrębnione zjawisko w poezji Dwudziestolecia. Taka była niegdyś propozycja Kazimierza Wyki, z którego definicji cytujemy początkowy fragment: „Zjawisko ideowo-artystyczne w polskiej poezji drugiego dziesięciolecia tzw. literatury międzywojennej [...], które polegało na symbolicz-no - klasycystycznym, niekiedy z nalotami nadrealizmu bądź ekspresjonizmu, podawaniu tematów, jakie sugerowały i zapowiadały nieuchronną katastrofę historyczno-moralną zagrażającą ówczesnemu światu, tematów o osnowie przeważnie filozoficznej, a także społeczno-politycznej" (Rzecz wyobraźni, 1959). Wybitny krytyk mógł wtedy ogarnąć spojrzeniem zaledwie połowę stulecia. Z perspektywy końca XX w. widać, że przeważyła tematyka i jej światopoglądowe ukształtowanie i że zatem katastrofizm to samodzielny, obecny w różnych rodzajach, złożony i artystycznie otwarty kierunek literacki, jeden z głównych kierunków stulecia. Twórczość polska stanowiła część katastroficznej twórczości światowej, zapoczątkowanej głośnymi pracami Oswalda Spenglera i Jose Ortegi y Gasseta, a bodaj najpełniej reprezentowanej przez dzielą Samuela Becketta. W dzisiejszej perspektywie początek zjawiska przesuwa się na wczesne lata 20„ -do publikacji Mariana Zdziechowskiego i Floriana Znanieckiego analizujących stan i przyszłość kultury europejskiej po traumatycznych doświadczeniach rewolucji rosyjskiej 1917 r. i l wojny światowej . Dodajmy tu dramaty Stanisława Ignacego Witkiewicza, niektóre wiersze futurystów ( Bruno Jasieński przede wszystkim i Anatol Stern, także proza, jak Palę Paryż Jasieńskiego i Bezrobotny Lucyfer Aleksandra Wata), no i Przed- wiośnie Stefana Zeromskiego, a będziemy mieli wyrazisty początek nowoczesnego, XX-wiecznego katastrofizmu. Wyobrażenie o katastrofizmie poetyckim ukształtowała przede wszystkim Druga Awangarda. Poezję Józefa Czechowicza, Władysława Sebyły, autorów z grupy Zagary ( Czesław Miłosz) łączyło przeczucie nadchodzącej zagłady, które otrzymywało wyraz w ekspresywnych, podbitych historiozoficznym i metafizycznym niepokojem, niejasnych, nawiązujących do języka biblijnej symboliki i retoryki obrazach poetyckich. Katastrofizm nie zakończył się w r. 1939 ani nawet w 1945. Po apokaliptycznych wizjach pokolenia wojennego ( pokolenia literackie, Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy) nastąpił dalszy ciąg. Z pewnością katastroficzne są dramaty i wiersze Tadeusza Różewicza, proza Tadeusza Borowskiego i Tadeusza Konwickiego z Małą Apokalipsą (1979) na czele, poezja Rafała Wojaczka. Postawa katastroficzna w literaturze, estetycznie i tematycznie niejednorodna, podejmowana jest przez kolejne pokolenia. Jako realizację katastroficznego zwątpienia w sens międzyludzkiej komunikacji odczytywać przecież trzeba autotematyczny nurt współczesnej prozy (Grzegorz Musiał, Dariusz Bitner i inni), a także poetów z kręgu „bruLionu".
1